Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Dziewczyny,

Ja też ostatnio gorzej sypiam i generalnie czuję się niespokojnie. W nocy to mam wrażenie, że moje problemy ze snem wynikają z tego, że mam kłębowisko myśli: o poród, o to kiedy i jak się zacznie, o zdrowie Małego i efekt jest taki, że śpię powierzchownie, o ile w ogóle zasnę. Na szczęście w nocy była ulewa i zrobił się przyjemny chłodek.

Dżasta - witamy. Nawet ostatnio spojrzałam kto to forum założył i ile z tych osób zostało. Rzeczywiście skład prawie totalnie się "odmienił". Pozdrawiamy i zapraszamy :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/6v34fky.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/jy8pb7r.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobietki!
Ja akurat ze spaniem nie mam większych problemów ostatnio, ale miałam takowe może miesiąc/dwa temu. Teraz już przywykłam do dwóch pobudek na siku i jednej tak koło 4 rano, wtedy włączę tv i jakoś zasypiam na trochę. Sny mam coraz bardziej ciążowe, a to śni mi się odejście wód, a to wykonywanie testów ciążowych, ale to podobno normalne. Co do snu to jest on bardziej czujny, ale to ze względu na ostatnie wydarzenia. Jadę dziś z Zuzą do okulisty, zbadać co tam się dzieje w tym białku oka. Na szczęście ta "zmiana" nie ulega ani powiększeniu, ani nie czerwienieje. W piątek J. ma rezonans, zobaczymy co z tą łękotką. No i coraz bliżej do 9 czerwca :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

Hej, ja już od poniedziałku w szpitalu. Zbadali mnie i cc mam wyznaczone na jutro. Coś czuje że ten dzień i noc strasznie będą mi się dłużyć. No nic musze jakoś zabić czas i nie myśleć ciągle o jednym. Mimo że wiedziałam co będzie to i tak mały stresik przed cc jest. Pocieszenie ze juz jutro Olek będzie ze mną :-)

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny po przerwie. My już z Filipkiem od piątku wieczora w domku.
Filipek póki ci nie dokucza. Karmimy się z cycusia, przewijamy i znowu śpimy. Przeżyłam już nawał pokarmu ale już odrobinę lepiej. Ratowałam się od piątku wieczora ktoś był chyba najgorszy i jeszcze sobota laktatorem. Piersi miałam jak balony ale zaczynamy się chyba stabilizować choć do idealu jeszcze brakuje. Brodawki ratowałam maltanem i świetnie się spisał. Z nimi w zasadzie już calkiem nieźle.
Filipek zdrowy jedyne co jest do sprawdzenia ale lekarka uspokajała, ze samo może się " naprawić" to ma małe wodniaczki jadra i jedno jąderko jeszcze nie zeszło. Nie wiadomo czy znajduje się w brzuszku czy gdzie ale mam nadzieję że jeszcze zajdzie. Trzeba skonsultować z chirurgiem.
Biorąc pod uwagę, że mimo wszystkich badań całą ciążę drżałam o małego i uspokoiłam się dopiero jak go zobaczyłam. Mam na myśli wcześniejszą chorobę męża i jego chemię i ewentualne skutki dla dziecka. Dzięki Bogu Filipek jest już z nami.
Dlatego też tym bardziej jestem pod wrażeniem tragedii Babyjagi.
Mimo że ostatnio nie pisałam na forum podczytywałam wszystko gdy miałam chwilkę.
Z każdym Twoim postem łzy płyną mi do oczu. Ty jesteś bardzo dzielna. Zresztą nie masz wyjścia musisz dla Milenki która patrzy z góry i czuwa nad Tobą.
Człowiek w obliczu tragedii nie wiadomo skąd czerpie silę by dalej funkcjonować. Jak mąż chorował nawet nie dopuszczałam myśli że może z tego nie wyjść ale tO było chyba bardziej wypieranie ze może się coś złego zdążyć. Ja z 3letnią córcią. I na poczatku jego choroby ciąża i poronienie. Jakoś musiałam dać radę i Ty też dasz radę Kochana.
Pisz do nas jak najczęściej bo nie możesz tłumić w sobie emocji.
Dobrze że masz wsparcie w ojcu Milenki. Widzisz dopiero w takich sytuacjach widać kto jest prawdziwym przyjacielem podporą a kto szuka sensacji.

Dziewczyny które urodziły Sudactive, Aga i inne bo już teraz mam mętlik w głowie gratulacje.
A tym nierozpakowanym życzę niezbyt wykańczającego porodu bo ze nie będzie łatwo to wiadomo i szybkiego powrotu do formy.

Odnośnik do komentarza

bardzo się cieszę babyjaga że nas nie opuściłaś. że mówisz nam o tym co czujesz. Tobie to daję chociaż odrobiny ulgi (taką mam nadzieje), a nam otwiera oczy na to jakie mamy szczęście. Odzywaj się jak najczęściej
justy to oczekujemy jutra :)

my też się powoli docieramy. moja kruszynka nie jest takim okazem spokoju jak wasze, zawsze na noc włącza jej się czas aktywności :D
była dzisiaj u nas położna. ściągnęła mi szwy i jest odrobinę lepiej :)
a dzień za dniem mi tak szybko leci.. staram się łapać każdą chwilę bo zaraz mała już nie będzie taka mała

poza tym zdecydowaliśmy się chyba na nowy wózek i mam mętlik czy wychodzić z tym starym jeszcze na spacer czy czekać aż zakupimy nowy..

Odnośnik do komentarza

Hej Kobitki :)
Mam jutro 4 rocznicę ślubu. Pewnie spędzimy ją w domu. Ja już staram się prowadzić bardzo oszczędny tryb życia na tyle, na ile jest to możliwe przy dwulatku.
Od ponad pół godz mam skurcze co 4- 9 min dość mocne, tak że aż mnie pupa boli. Kurcze mam nadzieje że to jeszcze nie to.
Idę sie położyć, oby przeszło...

Dzastaaa jak będziesz miała chwilkę to napisz co u Ciebie, jak dzieci Twoje. Pozdrawiam Cię gorąco :)

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8rjjgowv6d64l.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny, widze ze zle prady rozlaly sie na cala Pl. Ja rowniez samopoczucie dzisiaj fatalne. Nogi wysiadly calkowicie. Bezsennosc meczy od kilku dni. Dzis przespane 2 godz. Jakas porazka. Chyba meliske trzeba na noc. Tylko Mloda jakas bardzo aktywna od kilku dni, niezaleznie od pory dnia czy nocy ...

http://www.suwaczki.com/tickers/eikt9n734u7oxxls.png

Odnośnik do komentarza

Sudeactive a to rozumiem ;) Wózek ma Wam służyć jakiś czas, więc jak rzeczywiście uważacie, że jest nieodpowiedni to pewnie - lepiej kupić nowy :)
Kurde ja dziś to mam chandrę, zła jak osa jestem, sama nie wiem czego chce. Wkurzam się cały dzień. Mam nadzieję, że jutro będzie okej.
Katiko wszystkiego najlepszego z okazji czwartej rocznicy! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

kamilaaa_n
Sudeactive a to rozumiem ;) Wózek ma Wam służyć jakiś czas, więc jak rzeczywiście uważacie, że jest nieodpowiedni to pewnie - lepiej kupić nowy :)
Kurde ja dziś to mam chandrę, zła jak osa jestem, sama nie wiem czego chce. Wkurzam się cały dzień. Mam nadzieję, że jutro będzie okej.
Katiko wszystkiego najlepszego z okazji czwartej rocznicy! :)

Dzięki Kamila.Zleciało niesamowicie szybko!@

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8rjjgowv6d64l.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...