Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

Czitabu gratulacje.
Eva mi też masakrycznie puchły stopy, ręce też dodatkowo palce drętwiały. Ciśnienie było ok więc zatrucia nie było.
Opuchlizna stóp prawie cała zniknęła ok 2tyg po porodzie, rąk też jako tako. Choć obrączki jeszcze nie włożę. Za to mrowienie w palcach póki co mniejsze ale zostało. Znajoma jest 8 miesięcy po porodzie i nawet teraz odczuwa czasem mrowienie i drętwienie.
Kamila ja sesji nie robię bo już trochę za późno. Ta wiadomość z zeszłego tygodnia o powtórce badań przesiewowych kompletnie wytrąciła mnie z równowagi.
Dzisiaj byliśmy u chirurga z powodu niezstąpionego jąderka ale okazało się że ładnie zeszło i młody już jest 100% dwujajecznym facetem zostały tylko wodniaczki które powinny się wchłonąć same i kontrolę mamy za miesiąc. Także chociaż jedna dobra wiadomość.
Teraz czekam jak na szpilkach na wiadomość z Instytutu Badań Przesiewowych. Po dzisiejszym dniu wierzę że może być dobrze.
Dalej męczą nas wzdęcia. Podejrzewam czy to czasem nie od mleka. Ja bardzo lubię i może dlatego to problem. Póki co odstawiłam zwykłe mleko, masło i ser żółty. Kupiłam mleko bez laktozy. Małemu zaaplikowalam espumisan i jakieś kropelki ułatwiające przyswajanie laktozy i zobaczymy. Nie ma sensu żeby się męczył. Póki co jest względnie dobrze ale przekony się wieczorem i ogólnie po kilku dniach. Bo wiadomo każdy może miec lepszy i gorszy dzień.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Pierwszy raz zaliczyłam popołudniowà drzemkę z Majką;) byłyśmy rano u pediatry, wszystko ogólnie ok tylko troszkę stópki do środka zawija ale lekarka mówi ze odginać jej i wróci do normy...hmm i żeby ma lewej stronie częściej kłaść bo znosi jej główkę na prawo. Za 6 tyg szczepienie, my chyba zdecydujemy sie na skojarzone i rotawirusy.
Plus kontrola bioder, pediatra mówi żeby prywatnie zrobić bo tak to skierowanie do chirurga i chirurg dopiero daje skierowanie? W każdym razie nam położna doradziła i lekarka potwierdzila żeby zrobić tez usg brzucha kontrolne, wiec i tak robiliśmy prywatnie. Mówiły, że to nie jest standard a powinien być.
Co do oksy...ja miałam na wypisie, że mi podano. Nawet nie wiedziałam bo nikt mnie nie pytał, ale jam wiecie ja też rodziłam 3h także chyba to nie jest takie złe. Co do bólu to nie mam porównania , bolało ale chyba zawsze skurcze bolà...tylko te parę już nie.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!! My juz z Zuzia w domku i wreszcie miałam chwilkę żeby Was nadrobić;) gratuluję tym które również się rozpakowaly;)

Odnośnie sesji - my idziemy, zapisalismy się już dawno. Nie robiliśmy w ciąży, ale teraz chcemy ;)

kamila ja również zobaczyłam rano guzek pod pachą, strasznie się przestraszyłam, jak zatkany kanalik to co wtedy??? Martwię się;(
Kamila a jak z Twoja cukrzyca ciążowa???? jak mamy mierzyć cukier po porodzie????

Dziewczyny powiem Wam że ja też momentami łapie dola, głupiej człowiek momentami... Podstawowe rzeczy a ja sama już nie wiem czy dobrze coś robię.... Teraz np się zastanawiam na co polecslyscie krem ziajka od 1 dnia po urodzeniu??? Czarna magia dla mnie to wszystko ;((

Po porodzie strasznie spuchly mi stopy, masakra...kiedy to przechodzi?? Jeszcze nie biorę juz przeciwbólowych i masakrycznie boli dół...a jeszcze mnie nacinali...;((
Do tego jak malutka je to na początku ból nie do zniesienia, potem ok, ale ta pierwsza minuta tragiczna. Pielęgniarka lakt mówiła, że brodawki muszą się przyzwyczaić i będzie dobrze. Miała tak któraś???

http://s9.suwaczek.com/201606087248.png

Odnośnik do komentarza

Gosiazk Z cukrzycą nie wiem, mam dopiero w sierpniu badania. Ale zostało mi trochę pasków i zacznę mierzyć sporadycznie sobie, żeby wiedzieć mniej więcej jak to wygląda. Mój guzek się już"wypłaszczył", nie jest taką okrągłą kuleczką. Nic z tym nie rób, jak karmisz to pewnie też zacznie zanikać. One się pojawiają jak zbliża się nawał pokarmu.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

Cerise ja miałam wywoływany poród. W sumie bez przyczyny moj lekarz mowil ze wszystko gotowe i dojrzale do porodu. Wiec poszłam, dostałam pierwsza dawkę oxy i nic lekkie skurcze i o 13 przyszedl moj lekarz przebil pęcherz i zaraz miałam skurcze co 3 min. pozniej co 2 i kolejna oxy i Igor o 15.50 byl z nami. Niwidze różnicy miedzy jednym a drugim porodem tu bolalo i tu tez..
napiszcie po ilu dniach wychodzilyscie z maluszkami na spacer taki dłuższy

Odnośnik do komentarza

Gosia - mam dokładnie to samo. Analizuję każdą czynność. Karmię Małego i już się zastanawiam czy go dobrze do odbicia podniosę. Albo czy uda mi się go dobrze do piersi dostawić przy kapturku. Tak jakbym bała się własnego dziecka. To chyba baby blues. Za parę dni minie a po kilku miesiącach będziemy się z tego śmiać.

My dziś po raz pierwszy użyliśmh smoczka, bo Mały musi leżeć pod lampą ze względu na żółtaczkę a nie chciał się nijak uspokoić. Zależy mi, żeby jak najwięcej się dziś naświetlił to nas jutro wypuszczą.

Opuchlizna powinna zejść ze stóp w jakieś 2 tygodnie. Tak mi lekarz powiedział.

http://fajnamama.pl/suwaczki/6v34fky.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/jy8pb7r.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny . Ja mialam moj pierwszy porod wywolywany oksytocyna.
O 8rano mi ja podlaczyli , o 1:26odeszly mi wody a o 23:50urodzila sie nasza córeczka 3570gram 56dl.
Bole straszne , mdlałam z bólu ,mimo ze jestem w miarę odporna i nawet tabletek przeciwbólowych nie biorę jak cos mnie boli. Kiedy stracilam przytomność pod prysznicem,dostalam kroplówkę przeciebolowa,spalam 40minut, po dwoch ipol godzinie od pobudki mala byla n świecie .
Myślę,ze bol jest fo zniesienia gdy wiemy ze dostaniemy piekna nagrodę.
Teraz mam termin na wrzesien i tez pewnie bd wywolywany na ostatni dzień ,bo także dzidzia jest o 4 tyg za mala. Taka sam sytuacja jak za 1razem. Nie bójcie sie. Dacie rade.

Odnośnik do komentarza

czitabu
Witam wszystkie mamusie !!! Czytam was od początku i czasem włączałam sie do rozmowy choć naprawdę rzadko ... Ale dziś postanowiłam napisać z nadzieja , ze mi pomożecie i wesprzecie !
Wczoraj o 15,59 przyszła na świat moja córeczka Maja ! 59 cm i 3730 gram . ❤️
Poród nie należał do przyjemnych . 12 godzin siłami natury zakończone cesarskim cięciem ponieważ okazało sie ze dziecko jest za duże a moja miednica za mała .. panie które mnie przyjmowały ze zmierzyły i dopiero w ostatniej fazie porodu gdy główka juz chciała wyjsć okazało sie ze jest to nierealne .
Mam za sobą pierwsze wstanie na nóżki .. Jestem załamana jaki to jest ból ! Orientujecie sie kiedy ból ustanie ? Ile dochodziliście do siebie po Cc ? Pozdrawiam i całuje wszystkie rozpakowane i nierozpakowane mamusie

cześć ja jestem mamą z grudnia. CC miałam ze względu na brak postępu porodu. Nigdy nie interesowałam się cc, ale powiem ci jak wstałaś to najgorsze masz już za sobą! Z każdym dniem będzie lepiej, ja nie przyjmowałam żadnych leków przeciwbólowych. Podstawa to pozytywne nastawienie. Jeżeli źle się czujesz i potrzebujesz pomocy to proś o nią nic na siłę. Kolejny dzień będzie lepszy! Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza

czarownicavip
Jola AN dziękuję za info. Właśnie zastanawiałam sie jak to jedt bo my byliśmy juz na polu. Ale wole wiedziec od mamy a nie obcych. A powiedzcie mi zakrywacie wózek/fotelik pieluszka? Bo moj cos kicha tylko niewiem przez pole czy nosek sie oczyszcza.

Przykrywam Jaśka kocem lub pieluszka w zależności od temperatury, ale wózek jako taki nie.

Polecam pieluszki muslinowe, są rewelacyjne właśnie do odkrywania i super delikatne. Niestety są o wiele droższe niż tetrowe, kupiłam tylko jedną paczkę (3Sztuki)

Odnośnik do komentarza

aga1987
czitabu
Witam wszystkie mamusie !!! Czytam was od początku i czasem włączałam sie do rozmowy choć naprawdę rzadko ... Ale dziś postanowiłam napisać z nadzieja , ze mi pomożecie i wesprzecie !
Wczoraj o 15,59 przyszła na świat moja córeczka Maja ! 59 cm i 3730 gram . ❤️
Poród nie należał do przyjemnych . 12 godzin siłami natury zakończone cesarskim cięciem ponieważ okazało sie ze dziecko jest za duże a moja miednica za mała .. panie które mnie przyjmowały ze zmierzyły i dopiero w ostatniej fazie porodu gdy główka juz chciała wyjsć okazało sie ze jest to nierealne .
Mam za sobą pierwsze wstanie na nóżki .. Jestem załamana jaki to jest ból ! Orientujecie sie kiedy ból ustanie ? Ile dochodziliście do siebie po Cc ? Pozdrawiam i całuje wszystkie rozpakowane i nierozpakowane mamusie

cześć ja jestem mamą z grudnia. CC miałam ze względu na brak postępu porodu. Nigdy nie interesowałam się cc, ale powiem ci jak wstałaś to najgorsze masz już za sobą! Z każdym dniem będzie lepiej, ja nie przyjmowałam żadnych leków przeciwbólowych. Podstawa to pozytywne nastawienie. Jeżeli źle się czujesz i potrzebujesz pomocy to proś o nią nic na siłę. Kolejny dzień będzie lepszy! Pozdrawiam!

No wstałam i wstaje zeby karmic mała .. Nie dość ze bolą mnie piersi to podniesienie malutkiej to dla mnie wyczyn .. Łzy same lecą .. Czekam na dzien kiedy będzie lepiej , bo na chwile obecna czuje sie tragicznie .. Cieżko mi cokolwiek zrobić przy malutkiej :-(

a href="http://

Odnośnik do komentarza

U mnie paracetamol to po porodzie podwójne dawkę sami z siebie przynosili i jeszcze rano a potem pytali przy każdej wizycie czy potrzeba. Paracetamol albo diclofenak. Jak poprosiłam to dostałam nawet receptę do domu. Korzystać i nie cierpieć.
Jola ja byłam wczoraj u fryzjera...fajnie;) aczkolwiek na drugi dzień spotkałam sąsiadów i mówili, że pierwszy raz moje dziecko słyszeli;) mam pytanie jak szczepicie? Bo ja się bardzo już tym denerwuję, pediatra widać rekomenduje to 6w1 mówi ze sama szczepiła tym swoje dzieci a ja się tak boję ...:( jak zresztą o wszystko związanego z Malutką.

Odnośnik do komentarza

Marzi82
U mnie paracetamol to po porodzie podwójne dawkę sami z siebie przynosili i jeszcze rano a potem pytali przy każdej wizycie czy potrzeba. Paracetamol albo diclofenak. Jak poprosiłam to dostałam nawet receptę do domu. Korzystać i nie cierpieć.
Jola ja byłam wczoraj u fryzjera...fajnie;) aczkolwiek na drugi dzień spotkałam sąsiadów i mówili, że pierwszy raz moje dziecko słyszeli;) mam pytanie jak szczepicie? Bo ja się bardzo już tym denerwuję, pediatra widać rekomenduje to 6w1 mówi ze sama szczepiła tym swoje dzieci a ja się tak boję ...:( jak zresztą o wszystko związanego z Malutką.

Marzi szczepienia to sprawa i decyzja rodziców. 5 lat studiowałam pedagogikę z terapią i na każdych zajęciach, na których można było o tym mówić odradzali skojarzone szczepionki, że najczęściej po takiej szczepionce dziecku wychodziło jakieś zaburzenie - tj nie, że szczepionka = zaburzenie, tylko jak niewiadomo było dlaczego tak się stało i przeprowadziło się wywiad z rodzicem to wychodziło często, że była podana szczepionka skojarzona. Skojarzona to duża dawka substancji, która powinna być dostosowana do dziecka, do jego wagi i rozwoju a koncerny farmaceutyczne tego nie robią, często dawki są zbyt duże i właśnie to może być przyczyną tych odczynów poszczepiennych. Ja tam wolę dziecko ukłuć np 3x, bo i tak dziecko tego nie pamięta, a czasami nawet nie czuje i śpi sobie dalej tak jak mój chrześniak :-) ale Marzi poczytaj sama i nie do końca słuchaj lekarzy, bo wiadomo jak to jest. No ale takie jest moje zdanie na temat szczepień - szczepić "zwykłymi" + dopytać się skąd ta szczepionka jest sprowadzona.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

czarownicavip
No dokladnie Mimina. ja tez sxczepilam core skojarzona to ospe przechodzila najgorzej jak sie okazalo 3dzieci w przedszkolu tez miało skojarzona szczepionka i właśnie one miały 40stopni temp. I 3tyg krostki ze strupkami do dzis jej zostały blizny. Młodego tez bede szczepić normalnie. A co za różnica skąd sprowadzone?

Mam koleżankę, która pracuje w poradni psychologiczno - pedagogicznej i bardzo interesuje się właśnie kwestią szczepionek i przestrzegała mnie przed szczepionkami sprowadzanymi z Chin, tylko jej właśnie chodziło chyba o te skojarzone, bo podejrzewam, że jak szczepisz zwykłymi to nie bardzo jest możliwość sprawdzenia skąd są, bo przecież darmowe, a jak już płacisz za skojarzone, czy rotawirusy/pneumokoki to pewnie bardziej można "wybrzydzać" :-P

A do dziewczyn, które mają dzieciaczki zakwalifikowane jako wcześniaki - ta szczepionka rotawirusowa lub na pneumokoki (nie pamiętam dokładnie) przysługuje Wam za darmo :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Czarownicavip trochę mnie uspokoiłaś z tym wywoływaniem porodu,ale widzę, że u każdej wygląda to inaczej. U mnie też już wszystko dojrzałe, mam upławy podbarwione krwią, rozwarcie 3cm i tylko tej czynności skurczowej macicy brakuje. Pocieszam się,że do pełnego rozwarcia jeszcze "tylko" 7 cm :)
A Ty sama zdecydowałaś,że chcesz mieć wywoływany poród? Nie doczytałam chyba forum i nie wiem, jak to u Ciebie było, a widzę, że miałaś termin dzień przede mną.
Ja to już jak jakikolwiek skurcz czuje, to mam nadzieje,że to już...ale zwykle przechodzi.

A jeśli chodzi o szczepienia, to my będziemy szczepić zwykłymi, po pierwsze- działają, po drugie -dziecko i tak nie pamięta, nie jest to też jakiś straszny ból.

Odnośnik do komentarza

A szczepionka na pneumokoki jest refundowana dla:
Obowiązek dotyczy:
1) dzieci od 2 miesiąca życia do ukończenia 5 roku życia:
a) po urazie lub z wadą ośrodkowego układu nerwowego, przebiegającą z wyciekiem płynu mózgowo-rdzeniowego,
b) zakażonych HIV,
c) po przeszczepieniu szpiku, przed przeszczepieniem lub po przeszczepieniu narządów wewnętrznych lub przed wszczepieniem lub po wszczepieniu implantu ślimakowego;
2) dzieci od 2 miesiąca życia do ukończenia 5 roku życia chorujących na:
a) przewlekłe choroby serca,
b) schorzenia immunologiczno-hematologiczne, w tym małopłytkowość idiopatyczną, ostrą białaczkę, chłoniaki, sferocytozę wrodzoną,
c) asplenię wrodzoną, dysfunkcję śledziony, po splenektomii lub po leczeniu immunosupresyjnym,
d) przewlekłą niewydolność nerek i nawracający zespół nerczycowy,
e) pierwotne zaburzenia odporności,
f) choroby metaboliczne, w tym cukrzycę,
g) przewlekłe choroby płuc, w tym astmę;
3) dzieci od 2 miesiąca życia do ukończenia 12 miesiąca życia urodzone przed ukończeniem 37 tygodnia ciąży lub urodzone z masą urodzeniową poniżej 2500 g.

Czyli wszystkie wcześniaczki mają za darmo :)

Odnośnik do komentarza

A ja się chyba zalamie. Jestem prawie tydzień po terminie, byłam wczoraj u lekarza i kazał jeszcze chodzić, bo wg niego ciąża od początku była młodsza niż to wynikało z om. Miałam już dwa razy zrobiony masaż szyjki (swoją drogą dość bolesny temat), całą noc miałam skurcze, dość bolesne ale nieregularne. Rozwarcie na 3 cm, wiec mało brakuje do zakwalifikowania do porodu (u mnie w szpitalu na porodówkę wysyłają od 4 cm), ale ja już psychicznie nie ogarniam. Mam dość ciągłych pytań nawet od obcych ludzi "a pani jeszcze chodzi? ", najchętniej nie wychodziłabym z domu, żeby tego uniknąć...

Odnośnik do komentarza

Termin na dzisiaj i cisza....
Całej nocy nie spałam miałam bóle podbrzusza nie były regularne później przeszło i do teraz cisza.
Mam jakieś obawy że nie będę wiedziała kiedy zgłosić się do szpitala :(
Chciałabym mieć to już za sobą. Nie czuję się najlepiej.
Stopy jak u trolla i jakieś osłabienie organizmu.
Ciężko już....
A telefony od wszystkich z pytaniem "urodziłaś już?" męczą strasznie.
Niektórzy dzwonią nawet 5 razy dziennie...
Nie dość że sama się stresuję to jeszcze te pytania.

http://www.suwaczek.pl/cache/ef7484b3db.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...