Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

JustynaD
Dzień dobry kobietki!

Ja miałam fatalną noc - w ogóle nie mogłam spać i jestem wykończona. Do tego ta duchota w bloku. Rano skoczyłam na badania a teraz zabieram się za śniadanie :)

Dagmara - mój będzie raczej czerwcowy! Nie kwapi się do wyjścia. Chyba mu dobrze w brzuchu-choć ewidentnie coraz ciaśniej. Będę musiała w końcu wydać mu nakaz eksmisji ;P
Marzi - trzymam kciuki za Wasze dzisiejsze wyjście i USG.

Marusia - gratulacje przez duże G :) Niech się zdrowo chowa.

No ten nakaz eksmisji dobry pomysł :D Ja też już chciałabym urodzić ! Już jestem po 38 tc więc mógłby Szymon opuścić mój brzuch :))
Ciasno strasznie... :))

http://www.suwaczek.pl/cache/ef7484b3db.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

justynaAle się uśmiałam z nakazu eksmisji!!! ;)) moja córka tak samo uparta widzę jak Twój synek;) ja chyba tez czeka nakaz eksmisji haha upał faktycznie daje popalić, ledwo co wytrzymuje.... A tu jeszcze do terminu 9 dni;(((
Mąż ma egzaminy na podyplomowce w weekend i stwierdził że nie wie jak się skupi bo będzie cały e stresie czy ja nie radzę! Rodziców jednych i drugich mamy daleko, wiec standardowo będę sama w domu i biedak juz panikuje.... Liczę ze jednak Zuzia się ogarnie...;))

http://s9.suwaczek.com/201606087248.png

Odnośnik do komentarza

Mi w zasadzie dopiero przy upałach zaczęły puchnąc stopy i kostki. Wcześniej w ogóle nie miałam takiego problemu.

Właśnie po 40 minutach na infolinii szpitala udało mi się umówić na KTG. Za godzinę się zbieram! Oczywiście taxi, bo autem nie ma tam gdzie stanąć a z moim kregosłupem to ledwo do łazienko ujdę ;) Mam nadzieję, że u małego uparciucha wszystko ok :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/6v34fky.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/jy8pb7r.png

Odnośnik do komentarza

Serdeczne gratulacje świeżo upieczonym mamusiom :-)

Mi od jakichś 3 tygodni porządnie puchną dłonie, aż w stawach bolą, stopy puchną, ale tylko jak dużo (haha np drobne zakupy) chodzę i jest gorąco.

Moja mała też tak z dnia na dzień zaczęła się mniej i inaczej ruszać, ale nie martwię się, bo czuję ja cały czas tylko inaczej, pewnie też już ma ciasno a na kruszynke to ona się nie zapowiada, chociaż Marzi miała mieć też kawał baby, a wyszła kruszynka więc zobaczymy przy finale jak to będzie :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Mojego szacują na 3600 kg w terminie, ale i tak się boję tego marginesu błędu i tego, że wyjdzie 4200 kg ;) Wiadomo, że najważniejsze, żebu był zdrowy, ale strach jest naturalny. Tym bardziej, że już nie planowałam USG. No ale jeśli się po terminie ma urodzić to może jeszcze warto wagę skontrolować. Moja od dwóch tygodni stoi w miejscu na szczęście ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/6v34fky.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/jy8pb7r.png

Odnośnik do komentarza

Odnośnie wagi to wie sama po mojej starszej córce(fakt 8lat temu) ale caly czas lekarka mowila ze duza bo 4 kg bedzie miec na pewno. Po urodzeniu okazalo sie 3000g. Wiec ja orientacyjnie przyjmuje ta wagę z usg.

Jeszcze mam pytanie z innej beczki. Jak to jest z ta opieka po porodzie. Mój mąż pracuje w spółdzielni i wiem ze tam maja jakies inne przepisy. I twierdzi twardo ze jemu się opieka 2tygodniowa ma mnie się nie należy. Glupia jestem. Powiedzcie mi jak to jest.

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry ;) tez martwilam sie waga Juleczki, a wyszla i sie okazalo ze raptem 3kg :) wiec spokojnie :*
marzi zycze zeby to byl ten dzien! Nie ma to jak w domku :)
marusia gratuluje :)
justa kciuki zacisniete zeby i dla Was to byl dobry dzien i zebyscie uslyszeli ze pora do domku :D

A wszystkie niecierpliwe mamusie namawiam do wyluzowania :D moja akcja rozkrecila sie po romantycznym wypadzie nad morze. Moze taki chill na prawde dziala??

Udanego dnia brzuchatkom i mamusiom ;)

Odnośnik do komentarza

Gratuluje kolejnej mamusi.
Pomysł z herbatką dobry, dopakuję jeszcze do torby kilka saszetek zielonej herbatki,ale kanapki to cieżko w takie upały.
sylfka ja mam sporo do terminu i remont w domu wiec ja sie boje urodzić wczesniej i każda zmiana w mym organizmie to strach w oczach.Wczoraj np mały mocno się wiercił (ćwiczył jezioro łabędzie) i kopał w zupełnie innym miejscu, kilka dni temu miałam biegunke. Ponoc każda zmiana to może być To tuż za rogiem.
A u nas też gorąc niesamowity, obudziłam sie spocona,choć okna pootwierane były z kazdej strony, pranie wieszałam na dworze to parno, choć czuć wilgoć po nocnej porządnej burzy

http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Odnośnik do komentarza

sylfka
Marusia, gratulacje :) super.. Kolejna majowka hihi :)

Dziewczynki, a mam pytanie. Głównie skierowane do tych, które sa juz po porodzie, ale niekoniecznie. Czy czulyscie/czujecie się jakoś dziwnie chwile przed porodem?
Bo ja mam wrażenie, ze coś zaczyna się dziać, ale być moze to moje schizy jakieś.. Tak z tego co wyczytalam w internecie, ze pierwsze oznaki porodu to dziwne samopoczucie, nerwowość, oczyszczanie organizmu, jakies skurcze, boleści tam na dole.. Wcześniej bylo wszystko ok, od 2 dni nie czuje sie sobą. Mialyscie lub macie jakies oznaki, ze to za chwile juz? :)

Hehe najpierw szukałyśmy 'na siłe' oznak, że jesteśmy w ciąży a teraz, że poród tuż tuż :)

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8rjjgowv6d64l.png

Odnośnik do komentarza

katiko
sylfka
Marusia, gratulacje :) super.. Kolejna majowka hihi :)

Dziewczynki, a mam pytanie. Głównie skierowane do tych, które sa juz po porodzie, ale niekoniecznie. Czy czulyscie/czujecie się jakoś dziwnie chwile przed porodem?
Bo ja mam wrażenie, ze coś zaczyna się dziać, ale być moze to moje schizy jakieś.. Tak z tego co wyczytalam w internecie, ze pierwsze oznaki porodu to dziwne samopoczucie, nerwowość, oczyszczanie organizmu, jakies skurcze, boleści tam na dole.. Wcześniej bylo wszystko ok, od 2 dni nie czuje sie sobą. Mialyscie lub macie jakies oznaki, ze to za chwile juz? :)

Hehe najpierw szukałyśmy 'na siłe' oznak, że jesteśmy w ciąży a teraz, że poród tuż tuż :)

Kiedy to było....zleciało za szybko

http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Odnośnik do komentarza

to prawda, zleciało tak szybko,że nawet nie wiem kiedy :)
najpierw na upragnione dwie kreski się czekało, a teraz lada dzień wykluje się kurczaczek :) w końcu mam zamiar zabrać się za mojego Ł. ale mam też trochę wyrzuty sumienia,że poganiam kurczaczka,żeby się na świat już wybierał..
Ale fajnie,siedzę sobie przy laptopie, leci muzyka a moja mała tańczy - i to tak,że chyba obija się o płuca bo mam problem z oddychaniem :P
nie wychodze dziś nigdzie, bo przy takim skwarze i ciężkim powietrzu pewnie bym gdzieś padła po drodze.
A jak Wy się czujecie dziś?
która jest na fejsie i już urodziła a nie dodała fotek - ciotki czekają :)

http://www.suwaczki.com/tickers/010ivfxmbvwwh243.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry. My czekamy na usg dop od 15.30 będzie lekarz, już spakowane bo lekarz mowol zeby nie wymyslać tylko pakować rzeczy :) Mała tylko by na cycu siedziała od rana, co godzinę ja karmię, podobno do 2tyg się normuje wiec dam jej chwilę, ciepło tez tu masakrycznie pewno pić się chce.
Justa trzymam kciuki, wiem jaki to koszmar tu siedzieć ...nie do wiary ze to juz miesiąc.
Gratuluję nowej Mamusi :*
Co do jedzenia podczas produ to u mnie nie było mowy o tym, skupiałam się wyłącznie na oddychaniu, żeby przeżyć te skurcze a po zzo 1,5 h odpoczywałam i modliła się o siłę na ciàg dalszy. Jedynie woda ale tez nieduzo piłam,mialam kroplówke nawadniajàcà od poczatku podpiętą. Za to po porodzie przynieśli nam z mężem sniadanko i to juz zjadłam plus pyszną inkę:) z tym ze mój poród trwał ciągiem ze 3,5 h wiec nie wiem jak to jest w innych przypadkach. Ale przy tym bólu to jedzenie jest ostatnim o czym siè myśli.
Jeśli chodzi o objawy porodu to Wam pisałam ...tylko krew w śluzie mi się pojawiła i delikatnie w tym dniu pobolewało podbrzusze. Poza tym nic. Chociaż chyba w ubikacji byłam częściej.
Dziekuje Wam za trzymanie kciuków jeszcze kilka h do badania, już się nie mogę doczekać. Ukrop tu straszny.
A co do wagi to Maja w 34tc niby 2600 prawie miała a 38t5d tylko 3kg wyszło. Dziecko donoszone. Nie ma się co tym nakręcać.

Odnośnik do komentarza

Marzi oczywiście ze nikt nie bedzie myślał o jedzeniu podczas porodu, wątpie bym czuła głód przy innych bólach.Te kanapki to po porodzie ale jak wiesz szcześciara z ciebie bo szybko urodziłaś, normalnie pierwszy poród trwa kilka ładnych godzin a kanapki w upale tyle godz w torbie.....ja bym takich jeść nie chciała a jak po wszystkim bedzie i pora nocna to głód do białego rana. choć kiedyś też w szpitalu pielegniarki ratowały mnie tym czym miały...sucharami i herbatką:)Z innej beczki...skąd wiesz że malutka ciągle by siedziała na cycu?Skąd wiesz ze powinnaś karmić co godz a nie co 3? Czym bliżej do porodu tym chyba głupsze pytania zadaje:D.

http://www.suwaczek.pl/cache/0636c7f1be.png

Odnośnik do komentarza

goherek
Marzi oczywiście ze nikt nie bedzie myślał o jedzeniu podczas porodu, wątpie bym czuła głód przy innych bólach.Te kanapki to po porodzie ale jak wiesz szcześciara z ciebie bo szybko urodziłaś, normalnie pierwszy poród trwa kilka ładnych godzin a kanapki w upale tyle godz w torbie.....ja bym takich jeść nie chciała a jak po wszystkim bedzie i pora nocna to głód do białego rana. choć kiedyś też w szpitalu pielegniarki ratowały mnie tym czym miały...sucharami i herbatką:)Z innej beczki...skąd wiesz że malutka ciągle by siedziała na cycu?Skąd wiesz ze powinnaś karmić co godz a nie co 3? Czym bliżej do porodu tym chyba głupsze pytania zadaje:D.

No tak u nas to szczęście ze było sniadanko od razu bo rodziłam nad ranem :)
No co 3h to najdłuższa przerwa powinna być. Przynajmniej na razie. Ale zdarzyło się już ze raz w ten upał spała 5! Martwiłam się ale postanowiłam zaufać instynktowi bo każdy ma tu swoje teorie i zwariować można było od rad. Nie dałam rady jej dobudzic to dałam pospać a już w nocy zrobiło się chłodniej i mój ciumkacz już przebudzał się ładnie na jedzonko co 2-3h. A od wczoraj częściej w dzień. A wiem ze chce jeść bo się budzi i szuka buźką cyca. Jak ma sucho i brzuszek nie boli to jeść. Wiem też ze je a nie tylko się bawi bo a. przybiera b. widzę jak przełyka mleczko. Póki ma taką potrzebę to jestem dla niej, chociaż dziś nic innego nie robiłam tylko karmie i karmie hihi ale myślę że to przez upał. Teraz śpi już 2h ze mną na łóżku, chyba jej było za gorąco w tym jej wózku.
Odnośnik do komentarza

Co do opieki wydaje mi się, że to przysługuje z tytułu umowy o pracę. Nie wiem jak to jest przy zleceniu.
U nas problem się rozwiązał sam, bo J. i tak siedzi obecnie na L4 z powodu tego kolana. Jutro mu się na domiar wszystkiego kończy mu się umowa, nie wiem jak to będzie dalej czy mu przedłużą, czy przejdzie na ZUS. Obecnie ma L4 do 10 czerwca, potem pewnie jeszcze przedłużą do końca. Za kilka dni rezonans, potem konsultacje... Jestem taka wkurzona, tu ta próba włamania, tu boję się o tą stabilizację finansową, zaraz poród. Zamiast odpoczywać, przygotowywać się do nowego etapu, to głowę mam nabitą myślami, zaburzyło to wszystko mój taki wewnętrzny spokój. Upłakałam się tak, że masakra. Idę coś robić, bo przecież teraz cały dom na mojej głowie ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

czarownicavip
Odnośnie wagi to wie sama po mojej starszej córce(fakt 8lat temu) ale caly czas lekarka mowila ze duza bo 4 kg bedzie miec na pewno. Po urodzeniu okazalo sie 3000g. Wiec ja orientacyjnie przyjmuje ta wagę z usg.

Jeszcze mam pytanie z innej beczki. Jak to jest z ta opieka po porodzie. Mój mąż pracuje w spółdzielni i wiem ze tam maja jakies inne przepisy. I twierdzi twardo ze jemu się opieka 2tygodniowa ma mnie się nie należy. Glupia jestem. Powiedzcie mi jak to jest.

Opieka nad żoną należy się każdemu ubezpieczonemu niezależnie od tego gdzie pracuje. W praktyce ci którzy prowadzą własną działalność rezygnują z tego, ale wydaje mi się że spółdzielnia to taki sam zakład pracy jak każdy inny i przysługują te same prawa.

U mnie w szpitalu nie wydają takiego zwolnienia tylko odsyłają do lekarza rodzinnego. Mąż wziął tylko zaświadczenie o porodzie i dostał dwa tygodnie bez problemu

Odnośnik do komentarza

Gratuluję świeżo upieczonym mamom i każdej z osobna :-). Fajnie się czyta Wasze posty o tym,że dzidzie są już na świecie :-).
marzi super,że już dziś wychodzicie :-), trochę się naczekałas, ale najważniejsze, że wszystko dobrze ;-).
Ja ze względu na małowodzie i podejrzenie hipotrofii ostatnie 2 tygodnie do terminu spędzam na oddziale patologii ciąży. Dziś zaczynam 38 tc - ciekawa jestem kiedy Błażejek będzie chciał się pojawić na świecie - nie mogę się już doczekać. Dwa razy dziennie mam ktg, więc przynajmniej wszystko pod kontrolą, choć nie tak sobie wyobrażałam końcówkę ciąży...

http://www.suwaczki.com/tickers/o14820mm4m2i6y6d.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, wiem, ze juz Wam trulam o tym, ale bylam u mojej pani profesor-aniola stroza mojego i Mili. Powiedziala miedzy innymi, ze gdyby Mila byla dzieckiem donoszonym to mialaby ogromnie wieksze szanse na przezycie operacji. Podkreslala jak bardzo mocno wazne jest, zeby dziecko siedzialo w brzuchu do momentu kiedy trzeba. Ze kazdy dzien dla malucha w brzuchu mamy jest cenniejszy niz jakiekolwiek cuda czy to dziecko z wadami czy bez. Wiec bardzo jeszcze raz Was prosze, nie przyspieszajcie niczego chodzeniami po schodach itp. Nie mozecie sie doczekac, ale lepiej poczekac i miec dla siebie cale szczesliwe zycie.

Powiedziala tez, ze Mila nie miala wad genetycznych. Ze powodem mogl byc za krotki okres przerwy po poronieniu. Mowi, ze mimo, ze lekarze twierdza, ze 3 misiace wystarcza, to amerykancy m.in. mowia, ze odstep miedzy ciazami powinien wynosic minimum rok. To do tych, co planuja kolejne dzieci.
Mowila tez, ze moj wiek nie mial tu zadnego znaczenia.

To tak chcialam posmecic ku przestrogom.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...