Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny!
Dagmara koszmar...mnie Ci lekarze, te szpitale przerażają, takie zamieszanie i znieczulica...
Ja siedzę w przychodni na pobranie krwi, jakieś 15 osób przede mną...! Kosmos.. siedzę a tu awantura, ludzie się burzà, jedna babka tylko pobiera i co chwilę wychodzi i mówi że mają jeszcze 4 inne punkty ze można sobie tam podjechać. ..;) Ja mam książkę wiec siedzę i się nie przejmuje:)
A noc miałam koszmarną, prawie w ogóle nie spałam od 5, wcześniej 3 pobudki na siku...padam na ryjek...
Miłego dnia Wam życzę

Odnośnik do komentarza

Hej maminki :)
Ja to wam współczuję z tym lekarzami i szpitalami u mnie na szczescie tak nie jest .
Wracajcie szybko do zdrowia i do domku bo widzę ze poniektore zaraz zaglodza w szpitalu , tragedia . W szpitalu robia ta ze nie patrza na to kto musi byc na diecie a kto noe dlatego wszystkim robia diete :(
Pogoda u mnie nie za fajna , strasznie zimno , takze zostaje w domku i zycze wam miłego dnia :)

Odnośnik do komentarza

Hej laski, dopiero teraz z perspektywy ciężarnej widzę jak potrzebne są tabliczki w różnych miejscach typu "pierwszeństwo dla kobiet w ciazy". Ja sama po sobie widzę, że stojąc w lidlu czy biedrze w długiej kolejce czasem już nie daje rady, bo duszno, bo ciężko. Wtedy zostawiam męża z tymi zakupami do kasy i mówię dość wyraźnie "musze wyjść na dwór bo już nie daje rady". Może to coś da do myślenia ludzia bo spotkałam się tylko raz z życzliwością, gdzie poproszono mnie abym usiadła w poczekalni do dentysty (a wiary tyle, ze hej). Ostatnio zalilam się koleżance nt. Właśnie tego, ze ciężarna powinna być przepuszczana gdzie się da ot taka uprzejmość a dla nas to duża sprawa, to mi pow. , że ciąża to nie choroba i jej znajomej w ciąży nikt w tramwaju nie ustąpił i zemdlala i żyje i nic jej nie jest. Zrobiłam wielkie oczy i mówię -dzięki Bogu nic się nie stało,a mogło. Zresztą gadaj z taką co sama ciężarna nie była...

Odnośnik do komentarza

kamilaaa_n
Dagmara bardzo się cieszę, że wszystko w porządku u Was. Może lepiej na poród wybrać inny szpital? A ja dziś przespałam cała noc,ostatni raz tak miałam chyba z 2 miesiące temu :-) nawet na domu nie wstałam. Ale już widzę,że dzień bez wyrazu...zimno, buro..a jak patrzyłam na pogodę do końca kwietnia Tak właśnie ma być. Ech...niech majówka będzie fajna,bo marzą mi się pieczone ziemniaki z gara :-)

Też myślałam nad innym szpitalem ale ten mam po drugiej stronie ulicy. No nie wiem muszę się jeszcze zastanowić.

http://www.suwaczek.pl/cache/ef7484b3db.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Sylwia.mi
Dagmara cieszę się że wszystko dobrze. Ale 6 godz czekania to chyba bym oszalała. Polskie szpitale. Ehhh. Ciekawe jak tam z porodami. Przeszly Ci te skurcze czy jeszcz? Mówisz że takie bolesne?

Właśnie mnie obudził skurcz ; / nie wiem co się dzieje.
A najciekawsze jest to że jak byłam wczoraj u innej położnej na ktg to powiedziała że jestem w 32 tc i że powinny mnie przyjąć bez kolejki bo to wczesny czas na skurcze i bóle. A te co mnie przyjmowały stwierdziły że to nic takiego....
A ból jest dość duży i jeszcze ból kręgosłupa.
Zaraz idę do apteki po te rozkurczowe.

http://www.suwaczek.pl/cache/ef7484b3db.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

sudectiive
dagmara dobrze ze nic sie nie dzieje, ale te bole sa podejrzane. Poleniuchuj sobie, moze Ci sie polepszy :) bo do terminu jeszcze sporo, sporo czasu masz :)
sylwia ja tez sie na swoj napatrzec nie moge, chociaz ta jedynka z przodu tez moglaby juz zniknac :P

Leżę w łóżku i nie mam zamiaru z niego się ruszać.
No ale ból dość dokuczliwy.
Aż mnie ze snu obudził.

http://www.suwaczek.pl/cache/ef7484b3db.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

goherek
Dagmara,super ze ok ale jak bole nie mina to ja bym za pare dni odwiedzila inny szpital.we wro jest w czym wybierac na szczescie.
Ja ostatnio zawiozlam siostre do tego nowego na sor po kolizji i odsylali ja kilka razy z jednego konca lady na drugi!
Dzis mi sie snilo ze dostalam skurczy i pojechalam do szpitala a ze bym przepelniony to zamiast na porodowke trafilam na korytarz jskiegos oddzialu,nawet to ginekologia nie byla bo tam faceci lezeli i kazali mi rodzic przy nich.no koszmar nie sen normalnie.na szczescie ood tego wszystkiego skurcze minely i wrucilam z brzucholem do domu:)

Z pewnością pójdę do innego szpitala gdyby ból się utrzymywał przez dłuższy czas. Ale mam nadzieje że nie będzie takiej potrzeby.

http://www.suwaczek.pl/cache/ef7484b3db.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Marzi82
Cześć dziewczyny!
Dagmara koszmar...mnie Ci lekarze, te szpitale przerażają, takie zamieszanie i znieczulica...
Ja siedzę w przychodni na pobranie krwi, jakieś 15 osób przede mną...! Kosmos.. siedzę a tu awantura, ludzie się burzà, jedna babka tylko pobiera i co chwilę wychodzi i mówi że mają jeszcze 4 inne punkty ze można sobie tam podjechać. ..;) Ja mam książkę wiec siedzę i się nie przejmuje:)
A noc miałam koszmarną, prawie w ogóle nie spałam od 5, wcześniej 3 pobudki na siku...padam na ryjek...
Miłego dnia Wam życzę

Te wszystkie placówki są straszne.
Ja mam nadzieje że poród będzie bardziej "przyjemny"

http://www.suwaczek.pl/cache/ef7484b3db.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Evita_87
Hej laski, dopiero teraz z perspektywy ciężarnej widzę jak potrzebne są tabliczki w różnych miejscach typu "pierwszeństwo dla kobiet w ciazy". Ja sama po sobie widzę, że stojąc w lidlu czy biedrze w długiej kolejce czasem już nie daje rady, bo duszno, bo ciężko. Wtedy zostawiam męża z tymi zakupami do kasy i mówię dość wyraźnie "musze wyjść na dwór bo już nie daje rady". Może to coś da do myślenia ludzia bo spotkałam się tylko raz z życzliwością, gdzie poproszono mnie abym usiadła w poczekalni do dentysty (a wiary tyle, ze hej). Ostatnio zalilam się koleżance nt. Właśnie tego, ze ciężarna powinna być przepuszczana gdzie się da ot taka uprzejmość a dla nas to duża sprawa, to mi pow. , że ciąża to nie choroba i jej znajomej w ciąży nikt w tramwaju nie ustąpił i zemdlala i żyje i nic jej nie jest. Zrobiłam wielkie oczy i mówię -dzięki Bogu nic się nie stało,a mogło. Zresztą gadaj z taką co sama ciężarna nie była...

Evita, takie nawet co były ciężarówkami i maja swoje dzieci zdążyły juz zapomnieć jak to jest ciężko w ciąży. Te czasami są chyba jeszcze gorsze niż pozostali. ostatnio stojac w kolejce w kauflandzie jeden dziad się wepchnal do przodu i jedna pani zaczela krzyczeć, ze ciężarna tu stoi, jest jej ciężko a dziad sie wpycha. Alez mi sie milo zrobilo, az sie w domu oczywiście poryczalam. I kiedyś jedna pani mnie w sklepie przepuscila. Ale to wszystko. Sama sobie postanowilam, ze swiata nie zmienie, ale kiedy po porodzie zobacze ciężarówkę to na pewno ją przepuszcze w kolejce, albo ustapie miejsca. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/010ivfxmbvwwh243.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dagmaraa18
goherek
Dagmara,super ze ok ale jak bole nie mina to ja bym za pare dni odwiedzila inny szpital.we wro jest w czym wybierac na szczescie.
Ja ostatnio zawiozlam siostre do tego nowego na sor po kolizji i odsylali ja kilka razy z jednego konca lady na drugi!
Dzis mi sie snilo ze dostalam skurczy i pojechalam do szpitala a ze bym przepelniony to zamiast na porodowke trafilam na korytarz jskiegos oddzialu,nawet to ginekologia nie byla bo tam faceci lezeli i kazali mi rodzic przy nich.no koszmar nie sen normalnie.na szczescie ood tego wszystkiego skurcze minely i wrucilam z brzucholem do domu:)

Z pewnością pójdę do innego szpitala gdyby ból się utrzymywał przez dłuższy czas. Ale mam nadzieje że nie będzie takiej potrzeby.

Dagmara jak Ci dzisiaj nie przejdzie to może pomysł zeby jutro wybrać się do innej ip. Kurde no bo ile tych rozkurczowych bedziesz łykac?? Martwie się o Ciebie. Jeszcze tak Cie tam potraktowali.

Odnośnik do komentarza

Dagmara, ze względu na dziecko ja bym wybrala inny szpital, gdzie lepiej traktują człowieka. Nie ma co patrzeć, ze wygoda, bo po drugiej stronie ulicy. Osobiście nie mam daleko do szpitala, ale nie skorzystam z tego w moim mieście, bo dzięki tym lekarzom pierwsza ciążę poronilam. Tym razem wybieram się do mniejszego szpitala, w niewielkim mieście jakies 30km,ale wiem ze tu bede miala prawidłową opiekę. Różnie bywa w życiu, ale jeśli nawet nie próbują pomoc tylko mają wylane, to nie ma co się rozczulac. A najgorsze w tym wszystkim jest to, ze lekarze się kryją i nie udało mi się niczego uzyskać po wyjsciu ze szpitala. A dziś mój brzdac miałby ponad rok.. Ale nie ma co się uzalac, dzis czekam na moja malutka Pole :) jest cala, zdrowa i juz bije matkę a jeszcze jej na świecie nie ma ;) ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/010ivfxmbvwwh243.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Sylwia.mi
Dagmaraa18
goherek
Dagmara,super ze ok ale jak bole nie mina to ja bym za pare dni odwiedzila inny szpital.we wro jest w czym wybierac na szczescie.
Ja ostatnio zawiozlam siostre do tego nowego na sor po kolizji i odsylali ja kilka razy z jednego konca lady na drugi!
Dzis mi sie snilo ze dostalam skurczy i pojechalam do szpitala a ze bym przepelniony to zamiast na porodowke trafilam na korytarz jskiegos oddzialu,nawet to ginekologia nie byla bo tam faceci lezeli i kazali mi rodzic przy nich.no koszmar nie sen normalnie.na szczescie ood tego wszystkiego skurcze minely i wrucilam z brzucholem do domu:)

Z pewnością pójdę do innego szpitala gdyby ból się utrzymywał przez dłuższy czas. Ale mam nadzieje że nie będzie takiej potrzeby.

Dagmara jak Ci dzisiaj nie przejdzie to może pomysł zeby jutro wybrać się do innej ip. Kurde no bo ile tych rozkurczowych bedziesz łykac?? Martwie się o Ciebie. Jeszcze tak Cie tam potraktowali.

Jak będzie dalej tak jak jest no to pójdę na 100%. Martwię się.
Dopiero 32 tc. Mam nadzieje że będzie dobrze.

http://www.suwaczek.pl/cache/ef7484b3db.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dagmara, ja na Twoim miejscu pojechałabym na konsultację do innego szpitala. Wiesz na pewno o tym, że jak człowiek sam o siebie nie zadba to nikt inny tego nie zrobi.
Co do przepuszczania ciężarnych w kolejkach, raz mi się zdarzyło w aptece. DO badania krwi zawsze czekam, nie ma nawet kartki że ciężarne trzeba przepuścić (w innych punktach takowe widziałam), bo gdyby była to bym się upomniała o swoje prawa. A z tym przepychaniem w ośrodkach zdrowia, to też kiedyś facet wlazł w kolejkę, bo on ma na 9 godzinę, nie ważne że opóźnienie i każdy czeka. Wszedł, i co takiemu zrobisz? Pośmialiśmy się z braku kultury na poczekalni i tyle.
Ale zimno dziewczynyyyy...J. skończył jeden balkon fugować, i myję teraz te fugi... żmudna praca, ale jak trzeba to trzeba. Popołudnie spędzę w łóżku z herbatą i kocem na bank. Kurde, w ogóle cukier mi się spieprzył :( Nie toleruję chleba organizm ostatnio... Nie mam pomysłu na śniadania, bez chleba to u mnie masakra, żadne owsianki też nie wchodzą w grę - też mi skacze cukier. Ewentualnie kaszka manna, ale też mam lekko ponad normę. A najśmieszniejsze jest to, że jak zjem kawałek ciasta to mam cukier ok. Średnio widzę dla swej wagi być na diecie ciastowej jeszcze 1,5 miesiąca, bo na porodówkę bym jechała dźwigiem chyba :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

Daga. Mój koleżanka tez jest w ciąży, nie długo ma rodzic. I ona tez miala skurcze właśnie jakos po 30 tyg na pewno. I pojechala do szpitala i ja zostawili na obserwacji tydzień. Dziwie sie tym ludziom na ip ze Ciebie nie zostawili.... Chociaż ja u siebie bylam juz trzy razy i tez troche znieczulica. Właśnie to jest najgorsze. Ale mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze :)

Odnośnik do komentarza

Dagmara ja również się zgadzam z dziewczynami, że jak Ci nie przejdzie to powinnaś iść do innego szpitala. stanowczo za wcześnie na takie silne skurcze, a leków rozkurczowych nie powinno sie też za wiele brać:(

odnośnie przepuszczania kobiet w ciąży - ja również sie nigdzie nie wpycham, czasami mnie przepuszcza czasami nie. Chodze prywatnie na wszelkie badania krwi itp, i tam jest tabliczka, że kobiety w ciąży bez kolejki - i tam zawsze mnie przepuszczaja, jak tylko zapytam "kto z Państwa ostatni?" to od razu wszyscy, że ja to mam bez kolejki :)) ale ostatnio byłam świadkiem jak ja już byłam po pobraniu i sieubierałam i przyszła dziewczyna (szpilki 10 cm, mini, wystrojona jak na imprezę) i mowi" ooo widze, że tabliczka informuje, że kobiety w ciąży sa bez kolejki! w takim razie teraz ja wchodze, bo jestem w ciąży" wszystkich zatkało, bo totalnie nie było widać brzuszka no i jeszcze ten jej strój, i sie wepchała. oczywiście jak tylko weszła lawina komentarzy - że jasne, że kobiety w ciąży sie przepuszcza, ale nie takie, u których nic nie widać, zwłaszcza, że ta tryskała zdrowiem, i najlepszy był tekst jednego faceta "wczoraj zaszła, dzisiaj w ciaży" dziewczyny cała droge do domu z mężem mieliśmy taki ubaw, że nie wiem:DD

http://s9.suwaczek.com/201606087248.png

Odnośnik do komentarza

Mnie też już coraz bardziej męczy stanie w kolejkach. Koło siebie mam biedronkę z jedną kasjerką która z daleka mnie widzi i puszcza przodem ale inne jakby ślepe. W Auchan się ostatnio wkurzylam bo zmienili kasy i nie ma ani jednej z pierwszeństwem a ludzi nawet dopoludnia pełno. W Carrefour jest teraz kasa rodzinna i tam też ustawiają się nieprzywilejowane krowy ale kasjerki bardzo zwracają uwagę czy ktoś z dzieckiem nie stoi bądź w ciąży. W mojej przychodni mimo że chodziłam do tej pory na NFZ to na krew wchodzę bez kolejki do rejestracji tez mam podchodzić z boku. Do ginekolog ciężarówki są umawiane jako pierwsze potem cala reszta. Teraz chodzę już do szpitala w ktorym będę rodzic więc też jestem na konkretną godzinę umawiana i nie ma czekania najwyżej 10-15 min. Ja mam do wybranego szpitala ponad 35 kilometrów bliżej mam do 10km 3szpitale ale tak również czekałabym pewnie 3godziny na przyjęcie do szpitala a tego sobie nie wyobrażam sobie. W szpitalu w którym rodzę przyszła na świat moja córka i nie wyobrażam sobie innego miejsca. Mały, kameralny w ogóle nie czuć że to szpital.
Dodatkowy stres przy porodzie nie jest mi potrzebny także ja bym się zastanowiła Dagmara nad zmianą szpitala bo na pewno zdążysz dojechać gdzie indziej a trauma z porodu może zostać na całe życie. A to ma być przecież jeden z najpiękniejszych dni w nasze życie.

Odnośnik do komentarza

Ja nie wiem co to za szpital, żeby z takimi bólami wypuścić ciężarną do domu...zwłaszcza że 32 tc to jest jeszcze dosyć wcześnie jak na akcje skurczowe:(
Ja odsiedzialam swoje, ludzie się awantuowali nawet ze ktoś za blisko gabinetu usiadł bo był ostatni w kolejce ( a tylko tam było miejsce wolne) ...paranoja. Obgadywali babkę od POBIERANIA a juz tam 4 raz byłam i zawsze była miła i jeszcze pobiera jak ta lala jak robiłam krzywa cukrowa to 3 kłócia a ja nawet kropki na ręce nie miałam po pobieraniu. Ona mi potem mówi ze wszystko przecież słyszy i jakby się miała przejmować to by jutro do pracy już nie przyszła. Ludzie to chamy. I tez mi mówi ze kultura taka kobiety w ciąży nie przepuszczą a sami chcą być traktowani wyjątkowo.
Uff..ważne ze załatwione.

Odnośnik do komentarza

kamilaaa_n
Dagmara, ja na Twoim miejscu pojechałabym na konsultację do innego szpitala. Wiesz na pewno o tym, że jak człowiek sam o siebie nie zadba to nikt inny tego nie zrobi.
Co do przepuszczania ciężarnych w kolejkach, raz mi się zdarzyło w aptece. DO badania krwi zawsze czekam, nie ma nawet kartki że ciężarne trzeba przepuścić (w innych punktach takowe widziałam), bo gdyby była to bym się upomniała o swoje prawa. A z tym przepychaniem w ośrodkach zdrowia, to też kiedyś facet wlazł w kolejkę, bo on ma na 9 godzinę, nie ważne że opóźnienie i każdy czeka. Wszedł, i co takiemu zrobisz? Pośmialiśmy się z braku kultury na poczekalni i tyle.
Ale zimno dziewczynyyyy...J. skończył jeden balkon fugować, i myję teraz te fugi... żmudna praca, ale jak trzeba to trzeba. Popołudnie spędzę w łóżku z herbatą i kocem na bank. Kurde, w ogóle cukier mi się spieprzył :( Nie toleruję chleba organizm ostatnio... Nie mam pomysłu na śniadania, bez chleba to u mnie masakra, żadne owsianki też nie wchodzą w grę - też mi skacze cukier. Ewentualnie kaszka manna, ale też mam lekko ponad normę. A najśmieszniejsze jest to, że jak zjem kawałek ciasta to mam cukier ok. Średnio widzę dla swej wagi być na diecie ciastowej jeszcze 1,5 miesiąca, bo na porodówkę bym jechała dźwigiem chyba :-)

Kamila, a spróbuj z chlebem graham moze? jak trafisz na dobry, to podobny w smaku do zwykłego, a o ileż zdrowszy. Albo taki dla cukrzyków sobie kupuj : )

http://www.suwaczki.com/tickers/010ivfxmbvwwh243.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Co do przepuszczania w kolejce to raz mnie tylko babeczka chciała wpuścić do pobrania krwi, a tak to nic. Właśnie dlatego nawet sama na zakupy nie chodzę tylko zawsze z mężem, bo jak już mi całkiem źle, to wychodzę sobie na zewnątrz lub do samochodu a w kolejce stoi mój P. Nie mówię już o tramwaju, wszyscy udają, że nie widzą

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...