Kwietnióweczki 2016

[Wrażliwa84]

Uff co za dzień walczymy z zaparciem. Mój bidulek stęka i nic z tego tylko tyci kupki. Ostatnie marudzenia to efekt tego że coraz ciężej jest mu się załatwić: -((. Zmieniamy menu owocki razy dwa i tylko jeden posiłek na gęsto w ciągu dnia.
Poza tym juz sam przewraca się z plecków na brzuszek bo wcześniej to z boczku jak go położyłam. Zrobił to juz kilka razy ale tylko kiedy mnie nie było w pokoju. Zakupiłam matę babypol i polecić mogę bo zachęca do przewrotów. Ma folię pod spodem która izoluje przed zimnem i jest mega kolorowa.

[Wrażliwa84]

BADYLEK
My mamy Nivea na każdą pogodę, jest bez wody więc na mróz nawet sie nadaje.

[Wrażliwa84]

AGABALBINA Sebek raz czasem dwa razy w tyg. zostaje z którąś z babć ale to na godzinę lub dwie. Czasem pójdzie z babcią na spacer a tak to tylko ze mną. Myślę że 8h to dla dziecka jednak dużo bez mamy....no ale nie ma się chyba co martwić na zapas. Ja za "nianię" będę miała teściową więc chyba tym bardziej nie powinnam się przejmować. Coś mi sie zdaję że bardziej to przeżyję niż Sebek.

[pAleksandra]

Wrazliwa chyba każda z nas to mocniej przeżyje niż dziecko :)
Badylek ja jakiś z ziajki mam...

Dziewczyny ilu gramowe słoiczki dajecie dzieciom? bo ja nie jestem do końca pewna czy mały sie nimi najada.

[Wrażliwa84]

PALEKSANDRA ja nawet pierwsze szczepienie przeżyłam gorzej od Sebka :-)) płakałam razem z nim.
Mój głodomor je około 190 zupki, słoiczków gotowych nie daję ale w takich przechowuje zupki. Nie zawsze wszystko zjada w sumie to dopóki otwiera buzię to podaję...jak zaczyna się rozglądać i nie otwiera ust na widok łyżeczki to dla mnie znak, że się najadł.
Butelkę to odpycha rączkami więc wiem na pewno, że ma dość.

[GumisiowaOnax3]

Ja daję małemu serek homogenizowany "Rolmlecz" taki najzwyklejszy

Co do słoiczków też myślałam że Sebek sie nie najada tymi małymi więc zaczęłam kupować te większe ale z większych zjadał tylko pół. Na tą chwilę daje mu na obiad to co ja jem. Sloiczki odrzucił. Próbował już nawet ogorkowej ( woda z ziemniakami bez ogórków ponieważ na ogórki jest za malutki ) mielone lubi :) ryż z sosem słodko kwaśnym nawet próbował :) nie bawię się w te książkowe rady bo to człowiek zwariować może. Jak karmilam piersią też bałam się że coś zjem nie tak i mały będzie cierpiał wiec nie jadłam prawie nic. Sebastian 15 listopada będzie miał 7 miesięcy takze nie ma przeciwwskazań żeby nie dawać mu takich rzeczy tym bardziej że mleko odrzucił. (Oszukuje go tym że do mleka dodaje kaszkę smakowa ryżowa) inaczej nie zje ;/ nawet Kisiel jadł i nic mu się nie dzieje.

[badylek]

GumisiowaOnax - to zazdroszczę;) Mój chętnie by jadł, ale po większości boli go brzuszek. Ale kolki też mial masakryczne, więc taka jego uroda ;)

[rudaMadzia]

Wrażliwa84 cieszę sie, że Cię zainspirowałam. Dla klubu to czysty zysk, żeby zrobić takie zajęcia w czasie kiedy większość klientów pracuje. Znajdź klub z dogodnym podjazdem dla wózków i powinno sie udać :)
Badylek my chodzimy do Calypso na ul. Przy Agorze.
A co do kremów na zimę to warto przeczytać: http://www.srokao.pl/2011/11/analiza-kremy-na-wietrzna-pogode.html?m=1

[Wrażliwa84]

RUDAMADZIA no zobaczym a nóż się uda:-).
Ja też podczytuje ten blog i korzystałam z analiz kosmetyków przy robieniu wyprawki.
Sebula usypia czas spać. Dobrej nocki.

[mummy3]

Badylku my używamy do buźki Linomag AE.

[pixi00]

Hej dziewczyny;)
ritka no właśnie ja też zazwyczaj na pobudki dawałam i dalej daję cyca i nie powiem mam świadomość, że pewnie będzie ciężko..
zresztą już od kilku dni Adaś śpi gorzej, czasem w nocy budzi, się przewraca na brzuszek i idzie tam gdzie nie ma ochraniaczy i patrzy na nasze łóżko gada coś a potem płacze jakby nie wiem może mnie szukał.. chyba czas powoli się wyprowadzić do pokoju obok. Chociaż kp może to nie być łatwe..
byliśmy dziś na zakupach najpierw na eko bazarku po warzywka, jutro będę gotować zupkę;) w szoku jestem, że takie tanie warzywa kupiłam.. za 8 zł mam marchewkę, ziemniaki, pietruszkę, pasternak i koper włoski.. szok. dam Wam znać ile mi wyszło słoiczków. później pojechaliśmy po kojec. kupiliśmy taki. Adasiowi się chyba podoba bo robi wygibasy w środku a ja wiem, że jest bezpieczny i nigdzie nie ucieknie;)
badylek u nas ciapy są ulubionym obgryzaczem, no i odkurzacz.. zawsze mnie goni jak odkurzam:P a krem mam linomag różowy i ziajkę. Miałam atoperal - fajny nie tłusty ale gdzieś zgubiłam.
wrażliwa biedny sebuś, może więcej jabłuszek i śliwek mu pomoże.
gumisiowa nie boisz się że przyzwyczaisz do wyrazistych smaków? sól, cukier?
miłego weekendu;)

[Wrażliwa84]

PiXI
Wczoraj już dostał solidną porcję jabłuszka. Dziś od rana były 2 porządne kupki ale mimo to że miały normalną konsystencję to bidny godzinę stękał przy pierwszej. Myślałam że humor wróci ale i tak caly dzień marudny był. Coś go jeszcze ewidentnie męczy.
Ale jest coś dziwnego w tej sytuacji bo spał 2 razy aż po 1.5h a to już od dawna mu się nie zdarzało.
Kojec mam taki sam tylko bez tych kółek do chwytania.
Powodzenia z zupkami.

Spokojnej nocki.

[badylek]

No właśnie do tej pory używałam Nivea i linomag a+e na zmianę. W takim razie zostajemy przy nich :)
Mój maluch też jakoś nie może zrobić kupki kolejny dzień, mimo że jabłuszka wciąga jak dziki..

[Olenka27]

Witajcie;) Cały dzień nadrabiałam forum i już pozapominałam co komu odpisać;)
U nas żłobek prywatny. Cieszę się, że ma monitoring. W pierwszych dniach to było bardzo pomocne, żeby je przetrwać bez nerwów;). Póki co Mikołaj zostaje tam z uśmiechem na twarzy i takiego też go odbieram;) A ja nie wróciłam do starej pracy tylko zmieniłam na spokojniejszą trochę i co najważniejsze 8godzin dziennie a nie naście;) No i póki co jakoś to ogarniamy z małym.
Ritka zwracałam uwagę na lokalizację oczywiście, wygląd żłobka, kadrę wychowawczą no i czytałam opinie;)
Co do słoiczków, my na razie jemy pół 190gramowego;)

[mamusia 2016]

pAleksandra - mój maluszek je zazwyczaj około 180 g ze słoiczków, ostatnio 250, ale nie wiem czy to nie za dużo...
Badylek - używamy atoperal, ale dlatego, ze mały miał przesuszoną skórę na policzkach.

Wczoraj zauważyłam, ze jak posadzę synka to utrzymuje się sam w pozycji siedzącej około 10 sekund :)

[Gość Jula84]

Hej Dziewczyny :-) U nas w dalszym ciągu brak przewracania z plecków na brzuszek. Mała już prawie raczkuje , utrzymuje pozycję i przesuwa się do tyłu , powoli widzę też że wyciąga łapki do przodu. Ale z tym przewracaniem jest problem. Na boki owszem z brzuszka te nie ma problemów. I teraz nie wiem czy każde dziecko musi się przewracać czy niektóre dzieci pomijają ten etap. Ale zaczeła ładnie gadać robi tatata, gagaga itd. Mój mąż się cieszy że powiedziała tata , heeheh.
U nas też problemy z kupką są ale dużo mniejsze, troszkę się uregulowało. Polecam suszone śliwki z gerbera, działają cuda :-).
Na zimę będę kupowała sztyft z mustelli , ponoć jest bardzo dobry.
Mała je 2 posiłki jeden rano ok 20 minut po karmieniu piersią słoiczek z owocami + kasza manna do tego dodana lub biszkopt.
I drugi po południu te z po karmieniu słoiczek obiadowy, ostatnio zasmakował jej domowy rosołek drobiowo- wołowy z gerbera. Porcje mają ok 125g. A potem to już tylko cycus. Celowo karmię ją przed posiłkami żeby nie stracić mleczka.
Ja na razie do pracy nie wracam ale w kwietniu zobaczymy. Nie mam z kim zostawić małej, rodzice daleko a teściowa się nie kwapi raczej a i ja bym nie bardzo chciała z nią małą zostawiać.
Dziewczyny, czy mając ten kojec dzieci nie bedą Wam się po nim wspinać? Trochę się obawiam tego.
Pozdrawiamy , miłego dnia :-)

[unatu]

Witajcie, znowu po długiej przerwie, no ale jestem![;
U mnie zmiany a zmiany. 7 Wikolandia skończy 7 miesięcy. Raczkuje jak szalony, siedzi sobie, ale jeszcze jak piany zając ;P a do tego ..uwaga! uwaga!.. miesiąc temu stanął na nóżki i teraz 'drepcze' w miejscu jak się podciągnie na nas lub na kanapie a do tego próbuje się puszczać i tuptać sam.. szok! przecież dopiero co się urodził!! ;P No i idą dwie dolne jedyneczki.. jedna już haczy nawet [;
Ja za radą lekarki gluten przez miesiąc podawałam 2,3 łyżeczki dziennie do posiłku a teraz jeden posiłek dziennie ma tzw. "glutenenowy". Mięsko teściowa mi załatwia EKO - króliczek, cielęcinka. Jak na razie jeszcze rybki sama nie robiłam..jakoś mam obawy co do tego.. ;P

Mały ciągle suche plamy i coraz więcej na ciele. Lekarka mówi , że to AZS no i że skaza białkowa. Pomimo, że mówiłam lekarce czy byłam na diecie bezmlecznej, czy nie to i tak te plamy były... eh.. ciężko z tym. Obecnie postanowiliśmy z mężem, że powoli zaczniemy przechodzić na m(lek. przepisała bebilon pepti dha)m, a ja znowu przejdę na bezmleczną, dopóki z małym lepiej nie będzie. No i tu mam problem jak to zrobić... Na razie trzeci dzień dzisiaj kaszkę rano zrobiłam na tym, jakże "pachnącym" mleczku. Wikuś dzielnie zjadł. Wczoraj i przedwczoraj miał luźną kupkę .. ale może to to może te ząbki.. poobserwuję i zobaczę jeszcze..
Nie udało mi się jeszcze wszystkiego nadrobić. Zostało jakieś 15 str.. któraś już przechodziła z piersi na mm?

[unatu]

kurcze mam problem.. pisałyście, że podajecie dzieciaczkom chrupki, czy biszkopty..
a ja ciągle nie wiem, bo np jak dopiero się wyrzynają ząbki to w sumie można i tak już podawać te chrupki, czy np zrobić jajeczniczkę, omlecika i na paski go pociąć? tak samo chlebek?
przeczytałam wczoraj, że dzieciom smakuje chleb ryżowy. Muszę poszukać przepisu i upiec[;
Jak mamy zastój w kupkach to robimy "wywoływanie" kupy ;P tzn, więcej uwagi wtedy na rowerek poświęcam i ćwiczymy i do tego śliweczki

[Gość Jula84]

Unatu, ja nie zamierzam wogole podawać mm, dlatego tak walczę o laktacja i posiłki ze słoiczków poprzedza karmieniem piersią. Narazie jest ok. No ale jak maluszkowi szkodzi to musi się jakoś przekonać do mm. A biszkopty podaje ale takie rozpuszczone w wodzie o potem otwoce do tego dodaje. Czasem dam jej samego biszkopta ale tylko pod moim nadzorem. Daj małej na początek piekę chleba najlepiej trochę czerstwa to sobie trochę pogryzie a i gluten tego dnia masz z głowy.

[Gość anna13]

unatu

kurcze mam problem.. pisałyście, że podajecie dzieciaczkom chrupki, czy biszkopty..
a ja ciągle nie wiem, bo np jak dopiero się wyrzynają ząbki to w sumie można i tak już podawać te chrupki, czy np zrobić jajeczniczkę, omlecika i na paski go pociąć? tak samo chlebek?
przeczytałam wczoraj, że dzieciom smakuje chleb ryżowy. Muszę poszukać przepisu i upiec[;
Jak mamy zastój w kupkach to robimy "wywoływanie" kupy ;P tzn, więcej uwagi wtedy na rowerek poświęcam i ćwiczymy i do tego śliweczki

hej mam pytanie bo moja mała tez ma takie suche plamy pod udami i na łokciu i na kolanie i była z nia u dermatologa i powiedziała ze to nie jest azs tylko z suchego powietrza. a plamy wyglądajka takie troche zółtawe w sumie to trzeba sie dokłądnie przyjrzec zeby je zobaczyc. no i na policzkacj nie ma nic. a twwojego małego jak wt wyglada?

[Wrażliwa84]

Witajcie!
U nas kupki poszły po jabłuszku. Teraz daje 2 razy owoc w tym zawsze jabłuszko. Mimo to mały czasem tak się spina że aż nóżki prostuje i wygina się strasznie. Miał kolki więc zacznę znów espumisan 3 razy dziennie dawać bo mimo że dużo na brzuszku leży to rzadko puszcza gazy. Mam nadzieję że to rozwiąże problem bo już nie mogę patrzeć jak sie męczy.
Pytanie czy wasze dzieciaki mają kupki o kwaśnym zapachu?

[Wrażliwa84]

No tak nie dość że kawę zimną pije to jeszcze KICIA się poczęstowała:-)).

[Wrażliwa84]

JULA jeśli na boczki się przewraca to już niedługo na brzuszek zacznie. U nas wygląda to tak że Sebulka podnosi nóżki przewraca się na boczek i hops już na brzuszku. Rozkładaj jej zabawki bo bokach to ją zachęci a jak leży już na boczku to delikatnie popchnij za biodereka aż się przekręci na brzuszek. Po kilku dniach będzie już efektownie robić to sama.
Nasza rehabilitantka powiedziała że każdy etap jest ważny więc dobrze żeby nie pominąć żadnego.

[Wrażliwa84]

Ja biszkoptów i chrupek jeszcze nie daję tylko kasza manna. Jesteśmy bezzębni i w sumie to dobrze bo jak słyszę sąsiada z góry (starszego o 3 tyg. od Sebka) to przerażona jestem bo ząbki mu idą. Niech się brzuszek uspokoi to potem mogą ząbki wychodzić. :-).
Słońce świeci jupiiii będzie spacerek.

[Gość Jula84]

Wrażliwa, u nas kupki śmierdzące ale raczej nie kwaśne, myślę że to od jabuszek, jak mała jadła śliwki to kupy były takie sliwkowe :-), jak mała jadła kilka dni na śniadania jabłka z modelami to był taki lekko kwaśny zapach. Ale ona cwana teraz gruszki i banana woli bo to słodkie.
Mała jak ja nacisne na bioderka to się przewraca ale sama nie chce, to chyba taki len. A zabawki ma gdzieś hehehe, woli leżeć i się ślina bawić, bomble puszczać albo stopami się zająć niż się sama po zabawkę przewrócić. Trzeba księżniczce podać :-)
A na zimna kawę mam sposób, wkładam mała do fotelika samochodowego i daje zabawki i przez 15 min spokój bo nie wie co się dzieje, chyba liczy na to ze autem będzie jechać a tu nic:-D