Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

majtynkagratulacje!!!!

Właśnie wstałam,mama chyba na schabowe miesko klepie :)
Ale ja mam z nią dobrze....Idę zobaczyć co się dzieje w kuchni :D
Po drodze natchnelo mnie na zrobienie fotki brzuszka,tak na pożegnanie z nim ;).
Następna fotka Marcelka -bez opakowania ;)

monthly_2016_04/kwietnioweczki-2016_46673.jpg

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Majtynka gratulacje! Ale hardkorowo miałaś.. najważniejsze ze synek po wlasciwej stronie, teraz nabieraj sił i wracaj do zdrowia! Biedne to Twoje krocze... polozna pokazywała mi ze recznik mozna zwinac w rulon a pozniej ten rulon w obręcz i na tym siadać. Wtedy przynajmniej nie naciskasz na ranę i można siedzieć.

Odnośnik do komentarza
Gość Marty leb obdarty

Majtynka, gratulacje, troche sie nie doczytalam bo chyba telefon Ci nazmienial. Witamy Iwo na swiecie.
Heltinne, super figura, ekstra brzuch, pieknie wygladasz.
Nat dzieki za stronke, zapisalam sobie na pozniej, nie znalam jej wczesniej.
Miszko, trzymam kciuki zeby wszystko sie wyklarowalo.
Ja podcielam zaslony, poszlam na polgodzinny spacer do parku teraz bede je podszywac . Popoludniu chce zalaczyc niszczarke i pozbyc sie stosu starych, niepotrzebnych dokumentow.
Mezu dzisiaj w pracy do pozna wiec lepiej zebym poczekala z rodzeniem do jutra...
Rozmawialam dzisiaj z tata i zapewnil mnie, ze hrabia sie wykluje w poniedzialek, w tatowe urodziny, tak sie ponoc umowili... zobaczymy :)
Milego dziewczyny
Marta 39t5d

Odnośnik do komentarza

Heltinne to skoro juz nie śpisz to doradz jak mam zmienic nitkę na drugi kolor?tak normalnie uciąć i zawiazac supelki? Czy moze sa jakies specjalne metody na to? Bo jak zawiaze supelek to ciezko mi bedzie utrafic tak by ten kolejny rzadek zaczynal siez nowego koloru a nie załóżmy po dwoch oczkach? A moze to kwestia wprawy?
Masz bardzo ladne biodra.. moje takie byly przed porodem a teraz mam 6cm wiecej :( a brzuch taki sam tylko mam wrażenie ze moj jednak jest nizej..

Odnośnik do komentarza

Majtynka gratulacje! Łączę się w bólu, ale najważniejsze, że dzidziuś już bezpiecznie po tej stronie brzucha. Odpoczywajcie:*
Heltinne fajny brzuszek, to pewnie śmieszne, bo przecież dopiero co urodziłam, ale już mi się to takie nierealne wydaje, że też taki miałam:)
Nat dzięki zab wsparcie, czasem dobre słowo wystarczy:* Od rodziny i przyjaciół usłyszałam, że skoro jest tak źle, to lepiej mm, a ja nie to chcę słyszeć. Chcę słyszeć, że niedługo przestanę płakać z bólu i w końcu poczuję niesamowitą więź, którą, jak wierzę, daje kp. I że będzie tak jak u ciebie, hop sutek do buzi i karmimy na śpiocha:)
Ps: Właśnie po raz pierwszy przywdziałam moje żelowe nakładki chłodzące - ekstaza:D

Tymon Franciszek ❤ 10.04.2016

Odnośnik do komentarza

Hejka. My jeszcze wszpitalu ale moze jutro nas wypisza. Przy malym tyle zajec, ze nie dam rady was nadrobic. Bartus nie ma co jesc ode mnie. Musi byc troche dokarmiany. Dobrze ze ma co zrzucac. A mial wg usg tu w szpitalu byc niedorosniety ze wzgledu na malowodzie, ktore raczej wcale malowodziem nie bylo. PRawdopodobnie wody mi kiedys sie wysaczyly. A moj porod: trafilam z krwawie.iem. na szczescie to tylko szyjka byla. Do obserwacji do rana. Rano kroplowka z oxy ale skurcze za slabe i do 16 byly tylko 3cm rozwarcia. Nie chcieli sie zgodzic na czekanie na kolejna probe ze wzgledu na brak wod i zrobili cc

monthly_2016_04/kwietnioweczki-2016_46681.jpg

Bartuś 14.04.2016 r. :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/zem36iye9v5ivesn.png

Odnośnik do komentarza

No to się pochwaliłam super figura ciazowa... ;) Dzieki, to szczególnie mile gdy człowiek czuje się jak ciężarny słoń :) Normalnie żal się teraz takiego brzuszka pozbyć ;)

Ataa nitkę obcinasz z zapasem przy brzegu i zaczynasz nowy kolor. Nie związane się nitek razem, ale wszywa w robotke
malagaśliczne dzieciatko :)
Melly obiecuje ze następna akcja"porod"rzeczywiscie porodem będzie
miszka w sumie można oszalec,ale staram się na luzie do tego podejść i żartować z tej sytuacji...Łatwiej jest ja zaakceptować. ..
Mam nadzieje ze kp się ustabilizować i wkrótce złapiesz z małym wspólny rytm
Marta ja tam robie kolejne podejście 2/12... Zresztą położne w szpitalu tez radziły :)
Plakat świetny. Pamiętam kocyk który chciałaś kupić,chyba był w podobnych kolorach?Czy coś mi się pomieszało?
Flawiawarunki by były. .ale zrealizujemy plan we wlasnym lozku;)

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Malaga uroczy Bartuś :)
Mąż wyciągnal mnie na spacer, ale za długi to nie byl bo złapał nas wiosenny deszcz, chociaż jak na moje możliwości- mam dość
A moj brzuch - caly dzien sie spina, momentami pobolewa jak na okres, w mojej skali jest to lekki ból, a mąż ciagle namawia Roberta na zmianę stron bytowania :)
Dosyc nam zamilklo forum, ciekawe kto teraz rodzi :p
Ja wracam do kocyka :)

Odnośnik do komentarza
Gość Marty leb obdarty

Malaga, kochany Bartus, dobrze, ze wszystko sie ulozylo.
Heltinne powodzenia, maz musi byc bardzo zadowolony, ze mu sie tak sporo skapnie na koncowce ;)
Kocyk owszem w podobnych kolorach - jesienno- lesnych, Ty to masz pamiec.
Faktycznie cisza dzisiaj, Ataa ja tez bylam na spacerze i poszylam troche, i tak mi jakos dziwnie. Brzuch sie spina, bole okresowe, ale raczej slabe, plecy mnie bola, podbrzusze I spojenie (a dawno mnie juz nie bolalo ) nawet kosc ogonowa czuje... probuje sobie nie wkrecac, ale ciekawe czy cos to znaczy.
Jakby nic sie nie zaczelo to jutro idziemy na ostre, hinduskie zarcie.
A tutaj taka smiesznostka, ktora wysylam znajomym, jak mnie mecza pytaniami :)


Milego najdrozsze
Marta 39t5d
Odnośnik do komentarza

Majtynka gratuluję, szczególnie że widzę, że ciężko było!
Miszka rodzina chce dobrze, może warto trochę wspomóc się mm, piersiom dac troszkę odpocząc, sutki się zregenerują, a potem będzie już tylko sielanka ;) Przecież nie musisz od razu rezygnowac z kp i przejśc tylko na mm, możesz pokarmic mieszanie, a potem tylko kp jak będzie już o.k.
Vena dobrze, że umiesz skupic się na rzeczach ważnych, a mniej ważne olac i wspomóc się pomocą z zewnątrz. Tak trzymaj, a wszystko się powoli ułoży!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg1g1k9nhx.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla wszystkich świeżych mamusiek!!!

Heltinne cóż za figurka! Nawet z brzuszkiem !

Vena i bardzo dobrze! Ja też wybieram się w tygodniu do fryzjera i na paznokcie. .....trzeba mieć trochę czasu dla siebie! My jutro na obiad do restauracji się wybieramy bo gotować nie zamierzam.
Nat w życiu bym się nie wyspala spiąć z dzieckiem. Juz teraz rozważam wyeksmitowanie Gabryśki do osobnego pokoju. To chyba kwestia podejścia do tematu.

Dziewczynki oby wasze maluszki tak pięknie jadły i spały jak dotąd bo moje dwa diabelki po 2-4 tygodniach dopiero zaczynały dawać czadu!

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Anna205, dać mm i pozwolić piersiom odpocząć= zabić, osłabić laktację i potem gorzko tego żałować, tak to działa niestety :(

Flawia, nie wyobrażam sibie spać z dala od dziecka, o drugim pokoju już nie wspomnę, nie wyobrażam sobie zostawić Heli gdzieś na dłużej .Nawet jak zasnę to ona mi się śni.Nie zasnę jak nie czuje jej oddechu i zapachu.Najlepiej z resztą jak śpi na moim brzuchu albo rękach, te chwile nie wrócą, chcę jej zapewnić maksimum bliskości, w ogóle mnie to nie męczy, nie mam potrzeby zajmować się czymś innym, to nasz czas.Córka odpłaca mi za to swoim niesamowitym spokojem, jest super pogodna i bardzo niewiele płacze.

Helenka❤️Ziemowit❤️Jagódka❤️

Odnośnik do komentarza

Flawia zgadzam sie z Toba ze to kwestia mocno indywidualna, ja jeszcze nie wiem co to znaczy byc mamą ale jakos nie widze siebie spiacej z dzieckiem, na razie mam obraz ze dzuecko moze przysypiac na tacie gdy on relaksuje sie po pracy na kanapie, sama mam ochote przestac dźwigać tzn noszenie dzuecka na brzuchu i zajmowanie sie czyms innym jest dla mnie jakas abstrakcja, jakos wydaje misie ze w łóżeczku czy czyms podobnym bedzie mu wygodniej i przyjemniej, a z tym mm mozna karmic przecież tak by nie oslabiac laktacji.. a skyszac to jsk niektorym mamom jest ciezko i trudno to jednak uwazam ze powinien byc kompromis taki by dzuecko nie bylo glodne i by mama nie plakala.. bo to tez hamuje laktacje...

Odnośnik do komentarza

Nat34 byc może masz racje, nie mam doświadczenia z kp. Chodziło mi o to, że może co drugie karmienie mm, chyba na tym polega karmienie naprzemienne, mieszane, czy jak to się tam nazywa. Moim skromnym zdaniem, jeżeli mama tak Miszka płacze na samą myśl o karmieniu, to lepiej dac trochę mm niż się katowac, bo samopoczucie mamy jest bardzo ważne, i to może się odbic na dziecku bardziej niż karmienie mm. Co do spania to też jestem zdania, że łóżeczko po coś zostało zakupione :) Ale to tylko moje skromne zdanie, każdy musi podjąc sam decyzję.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg1g1k9nhx.png

Odnośnik do komentarza

Anna205
Co do spania to też jestem zdania, że łóżeczko po coś zostało zakupione :) Ale to tylko moje skromne zdanie, każdy musi podjąc sam decyzję.

Łóżeczko Helenki sprawdza się rewelacyjnie jako sorter na pranie np :D

Z jednym się zgadzam, każdy postępuje jak czuje :) Nie ma we mnie zgody jedynie na powielanie bredni i legend ludowych ;)

Nasze bobo śpi cudnie w woombie, ja pranie i omiot kuchni robię.
Hela bojkotuje wanienkę, kocha za to tą wkładkę do zlewu PUJ.
Aha i zaraz pozbędziemy się pępka wisi już na jednej skórce, polecam ten spirytus ja nawet nie rozrzedzam, daję taką moc na wacik do ucha i sowicie wycieram.

Helenka❤️Ziemowit❤️Jagódka❤️

Odnośnik do komentarza

Hej, miałam odpisywać o kp ale najpierw mam pytanie do dziewczyn które miały/dalej mają skurcze przepowiadające. Jak długo trwały najdłuższe i z jaką częstotliwością i mocą? Od miesiąca miałam jakieś pobolewania, skurcze, ciągnięcia, kłucia i inne dziady ale szybko przechodziły i nie były bardzo intensywne. Ale teraz od ok 3h mam regularne skurcze co ok 10 min. Trochę się poruszałam ale nie przechodzą. W pierwszej ciąży nie doświadczyłam ani jednego skurczu, bólu, nic! musiałam mieć założony balonik a potem oksytocyna i dopiero wtedy poczułam co to skurcz. Dlatego niby teoretycznie wiem jak rozróżnić poród od BH ale praktycznie teraz nie wiem czego się spodziewać. Nie zmienia się ani częstotliwość ani nasilenie. Nie przechodzą po prysznicu i poruszaniu. Ale też nie robią się gorsze i częstsze..Jak to u was wygląda/ło?

http://fajnamama.pl/suwaczki/9u3qma8.png

Odnośnik do komentarza

To mam chyba chwilę czasu …

U mnie od wczoraj biegunka z wymiotami u starszaków… zaczęło się w aucie w drodze z przedszkola … już chyba żadna plaga mnie nie może dotknąć więc rano strzeliłam sobie makijaż dla poprawy humoru i jazda myć auto ;)
Mam tylko nadzieję, że Klarę ominie skoro na moim mleku. Z cyklu co matka potrafi: odwrócić uwagę jednego dziecka i na poboczu przebrać drugie, sama zostając tylko w t-shirtcie, rany jak mnie dziś korzonki bolą :/

Niestety nie umiem spać z Klarą, kiedy tydzień temu chodziłam jaj zoombie mąż zaproponował taką próbę, ale nie spałam całą noc tylko sprawdzałam co z nią. Kiedy śpi w sypialni obok to budzę się jak tylko mocniej stęknie i dostaje jeść zanim zapłacze…mocno subiektywna kwestia i każdy musi sobie wyrobić zdanie co mu się sprawdza. To tak jak z tym monitorem oddechu ktoś potrzebuje inny nie.

Flawia za tydzień przyjeżdża moja koleżanka stylistka mam nadzieję, że coś zmienię na głowie ;)

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...