Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Marty leb obdarty

Miszka brachu, to chyba juz, a wlasnie mialam pisac co u Ciebie, trzymam kciuki zeby poszlo jak po masle.
Ataa, zostalysmy we dwie, z tego co pamietam to Ty tez z okolic 18-go? Ps przykro mi z powodu laktatora, zwlaszcza, ze nie jest to tania rzecz.
Maria 38t6d

Odnośnik do komentarza
Gość Marty leb obdarty

Ps Heltinne, szkoda, ze Marcelek jeszcze sie nie pofatygowal, uparciuch z niego i zartownis jak Hela od Nat, moze jakis syndrom trzeciego potomka? ;)
Majtynka biedaku, widze, ze Ty termin z tabelki dopiero na 16-go, trzymaj sie dzielnie i nie daj hormonom, mam nadzieje, ze dzis juz lepszy emocjonalnie dzien, to samo tyczy sie Magdy 1010, trzymajcie sie dziewczyny.
Marta

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Paulina mój jak zaczyna grymasić przy przebieraniu to mu podaje smoczek. I u nas to pomaga.

Miila jakbym czytała o sobie i swojej walce z laktatorem. noc zlewa się z dniem, bo nieustannie ściągam, karmie, ściągam karmie.

Zaczelam pisać to dwie godz temu. Ale kończę już z domu :) :) :)
Waga idzie do góry, a ja mam rozeznanie co i jak.
Też jedno karmienie w nocy będę robić bebilonem, a sama trochę odpoczywać. Zobaczymy jak później rozwinie się te moje karmienie.
Uff samo to że jesteśmy w domu sprawia że czuję się lepiej.

Odnośnik do komentarza

Ataa ale pech!! musisz mieć, ja teraz widzę jak to nieraz ratuje tyłek..

Angi7 może zależy jakie szwy, ja mam rozpuszczalne i gin powiedziała, że mogę naklejać, choć zastanawia mnie troszkę to, że skóra pod nim nie oddycha i chyba będę kleić co drugi dzień.

Miszka <3 kciuki! :*<br />
Ansta dobre pytanie :) ja chodzę jeszcze troszkę zgarbiona i czuje dyskomfort na brzuchu, na boku jest mi ciężko spać, najlepsza pozycja to na plecach.

Kumi mój mały też ma ten odruch zwykle jak go podnosimy.

Dziewczyny, połóg uznaje się za zakończony w momencie kiedy nie ma już plamień czy to nie ma znaczenia? u mnie czysto już, nic a nic. Wczoraj minimalnie.
Już bym tak chciała do męża.... wiecie o co mi chodzi. Czuje się momentami jak na początku naszej znajomości :P

Czarna u mnie postęp, jestem w stanie ściągnąć 70ml co 2h, ale cycki bolą strasznie :( super, że waga do góry!

Odnośnik do komentarza

Marty poki co Heltinne jednak nie urodzila, ona 22 tak samo Ewee no i my i wydaje mi sie ze na te okolice jest nas duzo wiecej.. tylko z tych stale udzielajacych sie dziewczyn to nie pamiętam więcej..

Juz sie oswoilam ze strata laktatora, byl pozyczony, takze jeszcze dzis zamowimy taki sam, no szkoda, ale za glupote sie płaci jak to mówią.. i o dziwo bardziej boli mysl ze jeszcze na cos musze czekać..

Poza tym mąż dzis robi pyszny obiad a ja siedzę i dziergam :) bylismy w kościele i okazuje sie ze pachwiny bola jeszcze bardziej i jeszcze trudniej mi isc czy nawet stac!

Odnośnik do komentarza

Miila nie mam pojecia kiedy następuje koniec połogu,tym bardziej ze czytalam ze jak,za szybko konczy sie krwawienie to tez zle bo ono po prostu nie uchodzi tylko gromadzi sie gdzieś wewnątrz i powoduje infekcje..
Drugie ze po cc jest latwiej i szybciej no i przy karmieniu tez jest szybciej,a Ty nie dosc ze karmisz to i z tym laktatorem dzielnie walczysz.. ja bym chyba tak delukatnie spróbowała.. tylko na zasadzie najpuerw ze moze nic nie wyjsc bo okaze sie ze czujesz dyskomfort, no i po penetracji moze okaxac sie ze jednak cos tam jeszcze jest i ona moze poprawic ewentualne oczyszczenie tak sobie myślę tylko tu tez jest wazne by meza w razie co nie odrzucilo i to czy Ty potrafisz go wykorzystac tak trochę przedmiotowo.. nie mam pojecia czy moje myslenie jest dobre, ale chyba jest szansa by juz dalo radę...

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, dzięki za kciuki :)
Zartownis z panicza Marcelka, nie da się ukryć. .. Nat oj, dogadalyby się nasze dzieciaczki... ;)
A ja tym razem potraktowałam sprawę serio (do tego stopnia ze lewatywke odpaliłam..:D)
Lekarka uznała,że miałam do tego prawo,bo skurcze są dość silne i tak na dobrą sprawę mogą przejść w te wlasciwe...Szkoda ze tak nie stało się w nocy. Jestem padnięta, nie potrafię przejść nawet kilku metrów, boli mnie miednica i krocze,robi mi się slabo.Do calosci po badaniu miałam plamienie :/
Leżę, probuje odespac kolejna zarwana noc i wykorzystuje bliskich, trochę mi z tym źle...
miszka trzymam kciuki!

Musze nadrobić forum,to już kolejny dzień zaległości. ..

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Ataa, Anawee poczekam jeszcze parę dni i zobaczę, nie wiem skąd, ale mam po prostu mega potrzebę bliskości i tylko bym ich tuliła (i męża i synka).
Te pierwsze dni miałam skurcze, wiec obstawiam, że macica się obkurczała i wtedy się lało, teraz już brzuch w pełni miękki (aż nadto).

Odnośnik do komentarza

Kochane jutro Was poczytam i napiszę więcej. Tymon urodził się o 9:02, ledwie zdążyliśmy do szpitala. Ekspres na maksa. O dziwo mały, bo 3400 i 51cm. Za to duża główka, więc niestety dużo szycia było:( ok. 12:30 już byliśmy w domu, była położna trzy godziny, ale już poszła. Szczegóły i fotka jutro!

Tymon Franciszek ❤ 10.04.2016

Odnośnik do komentarza

miszka gratulacje!!!!!!

Dlaczego ja nie jestem zdziwiona ze ledwo zdazyliscie...? Z tym systemem aby dzwonić po położna w ostatniej chwili gdy w dodatku do szpitala daleko...Ale chociaż szybko poszło, mogę tylko sobie wyobrazić ile to kosztowało nerwów.....
Najważniejsze że możesz juz tulic całego i zdrowego Tymka :)

Bardzo szybko Was wypisali. ...:/

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny, tak miło Was czytać... a przede wszystkim o Waszych "osiągnięciach" ;-)

jestem w szpitalu, ale zupełnie niepotrzebnie. Lekarz skierował mnie na obserwację bo ciśnienie mi skakało... oczywiście w szpitalu ciśnienie mam w normach i wychodzę na hipochondryczkę :) szyjka długa, brzuch wysoko, skurcze są ale przepowiadające ("macica ładnie pracuje"), więc zdaniem lekarzy poród raczej bliżej terminu czyli za 2,5 tygodnia....
Miałam wątpliwą przyjemność być na wydłużonym ktg na oddziale położniczym. Klinika im św Rodziny w Poznaniu powiem Wam, ze pierwsza klasa - super wyposażenie, baaarrdzo miłe panie położne, ale jak leżałam na położnictwie i słyszałam dźwięki dochodzące z pokojów, gdzie kobiety rodziły to miałam ochotę uciekać :)
po skończonym 2 godzinnym ktg pani położna pożegnała mnie słowami - "to do zobaczenia, niedługo się zobaczymy"!!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mme3ge8eho.png

Odnośnik do komentarza

Miszka gratulacje;))
Bede tesknic za corka jak pojde rodzic, ale chyba bym nie ogarnela sie po 3h po porodzie zeby nagle wpasc w rytm mama 2 dzieci. Eh. Tzn dobrze ze odleze ze swiezymi szwami i zapoznam z synem.

Heltinne ah a moglo byc tak pieknie;)) hehe przynajmniej nas nie zostawilas. ;D

Ja jutro wizyta. Jestem strasznie styrana. Eh. Corka z babcia jak cos to maz obok a ja moge muzyki posluchac.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Miszka Gratulacje!!
Heltinne troche szkoda ze akcja sie nie rozwinela, bo biedna bedziesz musiala meczyc sie jeszcze ze skurczybykami.

U mnie cisza... wyciszyly sie nawet przepowiadajace.
Wczoraj po obchodzie lekarz zaaplikowal mi zel na szyjke, ktory nic nie pomogl. Mowil ze moge miec po tym skurcze, ale mialam doslownie 2.
Mam dzic ciezki dzien. Plakac mi sie chce. Siedze w tym szpitalu niepotrzebnie. Cisnienie mam w normie. U malej tez wszystko w porzadku.
Z checia wrocila bym do domu. Moze tam by sie cos ruszylo.
Ale z drugiej strony mam leki ze wyjde na wlasna odpowiedzialnosc, cos sie stanie i bede miala wyrzuty sumienia do konca zycia.

Jagoda, 56cm 3820g, 11.04 godz 23:18

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...