Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Czarna23789

Ramajani, Paula gratulacje ogromne. Ciszę się waszym szczęściem :) Niech dzieciaczki zdrowo rosną!

U nas posiew moczu i morfologia ok :) Bilirubina wczoraj 14. Szymek żółty jak chińczyk, ale nie naświetlają. Niby mieści sie w normie.

Spadek wagi raz że spowodowany żółtaczką, a dwa zbyt mało miałam pokarmu!
Teraz mam kontrole karmienia. Ważę przed i po karmieniu i wszystko wychodzi. Musi być dokarmiany mm. No i ja oczywiście walczę z laktatorem żeby rozbujać tą laktację.

Zamozylabym własne dziecko nawet nie zdajac sobie sprawy z tego że nie dojada bo w piersiach za mało.. A on nawet nie był marudny nie mówiąc o tym żeby płakał.
Eh, macierzyństwo jest trudniejsze niż myślałam. A przecież tak bardzo się staram.

Życzę wszystkim pomyślności żeby takie sytuacje jak u mnie Wam się nie zdarzały!

Odnośnik do komentarza

Czarna ale od czego jest czujność lekarzy? Skad niby mialabys wiedzieć? Przecież starasz sie jak mozesz i celowo za malo tego pokarmu przeciez nie mialas, luzik dziewczyno, wiecej wiary i usmiechu to tez pozytywnie wpływa na laktacje :)
Paulina ja tez nie wiedzialam o tym kryzysie.. dobrze ze mówisz :) wtedy zawsze czlowiek spokojniejszy bo wie co sie dzieje, fajnie ze mamy siebie nawzajem :)

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

kumi karmie co 3 godz prze ok 30 minut. Później ściągam dwa razy po 5 minut naprzemian z kazdej piersi i po godzinie przerwy jeszcze raz po 5-7 minut. Zostaje wtedy godzina do kolejnego karmienia. Tak zalecila mi lekarka. Później znów karmie piersią i dodaje to co ściągnęłam plus ewentualnie mm tak by bylo ok 80 ml łącznie. Z tym ze ważę dziecko. I on je z piersi tak ok 20-30 ml.

Odnośnik do komentarza

Czarna, Kumi ja dziś też ściągam bo mały na lampie i jak go wyjmuje to potem ciężko znów wsadzić. Udało mi się ściągnąć od rana po pierwszym karmieniu 2x40ml. Zjadł. Nie wiem czy to mało czy dużo, ech, ciężka sprawa.

Odnośnik do komentarza

ramajani, bbby, paulla, nat ogromne gratulacje!

Ja czuje sie fatalnie. Pierwsza noc z synkiem w domu to byl koszmar. On spal cala noc. Ja nie spalam i patrzylam czy oddycha. Udalo mi sie go raz wybudzic na karmienie. Karmie piersia przez te sylikonowe nakladki. Cale szczescie, ze udalo mi sie karmic.
Wczoraj jakis koszmarny dol mnie dopadl, rano wymiotowalam, nie bylam w stanie nic zjesc. Ogolnie to nie mam ochoty jesc nic, ciagle mnie mdli a jak jem to wszystko mi sie cofa. Ryczalam pol dnia. Sama nie wiem dlaczego
Byla u mnie polozna srodowiskowa, jak zobaczyla moj stan, to od razu zaznaczyla, ze mam nie byc w domu sama bo dopada mnie depresja. Gadala ze mna tłumaczyła i poczulam sie troche lepiej.
Dzis w nocy maly juz spal, wybudzial sie na jedzenie wiec ja czuje sie psychicznie i fizycznie lepiej. Bo nawet moglam usnac...

Martwi mnie dzisiaj tylko jedna rzecz. Mialam 2 razy biegunke. A maly wczoraj robil kupe ok 7 razy a dzisiaj zrobil taka mikronowa a reszta pieluchy wokol pupy wygladala jakby ktos wylal na nia zolta wode. Tak bylo 2 razy. Czy to jest normalne, czy to biegunka?

Polozna mowila, ze jablek nie powinno sie jesc karmiac piersia, bo one fermentuja w zoladku i moga silnie przeczyscic nas i maluszka. Pieczone jesc mozna ale surowe to nie bardzo.

Tymon Jan ur 04.04.2016

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Miila a jak u Jeremiego bilirubina? Bo chyba już dlugo go naświetlacie. Widzisz z tym karmieniem to nikt Ci nie powie ile dziecko dokladnie powinno zjeść. Mi tylko mówią że każde jest inne. Najpierw miał jeść po 70 ml jednorazowo, ja sama zaczęłam dawać po 80 to zapytam tylko czy nie ulewa i że jest ok..
Z tym że mój jest większy i zaczął 12 dobę życia.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny współczuje wam tych problemów z maluchami ale na pocieszenie tylko moge powiedzieć, że będzie tylko lepiej jak już się wszystko ustabilizuje. strach o dziecko nigdy niestety nie mija. U mnie dziś nieprzespana noc bo mała miała mniejszą aktywność do tego coś mnie kuło więc co chwila sprawdzanie a jak się urodzi to strach wcale nie mniejszy.

Odnośnik do komentarza

Czarna dzisiaj mamy kontrolę pediatry, więc na pewno pobiorą krew do nowego badania. Naświetlamy po kilka godzin dziennie, wczoraj się nie udało dużo, przedwczoraj dostaliśmy matę dopiero po południu, dziś leży od rana no i ciężko nam go obracać w tym ustrojstwie, głównie plecki i troszkę na boczkach, o brzuszku nie ma mowy, bo mały nie trzyma nóżek pod sobą, a przesuwa się do przodu - to ponoć dlatego, że było mu ciasno w brzuchu - punktów dostał 10 więc chyba w normie.

Dziewczyny, mam -10kg, czyli 3 mniej niż przed ciążą niby, w dniu CC miałam +7. Brzuch po 7 dniach taki.

monthly_2016_04/kwietnioweczki-2016_46356.jpg

monthly_2016_04/kwietnioweczki-2016_46357.jpg

Odnośnik do komentarza

Miila to bylo do przewidzenia ze szybko wrocisz do ladnych kształtów :)

Dziewczęta tez rozumien ten strach o dziecko, to naturalne, ale musimy pamietac ze dzieciaczki sa naszym odbiciem emocji wszystko czuja i bardzo bardzo wazny dla zdrowia dziecka i prawidliwego przybierania na wadze jest dobry nastroj i komfory psychiczny mamy, Anawee skoro jest tak ciężko to musisz pomyslec moze o mamie do pomocy, masz taka możliwość? Bo faktycznie samej ciezko sibie wytłumaczyć ze masz byc silna i radosna,musisz zadbac o siebie, sprawic sobie jakas radość i pamietaj nie jesteś sama, jakby co to chociaz tu pisz a my bedziemy Cie wspierac!
Przytulas dla wszystkich mam!

Odnośnik do komentarza

unatu trzymam kciuki zeby sprawnie poszlo i za super niespodzianke! Tez jestem ciekawa co u Ciebie bedzie... bo my tez plci nie znamy :D

Co do strachu o dziecko... dzisiaj tak mam ze wydaje mi sie ze gdy bedzie po drugiej stronie brzucha to bede spokojniejsza... bo można cos zaobserwować, pojsc do lekarza, zadziałac... a teraz w ciazy mogę byc tylko dobrej myśli. Ale to przez tez wczorajsze badania strach mnie oblecial. .. ehh... w tym przypadku lubie byc "w normie"

♡ Anielka♡ 04.05.2016

Odnośnik do komentarza

Ramajani i Paula gratuluje cudnych coreczek;)))

Unatu wlasnie mialam pisac, ze cos Ci sie zaczyna ale juz masz odpowiedz takze powodzenia i rychłego porodu;D

anaweejakbym siebie widziala z 1 dzieckiem, mi nagadali o tej smierci lozeczkowej a ja czuwalam nad dzieckiem pozniej i chodzilam jak zombie. Poloz dziecko w bezpiecznej pozycji i poloz sie, bo dlugo tak nie dasz rady. Dziecko Cie potrzebuje zywej.
A malenstwa duzo kupek robia i duzo jedza wiec dobrze, ze robi. Bardziej trzeba patrzec na kolor i konsystencje ale o tym to musisz z polozna.
Twoja biegunka to pewnie stres. Nie martw sie;))
Czarna tak to jest z miloscia matki do dziecka, nieporownywalna wiez z niczym innym. Te trudnosci mina nie martw sie.

Cathleenwspolczuje bo ja bym udusila gdyby ktos mi chrapal. Trzymaj sie jutro, zeby wszystko dobrze poszlo;))

Miilano ja inaczej jak w staniku seksu nie uprawialam, i to spanie w staniku masakra, ale to kilka miesiecy i koniec. Glupio bym sie czula jakby mnie zalalo podczas bo na pewno skoro emocje. A nawet jak rozbieralam sie do kapania to mi lecialo. No to sa te uroki wlasnie.
A ja wczoraj mialam skurcze kilka bolesnych i brzuch i plecy i.nagle cisza. Poszlam spac. Oby do poniedzialku, bo mam kontrole. I mam chec na tego szejka czekoladowego. ;D

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze chcialam dodac, szczegolnie dla Czarnej i Anawee ze na rozmiwie z pania psycholog uslyszalam ze mama musi i siebie zadbac, i ze to nie jest egoizm tylko wlasnie z troski o dziecko! Bo dopoki my nie będziemy usmiechniete i radosne to dzisziys tez bedzie zle sie czul zle jadl i zle rósł. Wiec Wy same najlepuej wiecie czy pitrzebyjecie ciastka, kąpieli czy spaceru czy snu czy fryzjera czy ciycha czy obecności, rozmowy z kims bliskim, wazne by zrobic to dla naszych dzieciaczkow, by im bylo dobrze!

Odnośnik do komentarza

Ramajani,Paula gratulacje!
unatu trzymam kciuki za rozwój akcji!

U mnie na tych 10-15 min się zatrzymuje.
Chociaz dziś w nocy było inaczej,zdaje się bóle krzyżowe,poza tym coś się przez chwile sączylo,wodniste i bialawe....
Myslalam ze to wody,czekałam do 4 rano ale nic się specjalnie wiecej nie dzialo...

Nie mam jak nadrobić forum, aktualnie nadrabiam braki w kontaktach z mama :) Tak się ciesze ze tu jest, jakoś mi tak pewniej i lżej. ..

Mam nadzieje ze u Was w porządku...

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Heltinne domyslam sieze jestes zajeta mama i lepieniem oraz jedzeniem pierogów, ale jestem bardzo ciekawa jak tam wrażenia po poznaniu partnera mamy, ja sie troszke obawiam ze jednak moze to byc ciut kłopotliwe tzn obecność nieznajomego mężczyzny, ale tez wierzę ze jest sympatyczny i szybko go zaakceptujecie rowniez Twoj mąż :)
No i jakbys jednak zaczela rodzic to tez daj znac :P

Odnośnik do komentarza

Co do kupek to mój Szymuś robił na początku 10-12 nie ma co sie stresować.
Co do piersi mi się wydaje że mam cały czas miękkie, zalewa mnie też rzadko dlatego od początku się martwię że mały nie dojada. Laktator mało ściąga ale ja mam chyba niepodatne piersi bo jak mały skończy ssać i nacisnę to fontanna
Unatu powodzenia kochana
Mila cudny brzuszek
Paula gratuluję śliczna dziewczynka

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Ataa panowie juz zakumplowani ;) Oni swoimi ścieżkami, my z mama swoimi drepczemy:) Ogólnie bardzo kontaktowy i otwarty 60-latek, każe mówi sobie per "Ty", nie ma problemu z rozmowa, bardzo chętny do pomocy, pies zakochany w nim ze szczera wzajemnością, gra z dzieciakami w szachy...Nie mogę narzekac :)

Lepienie pierogów zostawiliśmy na poniedziałek,dzisiaj coś na szybko i ogarniamy ubranka :)

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...