Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Miskowata Ty aparatko :D wiem, ze to nie bylo dla Ciebie zabawne, ale ja sie nie moge uspokoic ze smiechu jak Cie slucham ( czytam ) :) tyle przemyśleń na raz :) musisz to swojemu wynagrodzić :) biedny jeszcze chory i musial zapierdzielac :p
My tez sie klocimy o sprzątanie. Moj jak raz na ruski rok umyje podłogę to potem o byle okruszek sie czepia. Az mi sie śmiać chce z jego glupoty :D
Mialam prasować, ale zelazko zepsute. Wiec pranie do szafy. No trudno :)

Odnośnik do komentarza

Sylwia - na tłusty czwartek powtórka z rozrywki :-)
Pączki to dla mnie wyższa szkoła jazdy, ale oponki dobre na każdą okazję. Mi brakuje tylko sera, musze wygonić męża do sklepu i sobie zrobię :-)
Albo muffina czekoladowego - taki dylemat dziś mam :-)
Misiakowata - mój też mnie dziś wkurzył, bo do odkurzania brał się dwie godziny , potem zrobił obiad i odpoczywa - a tu jeszcze łazienka do ogarnięcia, tyle tylko że przyznał, że jestem bardziej zorganizowana i skąd tyle mam siły żeby wszystko ogarnąć jak jestem na chodzie - trochę satysfakcji mam :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
Miskowata Ty aparatko :D wiem, ze to nie bylo dla Ciebie zabawne, ale ja sie nie moge uspokoic ze smiechu jak Cie slucham ( czytam ) :) tyle przemyśleń na raz :) musisz to swojemu wynagrodzić :) biedny jeszcze chory i musial zapierdzielac :p
My tez sie klocimy o sprzątanie. Moj jak raz na ruski rok umyje podłogę to potem o byle okruszek sie czepia. Az mi sie śmiać chce z jego glupoty :D
Mialam prasować, ale zelazko zepsute. Wiec pranie do szafy. No trudno :)

no bo ja rozumiem,że on pracuje chce odpocząć,ale ja czekam na te jego wolne,żeby z nim posiedzieć,a ten wiecznie spi albo coś eheh w sumie nie poszło o sprzatanie..ale zalezalo mi na tym zeby mu przypomniec ze mi juz cholernie ciezko jest dbac samej o dom..ja wiem,ze jakby odpoczal to by pomogł czy coś...no odbiło mi no..
już jest oki:)obiad w toku,wyluzowani:D

hehe no z tym okruszkiem dobre:)znam to:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Aga jakie pyszności, mniam, fajny masz zespół pomocników :)
Ja myślę że Pawełek mamy nie poganiał, tylko dał najwięcej słodyczy :D, bo słodko wyglądają te faworki, aż mi ślina leci.

Ja swoje płockowe pączki z maszyny do robienia chleba przywiozłam trochę czerstwe. Myślę, ze chyba smaczne były, bo jak tato się dorwał zostawił mamie tylko jednego i już mam zamówienie na czwartek :D Więc jestem mega dumna, zwłaszcza, ze nigdy wcześniej pączków nie robiłam.

Czy wy też jesteście takie senne? Ja przespałam całe popołudnie.

Trzymam cały czas kciuki za Maję i czesto myślę co u Olki, życzę jej jak najwięcej siły. Ciekawe co u Pierwszej Marcówki i bliźniaków. Macie jakieś wieści?

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

Ojej ale miałam stron do nadrabiania :) Ale wszystko przeczytałam. Już nie będę wracać do tego co było x stron temu.
No ale trzymam kciuki za Olke z córeczką oraz za dziewczyny w szpitalach. Haniutek, betty, KasiaMamusia, majka nie dac się tam w szpitalach! :)
Bierzcie przykład z Niki i Agi. A propos.... Aga Ty tak nie szalej po wyjściu. Odpoczynex przede wszystkim :)

Wiecie co... dziś to chyba chłopakom na mózg padło. Mój też mnie tak wnerwia, że masakra. Od samego rana. Kurde mi lekarz na ostatniej wizycie zalecił leżenie do następnego spotkania. Czyli jeszcze do 5.02. powinnam leżeć. I staram się wypełniać zalecenia chociaż wiadomo, że jest ciężko i człowiek chciałby coś porobić. W domu też zawsze coś do zrobienia. Jeszcze łóżeczko nie złożone, miał też komode posprzątać. A od rana siedzi przy kompie i klika. Boże dźwięk tej myszki od komputera już tak mnie wnerwiał, że się wynioslam do drugiego pokoju. Masakra. To gorszy odglos niż pomału kapiąca woda z kranu wśród ciszy. No takiego nerwa mam.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0accustsf9.png

Odnośnik do komentarza

Ernesto ja pączków na pewno nie zrobię bo nie mam maszyny, ale pojadę do cukierni i będę ciepłe jadła a w domu będą oponki.
Ja troszkę zdrzemnęłam się i nadal mam ochotę ale co będę potem robiła.
Sylwia921125 bo to jest na tej zasadzie ze jak to ktoś zrobił to nie ma problemu, ale jak zrobiłem to ja to klękajcie narody. Moje dziewczyny tak mają. :)

Odnośnik do komentarza

Nie,Agusia chyba zajęta dochodzeniem do siebie..tez czekam aż się odezwie z fotkami dzieciulków:)

Nika,ale po tym szpitalu tak działasz,czy pochwalił Cie ogólnie,że jestes zorganizowana??
Mój mi zarzucił,że czuje sie jak sprzataczka...a ja no patrz ja tez hehe no i wyjaśniłam,że ja czuję sie zobowiązana robić w domu,bo on pracuje,robi zakupy to ja chociaż obiady i pranie..czasem juz mi ciezko jak dzis..no wyjasnil,ze sama sobie narzucam jakas presję,ze nikt tu niczego nie oczekuje ode mnie..ech mądry tem mój Miniuś :)

ech nie moge sie doczekać jak juz bede samodzielna i bede mogla robic co chce i nie patrzeć ,że brzuszek twardnieje czy coś :)no żebym była sobą..łzy przed okresem tylko hehe i takie tam :)
Wiem,że wszystko bedzie pod dzidzię,ale wiecie..będę miała zrobione to co zaplanuję i chuchac bede nie na siebie ciagle tylko tego bombla:)
jeszcze troszkę i bedzie cudownie:)Bedzie Mateuszek :) i to się liczy :D

ps:ja mam paczki ze sklepu,ale tez pyszne :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Aga2801
Ernesto ja pączków na pewno nie zrobię bo nie mam maszyny, ale pojadę do cukierni i będę ciepłe jadła a w domu będą oponki.
Ja troszkę zdrzemnęłam się i nadal mam ochotę ale co będę potem robiła.
Sylwia921125 bo to jest na tej zasadzie ze jak to ktoś zrobił to nie ma problemu, ale jak zrobiłem to ja to klękajcie narody. Moje dziewczyny tak mają. :)

Moje pączki to był czysty przypadek, miałam ciążowa zachciankę zrobić pączki, a że miałam urządzenie do chlebka to wymyśliłam, że wrzucę tam składniki. Przyznam sie, ze nie miałam siły wyrabiać ciasta. Potem smażyłam już tradycyjnie w garnku z olejem. Nie miałam do nadziewania konfitury tylko wiśnie w zalewie i puszkę kajmaku. No i właśnie tym je nadziałam :D. Sobie zrobiłam 2 z wiśniami i 2 z kajmakiem, a do pozostałych dodałam do nadzienia troszkę rumu. I były rumowe wiśnie i rumowy kajmak :) Rum zmniejszył słodycz nadzienia.
Taka trochę zabawa i nowe doświadczenie dlatego tym bardziej cieszy aprobata konsumentów :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

Olka trzymam kciuki za szybkie wyjście Małej z inkubatora bo potem już będzie z górki!

Wy nic tylko o tych pączkach, oponkach i innych niezdrowych rzeczach, Ehh wstyd dziewczyny, wstyd! ja za to zrobiłam na podwieczorek koktajl: gruszka, jabłko, sok pomarańczowy :) zdrowo i pysznie!

P.S.
Ciasto na gniazdka już się studzi :p

monthly_2016_01/marcoweczki-2016_43273.jpg

Odnośnik do komentarza

Nika32

Misiakowata - mój też mnie dziś wkurzył, bo do odkurzania brał się dwie godziny , potem zrobił obiad i odpoczywa - a tu jeszcze łazienka do ogarnięcia, tyle tylko że przyznał, że jestem bardziej zorganizowana i skąd tyle mam siły żeby wszystko ogarnąć jak jestem na chodzie - trochę satysfakcji mam :-)

Bo my Babki mamy siłę!!!

Asik super to ujelas z tą myszka i klikaniem ile razy ten dźwięk doprowadzal mnie do szału...
Oj te nasze chlopy! Ponarzekac trzeba le nawet jak bym mogla to bym nie wymienila :) kocham go strasznie i wiem ze będzie super Tatą a Nela bedzie w nim zakochana:*

Misiakowata a ja mysle że po porodzie nam nie przejdzie to zatroskanie o nasz stan zdrowia bo zobaczymy Istotke zależną od nas w 100% dla ktorej swiat poza nami nie istnieje i nie będziemy mogly pozwolic sobie na chorowanie bo kto wtedy sie tą Istotką zaopiekuje?!

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

Ernesto jak czytam o Twoich pączkach z kajmakiem to się oblizuje jak kot :)

Aga u mnie nawet nie było sprzeczki, po co miałam się bardziej denerwować. W dupie miałam za przeproszeniem już później. Wyszłam sobie do drugiego pokoju i nie słyszałam klik, klik, klik... No a teraz pojechał rodziców odwiedzić. A łóżeczko nie złożone... Aj szkoda nerwów.

Mam tak jak Misiakowata. Brakuje mi niezależności w tym ostatnim trymestrze. Później będzie wiadomo wszystko pod bobaska, ale będę mogła sobie iść do sklepu po np. jogurt jak mi się zachce. Bez proszenia.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0accustsf9.png

Odnośnik do komentarza
Gość kamilllaaa

o klikaniu myszki to wy mi nic nie mowcie. mi to juz zaczynaja do glowy pomysly wpadac jak zepsuc komputer zeby nie bylo ze to ja ;D nie no swiruje, ale tak mnie wkurwia ze dzien bez kompa o grania to dzien stracony, mamy internet w play i jak ja cos ogladam to mu gre laguje, czyli on se pograc nie moze i juz slysze wzdechy i achy i juz wiem ze by sie od tego internetu odlaczyc bo zaraz bedzie kurwil nieszczesliwy bo pograc nie moze. kto kurwa wymyslil ta gre to niech go pierun strzeli

Odnośnik do komentarza

Nie, no Misiakowata po wyjściu ze szpitala to leżę w łóżku - tylko pranie sobie nastawiłam, bo wolę sobie posegregować żeby było dobrze uprane, mój ogarniał dom z dziećmi i te "komplmenty" to tak do przeszłości nawiązywały jak na chodzie byłam :-)
Ale, ale - pojęczałam mu o tych oponach i poszedł do sklepu po ser biały - będzie robił, tylko ja mam nadzorować. Także chyba jeszcze coś z tego mojego chłopa będzie; -)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Czytam "oponki" "pączki" i ślina cieknie mi do samej piczki ! :D

Wczoraj robiłam muffiny z gorzką czekoladą tez dobre :-)

Na podwieczorek mrożone borówki i maliny zalane galaretką..

Teraz myślę co opindolić na kolację :D

Tez się zdrzemnęłam po obiedzie

Odnośnik do komentarza

Próbuje się zdrzemnąć po raz drugi dzisiaj :p ale nie umiem bo nurtuje mnie pewne pytanie. Czy jeśli odpadnie czop śluzowy to można uprawiać seks? Nie ma wtedy ryzyka zakażenia?

A wiecie co? Choć jeszcze jest styczeń to za miesiąc już będzie marzec :) czuję w związku z tym niemałe podekscytowanie :)

Odnośnik do komentarza
Gość kaamilllaa

a wez asik, ja z moim wczoraj to ostra dyskusje prowadzilam juz nie kloce sie nie awanturuje ani nie placze ale wczoraj mowie wez nie wlaczaj kompa tylko posiedz ze mna cos porobimy to uslyszalam ze jak zwykle musi byc jak ja chce i po mojemu...ta gra jest taka w czasie rzeczywistym i np nie moze zapauzowac gry czyli jak potrzebuje szybko pomocy albo go wolam to musze poczekac az skonczy "mecz" bo inaczej przegra. wczoraj tak duszno mi bylo i ciezko sie oddychalo ze az mi lzy polecialy z bezsilnosci ale sie szybko ogarnelam zeby nawet nie widzial. siedzi przed pc, klika myszka i to jest granie. a jeszcze jak sie z kumplami zgada na czyms podobnym do skype, to juz takie bluzgi leca ze az nie moge uwierzyc w to ze taka gra takie emocje wzbudza. i caly czas spedzany przy kompie jest tylko i wylacznie z powodu tej gry, wszelkie strony to o tej grze, jakies rankingi , fanpejdze. masakra

Odnośnik do komentarza

Lilijka87
Próbuje się zdrzemnąć po raz drugi dzisiaj :p ale nie umiem bo nurtuje mnie pewne pytanie. Czy jeśli odpadnie czop śluzowy to można uprawiać seks? Nie ma wtedy ryzyka zakażenia?

A wiecie co? Choć jeszcze jest styczeń to za miesiąc już będzie marzec :) czuję w związku z tym niemałe podekscytowanie :)

no miesiac... ja czzuje przerazenie ;)

Odnośnik do komentarza

Aga2801
Zapraszamy na faworki :)

Mmmm Aga jakie pyszne:Dpo wyjściu że szpitala chyba zrobię,no:)
Sylwia no wierze,samemu by można na zawał paść, eh co za człowiek, pewnie niby przypadkiem na niego wpadła,, wygląda to tak jakby specjalnie to zrobił aby ją pewnie zastraszyć...
Haneczkaa no ja to czuje jak mnie kopie na dole,a teraz chyba się obróciła bo na dole mi drga,to chyba ta czkawka jest,nie wiem
Ortoda widzisz czasami potrafią zaskoczyć nasi mężowie: D
Ernesto pół dnia prawie przespałam(korzystam z tego w szpitalu ile się da):D
Nie no ja to w poniedziałek do domu,nie ma to tamto:D
Ania też jak zobaczyła tego bobasa to tylko się patrzy jak marcówki
Rodzą:)
Duży maluch jak na 34tc
Z tymi nerwami to coś dzisiaj w powietrzu jest
Mały na szczęście chyba tylko takie jednodniowe miał,zobaczymy,puki co jest ok
AJ misiakowata misiakowata wyluzuj kobieto:Dwiem,źe to nie łatwe ale się starań,,będzie git:D

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam termin na 01.03 i też mam stracha jak to będzie. A jak w nocy, czy nad ranem budzą mnie już skurcze to realnie dociera, że to już tuż tuż.

Kamila mój nie ma cały czas takiej fazy z kompem. Ja rozumiem, że jest zmęczony pracą, w domu ma więcej obowiązków przez moje leżenie teraz. No ale są rzeczy ważne i ważniejsze. I jakby teraz jeszcze nie pojechał w odwiedziny do rodziców też by sie nic nie stało. A łóżeczko może by było złożone. Oj zły dzień mam ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0accustsf9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...