Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Witam w środę, 12 stopni na dworze. Fajnie ale to nie jest normalne, że dziś 12 na plusie a w zeszły piątek -10.

Przytulam wszystkie ciężaróweczki z problemami, zarówno tymi większymi jak i mniejszymi. Tule mocnooo :*

Aga fajnie jakby Cię wypuścili, ale trzeba przyznac, że wyżerę masz tam niezłą. No i poglaszcz delikatnie przez brzuch Pawełka ode mnie. Niech jeszcze siedzi grzecznie :)

Witam serdecznie nowe marcóweczki. Im nas więcej tym weselej.

Misiakowata jak czytałam o tej broszce to moje myśli też powedrowaly nie tam gdzie trzeba. Dobrze, że doczytałam do końca :D

Ciekawe faktycznie co u Olki. Łaska odezwij się! No i cała reszta też niech da znać. Swoją drogą jak patrzyłam na te nasza listę to od końca listopada/ początku grudnia nie dają znać 3 dziewczyny co wcześniej były aktywne - daaga, matkapolka i Kulka88. Ciekawe co u nich.

A mnie żołądek naparza, w sumie nie wiem po czym :/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0accustsf9.png

Odnośnik do komentarza

Witam poobiednie:)
Aga fajnie,że do domku;)
Ja dzisiaj rano wizytę miałam,serduszko ładnie bije,ja tak jak czułam teraz sobie odpoczne,że 3-4dni w szpitalu, że względu na te częste bóle brzucha jak na okres,porobiá badania,może podleczą również tą infekcje,
miazgakakaowa mój W też mnie tak pociesza słowami:D
Witam nowe mamy
Sylwia Bad.Women przytulam mocno
Mała się rusza więc nie jest tak źle,pani dr mówi,że woli aby zbadać te bóle brzucha
Może Haniutek też się tak niepokoiła, że pojechała na IP?
Ja to jutro z rana na czczo dopiero...a w nocy muszę pojeść i co?kiszka jednym słowem

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie.
A ja mialam doła po ostatniej wizycie chociaz z Małą wszystko ok. Masakryczny spadek energetyczny i przygnębienie. Nawet nie mialam ochoty z nikim gadac chociaż zazwyczaj to mi pomaga. Jak weszlam na forum to zobaczylam ze synchro-Natka "smutkuje", Aniia wahania zalicza i zrobilo mi sie razniej ze perspektywa rychlego porodu niesie sprzeczne emocje:/
My z lekarzem omawialismy plan porodu i....wszystko nam pokreslil a tak z mezem na tym sleczelismy:/ runela moja wizja naturalno-intuicyjnego porodu bo np chcialam w domu zostac jak najdluzej do regularnych co 4 min skurczy(wszystkie polozne do tego zachęcają zeby bez sensu nie siedziec w szpitalu) a gin mi kazal przyjechac przy pierwszych skurczach bo młoda okrecona pepowina i ryzykowac nie mogę no i pierwszy stres,potem upadl tez punkt o nie-indukowaniu porodu i zebym nie zaznaczala ten swoich obiekcji co do cc itd itd i jak juz wrocilam do domu ten porod nagle stal sie taki realny i bliski i ta mysl ze zdrowie i zycie mojego dziecka moze zalezec od czyjejs pomylki lenistwa zaniedbania nieuwagi :/ nie jestem chyba typem panikary jak w 24tyg bylo zagrozenie ze wody sie polały to w 7 min bylam na oddziale zwarta rzeczowa woec nie wiem slad teraz talie przytloczenie i smutek?!

Sylwia bardzo mi przykro ale jestem przekonana ze przerwanie muru milczenia jest najlepszym rozwiazaniem. Odwazna jestes ze poszlas zeznawac. Martwie sie o Twoja mame bo jesli nie korzysta z żadnego wsparcia to bedzie sie wycofywac. Niestety dopoki ona nie zadziala nic sie nie zmieni,bo bedzie"ciche" przyzwolenie na przemoc no i zmiana to trudna bo mama jest w najsilniejszych mechanizmach jako ofiara znecania. Ty jestes odpowiedzialna za siebie i za swoja Coreczke za mame juz nie-bo mama jest dorosla i musisz chronic siebie i swoją Martynke a mame mozesz pokierowac do miejsc gdzie profesjonaliści beda ją wspierac. Kilka lat pracowalam z przemocą jesli bys potrzebowala jakiś info pisz.

Badwomen przytulam. Dobrze ze znow jestes:)

Miazgakakaowa a ta Twoja wyprawa to skad wziął się pomysl? Dla mnie samotna podróż kojarzy sie z meramorfoza i oczyszczeniem

Betty dzielna jestes. Takie odglosy pobudzaja wyobraznie i te historie... Spróbuj przekierowac gdzies mysli, pisz tu z nami wiecej

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

aleeee nałupałyście stron :)Pół nadrobione,przerwa na obiad i pozniej dalej czytam :)
U mnie dziś kiełbaska smażona z cebulką,ziemniaczki i taka sałatka:sałata,pomidorki koktajlowe,cebulka,groszek ,kukurydza..zostało mi przy robieniu galarety,to wykorzystałam..
Co do opryszczki mi pomaga jedynie Erazban..w aptece gemini jest dużo tańsza ta maść..

Bluberry na poczatku ciaży miałąm straszną fazę na winogrona:)

Aga na pewno na urodzinki wrocisz do domku :D

Madika,a Ty o jednym hehehe

Co do "tej"broszki ,po śniadanku udało się zaszaleć z P.
Chrapnęlismy zadowoleni do 13 :D hehe

Kamilla mam tak samo jak Ty z zakupami,a potem zazdroszczę,bo inne koleżanki coś maja ,a ja głupia jak ten dziad nie mam:)
Choc mój Paweł tez sie taki zrobił już..chyba dziecko go zmienia:)
Malutki dziś pieknie mnie zaczępia piąstkami,teraz głodny to Taki Rocky z niego wychodzi,także wybaczcie..
Ide jeść i będę dalej czytać:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

przerwa na forum to i czas na obiad się nalazł. :D u mnie schabik w sosie ( ciekawe jak wyjdzie, bo jeszcze sie pitrasi :))

witamy mrufka. współczuję tych dolegliwości, naprawde. ja nie mam skoliozy, ani yskopatii( przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo)a stawy bolaly mnie jeszcze przed ciąża, ale takich bólow jak teraz to nigdy nie miałam. infekcje cy grzybice mi nie dokuczają. ale rozumiem, kilka lat temu miałam problem z którego nie mogłam się wyleczyć, ale się udało. więc współczuję. podejrzewam że głupie pytanie, napewno o to też zadbałaś, ale czy twój prtner też się leczył razem z tobą??

mówisz że wszystkiego próbowałas, czy srebra koloidalnego też?? słyszałam ze na grzyby i wirusy jest bardzo dobre, azzkolwiek nie stosowałam

Odnośnik do komentarza

no u mnie już 89 kg żywej masy..no ale jak to mówią,najpierw rzeźba potem masa :D
Dziś już czuję te moje więzadła..na 3 piętro ledwo wlazłam..jakby zawiasy mi się poluzowały,takie wrażenie..fuck..trzeba na piłkę znów siąść :)
Leniwiec :D

Bad women witaj skarbie..o kurna to się nacierpiałaś kochana:*
Przytulamy z Matim mocnoooooo :)))

ale bym zjadła coś słodkiego..ja nie wiem jak ja zakupy rano robiłam,ani jabłka ani wafla w tym domu ;/

a ten masaż krocza to taki FISTING kuźwa..u mnie to odpada..skłonność do infekcji,z tego samego powodu nie wykąpię się razem z dzieckiem..

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
no u mnie już 89 kg żywej masy..no ale jak to mówią,najpierw rzeźba potem masa :D
Dziś już czuję te moje więzadła..na 3 piętro ledwo wlazłam..jakby zawiasy mi się poluzowały,takie wrażenie..fuck..trzeba na piłkę znów siąść :)
Leniwiec :D

Bad women witaj skarbie..o kurna to się nacierpiałaś kochana:*
Przytulamy z Matim mocnoooooo :)))

ale bym zjadła coś słodkiego..ja nie wiem jak ja zakupy rano robiłam,ani jabłka ani wafla w tym domu ;/

na odwrot, najpierw masa , potem rzezba ;d jak ty te zakupy zrobilas ze nic slodkiego nie masz? nie wiem.. kakałko sobie zrób

Odnośnik do komentarza

Misiakowata, a nie masz żadnego owoca w puszce? Ja dzisiaj wyciągnę mojego M na zakupy to musze się zaopatrzyć w kilka puszek :) jeszcze do tego dokupię kiwi i banany i zrobię sobie owocową wyżerkę :D do kompletu pasowalyby jeszcze jakies cytrusy, ale mnie po nich wysypuje i strasznie swędzi :(

Dziewczyny, czy Wam też puchną ręce i nogi? Obrączki ani pierścionka juz od jakiegos czasu nie nosze, ale teraz i nogi doszly ze mam problem buty zapiąć :( dobrze że jutro mam wizytę u gina.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5ekflq3mjf.png

Odnośnik do komentarza

arwena89
Misiakowata, a nie masz żadnego owoca w puszce? Ja dzisiaj wyciągnę mojego M na zakupy to musze się zaopatrzyć w kilka puszek :) jeszcze do tego dokupię kiwi i banany i zrobię sobie owocową wyżerkę :D do kompletu pasowalyby jeszcze jakies cytrusy, ale mnie po nich wysypuje i strasznie swędzi :(

Dziewczyny, czy Wam też puchną ręce i nogi? Obrączki ani pierścionka juz od jakiegos czasu nie nosze, ale teraz i nogi doszly ze mam problem buty zapiąć :( dobrze że jutro mam wizytę u gina.

puchną, puchną :( zwłaszza jak w pozycji stojącej cos robie. ostatnio to wyglądały moje stopy jakby się skarpety wbijały w skóre i to bardzo..

ale mi narobilas ochoty na brzoskwinie z puszki, masakra :/

Odnośnik do komentarza

Asik85
Arwena ja (odpukać) na razie nie puchne, przynajmniej nie zauważyłam. No ale każdej coś innego dolega. Na tym etapie już puchniecie coraz częściej występuje. Ale musisz obserwować czy np. rano po odpoczynku jest lepiej.

Wczesniej po nocy nogi wyglądały normalnie, teraz jest trochę lepiej, ale rewelacji nie ma. Może za mało odpoczywam z nogami do góry, ale nie mam kiedy, mama jest po operacji i cały dom na mojej głowie.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5ekflq3mjf.png

Odnośnik do komentarza

o maj gad!!Oczywiście miałam na mysli,że najpierw masa potem rzeźba,sorkam:)
No własnie nie mam..zezarłam ostatnio brzoskwinie z bita smietaną :),wyskocze potem po Grześki i jakies gruszki :)

No własnie Kasiamamusia..u nas jakiś spadek w "tych"sprawach..Maluch się już rusza czesto,jak w trakcie całowania mi zaczyna tam sie krecic to koniec..zmieniło mi sie całkiem myslenie..a mój P.wczoraj przyznał,że mu ciężko..no to dziś zadziałałam..nawet bolało trochę,ale delikatnie doszlismy oboje :DD

Bad women nie przejmuj się burdelem..u mnie też jeszcze dwa wory do wyprania ciuszków..stoją w kuchni w worach na smieci..ostatnio troszke poukladalam,bo kuzynka miala byc,no ale jeszcze nie jest jak lubie i wiem,że juz nie bedzie..jednak kolejny lokator ma tu swoje rzeczy :) i na 40 m robi się ciasniej :)
a kot ma zabawę hehehe tyle jego :)

Olka słoneczko..my się tu martwimy cholerka!!

Kasia to ty pisalas ze Cie biora na 4 dni do szpitala??mam nadzieje,ze wszystko bedzie dobrze :)

i nie wiem co jeszcze mialam napisac kurde..
ZBOCZUCHY JESTESCIE!!! :D Musze inne słowa wynajdywac chyba,żeby Wam sie nie kojarzyło:)

Olija pozdrawiam :*

Zmykam :*

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Monika91
Mam polecona polozna ze szpitala Wyspiańskiego i tam tez pojade rodzic syneczka.
Położna oplacam sobie prywatnie i ona obiecała, ze ze szpitala mnie nie odesla. ;-)
A Ty skad jestes?

Jestem z Bielska-Białej :) i też zastanawiam się nad szpitalem na Wyspiańskiego.... to jest szpital mojego gina... zamierzam mieć położną, choć jeszcze z żadną nie gadałam... mam namiar na dwie, ale gin mi zapowiedział, że w poniedziałek pogadamy o porodzie i położnych, więc czekam, co mi powie i potem wybiorę położną :)
Wiesz już co nieco o potrzebnych rzeczach do porodu i czy trzeba mieć ciuszki swoje dla dziecięcia ??

Cześć i czołem mrufka_bum :)

Odnośnik do komentarza

aaaaa i witam nowa mamusie..bardzo Ci wspolczuje tych grzybkow..ja mam bardzo czesto ale nie caly czas...
a robiłaś posiewy,wychodowali cos konkretnego???Mooże trzeba,wtedy leki pomoga na ten konkretny szczep...

mi pomaga tez żurawina w tabletkach,zakwaszenienie choćby świeżym sokiem z cytryny...
czesto pojawia mi sie tez infekcja po goleniu intymnym..zwlaszcza jak uzyje drugi raz maszynki..jak za duzo slodyczy zjem
no ale u ciebie to rzeźnia juz :*wspolczuje

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...