Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam metlik w głowie bo jak mówię komukolwiek że mam termin na początek stycznia to nie raz słyszę że kijowo bo dziecko bedzie najmłodsze w klasie jak sie urodzi końcem grudnia albo najstarsze. Wcześniej się tym nie przejmowalam ale teraz może przez pogodę dużo myślę i zaczęłam się nad tym zastanawiać. Najlepiej jakby dzidzia sama sobie wybrała termin

Odnośnik do komentarza

Ja jestem z 14 stycznia.Mi położna mówiła, że rotawirusow odkryto 21 a w szczepionka jest tylko 6.prawdopodobienstwo że zadziała wynosi 60 na 40 procent. (chyba nic nie poplatałam). U nas koszt skojarzonej to 250 i 300 zł za 6w1 szczepimy co 4 tyg chyba trzy razy potem jeszcze raz nie pamietam za ile. Ja nie wiem jeszcze co zrobię. ://

Odnośnik do komentarza

Witajci:)
Ja corcie szczepilam 6w1 koszt kolo 180 zł. Nigdy mi nie goraczkowala po szczepieniu ani nic u niej nie zauważyłam niepokojącego. Do tego były rotawirusy koszt ponad 240 zł chyba nie pamiętam już za dobrze. Tez było wszystko ok. Fakt odmian jest dużo więcej niż w szczepionce ale ile jelitowek nie było w domu a mojej córci nic. Co najwyżej lekkie rozwolnienie. Tak ze nie żałuję tego szczepienia bo u małego dziecka o odwodnienie nie tak trudno a to jest bardzo niebezpieczne.
Dodatkowo w tamtym roku zaszczepilismy ja przeciw pneumokokom bo strasznie nam chorowała na angine dosłownie co drugi miesiąc po minimum 10 zastrzyków miała bo syropow nie pije. W tym roku ani jednej anginy, jedyne co się przywleka to katar z przedszkola ale to norma.
Syna chciałabym podobnie zaszczepić ale podobnie jak Wy boje się bo jest tyle tych złych opinii.. nie wiem czym się kierować bo czy tak czy tak różnie może w życiu być.
Mi też rosną dwie górne 8 ale nie boli na szczęście :)
Ja dziś sama z małą, mąż się wyniósł, balagani i w ogóle łaskę mi robi że zawiezie mnie do sklepu dziś mi wypomnial i dodał ze nie będzie mnie nianczyl itd.. suma sumarum wyszykowal się i poszedł bez słowa juz nie powiem ze miałby ze mną się żegnać ale nawet mojej babci dowidzenia nie powiedział, mało tego zostawił mnie sama z córką bez grosza a co jeśli zaczęła bym rodzic? Nawet na taxi bym nie miała. Dobrze ze babcia pomyślała i mi dala bo sama na to nie wpadłam z emocji.
Nie widzę już tego małżeństwa. Nie widzę przyszłości. Ciągle coś. W tamtym tygodniu był na imprezie ok ale widać jemu mało a ja siedzę od 5 lat i nie mam żadnych wyjść i jest ok.
Szkoda w ogóle gadać i wstyd przede wszystkim. Ja juz nawet się tym nie przejmuje. Jest mi już obojętne czy on jest czy go nie ma.
Jeśli chodzi o prasowanie to do dziś prasuje wszystko małej podobnie mężowi... czasem jak nie mam siły to swoje rzeczy odpuszczam.
Prasuje tylko dlatego ze ładniej wyglądają takie rzeczy i w szafce lepiej poukładane.
Córcia zasnęła właśnie i czeka mnie samotna noc a nic ciekawego w tv nie ma :/

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sx0dw4fdkoafyo.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki Styczniówka;)
Mumford zobaczymy, która się pierwsza rozpakuje;)
Ja dziś byłam na warsztatach świadomy poród i jestem zadowolona. Spotkanie z położną, omówienie faz porodu, planu porodu, przydatne wskazówki. Jedną z ciekawszych rzeczy to picie 1 łyżki oleju z wiesiołka po posiłku, wpływa to na produkcję śluzu szyjkowego, który nam pomoże podczas porodu. Było też o masażu krocza, pozycjach podczas porodu. Ogólnie polecam, spotkania odbywają się w kilku miastach w Polsce.

http://fajnamama.pl/suwaczki/mv9nwxz.png

Odnośnik do komentarza

Ja gdybym miała możliwość wyboru wolałabym urodzić w styczniu. Faktycznie w życiu późniejszym tych różnic się nie odczuwam, no i plus tego ze później się obchodzi urodziny. Sama jestem a propo z 3 grudnia. Za to najgorzej jest w wieku przedszkolnym. Tak jak pisałam jestem z grudnia, moja sąsiadka rówieśniczka ze stycznia i mama mi mówiła ze na samym początku edukacji jeden wiązać duża różnice przy takiej rozbieżności. Później już nie.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaio4plrj5rn1r.png

Odnośnik do komentarza

Witam nowe mamy super że nas coraz więcej. Ja też nie mogę się doczekać powoli. Raz myślę że to jeszcze 2 miesiące, tyle czasu do końca... a raz panikuje bo po świętach to będzie praktycznie wyczekiwanie.
Mnie też od wczoraj pojawiają się bóle jak na okres ale podejrzewam że przesadziałam ze sprzataniem po remoncie a później jeszcze impreza rodzinna. Taka kumulacja ruchu już nie na moje zdrowie :-) więc wzielam nospe i magnez i od dziś odpoczywam. Myślę że pomoże.
Od 1 mam szkołę rodzenia ciekawe jak będzie. Może poznam jakieś nowe mamy styczniowe.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...