Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Hej kochane jestem jestem ! Czasami wpadam na forum i szybko wypadam nie mając kiedy napisać. A ostatnio utopiłam w kibelku swojego iPhonka buuuu i mam zastępczy którym cieżko co kolwiek napisać.
Jejku jak widzę ile już macie rzeczy przygotowanych to pozostaje mi tylko usiąść i płakać bo ja praktycznie nie mam nic :-/ ale czekam na szafę którą zamówiłam u stolarza i wtedy co kolwiek będę układać kupować itd.
Jeśli chodzi o wypowiedź Kasia300 zgadzam się w 100% !! Moja Ty kochana masz wiedzę i po to tu jesteśmy żeby sobie tą wiedzę przekazywać a nie się fochować jak mała dzidzia.
Kobietki wieczory są dla mnie ciężkie wręcz cieżko jest mi oddychać jakoś tak układa się moje dziecię :-)
Jeśli chodzi o materace nie wypowiadam się bo jeszcze nie jestem na tym etapie hehe ale mój starszy syn miał tez ten kokosowo gryczany i byłam bardzo zadowolona :-) co co bazy kupuje ją jak najbardziej pod fotelik maxi cosi nie pamietam modelu ale po 15 października zamawiam i wszystko wam napisze moje drogie stycznioweczki :-*
Jak już Kasia300 wspominała w piątek się spotykamy !!!!! Jupiiii już nie mogę się doczekać jeśli któraś jest z Białegostoku zapraszamy na spotkanko napewno będzie przyjemnie. Musimy z Kasią ustalić cały plan dnia chodzenia po cukierniach i sklepach heheh będzie super!
Miłej niedzieli kochane !!! Będę raz na jakiś czas się odzywała ze względu na brak odpowiedniego telefonu :-****

http://fajnamama.pl/suwaczki/wcylpq3.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/om0t1yd.png

Odnośnik do komentarza

Meggy1901 te warsztaty to tylko mój pretekst do przyjadu:))))
A jeden dzień to stanowczo za mało wiec musimy go tak ułożyć żeby zrobić wszystko i nic:))) Poznamy się i to najważniejsze :))
Każda z nas ma wiedzę i doświadczenie wiec warto przekazywać ja dalej. Ja tez się ciągle uczę i wiedzę wykorzystam na pewno.
A dziś mam lenia i nic mi się nie chce...Dzidzia skacze i nic mi więcej nie trzeba:) Buziaki Styczniowki!

http://s2.suwaczek.com/201601131762.png

Odnośnik do komentarza

chocovanilla - wracając jeszcze do tematu fotelików - z założenia większość baz jest do mocowania foteli przodem do kierunku jazdy i one są tańsze, dwukierunkowe są chyba raczej nowszym wynalazkiem i podobno zalecanym - ale nie wiem na ile jest to chwyt marketingowy. No i jadąc jako kierowca ciężko obserwować dziecko w lusterku gdy jest tyłem do nas, dlatego chyba wole tradycyjnie jednokierunkowy fotel.

Tutaj przykład link- fotel cabriofix i zestawienie pasujących do niego baz - 1 dwukierunkowa i dwie jedno (w tym familyfix na którą my się decydujemy - pasuje do niej kolejny fotelik powyżej roku - dzięki czemu nie trzeba zmieniać bazy przy większym fotelu.) My tak wybraliśmy.

Hannaanna88 - właśnie myślałam o takim kombinezonie, bez nogawek. Chyba dla takiego malucha nawet wygodniej, odpada problem butów. Tylko jak jest z mocowanie w foteliku i pasach? Czy taki kombinezon pasuje tylko do wózka? Ktoś wie?

Ja wspominałam o blogu Sroka o... :) i ta dziewczyna otwiera oczy, ale bez fanatyzmu i straszenia.

Jestem mega dobrze nastawiona na serię rossmana baby dream, mają fajne składy i są tanie. Na emolienty będę się decydować dopiero jeśli pojawią się jakieś problemy skórne.
Wiadomo, że wszystko weryfikuje rzeczywistość i dziecko, bo może się okazać, że w rekomendowanym kosmetyku akurat coś mu nie będzie pasować.
Tak jak rozmawiałyście na forum - np. zakładamy żeby nie dawać smoczka - ale dziecko jest tak płaczliwe, że żeby nie zwariować daje się smoka, ja np. chciałabym, aby maluch nie oglądał telewizji jak najdłużej, żeby nie bombardować go światełkami i hipnotyzować obrazami z których nic nie rozumie, ale jak okaże się, że nie jestem w stanie iść zrobić siku bo będzie histeria bez uwagi mamy to nie wiem czy się nie złamię :)
Synek wszystko zweryfikuje :)

A ja zaciekawiona decyzją Pauliny o spaniu w hamaku poczytałam trochę, nie zmieniłam co prawda decyzji co do łóżeczka, ale podejście kładzenia dziecka w hamaku nie jest całkowicie pozbawione sensu i złe. Szczególnie na początku po urodzeniu, gdy dzidziuś potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, otulenia. A pozycja embrionalna wymuszona przez brzuch mamy jest dla niego naturalną. Dla ciekawych artykuł i tutaj drugi. Nie chce nikogo przekonywać bo sama nie jestem przekonana, ale w ramach ciekawostki warto przeczytać :) Gdybym miała większe mieszkanie i dodatkowe niespożytkowane pieniądze zdecydowałabym się na takie dodatkowe rozwiązanie.

A tu taki fragment dla leniwych ;)
"Przed urodzeniem, jak i sporo czasu potem, ciało niemowlęcia układa się zupełnie inaczej niż dorosłego. My jesteśmy wyprostowani, noworodek skulony. Jego kręgosłup ma kształt kołyski, nogi i ręce są zgięte, przyciągnięte do brzucha i klatki piersiowej. Z biegiem czasu i rozwoju dziecko będzie się „rozprostowywać”. Nie należy tego zjawiska przyspieszać. Wszystko nastąpi zgodnie z fazami rozwoju niemowlęcia. Taka pozycja ciała, w jakiej układa się noworodek, jest dla niego bezpieczna, zdrowa i jak najbardziej wskazana.
Kiedy chcemy położyć dziecko na płaskim, twardym podłożu, np. materacu, stole, przewijaku, automatycznie rozprostowujemy jego miękki i czuły kręgosłup oraz brzuch, który dopiero uczy się trawić. Jeśli chcemy, by noworodek zasypiał i spał w takiej pozycji, najczęściej nie uzyskamy jego aprobaty. Dziecku jest niewygodnie, nieprzyjemnie. Nie potrafi samo zmienić pozycji ciała, co je frustruje. Nie czuje się bezpiecznie.
Możemy poprawić jego komfort:
• odkładając je do miękkiego hamaka (który dopasowuje się do kształtu jego kręgosłupa), miękko wyściełanego koszyka, kołyski lub łóżka;
• kłaść dziecko delikatnie na boku z podparciem pleców (raz na jednym, raz na drugim)."

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai43r8ws124s8l.png

Odnośnik do komentarza

wesna jeśli chodzi o materacyk też sie zgadzam, właśnie po przeczytaniu wielu artykułów zdecydowałam się na materacyk lifenest. Kupuję wprawdzie uzywany bo potrzebny jest na bardzo krótko ale dla bezpieczeństwa i wygody dzidzi wszystko. Przy okazji odpada podkladanie książek pod nogi łóżeczka, strach o uduszenie,martwienie się o to czy glowka nie będzie krzywa i problem z ulewaniem. Oczywiście tylko na początek, później też raczej materacyk kokos gryka.

monthly_2015_10/styczen-2016_37168.jpg

Odnośnik do komentarza

Ja chusty nie używałam a materacy tez miałam gryka kokos ale chyba z tego co pamiętam to coś się podkład al z jednej strony żeby był lekko pochylony...
Nie mam za bardzo miejsca żeby kupować hamaczek poza tym z pieniążkami tez musze uważać a i tak na podstawowe rzeczy i tak trzeba sporo wydać do tego jeszcze jest córcia przedszkole i cala reszta tak ze bez szaleństw...

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sx0dw4fdkoafyo.png

Odnośnik do komentarza

Wesna - co do śpiworków, poszperałam troszkę i są spiworki dostosowane do wózka i fotelika jednocześnie, - maja specjane nacięcia, dzięki czemu można je spokojnie przypiąć. Link z przykładowym: http://www.mamagama.pl/jj-cole-collections-spiworek-do-fotelika-i-wozka-original-maly-czarny.html - Opcja chyba dość wygodna, musze poszukac czegos uzywanego pod maxi cosi :)

Karolina1 - - faktycznie ciekawy ten materac z lifenest, szczegolnie siateczka mi sie podoba (higiena przy ulewaniu + bezpieczenstwo oddychania, gdy maluch obróci się na brzuszek.) Martwi mnie tylko rozmiar, widze ze na szerokosc maja 60cm, a lozeczko planowalam kupic na 70cm, wiec musialabym jakies poduchy po boku upchać….Mimo wszystko opcja warta rozwazenia, dzieki za koncept ;)

Chocovanilla - Waga u mnie 10 kg z groszami na plusie i tez się martwię co będzie do końca ciąży… Nie jem więcej niż przed ciążą, do tego nawet zdrowiej… Jestem zła na siebie, że nie ćwiczę od początku ciąży (przed ciążą biegałam 2xtyg po ok 8-10 km) - A od II kresek na tescie - nie byłam ani razu… Teraz ból krzyza i wstawanie z łóżka jak emeryt…
Kolejny problem -> Kurtka/Płaszcz zimowy… Dziś zrobiłam test i w brzuszku nie zapinam sie w swoje, wiec szukałam czegos w internecie, ale szkoda mi pieniazkow na kurtke w ktorej pochodze niecale 2 miesiace :( (optymistycznie licząc, że po porodzie zmieszcze się w stare)…

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w36vgcttausrv8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/860ix1hp6guj9bfh.png

Odnośnik do komentarza

Hej, ja dzis okropny dzien mam. Zaczelo sie w nocy-bole brzucha jak na okres, brzuch twardy, ciagnacy. Dziwnie bo bolalo (i nadal boli tylko po prawej str). Jestem z wizyta u mamy wiec moglam pojechac tylko do tutejszego szpitala na ip. Bardzo mnie bolalo wiec sie zdecydowalam. Dziewczyny mowie wam, masakra a nie szpital. Ma szumna nazwe Centrum Zdrowia Mazowsza Zachodniego. Lekarz przyjal mnie "z łaski" i na wstepie opieprzyl ze nie chce im sie na oddzial polozyc. Badanie bylo tak bolesne ze malo mu z kopa nie strzelilam. Na koniec musialam sie wypytywac co sie dzieje i czy jest ok bo sam mi nic nie chcial powiedziec. Gburowaty cham, i to ordynator... wyszlo na to ze nic sie nie dzieje i ze ma bolec a dlaczego to on nie wie bo ja nie chce isc na oddzial, inaczej by mi powiedzial. Niemal na mnie warczal.. a jak sie na ip spytalam zartem czy moze doktor ma jakis zły dzien to babka mi odwarknela ze ma prawo miec taki humor jaki ma bo jest w pracy.... :/
Rany, w jakim my kraju zyjemy....
jutro ide do swojego gin bo pomimo podwojnej nospy i magnezu nic nie odpuszcza. Oczywiscie tamten nic mi nie zalecil i nie przekazal...

Odnośnik do komentarza

fiolett współczuje! niestety taka jest właśnie Polska...

moja koleżanka miała cukrzyce ciążową, stosowała przede wszystkim dietę przez co ona chudła, a dziecko przybierało na wadze. Stać urodził się zdrowy, a mama po porodzie odrazu wskoczyła w swoje ulubione jeansy :) brała jakieś proszki, ale nie wiem jakie

ja chodzi na NFZ zdrowia, wizycie zawsze mam co 3 tyg i każdej wizycie krem i mocz

co do chusty dziś byłam na warsztatach mama-wie, i ten temat był właśnie poruszany. Bardzo fajna sprawa i wbrew przekonaniom nie jest to wcale jakaś skomplikowana sprawa czynność. Tylko nie wiem czy w tej porze roku kiedy rodzimy to się za bardzo sprawdzi... A miała może któraś z Was kochane kobitki szelki? Wczoraj dostałam w prezencie ;)

wracając jeszcze do JOHNSON'S baby u mojego męża siostry też się ta marka nie sprawdziła. Dzieci miały po niej uczulenia, czerwoną, podrażnioną skórę

a ta Sroka to rzeczywiście fajny i mądry blog :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaio4plrj5rn1r.png

Odnośnik do komentarza

Haannooo88 ;) co do kurtek zimowych, proponuję zakupić taka w kształcie litery A albo trapezu, są dołem rozszerzane i brzuch bez problemu się mieści, a i na drugi rok będzie dobra ;) ja kupiłam rozmiar L, w domu wsadziłam małą poduszkę pod kurtkę i bez problemu się zapięlam w niej więc do stycznia wytrzyma ;) wstawiam zdjęcie jakby co :D A co do kombinezonu dla dziecka, znalazłam b.fajny używany ale rozmiar 68, chyba za duży na początek, co myślicie dziewczyny?

monthly_2015_10/styczen-2016_37185.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w39jcgbk6o4jvv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm95ll2y5h.png

Odnośnik do komentarza

Ciężko powiedzieć czy kombinezon 68 będzie długo czekał wszystko zależy od rozmiarowki.. ja mam sporo rzeczy 56 a rozmiar rozmiarów nie równy.. niektóre 56 są wielkości takiej jak te 3-6mies. Poza tym duże znaczenie ma jakiej wielkości urodzi się dziecko I jakiej budowy.. moja szwagierka urodziła córkę ponad 4 kg ważyła wiec żadnego ubranka 56 jej nie nałożyła. . Moja córcia ważyła 3,300 a nosiła tez ubranka na 2,800.. druga sprawa to to jak szybko dziecko przybiera.. jedno rośnie bardzo szybko inne przybiera powolutku.. moja długo chodziła w 56 ale też był lipiec wtedy teraz wiadomo ze będzie się ubierać na cebulkę wiec ta ostatnia warstwa i tak będzie musiała być większa od pozostałych ale może głos zabierze jakaś zimowa mama napewno będzie miała lepsza wiedzę :)

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sx0dw4fdkoafyo.png

Odnośnik do komentarza

Cześć laski :)
Wesna mój syn jest z lutego i nosiłam go w chuście jak zrobiło się ciepło, a był i jest sporym dzieckiem. Teraz też będę nosić małą. Fajnie uspokaja dziecko gdy są jakieś problemy. Myślę że w zimę po domu też można pochodzić jak dzieciątko ma gorszy dzień.
Chocovanilla i Hannaanna88 ja mam już 9 kg na plusie, ale skoro nie mam na to wpływu staram się nie przejmować. W pierwszej ciąży było 18 i spokojnie wróciłam do starych ubrań, warto karmić piersią bo nie dość że to najzdrowsze dla dziecka to szybko gubi się kilogramy :)
Fiolett przykro mi że trafiłaś na takiego hu... Inaczej nie da się tego ująć. Odpoczywaj i daj znać co u Was jak już będziesz po wizycie.
Monka89 jakie szelki masz na myśli?
Agata2912 w tamtym roku kupiłam kurtkę w kształcie litery A wiązana w pasie i narazie sie mieszczę :) tylko pasek idzie wyżej ;) a jakby coś mam kurtkę którą dopadłam ostatnio w taniej odzieży.
A jeśli chodzi o kombinezon 68 to według mnie na początek będzie za duży. Mój mały urodził się 3,400 i pomimo tego że bardzo szybko rósł nie zdążył do niego dorosnąć w trzy miesiące.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17lqncj105.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hqw46db0j.png

Odnośnik do komentarza

Welka poprzednia ciążą tez dużo przytyłam z 18/20 kg pomimo że nie objada łam się i dużo zwracalam w zasadzie przez całą ciążę... nie karmiłam piersią prawie w ogóle bo pokarm słaby... to co przytyłam podczas ciąży zrzucilam bardzo szybko ale przed ciążą przytyłam tez sporo bo się staraliśmy jakiś czas i te kg było już ciezko zgubić ale dzięki diecie udało się zrzucić i te i to ze sporą nawiązką... ja chyba nabiera bardzo dużo wody.. często mam spuchniete nogi... taka uroda nic nie poradzę chociaż czasem komentarze męża doprowadzają mnie do białej gorączki... ale przecież ma rację jestem wielka teraz ale jak urodze wezmę się za siebie oby tylko dzieci były zdrowe :)
Córcia jutro ma zdjęcia do kalendarza w przedszkolu u chciała żeby jej papiloty zakręcić. . Zakracilam a potem mi plakala ze chce mieć proste ale mówię rano zdecydujesz i poszła spać... zobaczymy co będzie jutro.. obym nie musiała szybko prostować :/

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sx0dw4fdkoafyo.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
Fiolett służba zdrowia z służba ma niewiele wspólnego. Powinni zmienić nazwę na robota na odpierd** sie. Mam nadzieje, ze jyz u Cuebue lepiej i lekarz Jutro Cie uspokoi.

Co do chusty moj synuś jej nie lubił. Mam 2 jedna dostałam od bratowej, a druga kupiłam sama i ta jest w sumie jak nowa. Jesli któraś by chciała to odsprzedam ta prawie nowa :)

monthly_2015_10/styczen-2016_37195.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/xjel9m8.png
http://www.suwaczki.com/tickers/8p3oskjor3p7ujrr.png

Odnośnik do komentarza

Tez mieliśmy przewijak na komodzie i tez nam wystawal... nie ukrywam ze napewno jest wygodnie przewijać dziecko na przewijaku lub ubierać ale taki na komodę mi nie pasuje pod wieloma względami raz ze brak miejsca na każdej komodzie żeby pozwolić sobie na taki przewijak dwa ze każda komoda stoi jak wiadomo przy ścianie a dziecko macha nóżkami i trzeba uważać bardzo żeby się nie uderzyło w główkę trzy ze wystaje a cztery to ze nie chce żeby córcia stała się odsunieta od dziecka a do komody nie dosięgnie na tyle żeby móc uczestniczyć obok mnie przy braciszku... nie chce żeby czuła się odepchnieta.. do tej pory była tylko ona a teraz pojawi się taki mały człowieczek który będzie potrzebował tez czasu rodziców... córcia wydaje się opiekuncza jeśli chodzi o maluchy ale różnie może być. . Czasem wystarczy chwila żeby dziecko się zrazilo... znajomi mieli drugie dzieciątko w takim samym odstępie czasu co i u nas będzie i przez pośpiech przy chrzcinach drugiego dziecka pierwsze poczuło się odtracone bo jak to ubranka dla malucha do chrztu tort goście prezenty i cala reszta. Od tamtej pory mają kłopot.. nie chciałabym żeby moje dziecko tak się poczulo.. juz pyta czy nadal będziemy ją kochać... Dlatego chcę żeby czuła się potrzebna, pomocna oczywiście w miarę możliwości bo wiadomo ze nosić małego nie będzie ale potrzymac czy inne drobne rzeczy jak najbardziej :) oczywiście ja teraz tak zakładam ale życie samo pokaże jak będzie kto wie może nie będzie chciała..

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sx0dw4fdkoafyo.png

Odnośnik do komentarza

Agataa2912 z facetami to już tak jest :) ja miałam i mam przewijak zakładany na łóżeczko i dużo go używaliśmy. Nawet po kąpieli kładliśmy na nim małego żeby go posmarować i ubrać (czasem zdarzało mu się zesikać).
Chocovanilla u mnie też problem z wodą, zaczynają mi puchnąć kostki i mam cellulit na udach. Też nie jem więcej niż przed ciążą, a słodycze staram się zamieniać na owoce. Trudno głodzić się nie będę.
Nie mogę sobie przypomnieć ile ma twoja córeczka. U mnie będzie różnica prawie 3 latka i też strasznie się boję żeby synuś nie poczuł się odtrącony. Cieszy się, całuje mnie po brzuchu i przytula się, ale chyba nie bardzo zdaje sobie sprawę że mała wyjdzie kiedyś z brzucha. Staram się mu tłumaczyć, cieszę się że mąż dużo się zajmuję synkiem, razem damy radę zająć się obojgiem tak żeby czuli się kochani.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17lqncj105.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hqw46db0j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...