Skocz do zawartości
Forum

wesna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez wesna

  1. wesna

    Styczeń 2016

    Gratulujemy!!! :) :)
  2. wesna

    Styczeń 2016

    Siolcia, czy takie kłótnie zdarzały się wcześniej? Jeśli mądry facet to zaraz uświadomi sobie, że krzywdzi swoją rodzinę. Chyba, że powody są bardzo poważne... Niestety każdy przypadek/związek jest inny... dlatego nie można generalizować. Jedna para odbije się od dna i będzie szczęśliwa, druga się męczy latami. 3mam kciuki, obyście byli tym pierwszym przypadkiem. Aż się boję pisać, żeby nie zapeszyć, ale ja od męża ma dużo wsparcia, odkąd jestem w ciąży w ogóle się kłócimy, mam wrażenie, że sam gryzie się w język, ale ja odpukać nie mam humorów i nie wchodzę mu na głowę. To taki komfort nie martwi się do tego wszystkiego o związek... Wiadomo, nie ma ideałów i gdy dzielę się obawami związanymi z porodem to słyszę "miliony rodziły to i Ty dasz radę" co nie działa kojąco, ale na więcej póki co narzekać nie mogę. Więc życzę Wam kobietki takiego spokoju ducha. Ze spraw przyziemnych... Pewnie przewijał się już ten temat. Gdzie i jakie pieluchy tetrowe kupiłyście? Możecie polecić jakieś które są w miarę miękkie i nie wyglądają jak gaza...? Zarówno białe jak i kolorowe? Te z ikei wyglądają bardzo porządnie ale kosztują 12 zł za dwie sztuki :/
  3. wesna

    Styczeń 2016

    Welka, ja jestem migrennikiem którego w ciąży bóle głowy nie ominęły. Możesz śmiało brać paracetamol, nawet 3x dziennie po 2 tabletki (3x 1000). Jeśli ból nie przechodzi lekarka powiedziała, że można się też wspomóc ibuprofenem - ale to do ciężkich przypadków jak mój, zdarzały mi się ataki po 4 do 6 dni ciągłego bólu. Z wyrzutami brałam apap, próbowałam spać, ściskałam głowę, czasem pomagało czasem nie. Lekarka powiedziała, że wyrzuty sumienia nie potrzebne, bo od drugiego trymestru do końca dziecko jest dobrze chronione i nie powinnyśmy się męczyć bólem.
  4. wesna

    Styczeń 2016

    Witajcie kobietki! Strasznie dawno mnie nie było, czasem zaglądałam,ale nie miałam czasu żeby coś więcej naskrobać. Remont skończony, eble się skręcają i dziś wracamy do siebie po prawie 4 tygodniach. U mamy dobrze, ale nie mogę doczekać się powrotu do swoich 4 ścian i wreszcie zacząć urządzać kącik dla synka :) Widzę, że wszystkie się pięknie rozrastamy ale jest coraz ciężej i coraz bliżej. Już nie możecie się doczekać czy zaczynacie się stresować? U mnie 32 tydzień, Tymuś waży 2 kg i jest wysokim facetem :) Szyjka długa, zasklepiona więc mogę aktywnie przygotowywać się do przywitania nowego domownika. Przytyłam od początku 10 kg. Z moich dolegliwości - mam spory ucisk na żołądek przez co wciąż mnie boli i mały uciska mi w okolicy prawej pachwiny i czasem mam blokadę prawej nogi i kuleję. No i zgaga jak większość z Was. Z naturalnych środków na to ustrojstwo polecam migdały. Ale to wszystko pikuś :) Ponad to miałam znowu przygodę z moim laboratorium w którym robię badania. Znowu w moczu znaleźli mi białko (w razy więcej niż ostatnio) i erytrocyty. Nauczona poprzednim doświadczeniem powtórzyłam od razu badanie i wyszło czystko. Drugi raz taki sam numer... i znowu niepotrzebny stres że zatrucie ciążowe, że coś nie tak... eh. Jeśli macie niepokojące wyniki zawsze je powtarzajcie! Zawsze! Widziałam, że przewijał się temat koszuli nocnych - wczoraj dostałam paczkę z Italian Fashion - koszulki są milutkie, ładne, zapinane na zatrzaski przez co szybko można dostać się do piersi :) Cena ok 50zł/szt, są na allegro - polecam. Mam pytanie wyprawkowe - do czego się pakujecie do szpitala? Torba podróżna, walizka? Robicie dwie osobne torby - dla maleństwa i dla siebie czy do jednej? Wydaje mi się, że torba będzie spora i chce to jakoś logistycznie zaplanować. W czym planujecie rodzić? Koszula nocna? Widziałam w necie porady, żeby lepiej zaopatrzyć się w duży T-shirt. Podobno nowej koszulki szkoda bo będzie rzeźnia ;) i do niczego poza koszem się nie będzie nadawała. Ale jak położyć maleństwo na piersi bez opcji rozpinanego podkoszulka? A w załączeniu zdjęcie z brzucholem. Trochę już nie aktualne bo sprzed 2 tygodni, a teraz szybko rośnie....
  5. wesna

    Styczeń 2016

    Cześć mamuśki nie wyspane o poranku :) Czy Was też boli cały brzuch przy przewracaniu się z boku na bok w nocy? Zastanawiam się czy to maluch przestawia mi narządy wewnętrzne i dlatego taka jestem obolała, czy wymuszona pozycja daje takie odczucia. Dopiero pare minut po wstaniu wszystko układa mi się na swoje miejsce i czuje się ok. Ale zaczyna być ciężko, a zamiast odpoczywać siedzę w pudłach i pakuję szafy przed remontem. W poniedziałek startujemy, na szczęście przenosimy się na ten czas do mojej mamy. Martwi mnie tylko że za ok 3 tygodnie będę musiała to wszystko wypakowywać i posprzątać. Na szczęście mamy na miejscu obydwie mamy, może pomogą... Czy ta apteka GEMINI wypada jakoś wyjątkowo dobrze cenowo?
  6. wesna

    Styczeń 2016

    Młoda_ mamusia - ten śluz jest zupełnie normalny, dobrze że jest,nie przejmuj się nim. Jak pisała Maloy - ważne że nic nie swędzi. Maluch duży, ale to już 28 tydzień. Wszystkie planowo mamy rodzić w styczniu, ale to rozstrzał 4 tygodni. Na tym etapie dziecko rośnie bardzo szybko, więc i różnice spore :) Ale lekarka powiedziała, że na rekord nie idziemy, do 4kg raczej nie dobijemy - i taką mam nadzieję, ktoś go musi urodzić ;) A najważniejsze - po drugim badaniu moczu NIE MA W NIM BIAŁKA!!!! Wynik musiał być błędny, albo zabrudzony przez lactovaginal lub moją wydzielinę, ewentualnie jakieś chwilowe zaburzenie. Jeszcze przebadam nerki, ale taaaaak mi ulżyło... uf.
  7. wesna

    Styczeń 2016

    Welka - ja się cieszę, że ktoś kto przeszedł zatrucie może mnie utwierdzić w przekonaniu że to jest bardzo wyraźne i nie do przegapienia - tak jak napisałaś. No i wszystko skończyło się u Ciebie dobrze :) Od dziś będę mierzyć ciśnienie na wszelki wypadek. Wczoraj wieczorem miałam 90/60 a dziś rano 110/70 - to na mnie mega wysoko ale oczywiście bez ryzyka. To się nazywa respekt przed ręką ojca ;) :) oczywiście w wydaniu bezstresowym. Ja na stopień referencyjności w ogóle nie patrzyłam, może to błąd. Właśnie to zależy kim się kto kieruje - czy opiniami wśród znajomych, znajmościami, oddziałem neonatologicznym, ładnym wyglądem oddziału...
  8. wesna

    Styczeń 2016

    Welka - właśnie czytałam o zatruciu ciążowym - i jestem po konsultacji u gin, Ciśnienie niskie, czuje się normalnie, nie mam obrzęków. Nie wierzę, że to to. Rano zaniosłam mocz na powtórne badanie, po południu powinnam wiedzieć czy to jakaś pomyłka była czy jednak coś z nerkami. Wtedy mam się konsultować z lekarką ale kontrolnie zrobimy badania nerek. Trochę się uspokoiłam. Teraz czekam do wieczora na powtórny wynik... Synek waży 1300g, jestem z niego dumna, że tak ładnie rośnie :) 500g w 4 tygodnie. Główkę ma niezmiennie na dole, kopie z prawej strony a rączkami dłubie mi w pachwinie. Długa i zasklepiona szyjka - niech go mocno trzyma :) Kolejną wizytę mam za 4 tygodnie (32 tydzień) a później po 3 tyg (35 tydzień) i wtedy od razu KTG i badanie GBS (posiew). Ja przytyłam 2 kg, czyli w sumie 8 na plusie czyli w normie i wydaje mi się, że nie widać jakoś specjalnie. Co do grzybicy - całe życie mam tendencje do infekcji i w ciąży też miałam grzybice. Po skutecznym leczeniu biorę teraz profilaktycznie raz w tygodniu gynomed lub lactovaginal + zawsze po współżyciu. Taki mój urok, mimo że jestem już przewrażliwiona i bardzo dbam o higienie. Ale grzybica w ciąży przy zwiększonej ilości wydzieliny to podobno norma. Przy tym śluz jaki teraz mamy jest podobno słodszy i sprzyja namnażaniu się grzybów. Niestety ze względu na to mam bana na basen :( Siolcia a podeślij jakąś fotkę z brzucholem i nowym piesem :) Ja też narzekam na bóle kręgosłupa. Godzina spaceru z psem i ledwo idę. Do tego prawa noga czasem mi się blokuje w biodrze i boli. Zaczynają się uroki trzeciego trymestru :) Synka czuję praktycznie w każdej pozycji, najmocniej na siedząco i półleżąco, ale jak leżę na boku to czasem kopie w łóżko :) Jak dłużej postoje przy garach to nawet na stojąco zdarza mi się dostać pod żebro :) Nie żałuje sobie. Ale idealnie na uspokojenie działa ręka taty gdy chce go poczuć. Wtedy cisza i spokój :) :) łobuz.
  9. wesna

    Styczeń 2016

    Dzwoniłam do położnej, powiedziała żebym nie panikowała, że czasem tak się zdarza, tym bardziej że innych objawów brak i czuję się ok. Wytrzymam do jutra rana i nic poza forum nie czytam. Madzia_02 to podobno bardzo ładny wynik, miałam podobnie: 70 - 86 - 76
  10. wesna

    Styczeń 2016

    Babeczki - czy któraś z Was miała białko w moczu? Jeśli tak na jakim poziomie? Dziś zadzwoniła do mnie pani z lab. że jest białko i że może świadczyć o uszkodzonych nerkach. Jutro mam wizytę u ginekolog więc powinnam się ogarnąć ale mam stracha i myślę tylko tym :( Oczywiście niepotrzebnie zaczęłam czytać w necie o zatruciu ciążowym... i już jestem cała w stresie, aż się sama sobie dziwię. Innych objawów jak przy zatruciu (obrzęki, wysokie ciśnienie) nie mam ale to mnie nie przekonuje. Ktoś coś? :(
  11. wesna

    Styczeń 2016

    Mama_Amelii dobiłaś mnie, tak mi przykro... potrzebujesz teraz wsparcia i zajęcia myśli czymś innym. A psiak już się nie męczy... chociaż to zawsze marna pociecha gdy się kocha i tęskni :( Młoda_mamusia - mnie też zmroziło Twoje doświadczenie życiowe w tak młodym wieku, teraz już musi być dobrze. Tak jak napisała Fiolet podobno wszelkie myjki i gąbki do kąpieli to wylęgarnie bakterii i chyba lepiej z tego zrezygnować. Podobno ikeowska wanienka jest fajna. http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40248443/
  12. wesna

    Styczeń 2016

    Mycha-ar - ten wózek kupiłaś bardzo tanio, widzę, że 3w1 w necie w porównywarce zaczynają się od 2000. Teoretycznie wózek mamy wybrany, ale w takim razie trzeba się upewnić i skonfrontować wybór. Siolcia - w razie czego z Ujastka do Żeromskiego nie jest daleko, więc polecam ten szpital. Tylko tam nie ma porodów w wodzie. Tzn można siedzieć w wannie do woli przed, ale na samą wyjście malucha trzeba wrócić na fotel. Ale propagują poród naturalny, nie ładują taśmowo oksytocyny, położne super. Moja położna mówiła mi wczoraj , że podczas całej historii szpitala słyszała raz o takiej sytuacji, że nie mogli przyjąć ciężarnej. Co do psiaków - zazdroszczę tych obserwacji, kupa radości, na pewno maluch w brzuchu też to czuje. Mama-amelii - bardzo trzymam kciuki za pieska, może faktycznie warto skonsultować się jeszcze u innego weta? I nie poddawać się? Wiem, że to nerwy i zawsze dodatkowe pieniądze, ale na pewno warto... powodzenia!!!! Kobietki - któraś z Was może ma jeszcze pomysł gdzie szukać informacjo o targach, wykładach, pokazach, szkoleniach itp dla ciężarnych? Czy któraś z Was cierpi w ciąży na krwawienia z nosa czy dziąseł? Ogólnie większą tendencje do pękających naczynek krwionośnych? Ja od zawsze miałam z tym problemy, w ciąży się nasiliło. Rutynę odstawiłam na czas ciąży i byłam skazana na codzienne krwotoki, aż pewna Pani na festiwalu zdrowego jedzenia (z resztą była w ciąży) poleciła mi miód gryczany. Podobno ma podobne działanie jak rutyna i uszczelnia naczynia przy tym pozytywnie działając na krążenie no i jak to z miodem na serce. I powiem Wam, że to działa :) znaaaaacznie mniejsze krwawienia. Ale miodu jem ok 3-4 łyżeczki dziennie. Miód gryczany ma specyficzny posmak i zapach, nie każdemu może spasować, ale mimo to serdecznie Wam polecam na takie dolegliwości, u mnie się sprawdził w 100%, aż nie dowierzam.
  13. wesna

    Styczeń 2016

    Siolcia - wzięłaś teraz drugiego psa i to szczeniaka? :) Jak przypomnę sobie ile uwagi potrzebowała nasza Szyszka jako szczenie...z resztą do tej pory wciąż trzeba jej pilnować a ma 2 lata, ale to czort jest i łobuz... powodzenia i oby był grzeczny :) będzie się wychowywało z maleństwem, piękna sprawa. Apropos psiaków - Mama_Amelii - jak się ma psinka? Je? Też się zmagam z twardniejącym brzuchem, uspokoiłyście mnie że to normalne. Ale ja nie mam zaparć, szczerze to raczej non stop jest skrajnie w drugą stronę, to tez jest na tle problemów trawiennych praktycznie od początku ciąży, nie towarzyszą temu inne objawy więc się nie przejmuje. Ale faktycznie przy wzdęciach brzuch też się robi twardy. I boli w nocy przy przewracaniu się z boku na bok. We wtorek wizyta kontrolna, 28 tydzień się zacznie. Zobaczymy jak tam synuś i moja szyjka. Mam nadzieję, że piękna i długa jak zawsze ;) Babeczki - skąd zdobywacie informacje o planowanych targach dla przyszłych rodziców i innych wydarzeniach tego typu? FB? Jakieś konkretne strony?
  14. wesna

    Styczeń 2016

    chocovanilla - takie neurologiczne sprawy lubią przechodzić po porodzie naturalnym, ale w Twoim wypadku to rzeczywiście odpada. Odstawienie zawsze wiąże się z ryzykiem, ale jeśli Twoja padaczka jest nabyta i możliwie że farmakologicznie i przez odstawienie to może będzie łatwiej niż u osób, które zmagają się z atakami od zawsze. Na razie nie myśl o tym... i o kilogramach też nie! :) Mój brat jest epileptykiem, jego odstawienie niestety skończyło się porażką, ale u niego ataki to następstwo prawdopodobnie ciężkiego porodu więc zupełnie inna bajka. Ma 40 lat, bierze leki i żyje zupełnie normalnie. Mam w Krakowie bardzo dobrego neurologa, specjalista od padaczki i migreny - ja leczę u niego migrenę, którą mam od dziecka - z resztą w ciąży też mi daje w kość. Mogę polecić, ale to Kraków, więc nie po drodze...
  15. wesna

    Styczeń 2016

    Welka dzięki, czyli je mam ;) Ani_ala89 nie zwlekaj, będziesz potem żałować, że tak długo jeździłaś. Dodatkowo wg kodeksu pracy kobieta w ciąży nie powinna pracować przed komputerem dłużej niż 4 godziny, więc pracodawca powinien Cię po stopach całować. Babeczki, czy kupowałyście już biustonosze do karmienia? Zastanawiam się nad zakupem, ale boje się, że piersi jeszcze urosną - urosną? Dużo urosną? :) W H&M jest sezonowa wyprzedaż (w internetowym sklepie, nie wiem jak w stacjonarnym) co prawda rozmiarówka okrojona ale generalnie można zacząć już szukać... http://www2.hm.com/pl_pl/sezonowe-rabaty/ona/maternitywear.html
  16. wesna

    Styczeń 2016

    Mama ameli - jestem niepoprawna psiarą i strasznie rozczulił mnie Twój wpis o psiaku. Sama mam 2 letnia sunię jamniczkę i rozpieszczam ją jak własne dziecko. Teraz gdy mówię do synka do brzucha to patrzy na mnie zdziwiona, że to nie do niej. Z poprzednimi psami przerabialiśmy różne choroby i zawsze trzeba mieć nadzieję. Ile już nie je? Podobno zdrowy pies może nie jeść nawet tydzień, byleby pił. Na pewno wet pomoże kroplówką i doradzi czy to normalna reakcja na leczenie. Trzymam kciuki i staraj się nie panikować, wiem, że łatwo tak mówić, sama całanoc czuwałam nad sunią gdy 3 tygodnie temu była po sterylizacji i chciałam jechać do weta bo miała przyspieszony oddech. Mąż by się przydał jako wsparcie, uspokojenie i wyręczenie w takich sytuacjach... Daj znać jak będzie wiadomo coś nowego. Chocovanilla - nawet człowiek nie zdaje sobie sprawy jak z różnymi dolegliwościami zdrowotnymi ludzie się zmagają. Rozumiem, że już jesteś zakwalifikowana do cc? A padaczkę masz nabytą po porodzie? Częste ataki? Tutaj taki smutny nastrój, a ja chciałam się chwalić przyziemnymi sprawami... upolował idealny dla nas śpiworek/kombinezon. Bez dzielonych nóżek, super do wózka i pasuje też do fotelika. Trudno upolować kolor granatowy, bo obecnie w HM jest tylko w kolorze biało-kremowym, więc myślę, że łatwo będzie później go sprzedać dalej. Cieszę się jak dziecko :) Mam do Was pytanie o Skurcze Braxtona-Hicksa, macie? Jak je rozpoznać? Czytam co tydzień (dziś zaczynam 27) i przebiegu ciąży i rozwoju dziecka. Są to podobno skurcze przygotowujące organizm do skurczy porodowych, nie umiem ich rozpoznać i nie wiem czy już u mnie występują :) Potrafi któraś z Was je opisać?
  17. wesna

    Styczeń 2016

    Takie nosidło to super sprawa na spacery np w góry, sama bym takie chciała. Tylko pytanie kiedy można zacząć nosić malucha w takiej pozycji. Jest opcja mocowania z przodu na brzuchu?
  18. wesna

    Styczeń 2016

    Monka u mnie to samo, od 6:00 rano non stop sypie śnieg. Pies w szoku chodził na 3. łapach :) Jak dobrze, że możemy siedzieć w domu...
  19. wesna

    Styczeń 2016

    Ja też jestem w lesie z przygotowaniami, na razie tylko robię rozeznanie w internecie. Chyba dzielimy się na te już w gotowości i te, które ze względu na okoliczności (remonty przeprowadzki) zmuszone są zaczekać. Ale zdążymy :) Zakropkowana - 3maj się tam, nie daj się zestresować okolicznościom. Kiedy Cię wypuszczają? Maloy - chyba taki wiek jak Twój synek to najzabawniejszy czas w relacjach z dzieckiem, bezwględna szczerośc :) Mama-Amelii - gratulacje :) Asiula96 - ja jak już pisałam wybrałam maxicosi cabriofix
  20. wesna

    Styczeń 2016

    agata2912 - chyba najbezpieczniej 62, na takie patrze. Na coś trzeba się zdecydować... I tak w kombinezonie pojeździ pewnie przez 3 miesiące, potem przyjdzie wiosna a maluch wyrośnie.
  21. wesna

    Styczeń 2016

    Ja też nie miałam, dlatego warto poczytać :) Chciałam bardzo nosić malucha w chuście, ale kurcze, taka pora roku, że chyba co najwyżej będę mogła nosić go tak po domu... Obecne mamy - używałyście chusty?
  22. wesna

    Styczeń 2016

    Teraz dopatrzyłam, że ten kombinezon jest specjalnie dopasowany do fotelika :P Czyli to jest jedyna opcja.
  23. wesna

    Styczeń 2016

    chocovanilla - wracając jeszcze do tematu fotelików - z założenia większość baz jest do mocowania foteli przodem do kierunku jazdy i one są tańsze, dwukierunkowe są chyba raczej nowszym wynalazkiem i podobno zalecanym - ale nie wiem na ile jest to chwyt marketingowy. No i jadąc jako kierowca ciężko obserwować dziecko w lusterku gdy jest tyłem do nas, dlatego chyba wole tradycyjnie jednokierunkowy fotel. Tutaj przykład link- fotel cabriofix i zestawienie pasujących do niego baz - 1 dwukierunkowa i dwie jedno (w tym familyfix na którą my się decydujemy - pasuje do niej kolejny fotelik powyżej roku - dzięki czemu nie trzeba zmieniać bazy przy większym fotelu.) My tak wybraliśmy. Hannaanna88 - właśnie myślałam o takim kombinezonie, bez nogawek. Chyba dla takiego malucha nawet wygodniej, odpada problem butów. Tylko jak jest z mocowanie w foteliku i pasach? Czy taki kombinezon pasuje tylko do wózka? Ktoś wie? Ja wspominałam o blogu Sroka o... :) i ta dziewczyna otwiera oczy, ale bez fanatyzmu i straszenia. Jestem mega dobrze nastawiona na serię rossmana baby dream, mają fajne składy i są tanie. Na emolienty będę się decydować dopiero jeśli pojawią się jakieś problemy skórne. Wiadomo, że wszystko weryfikuje rzeczywistość i dziecko, bo może się okazać, że w rekomendowanym kosmetyku akurat coś mu nie będzie pasować. Tak jak rozmawiałyście na forum - np. zakładamy żeby nie dawać smoczka - ale dziecko jest tak płaczliwe, że żeby nie zwariować daje się smoka, ja np. chciałabym, aby maluch nie oglądał telewizji jak najdłużej, żeby nie bombardować go światełkami i hipnotyzować obrazami z których nic nie rozumie, ale jak okaże się, że nie jestem w stanie iść zrobić siku bo będzie histeria bez uwagi mamy to nie wiem czy się nie złamię :) Synek wszystko zweryfikuje :) A ja zaciekawiona decyzją Pauliny o spaniu w hamaku poczytałam trochę, nie zmieniłam co prawda decyzji co do łóżeczka, ale podejście kładzenia dziecka w hamaku nie jest całkowicie pozbawione sensu i złe. Szczególnie na początku po urodzeniu, gdy dzidziuś potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, otulenia. A pozycja embrionalna wymuszona przez brzuch mamy jest dla niego naturalną. Dla ciekawych artykuł i tutaj drugi. Nie chce nikogo przekonywać bo sama nie jestem przekonana, ale w ramach ciekawostki warto przeczytać :) Gdybym miała większe mieszkanie i dodatkowe niespożytkowane pieniądze zdecydowałabym się na takie dodatkowe rozwiązanie. A tu taki fragment dla leniwych ;) "Przed urodzeniem, jak i sporo czasu potem, ciało niemowlęcia układa się zupełnie inaczej niż dorosłego. My jesteśmy wyprostowani, noworodek skulony. Jego kręgosłup ma kształt kołyski, nogi i ręce są zgięte, przyciągnięte do brzucha i klatki piersiowej. Z biegiem czasu i rozwoju dziecko będzie się „rozprostowywać”. Nie należy tego zjawiska przyspieszać. Wszystko nastąpi zgodnie z fazami rozwoju niemowlęcia. Taka pozycja ciała, w jakiej układa się noworodek, jest dla niego bezpieczna, zdrowa i jak najbardziej wskazana. Kiedy chcemy położyć dziecko na płaskim, twardym podłożu, np. materacu, stole, przewijaku, automatycznie rozprostowujemy jego miękki i czuły kręgosłup oraz brzuch, który dopiero uczy się trawić. Jeśli chcemy, by noworodek zasypiał i spał w takiej pozycji, najczęściej nie uzyskamy jego aprobaty. Dziecku jest niewygodnie, nieprzyjemnie. Nie potrafi samo zmienić pozycji ciała, co je frustruje. Nie czuje się bezpiecznie. Możemy poprawić jego komfort: • odkładając je do miękkiego hamaka (który dopasowuje się do kształtu jego kręgosłupa), miękko wyściełanego koszyka, kołyski lub łóżka; • kłaść dziecko delikatnie na boku z podparciem pleców (raz na jednym, raz na drugim)."
  24. wesna

    Styczeń 2016

    Chocovanilla - we wszystkich specyfikacjachwózków jest podane jaki fotel pasuje do wózka. Najpopularniejszy jest maxicosi i dosyć uniwersalny - później też łatwiej go sprzedać w świat. Do danego modelu fotelika pasują ok 2 adaptery (różnią się np możliwością ustawienia fotela tyłem do kierunku jazdy), więc wybór nie jest taki trudny. Wszystko jest w necie. My wózka jeszcze nie mamy, tylko wybraliśmy konfigurację :) i zakładamy że zarówno bazę jak i fotel kupimy używany na allegro - jest spory wybór i duża rotacja.
  25. wesna

    Styczeń 2016

    Chocovanilla - studiowałam foteliki i bazy - isofix to system w jaki wyposażone są samochody - większość nowszych aut - do niego mocuje się bazę samochodową - taką z nogą, mocowana jest na stałe w aucie - do którego wpinasz bezpośrednio fotelik samochodowy. Nie musisz wtedy za każdym razem przypinać fotelika pasami i jest to bezpieczniejszy sposób mocowania fotela. Trzeba tylko sprawdzić do jakiej bazy samochodowej pasuje jaki fotelik i czy fotelik pasuje do wózka. Najlepsza ścieżka to chyba wybór wózka, później foteliki i następnie bazy do fotelików. Przykładowo my do wózka Babydesign będziemy mieć fotel Cabrio Fix Maxi Cosi a do niego bazę do samochodu Familyfix. Najśmieszniejsze, że jesteśmy też na etapie zmiany samochodu, ale zakładamy że będzie z isofixem ;) Dzięki za przegląd materacyków, jeszcze się nad tym nie zastanawiałam, ale nawet dla dorosłych najbardziej zalecane są te z kokosem ze względu na twardość i korzyści dla kręgosłupa - co chyba ułatwia wybór. Co do robali Andzik - myślę, że najbardziej kluczowe jest przechowywanie w sklepie na terenie magazynu. jeśli nie masz w domu moli spożywczych to chyba ciężko, żeby coś się samo wylęgło. Tak mi się wydaje...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...