Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Gość TheKalinka84

Peoniu no nie strasz że 2 tygodnie! Nie wiem czy dam radę...
Teraz mnie dziewczyny zabiłyście. Faktycznie na opakowaniu jest napisane 4 x 200 ml dla półroczniaków. A ja wciskam zośce co 4 godziny taką butlę. W nocy pije zazwyczaj 2 x po 200 ml ale w dzień daję częściej. Doradźcie mi co mogę innego podać bo ona żadnego słoiczka nie chce zjeść...

Odnośnik do komentarza

Kalinka współczuje histerii mam nadzieje ze dzisiaj bedzie lepiej. A co do porcji to moze spróbuj jej dac poprostu mniejsza a nie po 200 ml, moze wystarczy jej mniejsza ilośc a jak nie to w miedzy czasie spróbuj podać wodę. A z drugiej strony jak bedzie sie domagała wiecej to moze poprostu tyle potrzebuje ? :)
U nas znowu pobudka była ok 3 karmiłam go prawie godzinę bo co chwile stekal i nie chciał spac a jak zasnal, to ja odciagalam cyce, położyłam sie i nie zgniecie co... Moj książę juz wyspany ... Musiałam go dopiero wziąć do siebie do łóżka i po ok pol godz zasnal a potem spał tak twardo ze ja wstałam i mogłam wszystko robic a on spał dalej, a normalnie ma taki sen ze mucha przeleci a on juz nie śpi.
Inferno jestem ciekawa ile potrwa ta niechęć do jedzenia i dlaczego w sumie zwalam na zeby ale ich nie widac... Jest tylko to zgrubienie ale ja wiem czy to ząb.... Chyba nie..

http://fajnamama.pl/suwaczki/td9dg3l.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Pierwsze slysze:p moja Lena napewno by nie wytrzymala calej nocy bez mleka. Z tego co wiem to poltoraroczniak znajomego tez raz w nocy wstaje na mleko i moja 2 letnia bratanica tez.. ponoc czesto dzieci same rezygnuja z nocnego karmienia, ale mysle ze to przyjdzie samo w odpowiednim momencie. Jak dla mnie ta rada to glupota, ale moge sie mylic ;)

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny!
Trochę ostatnio mam mało czasu, ale już nadrobilam zaległości w czytaniu Was.
MMK, no nie uwierzysz! Gdyby nasze Lenki nie nazywały sie "Lenki" to by sie nazywały "Michalinki" :D Dasz wiarę ze ja też żałowałam że jednak nie daliśmy jej na imie Michalina właśnie po tatusiu :) Bo podobna do niego też jest, może już teraz trochę sie "pomieszała", ale na początku to był cały tatuś Michaś he he ;) Ja w sumie chciałam żeby była Michalina, ale maz nie bardzo. Oj w ogóle to chciał "Kaję". Długo sie nie godził na "Lenę", w końcu odpuscil (w głębi duszy wiedziałam ze tak będzie ;), ale ostatnio zaznaczył ze dla drugiego dziecka to on wybierze imię skoro wtedy nie miał za dużo do powiedzenia ;) Hmm już się boję.. ;)

Powiem tak - wszystkie dzieciaki cudowne! I dziewczynki i chlopcy. Do zacalowania :) I jak wydoroslały nam dzieciaki :) Ani się obejrzymy i kolejne pół roku będzie za nami.

Wiecie co Dziewczyny, najważniejsze ze mamy zdrowe dzieci. Czasem mam gorszy dzień, wkurzam się wtedy z byle powodu i narzekam na wszystko. Ale od jakiegoś czasu w takich sytuacjach stopuje sie - bo tak naprawdę nie mam powodu by narzekac. Mam kochająca rodzinę, jestesmy zdrowi, wiecej mi nie trzeba. No dobra, moze jeszcze ucieszylabym się ze stabilnej pracy bo póki co po macierzyńskim jestem bezrobotna :/ Choć w głębi duszy mam nadzieję ze się to wszystko jakoś ułoży..

Słuchajcie, u nas z jedzeniem tez kiepsko! Martwie się tym żeby sie nie odwodnila bo pić wody i soczkow tez nie chce. Jak ja przystawiam do cyca po to parę sekund pociumka i zaczyna się rzucać. Odchyla mocno głowke do tylu i płacz. Tak jest jak ja chcę nakarmić na siedząco. Natomiast jak leżymy to zje. Nie wiem o co chodzi. Tzn to pewnie zęby ale czemu akurat odwidzialo jej się karmienie ma siedząco i woli leżeć? Juz pół roku minelo, a ona wciąż mnie zaskakuje..

Odnośnik do komentarza

Kasia to prawda, ze w nocy żołądek powinien odpocząć dlatego zazwyczaj w nocy sa dłuższe przerwy miedzy karnieniami, ale to wszystko odbywa sie stopniowo niektóre dzieci juz przysypiaja cała noc a niektóre jeszcze sie budzą na jedzonko, wie jesli sie budzi to widocznie jeszcze potrzebuje zjeść, wiec nie patrz na macochę tylko na potrzeby twojego dziecka. Ja tez jeszcze karnie raz w nocy.
Jak tam dziewczyny pocwiczone? Ja wykonałam plan jutro odpoczywam :) dzisiaj pierwszt raz wzięłam mega długa kąpiel, maseczka na twarz itp a maz usypiał małego. Aga no trudno ci zrobic siła wyższa teściowa :p
Dziewczyny jak tam z siadaniem u waszych szkrabow? Bo z tego co mi sie wydaje siadania dziecko uczy sie o tum jak staje na czworaka do raczkowania i wtedy kombinuje, z rotacja bioder i uczy sie siadać. Pytam bo mam trzy znajome w wieku naszych szkrabow i dwie juz pochwaliły sie zdjęciami jak to ich maluchy juz umieją same siedzieć a trzecie zdj mnie rozwalilo na łopatki... Mianowicie mała stała sama na nogach delikatnie dotykając tylko jedna ręka kanapy i to było ze dwa tyg temu... 6 mies dziecko stawiać na nóżki to dla mnie trochę nie mądre... Ale moge sie mylić, co o tym myślicie o tym siadaniu i stawianiu na nogi jak to u was wyglada ?

http://fajnamama.pl/suwaczki/td9dg3l.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej!
Grudniowa Mamo no to pieknie! Nasze dziewczyny maja wiele wspolnego! ;) kto wie, moze kiedys zapoznamy je ze soba, dogadaly by sie. Hehe ;) no jeszcze jakby sie okazało, ze my mamy tak samo na imie, to bym padla :)
My jak wybieralismy imie jak nie znalizmy plci to bylo tak: jak bedzie dziewczynka to bedzie Lena i to nie podlega dyskusji.. ale jak bedzie chlopiec to wybieraj. (Wybiera, wybiera) nie no mi sie nie podoba, to tez nie.. haha. Obiecalam sobie, ze jesli bedzie drugie to mu pozwole wybrac. ;) co do picia i jedzenia, nie martw sie. Bywalo tak, ze jak przebijaly sie zebole to moja glodomora zjadala zamiast 180 nawet po 40-60 ml mleka. Pic nie chciala wcale, juz wszystko wraca do normy. Takze mysle, ze lada moment ujrzysz zabala i bedzie ok :-)

Sh88 u no to niezle z tymi postepami u dzieci znajomych. Ale one same stawiaja/sadzaja dzieci? No bo jesli faktycznie te dzieci same sa tak silne i robia to bez pomocy to ok, ale czy tak male dziecko juz potrafi samo? Bo na sile samemu stawiac czy sadzac to uwazam, ze troche glupota, w koncu kregoslup moze ucierpiec. Wydaje mi sie, ze siedziec to juz moga umiec, ale stac?? :O syn mojej sasiadki sam juz siadal jak mial 5,5 miesiaca a zaczal raczkowac dopiero jak mial 8,5..
Moja mala (tak jak chyba sporo naszych forumowych dzieciaczkow) chwytala sie za palce i ciagala do siadania swego czasu. Ale teraz przystopowala. Tzn jak mam ja na kolanach to z pollezacej pozycji ciagnie sie do przodu. Ale tak zeby jak sama lezy probowac siadac to jeszcze nie. Wczoraj zaczela podnosic tylek do gory i probuje sie odpychac nogami jak jest na brzuchu. Musze kupic te puzzle.. wiec wydaje mi sie, ze jednak u nas najpierw bedzie proba przemieszczania sie do przodu, a pozniej siadania. Przynajmniej na razie tak to wyglada, ale wiadomo, moze sie odmienic ;))

Odnośnik do komentarza

A Grudniowa Mamo jak szly pierwsze zabki to tez miala taki problem z jedzeniem?? Wtedy tez wolala na lezaco jesc? No bo podobno tak jest, ze dzieci odwracaja glowe i nie chca jesc, bo je boli.. czytalam o tym jak Lena kiedys nie chciala jesc co moze byc przyczyna.. moze po prostu na lezaco jakos mniej odczuwa bol? Hmm nie wiem..

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny, mu już po wizycie teściów. Powiem wam że dziękuje Bogu że sama mieszkam z mężem bo bym kurna oszalała. Jak nie teściowa to teściu daj jej jeść, albo jest śpiąca i daj ją spać tłumaczę nie dawno jadła albo będzie jadła dopiero po kąpieli ko kurna ile można słuchać jedno i to samo. Teściowa ją uspała w wózku na 20 minut i mówię że już dość bo nie będzie spała to wszyscy NIE PRZESADZAJ niech sobie dziecko śpi, ostro powiedziałam Nie i wzięłam dziecko z wózka bo kurna to ja się będę później bujać.

Odnośnik do komentarza

Jak tak dalej pójdzie to ja się chyba wykończę. Od kilku dni Krasnal bardzo źle śpi w nocy, pomaga tylko cycek w buzi ale jak tylko go wyjmę to po 10 minutach albo i nie zaczyna się wiercić i przewracać z pleców na brzuch i na odwrót aż w końcu zaczyna marudzić jeśli znów nie poczuje cyca. Dziś o 2 w nocy się poddałam bo cycki już mnie bolaly więc była godzina przerwa na gadanie, ciągnięcie się za piżamę itd. Zasnęła koło 3 oczywiście przy cycku. A wszystko chyba przez te nieszczęsne zęby. I wiecie co? Wczoraj zauważyłam kolejnego czyli 3 na raz wychodzą a 3 już ma. Normalnie jak grzyby po deszczu rosną.

Sh88 może się mylę i te dzieci super ekstra szybko się rozwijają ale wątpię, że one tak siadają a tym bardziej stają same z siebie. Podejrzewam, że bardzo wcześnie były sadzane/stawiane na nóżki przez ich mamy.
Krasnal posadzony bez oparcia leci na wszystkie strony świata i się przewraca, w najlepszym wypadku jest pochylona do przodu i opiera się rękoma o podłoże a nawet jak ją posadzić z oparciem w takiej pozycji trochę leżącej to też leci na boki jeszcze.
Nie do końca rozumiem skąd ta niecierpliwość u rodziców żeby jak najszybciej nauczyć dziecko siadać, chodzić to koniecznie przed rockiem itp. W żaden sposób nie działa to na korzyść dziecka. Ja już zapowiedziałam w rodzinie, że nie będzie żadnego wsadzania Krasnala w chodziki, jumpera, przytrzymywania nóżek żeby pokazać jak pięknie już się podnosi do pozycji siedzącej ani prowadzenia pod pachy czy za rączki żeby nauczyć chodzić. Będzie gotowa to się sama nauczy.

Czasem jak tak czytam o tych waszych teściowach czy innych "doradcach" to się cieszę, że mnie się nikt nie wtrąca jak mam się obchodzić z własnym dzieckiem.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Jo u nas tak samo, jest różnica miedzy chęcią siadania przez nasze dzieci a faktycznym siadzaniem ich przez mamy choc tak naprawdę same tej umiejętności jeszcze nie opanowały. Mój tez z pozycji pollezacej sie dzwiga i jak sie dźwignię to reszte sie gibie i tez podpiera sie na raczkach ake sama go nie sadzam wkładam go do tego siedziska i tam sobie siedzi fajnie ale jest to bezpieczne dla kręgosłupa itd bo jest specjalnie wyprofilowane. A z tym staniem na nogach no mowię wam, ze oslupialam ale kazdy ma swój rozum...
Jak tam wam minęła niedziela? My postanowiliśmy sie wybrać na wycieczkę. W sumie wszystko pięknie, ładnie, cały dzień na powietrzu potem poszliśmy na obiad... Ale mały rano oczywiście cyrki przy jedzeniu wiec mało zjadł, wiec pomyślałam ze nakarmię go pózniej. Jak mieliśmy postój na wycieczce to mysle sobie minęło duzo czasu, śpiący jest to napewno jest głodny i mi zje... Matko oczywiście histeria jak tylko butelkę do buzi wsadzilam wiec nie pozostało mi nic innego jak nakarmić go na spaniu... Ludzie patrzyli na mnie jakbym dziecku krzywdę robiła :/ a teraz masakra zjadł o 17 i teraz przed spaniem czyli ok 20:30 karmiłam go i zjadł tylko 70 ml... I nawet na spaniu wypluwa cyca boje sie ze nawet w nocy sie nie obudzi na jedzenie i ze bd głodny... No ale chyba nie mam wyjścia :/ zwalalam to na zeby ale jakby go dziąsła bolały przy jedzeniu to smoczka tez by nie chciał a on jak tylko wadze mu smoczka podczas ataku histerii przy jedzeniu to cyca az miło i od razu jest spokojny.. Nie wiem co jest grane ja juz osiwieje :p Inferno i Grudniowa mamo jak u was z jedzeniem ?

http://fajnamama.pl/suwaczki/td9dg3l.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jo
no mam takie samo zdanie na temat"przyspieszania" umiejętności maluchów. Nie wiem, po co niektórym rodzicom te dziwne wyścigi.
Moja teściowa np. ma istną schize na temat jak najszybszego chodzenia bez pieluchy, najlepiej już 4 miesięczne dzieci sadzałaby na nocnik. Na szczęście juz przy pierwszym konkretnie jej to wybiłam z głowy, mnie pielucha u niemowlaka nie przeszkadza....

Mój siedzi "sam" tylko w Bumbo i pozwalam mu na to na krótko. No dzis podparty łapkami z wielkim zainteresowaniem tarmosił trawnik, ale po chwili oczywiście leżał :) No i co, kiedys bedzie sobie naprawdę sam siedział.
Do ośmielenia w chodzeniu akceptuję jedynie pchacze. Jak dziecko nie jest gotowe to i tak przy tym nie pójdzie, więc to wydaje mi sie bezpieczne.

Skoro Krasnalowi wychodzi naraz tyle zębów to chyba trudno jej spac po prostu, szkoda malutkiej, a Ty się umeczysz, co? Na szczęście to kiedys przechodzi :) Tyle, że przychodzą inne sprawy/problemy....

No mnie juz raczej nikt "złotych rad" nie sprzedaje, na szczęście zresztą. Chyba doradców zniechęca mój wiek i ilość pociech :)))

Sh88
a to klops z tym jedzeniem. Też mi się wydaje, że skoro cyca smoka, to cycałby i butelke. Ale może mu po prostu dolegliwości zębowe apetyt odbierają? Mnie akcje z zębami odbierają apetyt, może część dzieci reaguje tak samo??

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

MMK, no wlasnie jak szly te ppierwsze to bylo calkowicie na odwrot - miala bardzo duzy apetyt, nawet w nocy budzila sie co 3 godziny i zjadala z dwoch cyckow. Tylko teraz zaczela odstawiac takie cyrki przy karmieniu :/

Sh, to tez Ci wspolczuje z tym jedzeniem. U w dalszym ciagu nie ma rewelacji. Wczoraj maz zabral ja do swojej mamy, wrocili po ponad 3 godzinach od ostatniego karmienia, wiec myslalam ze bedzie glodna. Przystawiam a ta co? Znowu glowa do tylu i placz. Ale tym razem nie poszlam jej na reke i nie nakarmilam w pozycji lezacej, bo poki co nie chce jej przyzwyczajac bo skoro mamy leciec i jak w samolocie zglodnieje to gdzie ją niby sobie poloze? A kurcze zauwazylam ze ona jest juz bardzo kumata i jak ja odłozylam na chwile na lozko zeby sie poprawic to ona od razu glowka w bok i szuka cyca..

Jo, Tobie tez wspolczuje tych nocek. Ech te zeby. U nas juz powoli przebija sie gorna jedynka. Ale noce (odpukac) w miare dobrze przesypia.
A wiesz co Jo, musze uaktualnic moj wpis o bezproblemowym odciaganiu "spików" katarkiem. Otóz moja panna rowniez przestala lubic ten sposob ingerencji w jej nocek i jak tylko zblizam sie odkurzaczem to oczka przerazone i glowka lata na boki byleby niczego jej tam nie dotykac :/

Jeszcze odnosnie tego sadzania dziecka, czy tez pomagania mu stac. Ostatnio moja znajoma zrobila na fb wpis-wspomnienie jak to jej coreczka w wieku 5 miesiecy raczkowanie miala juz opanowane, i zaczela sie sama wspinac. Dodala zdjecie na ktorym rzeczywiscie mala stoi przytrzymujac sie mebli. No powiem Wam ze bylam w szoku! 5 miesiecy i takie rzeczy? Wlasnie jestem bardzo cierkawa czy ona faktycznie tak sama z siebie pojela te umiejtnosci w tak mega szybkim tempie, czy moze mamusia nieco pomogla w tym? No ciekawe bardzo..

Dziewczyny, tak w ogole to trzymajcie prosze jutro za mnie i Lenke kciuki. Jutro lecimy na Zakynthos do Grecji, ale na sama mysl boli mnie brzuch :( Ciesze sie ze lecimy na wakacje, ale kurde ten cholerny lot :/

Odnośnik do komentarza
Gość TheKalinka84

Hej kochane. Co do siadania to pamiętajcie że każda dzidzia rozwija się inaczej. Mam dwie znajome które absolutnie nie pomagały swoim pociechom w siadaniu czy staniu. A ich dzieci w wieku 5 miesięcy same zaczęły siedzieć, w wieku 6 (pomijając etap raczkowania) same stawały przy meblach itp. Dodam jeszcze że te dwie dziewczynki to ten sam rocznik co nasze szkraby tylko jedna jest z lutego druga z marca. Ostatnio odwiedzając je w Polsce śmiałam się bo jedno z tych dzieci jest wielkości zosi a różnica między nimi jest prawie roczna

Odnośnik do komentarza

Kalinka,
rzeczywiście czasami drobne maluszki wczesniej są ruchliwe - chyba im po prostu łatwiej opanować umiejętności, bo mają mniej do "dźwigania" :)
Mój najstarszy był drobny i obecnym wieku najmłodszego juz próbował sam siadać. Ale najmłodszy długi i ciężki, chyba mu trudniej, a może leniuszek? :)))

Ale z tego co zaobserwowałam prze te około 11 lat macierzyństwa u róznych maluchów w moim otoczeniu, to rzadko dzieciaczki tak wczesnie (tzn. około 5-6 misiąca) wstaja i siadaja, jednak najczęsciej to jednak wspomaganie rodzicow czy częsciej dzadków.

Każde z moich dzieci tez miewało okresy, kiedy szalało przy piersi, nie chciało sensownie jeść. Głowa odchylana w tył i marudzenie albo wrzask. Jakby je to nudziło? jednak cierpliwie je przystwiałam, śpiewałam/klepałam po pupie czy co któremy służyło jako "uspokajacz" i po kilku dniach zazwyczaj wracało do normy. Takie przeciaganie liny - kto kogo przetrzyma, chyba moja konsekwencja powodowała, że odpuszczały i wracał spokój.

Ale każda dziecinka inna, może nie każda da się opanować :( Ale raczej niemowlę nie da się zagłodzić, ssanie do około 8 miesiaca to instynkt, jak i zaspokajanie głodu, może niektórym po prostu mniej jedzenia trzeba niz w tabelkach ??
Kto to rozszyfruje, skoro nic na m nie powiedzą :)

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny, ja dzisiaj jak zombi.. Mały dawał czadu cała noc do 3 tylko marudził i troszkę popłakiwał a o 3 dał taki koncert darł sie przez godzinę. W ogole przez cała noc zjadł tylko 90 mleka i nie jadł do tej pory bo nie chce... Peoni ja mam wrażenie ze moje dziecko należy do tych które o jedzenie sie nie upomną probiwalam juz pare razy go przetrzymac i nic.. Posmarowalam mu w nocy dziąsła bo myslalam ze go bolą ale wsadzilam mu palca i naciskałam po dziaslach i żadnej reakcji zeby go te dziąsła bolały czy zeby cos tam było... Ja juz jestem głupia co to mu sie dzieje :/
Grudniowa mamo ale super ze lecicie sobie do Grecji. Spokojnej podróży i udanych wakacji wam życzę :) wrzuć jakieś zdj ja juz będziesz na miejscu :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/td9dg3l.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Peonia- ale ci dobrze że nikt Cię nie krytykuje ani nie mówi co masz robić. Przebywanie z takimi osobami ( mówię o teściach) jest dla mnie bardzo męczące.
jeżeli chodzi o siedznie ja mojej nie siadam no chyba że jemy obiadek, a tak w leżaczku ma opanowane w 100% gdzie się ma złapać aby sobie usiąść to samo w wózku w spacerówce. sama na macie nie siedzi to znaczy że gdybym ją posadziła to by pewnie troszkę po siedziała, ale po co? dość ma siedzenia co sama kombinuje.
na fb jest też tak grupa to naprawdę jestem pod wrażeniem umiejętności nie których dzieciaczków w takich momentach zastanawiam się czy z moim dzieckiem wszystko ok. bo przecież jej rówieśnicy to już robią to i to. tylko pytanie czy to robią same? bo duża grupa dzieciaków robi to samo co moja co świadczy że się prawidłowo rozwija. Cieszmy się tą chwilą kiedy dzieci nie są takie mobilne bo później będzie problem wyjść do toalety.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...