Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)

[Gość cosmicgirl]

sh88 Peonia fajni wasi chłopcy.Bardzo się pozmieniali.Jak teraz się patrzy to już tacy duzi fajnie patrzący a minęło tylko pół roku jak dzieciaczki się szybko rozwijają.

[Gość aga1987]

W końcu wykonałam dzisiejsze ćwiczenia. Zgadzam się z Cosmic najlepiej rano ćwiczyć bo po cłąym dniu padam na ryj!
Rano nie mogłam bo mąż w domu, a on nadal nie wie że ćwiczę w sumie nikt nie wie tylko Wy!Potem spacer, i wszystko związane z domem W końcu znalazłam na jakieś stronie secret i bikini całość więc chciałam ćwiczyć bikini bo skalpel jest strasznie nudny dla mnie i co i mama przyszła więc znów nici potem na telewizorze nie chciał mi się włączyć trening bikini i znów skończyło się na skalpelu. dopiero co skończyłam bo bym nie poćwiczyła.
Marla całuski dla Klaudii Jak się ma tata?
Sh88 ale laska z ciebie!

[Inferno3]

Sh88
Ale jesteś Laleczka :-) maluszek śliczny

Cosmic,
Dziękuję :-) ja tez cwicze w czasie pierwszej drzemki Kacpra. Potem juz nie mam jak

Aga
Moj luby wie ze cwicze. Chciałam zeby sie dołączył ale powiedzial ze moze popatrzec. To powiedzialam ze nie i cwicze rano kiedy go nie ma i kiedy spi Kacper. Kurcze Aga skalpel nudny? Moze juz dla Ciebie tak, jak juz duzo razy cwiczylas. Ja ćwiczylam trzy razy dopiero w tym mialam dzień przerwy. Nie chcialam przeginac. W sumie ten skalpel nawet mi sie podoba, bo ja wole czuc ze mięsnie pracuja. Ponadto gdzieś w necie pooglądalam fotki dziewczyn, które pracowaly na skalpelu, byly podobnych lub troche większych gabarytow jak ja i efekty sa świetne. O ile to oczywiście nie wszechobecny photoshop. Dlatego tak sie troche podjaralam i bede katować sie tym skalpelem.

Sh88
Jeszcze o ząbkach. Dzis o swoich wątpliwościach powiedzialam lubemu. I tak sie składa ze nasz szef ma dziecko z rocznika 2015 tylko ze z września. I jemu wlasnie wyrosly najpierw dwojeczki. No bylam w szoku !! To jednak prawda. Szef mowi ze synek wygladal troche jak maly wampirek. :-) ale ze ząbki spoko. Potem wyrosly sliczne jedyneczki :-)

Jo, Peonia
Czyli to ze karmimy cyckami i jemy duzo nabialu wcale nie musi wpłynąć na dziecko, ale widze ze bezpośrednie podanie takiego "nieprzetworzonego" produktu moze dac o sobie znac.

Peonia,
No i jesli dziecko ma w tej chwili alergie na tego typu rzeczy to co potem? Jak to ogarnąć? To sie pozniej jakos stopniowo wprowadza czy dziecku nie podaje sie nic i czeka sie do monentu az z tego wyrosnie? Sorry ze tyle pytan, niezbyt mądrych zreszta, zadalam ale kompletnie nie wiem jak zareagowac w razie co.

[Marla76]

Moje malenstwo ;)

[Gość aga1987]

Inferno- nudny bo znam już te ćwiczenia i już mnie tak nie męczą i dlatego myślę nad zmianą ale kto wie czy raz w tyg bym do niego nie wracała, skalpel jest spokojny więc to by mogło być na odetchniecie. Nic się nie martw poćwiczysz tydzień czy dwa i będziesz czuć różnicę.

[Peonia]

Inferno
z tymi alergiami jest tak, że czasami objawy ustępują z wiekiem, jak układ pokarmowy dojrzewa i zaczyna juz tolerować pewne rzeczy, a immunologiczny nie traktuje tego jako coś do zwalczenia. jednak czasem eliminacja produktu trwa dłużej, czasem zamienia się to w tzw. marsz alergiczny i pojawiają się kolejne - nowe alergeny.
Miałam tak sama - jako maluch miałam skazę białkową, w dorosłym zyciu wywaliło mi alergie wziewne i nowe pokarmowe.
Poczekam z mlekiem po 6 miesięcy, z reguły wtedy już jest lepsza tolerancja, maluchy lepiej wszystko znoszą. Ale bywa róznie. To w sumie wielka niewiadoma, wciąż trzeba obserwowac maluchy :)
Moje starsze pierwsze kaszki na mm dostały około 7 - 8 miesiąca, nic się nie działo - a jednak i tak potem synkowi uwidoczniła sie alergia na inne rzeczy.

Oj, dziewczyny, ja na ćwiczenia czasu nie znajduję :( Mogłabym to zrobic pod warunkiem, że zrezygnuję z porannego czytania/pisania na forum i jedzenia śniadania. No nie da rady :(
Może kiedyś....

[Peonia]

A zapomniałam dopisac, że miałam straaaaaszne objawy alergii na dzrewa wczesne. Praktycznie od lutego do maja miałam wciąz nieznośny katar, czasami wręcz stany jak angina.
Wyleczyły mnie.....ciąże :) układ hormonalny jakoś tak to poustawiał, że objawy mam znikome bez lekó, a przedtem i po lekach było straaaasznie. Nie zdązyłam się odczulić, bo zaczęłam w ciąże i dobrze, bo samo minęło.
Organizm ludzki to tajemnica :)

[Inferno3]

Peonia
Dziekuje. Właśnie sie nad tym dużo zastanawiałam. Mojej cioci dzieci rodzily sie ze skaza bialkowa i juz jej nie maja. A jakos nigdy nie zapytalam czy cos z tym zrobila czy przeszlo samo. W sumie dopiero jak mam swoje dziecko to jestem zainteresowana takimi rzeczami.

Aga
Ja różnicy nie czuje jeszcze. Czuje swoje zakwasy. :-)

[Gość aga1987]

Melduję że trening z gwiazdami za mną, ta część gdzie są ćwiczenia cardio dały mi nieźle w kość.
Inferno - za kilka dni gdy miną zakwasy będzie tylko lepiej, na zakwasy polecam gorącą kąpiel i dużo Vit.c

[Gość ramania]

Hejka
Ja dziś w ramach lekkiego rozruchu kręgosłupa zrobiłam 10 min skalpela. Całkiem to przyjemne:) czasem mam problem z równowagą. Czasem jak spinam tyłek to zapominam o brzuchu, a jak spinam brzuch to zapominam o łopatkach, ale liczę że po paru dniach się ogarnę. W pn spróbuję znów poćwiczyć.
Peoniu Sh
Piękni panowie. Niby tylko 6 miesięcy, a różnica ogromna.
Peoniu współczuję alergii. Mój syn ma podobnie jak ty. Zaczął w lutymod leszczyny i po prostu się lało z nosa. Co do opasek to Cię zaskoczę są też dla chłopców. Ostatnio znalazłam na allegro. I powiem w szoku byłam.
Aga Wit c na zakwasy? Mój mąż trenował kilka lat siatkówkę i nigdy o tym nie mówił. Zawsze brał magnez i pił mleko. Zresztą ja też i było ok.

Zamieszczam zdjęcie zrobione na szybko mojej małej stokrotki.

[Inferno3]

Ramania
No ja tez mam problem z rownowaga i koordynacja oddychania ze spinaniem dupy i brzucha. Ale tez licze ze bedzie dobrze po kilku treningach.
A laleczka piekna :-) fajna opaska. Sama bym taka nosila:-)

[MMK]

Hej! Ja dzis tez robilam skalpel, ale zbraklo 6 ostatnich minut, bo Mala sie obudzila. Wieczorem dokoncze, albo zrobie od nowa lub cos innego ;)

ramaniu piekna myszka. I mamy taka sama bluze;-)

[Gość aga1987]

Ramania- zawsze na mówili że vit.c na zakwasy, a mówiła mi to pielęgniarka więc myślałam że to prawda, muszę o tym poszukać u wujka google.
Maleńka śliczna!

[kasia11631]

A o to moja Hania:)

[kasia11631]

Pierwszy raz w krzesełku :)

[Gość aga1987]

moja Klaudia

[MMK]

Piekne. Ale nam rosna Skarby :-)

[Sh88]

ramaniu, jaka delikatna twoja coreczka, sliczna :), kasia i aga cudne dziewczynki, aga zarabisty usmiech i minke zrobiła na ostatnim zdjecieu :) jak to sie szybko zmienia wszystko :)
ja tez melduje, ze wykonalam dzisiaj bikini, normalnie po skonczonych cwiczeniach burak na twarzy jak malowany! ;p
Inferno jak u Kacpra z apatytem, wrocil juz? bo u nas dalej nie za bardzo :/ zrobilam mu w ogole dwa dni przerwy od obiadkow i nawet deserkow bo ich tez nie za bardzo chcial jesc.

[Gość TheKalinka84]

Ale fajne macie dzieciaczki:) wyglądają już tak dorośle. Jak ten czas szybko leci. My 6 czerwca też skończyłyśmy pół roczku. Czasami nie chcę żeby moje dziecko dorastało... tak jest teraz fajna i kumata! Oprócz dzisiejszego dnia bo ktoś mi moje dziecko podmienił!!!! Od rana ryk nieziemski!!! Nie mogła się opanować. Nie wiem o co chodzi bo oboje z mężem zabawialiśmy ją cały dzień a ona i tak ciągle płakała. Myślałam że odpadnie mi głowa. Nie je, nie chce spać. A jak już pada na twarz to i tak ryczy tak bardzo że popada w histerię. W nocy to samo... nie wiem czy wytrzymam kolejny taki dzień. Może wiecie o co chodzi? Czy ktoś miał podobnie? Dwa razy podałam jej dzisiaj nurofen w syropie bo byłam święcie przekonana że umiera na coś z bólu... już nie wiem co robić. A zębów jak nie ma tak nie ma...

[Gość TheKalinka84]

A to moja Zośka w dniu 6 miesięcy

[Inferno3]

Sh88
U nas z apetytem nadal kiepsko. Dzis tylko jedna butla kaszki z mm i caly czas ciumkanie przez dwie minuty cycka. Juz mnie bola piersi tyle mam mleka. Moze niepotrzebnie mu ta butelke dawalam. No za Chiny nie chce nic jesc. Obiadek tez sobie odpuścilam bo tylko by sie pobawil i wszystko wyplul.

No bobaski slodkie. :-) do schrupania po prostu

[Gość cosmicgirl]

Wszystkie dzieciaczki cudowne.Kalinka uśmiech małej superancki.uh ciężko się rozpisywać o każdej bo wszystkie sa takie slodkie:)
Ja oczywiście należę do tych które pocwiczyly:)a jak:)
kalinka i co jak dałaś ten nurofen to trochę się u spokoila czy nir na nią to nie zadziałało?kurde ja bym stawiała na żeby bo szczerze to nie mam innego pomysłu co jej może dolegac...brzuch nie boli?może poprostu miała gorszy dzień.

[Gość ramania]

Aga
Wit c zakwasza organizm. Dzięki czemu mikroby się nie rozwijają. Na zakwasy na pewno dobra jest ciepła kąpiel tak jak pisałaś. Najlepiej z hydromasażem ( jak ktoś ma), jak nie ma to można prysznicem sobie polewać obolałe miejsca.
Dziewczyny dzieciaczki są słodkie. Aga Klaudia pięknie się prezentuje.
Kalinka, Kasia dziewczyny widać że radosne.
Mmk
Nie mogłam się oprzeć i musiałam kupić tę bluzę.
Kalinka
Nie wiem co Ci doradzić:/ nie miała Zosia ost jakieś przykrej przygody? Szczepienia? Może z czymś sobie emocjonalnie nie może poradzić? Ja bym w pierwszej kolejności też zęby obstawiała.

Dziewczyny gratuluję wytrwałości w ćwiczeniach.
Inferno
Pocieszyłaś mnie że nie tylko ja taka nieskoordynowana:) złapiemy za którymś razem i potem będzie już si:)

[Gość TheKalinka84]

Z ostatnich przygód to tylko wyjazd do Polski ale już tydzień minął a ona dopiero teraz się tak zachowuje. Wczoraj kupa była 3 razy a dziś zero. Może ją brzuszek boli bo wciskam jej a to pół łyżki marchewki, albo łyżkę kaszki. Staram się choć trochę rozszerzyć dietę ale nam nie wychodzi. Więcej ląduje na ubraniach niż w buzi. Po nurofenie był chwilowy spokój. Potem znowu masakra. No chciałabym żeby to zęby były bo chociaż znałabym przyczynę. Jednak macam codziennie dziąsła i nic. Nawet rozpulchnione nie są. Jak dzisiaj znowu obudzi się w nocy i zacznie wydawać z siebie pomruki niezadowolenia to chyba się popłaczę. Odkąd wróciliśmy noce są tragiczne

[Peonia]

Wszystkie Wasze dziewczynki słodkie :)

Kalinka
dzieci nieraz później odreagowują zmiany. Mój po tygodniowym wyjeździe wracał do normy dwa tygodnie.
Jest pewnie zmęczona i popada w histerie być może z wyczerpania.
jak nie ma gorączki i nic jej konkretnego nie dolega to ja mojemu w takim wypadku podałabym Camilię. Może to ją wyciszy i przerwie ten zaklęty krąg, bo wszyscy padniecie :)

Zresztą takie miałam codzienne wieczory przez jakieś pierwsze 2,5 miesiąca.... Rozumiem Cię jak to bardzo wymęczy.
U nas sie skończyło (ufff...odpukać) jak zaczął jeść obiadek na kolację. Przy starszakach bym na to nawet nie wpadła, ale cóż, każdy sposób dobry na spokój w domu :)