Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny ale miałam dzień, młoda nie mogła kupki zrobić, ile sie biedactwo na płakało a ja nie wiedziałam jak jej pomóc - wypróbowałam wszystko i w końcu poszła kupa co za ulga mała zaraz padła.
Ja mam jutro w planach załatwienie spraw do becikowego i wizytę u księdza.

Wiecie luby to czasami gorszy niż dziecko byliśmy u moich rodziców na obiedzie ( mieszkamy od nich 50m) mówie zajdź do domu i weź pampersy i laktator, po chwili wraca z laktatorem i trzema pampersami. Pytam a chusteczki do pupy? Na to mój nic nie mówiłaś! Kurwa dziecko mamy dwa miesiące i nie wie że żeby zmienić pampersa to trzeba jeszcze dupke wytrzeć. Ale to tylko chłop!

Odnośnik do komentarza

Aga,

Twoj luby jest spoko. :-) lubie go :-) moj ostatnio ubieral Malego i nakladajac pampersa zdziwil sie ze jest taki dlugi. Mówię do niego jaki dlugi, skoro te pampersy sa juz na niego wrecz za male, bo to pozostałość po odwiedzinach znajomych..... duzo dostalismy takich 2-5 kg a Maly juz prawie 6 kg ma. Ale nalozyl mu pampersa ja nie wnikalam dopoki Maly nie narobil mi na reke. Okazalo sie ze luby pod pepek naciagnal pieluche a tyl zostawil calkiem goly. Czyli Maly mial dupke na wierzchu. Ale jak on kurwa zapial tego pampersa to ja nie wiem

Odnośnik do komentarza

Cosmic
Nie należy mi się becikowe bo przekroczyłam próg dochodowy. Niby świadczenia są dla wszystkich a tu d...
Aga
Niestety faceci to jakieś nierozumne są. Mój synek ma przetokę uszną i codziennie mu to dezynfekuje, ale jak się ost okazało mąż nie. A dlaczego tego nie robi? No bo oczywiście mu tego nie powiedziałam. Szczegół że byl u lekarza ze mną i chyba słyszał to samo. Ale widocznie mój mąż potrzebuje specjalnej instrukcji ode mnie.

Inferno
Uważaj żeby twój facet nie założył pieluchy tył na przód:)

Odnośnik do komentarza

Inferno ta akcja z pampersem rozbawiła mnie chodź musiało Ci być w tym momencie nie do śmiechu. Mnie mały dzisiaj obsikał bo m się guzdrał z nalewaniem wody do kąpieli. Aga1987 jakbym powiedziała swojemu tak jak Ty to jestem więcej niż pewna że by chusteczek nie przyniósł. Faceci juz tacy są.... Jak dzieci. Moja maruda wierci się w łóżeczku, płaczliwy miał dzisiaj dzień a i noc zapowiada się nie lepsza.

http://fajnamama.pl/suwaczki/3u88zij.png

Odnośnik do komentarza

Emilka951,
Moj tez jakis ma beznadziejny humor. Koleżanka sie ze mnie śmiała, ze ktos mi dziecko zauroczyl. Jej do śmiechu a mi beczec sie chce jak pomyśle ze sie nie wyspie. Dzis od rana caly dzien na nogach, jutro znów to samo. Jeszcze tego brakowało zeby nocke po takim dniu zarwac.

Cosmic, Ramania,

A Was to podziwiam ze macie dwojke dzieci i jeszczw chwile zeby cos napisać. Napiszcie jakis poradnik dla mnie "jak byc matka i nie ochujec" czy cos podobnego , bo momentami to ja mam załamania jakies. Dziś chyba jest ten dzień załamania

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

Hehe infernojeszcze takiego poradnika nie napiszę bo sama nie wiem czy w niedługim czasie nie dostanę pierdolca:)nie no teraz jest już bo starszy do przedszkola poszedł to zajebiscie.kiedyś koleżanka mi powiedziała jak już w ciąży byłam..eee jedno dziecko to tak jakby wogle dziecka nie było zobaczysz jak będzie dwójka:)ramaniazgadzasz się z tym?Ale ja uważam że nie jest tak strasznie.wiadomo czasami są takie dni ze łeb pęka mówię wtedy do męża jak wyjdę za chwilę i pierdolne drzwiami to 2dni będziecie mnie szukać:)są różne dni ale ogólnie temat do ogarnięcia.dobra organizacja czasu to pół sukcesu.
U mnie przeważnie jak ściągam to wychodzi tak po 50-60ml mleka z jedej cycka.
Z facetami to niema jak nie dasz instrukcji co i jak to jak dzieci we mgle.

Odnośnik do komentarza

Oj tak zgadzam się całkowicie facetom potrzeba jasnego i prostego komunikatu bo inaczej się gubią. Mój na przykład w odpowiedzi na moją prośbę "przynieś mi przegotowanej wody bo chce umyć Lenie buzie" przynosi mi... uwaga: wrzątek :O No niech sam sprobuje umyć się wrzątkiem! Potrzebna byla dodatkowa instrukcja "dolej zimnej wody"... Także takie przygody i mnie nie omijają ;)

Jeśli jesteśmy już w temacie odciagania pokarmu - czy możecie mi powiedzieć ile średnio czasu zajmuje Wam odciagniecie mleka z jednej piersi? Ja do tej pory odciagalam raz na próbę zobaczyć jak to jest ale zniechecilam się ze to tak długo trwa. Ja z tych raczej niecierpliwych jestem ;)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, jak Was czytam to ja skarb mam w domu, naprawdę. Chusteczki do pampersów by przyniósł, albo by zapytał czy wziąć. Jak widzi, że po nieprzespanej nocy mam dośc, to rano pójdzie do pracy później (ma własny interes, więc może), sniadanie mi przygotuje... Czasami mu walnie, jak każdemu, ale ogólnie to naprawde mi pomaga. Sam kąpie młodego, pomaga sie nim zająć. Widze, że czasami jak wrzeszczy to by go wrzucił do zamknietego pokoju i już, ale cierpliwy jest i go nosi.
Grudniowa_mama
moja mama jest z tych, co nigdy nie przyznaje się do jakiegokolwiek błedu, nawet jak gdzieś może tak nawet pomysli. Jest strasznie zawzieta do tego. Pokłóciła się, albo i czesto bez powodu odsuneła od praktycznie całej rodziny, sąsiadów i znajomych, wszyscy też z powodu jej trudnego zachowania omijają moich rodziców szerokim łukiem. Chyba tylko moja duzo młodsza siostra jeszcze przy rodzicach trwa, ale ona jest z tych gruboskórnych i ma zlew na wszystko.
Także nie wiem, czy kiedykolwiek to się naprawi, bo widze, że u mnie tez juz pewne klapki sie pozamykały i odkryłam , że bez wiecznie pokrzykujący rodziców jest nam po prostu lepiej :) Poza tym dzieci wciąz co jakiś czas przezywaja te przykre incydenty z minionego lata i unikaja nawet dzwonienia do babci na dzień Babci....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peoniu, ja bym była bardzo nie fair wobec mojego lubego mówiąc że mi nie pomaga. Po prostu czasem muszę mu jasno sprecyzować co jest do zrobienia ale jak już mu to wejdzie w pamięć to nastepnym razem już nie potrzebuje mojego przypomnienia ;) Ano faktycznie trochę jak z dziećmi ale prawda t jest też taka ze dla niego jak i dla mnie opieka nad dzieckiem i jego wychowanie to zupełnie nowa sytuacja, to nasz pierwszy bobas i cały czas uczymy się siebie nawzajem. On i tak dobrze sobie radzi, to ja raczej jestem z tych panikar i na początku jak coś było nie tak z Lenka to M umial mnie uspokoić, dzięki czemu czułam i czuje się przy nim bezpiecznie. Widzę też ze radość sprawia mu zajmowanie się małą bo on ogólnie ma świetne podejście do dzieci zwlaszcza tych już trochę starszych, dzieci od mojego i jego brata uwielbiają się z nim bawić więc jestem pewna ze Lenka przy nim nudzić się nie będzie :)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) ja po nocy ( ok 6 godz bez karmienia) z jednej piersi odciagalam ok 140 ( ok 10 min) ale od paru dni piers nie jest nabita jak zazwyczaj wiec mam cos mniej pokarmu nie wiem czemu :( wiec nawet nie próbowałam odciągać;/ a w dzień tez tak ok 60/50 ml. Tez pare minut odciągam.

Odnośnik do komentarza

Cosmic
Zgadzam się że jest co robić przy dwójce. Jak pomyślę o tym jak wyglądały pierwsze miesiące z synkiem a teraz to jest różnica. Ale mieszkanie mam teraz lepiej ogarnięte. Grunt to organizacja:)
Teraz wieczorami z synkiem rakietę robimy do przedszkola.

Na męża też nie mam co narzekać, ale jego pytania czasem mnie rozbrajają.

Dziś w przedszkolu organizują dzień babci. O dziwo przyjechała moja mama. I już na wejściu że mała taka wychudzona. Powinnam mm karmić i tym podobne. Poczułam się zajebiście. Też się martwię bo mała ost mega ulewa. Na początku też słano przybierała, więc wsparcie mam jak cholera. Normalnie płakać mi się chce. Jutro idę do pediatry na dzieci zdrowe więc przy okazji zważę małą i dopytam o dokarmianie.

Odnośnik do komentarza

Ramania
nie ma to jak wsparcie mamusi... Ale może dobrze, że w ogóle jest, a nie tak jak moja....
Moja teściowa, mimo, że to w sumie złota kobieta, tez oststnio tekstem rzuciła, że może mam za mało pokarmu, widząc, że mały wciąz się domaga... No cóz, ja wiem, że mojej cycki juz stare ale bez jaj... Młody duzy, to i się sporo domaga. Co jakiś czas po mało przespanej nocy sie odgrażam, że wieczorem mu będe dawać mm... No cóż, odgrażam sie tylko, mleko stoi w szafce, ale młody wciąz go nie posmakował... Za to zaopatrzyłam sie w lakatator, zobaczymy jak pójdzie, bo mimo, że to 3 maluch u nas, to nigdy takiego sprzetu nie uzywałam. Ale za dwa tyg. jedziemy na narty, więc jesli chce choc ciut pojeździć, to musze babci odciagniete mleko zostawiać :)

Wiecie co, ja zawsze mówiła, że liczba zajęc przy pojawianiu się kolejnego malucha w domu nie zwiększa się razy 2, ale idzie w postepie geometrycznym... A teraz, ogarniać wszytskie moje zajęcia przy trójeczce to juz bywa ne na moje siły.... Dobrze, ze mąz się udziela.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Inferno
Pisałaś o poradniku. Napisać nie napiszę, ale codziennie mam plan: Przetrwać:)
Wczoraj poszłam za Twoim przykładem i ciasto upiekłam. Zjeść nie zjem ale babcie będą miały do kawy.
Peonia
Dobrze że dajesz radę. Jak Ciebie czytam to utwierdzam się w przekonaniu że trójka dzieci jest do ogarnięcia i że będziemy mogli z mężem pomyśleć o jeszcze jednym bąblu. Ale to pewnie dopiero jak ruszymy z budową domu.

Odnośnik do komentarza

Oh dawno mnie nie było. Troszkę czytania było.
Ja was wszystkie podziwiam ze jeszcze nie ohujałyście, bo ja już prawie tak. Mały nakarmiony przebrany nic go nie boli a wyje jak by go ze skóry obdzierali. Leżeć niechce nic go nie interesuje, na rekach tez wyje. Myślałam że wczoraj wyjdę z domu trzasnie drzwiami i juz. Uspac go też ciężko bo jak zmęczony to mu ciezko zasnąć pierwszy raz coś takiego widzę. Minęły dopiero dwa miesiące a ja czekam jak na zbawienie do tego trzeciego może się coś zmieni.
Ja rozumiem jeść cyca co 3 godz ale butle? I to 180 ml..... 12 lutego skończył 2 miesiące a wazy 6700 kg, myślałam że padnie jak to zobaczyłam. Przecież dziecko w wieku 3 miesiecy wazy 6500.
Mój mały ma charakterek po mnie widzę. Jak mu coś nie pasuje to w krzyk i ma być tak jak on chce.

Dziewczyny dajcie jakąś instrunkcje jak ogarnąć takiego malucha. Mi to on wogole się nie normuje. W nocy spi ale nie długo. Wstaje co 3 godz i nie spi 2 godz i znowu tak samo. Czasami wrzeszcze do swojego D ze ja juz dłużej nie wytrzymam.
Do tego być może będziemy się przeprowadzać na początku kwietnia. Nie wyobrażam sobie tego. Pakowanie wszystkiego składanie szaf, łóżka, komody, itd. Jak niby jak mały mało co spi i trzeba być przy nim.

Odnośnik do komentarza

Chciałabym chodź raz być wyspana ogarnieta i mieszkanie ogarnąć. Ale nie da się. Jak nie spi to tak wierzga ze mu się ulewa ale ani mu się śni głowę na bok przekręcić. Trochę mu wyleci resztę połyka i się krztusi. Podziwiam was naprawdę. Ja jestem z tych nerwowych. Szybko się denerwuje. Wszystko rozladowuje na moim D, nie wiem jak on ze mną wytrzymuje. Stara się ale mi ciągle źle. I zaraz kłótnia. Ahhhhhh

Odnośnik do komentarza

A ja z innej beczki. Dziewczyny czy któraś z was używała tamponow przy pierwszej miesiaczce po połogu? Ja dostałam w poniedziałek i dziś chyba koniec. Masakra 7 dni i to jeszcze czułam jak leci. Używałam podpasek ale dla mnie to nie komfortowo bo zawsze używałam tamponow i chce do nich wrócić.

Czy macie tez na brzuchu na samym dole ze skórą wam się luszczy? Tzn ona jest jeszcze zabarwiona na brąz i ten kolor brązu mi schodzi. Czy są jakieś kremy na to czy wystarczy balsam?

Piszecie tez o sexie ahhh może tez bym spróbowała ale ja ciągle zmęczona wole się wyspać. Pozatym boje się ze będzie boleć he he. Wiec czekam jeszcze z tym

Odnośnik do komentarza

D3382
mnie tez sie łuszczyła, pomagał zwykły balsam. Ten brązowy kolorek to pewnie pozostałośc ciązy, musi sobie zejść.
No nerwowy ten Twój, a może on potzrebuje sie przytulic do mamy po prostu? Mojemu na spanie i wrzeszczenie pomogło, jak po karmieniu zaśnie dosłownie na moich cyckach (czyt. piersi i brzuchu) i potem odkładam go do jego koszyka.
każda metoda dobra, jesli da efekt. Przy małym wyjcu sie nerwowo wykończysz, wiem cos o tym, bo z moim taki tydzien przećwiczyłam...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

D3382,

Cześć Kochana!!! Zastanawialam sie gdzie sie podziewasz a tu pelne rece roboty masz jak widzę. Z opisu zachowania Twojego dziecka wynika ze ma kolke. Na kolkach za bardzo sie nie znam, ale zawsze mi powtarzali ze jak dziecko wrzeszczy a jest ogarniete to zazwyczaj jest to. Chociaż tak prawde mówiąc nie zawsze. Moj ostatnio wrzeszczal bo wsadzil dwie nóżki w jedna nogawke, jakos zle mu spioszki zapielam i sie zaplatal. Jeśli to kolka to ja bym sie ratowala jakimis herbatkami albo jakims aptecznym specyfikiem. A co tego ze Twoje dziecko jak jest zmęczone to nie chce spac.... u swojego tez to zauważyłam i tez bylam zdziwiona. Wtedy potrafi marudzic ....
Ja kiedyś non stop uzywalam tamponow, dla mnie bylo nie do pomyślenia zeby chodzic z podpaska. Ale ze względu na podatnosc na infekcje, moja dawna ginekolog mi odradzila stosowania

Ramania
Ciesze sie ze zainspirowałam Cie i zrobilas to ciasto :-)

Odnośnik do komentarza

Ja mam pytanie odnośnie jeszcze karmienia. Jak karmice to zawsze maluszki zjadają do końca z jednej piersi i dajecie jeszcze druga? Bo i mnie to zadość najcześciej je tylko jedna piers i to nie zawsze do końca.. :/ wiec jak sobie pomyśle ze z jednej piersi laktatorem odciągane ok 60 ml to jest przecież mało, a je mniej/wiecej co 2 godz, wiec ciagle mam wrażenie ze mój maluch je za mało ;(

Odnośnik do komentarza

Sh88,

Moj obrabia dwa cyce. Najpierw wypija z jednego i jak zacznie sie wkurzac, bo pusto to następny. Kolejne karmienie zaczynamy od cycka, którego zaczął pozniej. Zazwyczaj pije z dwoch i spi trzy lub cztery godziny. Czasem jak wypije tylko z jednego to spi krócej. Uwazam ze nie masz powodu do zmartwień. Obserwuje swoje dziecko i mam 100% pewnosci ze gdyby mu zabraklo chocby piec lykow to i tak upomni sie o swoje. My karmimy sie na żądanie, a Ty? A dzieciaczek przybiera ladnie na wadze?
To niby male istotki ale swój rozum maja. Podejrzewam ze Twoje dziecko nie daloby sie oszukac smoczkiem czy zaspiewaniem kolysanki gdyby mialo pusty brzuszek. Pije po prostu tyle ile chce i to ze wypilo trzy godziny temu np 120 ml, to nie znaczy ze za kolejne znow wypije tyle samo.
Nie stresuj sie za bardzo. Ja tez sie na poczatku stresowalam, a po porodzie gdy Maly tylko spal i nie mial życzenia jeść to w ogóle panika, ze albo umrze z glodu albo jest chory jakis. Ja jednak zawsze mowie ze jak ktos czegoś nie wie to nalezy poradzic sie specjalisty. Pisze tutaj akurat o moich doświadczeniach i obserwacjach. Przyznam szczerze ze Dziewczyny bardzo mi pomogly i duzo nauczyly, ale jak jestem u lekarza to tez caly czas o cos pytam. Kto pyta nie bladzi. Tak wiec nie sugeruj sie do końca moim postem, bo nasze dzieci to indywidualne stworzenia i kazde zachowuje sie inaczej

Odnośnik do komentarza

Waga z urodzin to 3270, 56 cm,urodził sie 4 grudnia, dwa tyg temu ważył 4,9, 62 cm. Ja w zasadzie tez karmie na życzenie a to życzenie jest mniej wiecej wlasnie co 2 godz. Ale czasem jak sobie śpi ok4 godz to wydaje mi sie ze powinien zjeść z dwoch piersi ale nie zawsze tak jest. Moze faktycznie panikuje :/ ale w nocy musze go budzić ok2/3 bo inaczej spałby dalej i wtedy jest 5 min jedzenia i koniec, rano ok 6/7 to samo a przecież po takiej przerwie w nocy to powinien byc głodny :/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...