Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co gdzie niegdzie słyszałam lekarz ma obowiązek zachęcać do szczepień tzn nie ma prawa doradzać ale wiadomo ze większość zachwala bo zwyczajnie w świecie maja za to kasę i robią interes na naszych niczemu niewinnych dzieciach.. Trudno wyczuć lekarza chyba ze jest naprawdę polecany i zaufany wtedy warto go posłuchać, ja osobiście nie mam pewności czy nasz pediatra zachwala szczepienia dlatego ze warto czy dlatego zes z tego korzyści... Maz z kolei wyczytał, ze chyba do 2 roku życia wszystkie szczepionki trafiają bezpośrednio do krwioobiegu i zawarte szkodliwe substancje niszczą synspsy w mózgu dziecka ;/ my ewentualnie zastanawiamy sie wlasnie, nad pneumo ale dopiero ok 2 r życia

Odnośnik do komentarza

Hej :) Ja tez postanowiłam w końcu coś napisać. Od ostatniego mojego wpisu minęło dość dużo czasu, chociaz przyznaje czytam Was regularnie, zazwyczaj tak jak Sh88 podczas karmienia. Ostatni raz pisałam kilka dni przed cesarka. Lena urodziła się 17 grudnia, dzień przed moimi urodzinami, taki cudny prezencik dostałam w tym roku na urodziny :) Początki były trudne, na szczęście z każdym dniem jest coraz lepiej, uczymy się siebie nawzajem, potrafię już na przykład rozszyfrować płacz małej. Niestety i nas kolki nie ominęły ale od czasu podawania kropli jest poprawa. Daje Espumisan (ale nie 1-2 kropke bo to nic nie dawało, tylko 8 kropli przed kazdym karmieniem) i Delicol na trawienie laktozy bo robiła rzadkie wodniste kupki jakby biegunkowe. Poza tym, z kostkami też się borykamy (ma czerwone krostki na twarzy i szyi, szorstkie policzki, popekana skóra za uszkami, ciemieniucha na brwiach). Pediatra poleciła krem Oilatum lub Oillan, kupiłam Oillan Baby do twarzy i ciała i powoli widać poprawę, krostki staja sie mniej widoczne a skora mniej szorstka. Może tez gdybym całkowicie wyeliminowala nabial z diety to by zniknely całkowicie? Ale poki co Lenka nie ma stwierdzonej skazy bialkowej, na razie musimy wykonać badanie kału na krew utajona żeby sprawdzić czy to może być alergia na mleko krowie. Karmimy się tylko piersią, i też je z obu, po jednej jest glodna. Przybiera ladnie, az za ladnie, mamusine mleczko jej wyraźnie służy, jak miała 5 tyg i była wazona lekarka stwierdziła że w 2 tyg przybrała tyle co powinna w miesiac ;) Ogólnie Lenka to mały wrzaskot, jak coś jej nie pasuje to nie ze pojeczy czy pokwili cichutko tylko od razu mega głośny krzyk lub placz, a juz najgorzej jak przy cycusiu wypadnie z buźki sutek to łooo masakra, chyba mnie kiedys do gluchoty to dziewcze moje doprowadzi ;) PS. Naprawdę lubię to forum, bardzo lubię Was czytać, dużo mogę się dowiedzieć i często mam takie wewnetrzne wsparcie ze pewne problemy nie dotycza tylko mnie, ze nie ja jedna mam dziecko ktore ma kolki, boli brzuszek, że ma dni kiedy mało śpi a mama chodzi wykończona.. Że to po prostu normalne i kiedyś musi minąć. Tak jak już kiedyś pisałam bardzo żałuję ze trafiłam na to forum dopiero pod koniec ciąży :/

Odnośnik do komentarza

Grudniowa mama !!!!!
Mamy dzieci z tego samego dnia:-) a o której godzinie urodzilas Lenke? Ja Kacpra o 14:10. Termin mialam na 16 grudnia. Nie martw sie ze trafilas na forum pod koniec ciazy. Ja tez za predko sie tu nie pojawiłam, ale mam sporo czasu, zeby sobie popisac i poczytać. Podzielam Twoje zdanie, ze fajnie miec wsparcie nawet te wirtualne. Zawsze lepsze takie niz wsparcie od wszechwiedzacych ekspertow :-)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja trafiłam na to forum w lipcu było wtedy tu pełno przyszłych mam a teraz została nas garstka, może my mamy złote dzieci że mamy czas na nim siedzieć.
Dziewczyny moja na główce pod włoskami ma dziwne krostki czym by to posmarować?
Grudniowa mama- zgadzam się z tobą nikt nie zrozumie matki luby sam stwierdził że nam kobietą jest łatwiej bo my mamy instykt macierzyński to fakt, dziś stwierdziłam że muszę się ogarnąć troche się zaniedbałam.
U nas zaczeły się przygotowania do chrzcin- mała będzie chrzczona 6 marca.

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

No no mamy instynkt macierzyński i magiczne cycki hehe które oprócz głodu koja prawie wszystkie bolączki:)aga1987moja mała też miała takie czerwone pryszczyki pod wloskami nie smarowalam niczym teraz ich nie ma została tylko bardzo sucha skóra głowy.Ale to nie ciemieniucha.
ja robię szczepienia 3wklucia plus rota na pierwszym szczepieniu a potem jeszcze oneumokoki będziemy robić.
grudniowa mamahelol dawno Cię nie było:)fajnie że i Ciebie wszystko ok powiedz mi o tych wdnistych kupach bo zastanawiam się czy moja za żadnych właśnie nie robi to jest normalnie jak woda tylko że żółte:)jak ten delicol działa?
beatka90mój starszy jak byliśmy z nim na pierwszym szczepieniu to miał identycznie jak twoja Hania.spał cały czas a jak się obudził to strasznie płakał jakby po przebudzeniu sobie przypominał co Ci na tym szczepieniu spotkało:)na drugi dzień było ok i potem zawsze po szczepieniach miał dzień spiocha.
mirabelkastawiam na kolke.

Odnośnik do komentarza

Tą ciemieniuchę pod brwiami, to ta znajoma pielęgniarka mi poradziła (ona tak robiła swojemu synowi, który jest z reszta starszy ode mnie- starsza babeczka ) drapała delikatnie paznokciami. A skórę głowy oliwkować i czesać. I myć potem dokładnie (za uszami zwracać uwagę zeby było czysto) i w kółko oliwkować i czesać. Moja tez ma krostki pod włosami, na twarzyczce z resztą też :( dalej kupy brak, ale pierdziiiii jak stary chłop ;) fuj :p

http://fajnamama.pl/suwaczki/afo6hq3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Malvina,
Ja słyszałam ze ciemieniuchy drapac nie wolno. A jak sie pojawi w okolicach brwi to nalezy przykladac wacik z oliwka i podobno ta szczoteczka do głowy mozna "czesac". I to wszystko robic 15 minut przed kapiela. U nas na razie nic nie ma. Czytalam ze nie wszystkie dzieci to maja. Jak moj Maly dostanie tej ciemieniuchy, to sie niezle wkurwi jak bede musiala przeprowadzać jakies zabiegi. On tylko lubi kapiel, cyca i szybkie przewijanie. No i inhalacje. Reszta precz!

Rzeczywiście duzo dziewczyn odeszlo. Czesc chyba facebooku jest. Szkoda, bo im nas wiecej tym wiecej pomyslow na rozwiązanie nurtujacych nas problemow.

Odnośnik do komentarza

Grudniowa mama
Fajnie że się odezwałaś:) ja też do forum dołączyłam późno i szczerze cieszę się że to zrobiłam. Jakoś raźniej jest kiedy ma się świadomość że nie tylko my mamy problem.
No i fakt w tym roku dostałyśmy najpiękniejsze prezenty urodzinowe:)

Malvina
Ja też słyszałam żeby nie drapać ciemieniuchy. Mi położna jedynie doradzała żeby wycierać główkę tetrą a nie ręcznikiem, bo jest bardziej szorstka i przy wycieraniu stymuluje skórę oraz pełni funkcję delikatnego drapaka.

Ja szczepiłam tydz temu. 3 wkłucia +rota. Mała cały dzień spała. Nie mogłam jej dobudzić na karmienie. Pierś jej wmuszałam żeby trochę popiła. Temp miała 38, ale lekarka kazała podać eferalgan w czopkach jakby było powyżej 38. Następnego dni była już radosna.

Aga
też chcemy w marcu chrzcić ale jeszcze się za nic nie zabraliśmy. Póki co tylko poprosiliśmy kuzynkę o to czy zostanie mamą chrzestną. Ojciec chrzestny jak się uda to jutro zostanie nominowany:)

Odnośnik do komentarza

Inferno3
Ja tak miałam ze mały wypijal z jednego cyca mleko pierwszej fazy a później wypluwal go denerwował się i szukał i tak w kolko wiec dawalam mu drugiego cyca i robił to samo. Ale u mnie było to ze ja go dokarmialam butla i mi się zbuntowal bo z butli leciało łatwiej. Próbowałam odstawić butle ale nic z tego nie wyszło. Odstawiłam niedawno cyca. Pokarmu juz mam tyci tyci. Co do kataru ma go do dziś. Byliśmy u lekarza to powiedział ze dalej mamy dawać krople do noska i przepisal jeszcze takie żeby mu to rozrzedzic i żeby to splywalo. Masakra jak to spływa mu to się krztusi. Także na noc mu tego nie daje. Ale i tak czuwam w nocy. Jestem jak zombi ahhhh.

Mój niestety ma kolki. Potrafi tak się drzec ze nie może złapać oddechu. W dzień mało spi ale nocki juz dłużej. Potrafi spać po 7 godz. Ostatnio poszedł spać około 23.00 a wstal o 6.00 .

Mój ciemieniuchy nie ma bo ja zawsze po kapieli smaruje go oliwka i glowke tez. Co do.krostek tez je miał a z główki wchodziły na buzię lekarz mówił ze to zejdzie i tak było. Mój za to cholera niechce spać na boku żadnym tylko na plecach i jak mu się ulewa to nawet głowy nie odwraca na bok.

Zauważyłam że zaczyna już się interesować rzeczami np karuzela grucha sobie do niej śmieje się a ręce i nogi to tak mu chodzą ze szok. I przez te jego wierzganie musze hyc przy nim bo mi ulewa.

Odnośnik do komentarza

bwatka90 my mieliśmy szczepienie BCG i przy samym wkłuciu w ramię było ok, dopiero jak zaczęłyśmy wychodzić z gabinetu to Krasnal dostał histerii. Siedziałyśmy potem w szpitalu chyba pół godziny z cycusiem zanim się uspokoiła. Dopiero w wózku zasnęła ale jak tylko wróciłyśmy do domu to znów płacz. W końcu jak zasnęła to spała całą noc a później jeszcze cały dzień. Nawet jadła przez sen :)

grudniowe mama ale przy kp wodniste kupy to nor mała przecież

My mamy cieminiuchę też. Najpierw była na czole i tej się już pozbyłyśmy za to pojawiła się na głowie. Najgorsze, że Krasnal ma długie i gęste włosy więc muszę jej zacząć smarować oliwką i czesać przed a nie po kąpieli bo później wygląda jak sierota z tymi błyszczącymi jak psu jajca włosami :D

D3382 ja Krasnala też już mogę kłaść na matę bo zaczyna się interesować i tak samo jak Twój maluch straszna z niej gaduła się zrobiła plus to rowerkowanie nogami. A że zazwyczaj zaraz po jedzeniu jest szczęśliwa i ma dobry humor to też kończy się to tym, że z buzi jej się wylewa.

Ostatnio zauważyłam, że zaczęła lizać piąstki. To nie z głodu bo robi to nawet zaraz po jedzeniu więc nie wiem o co jej chodzi ale mam nadzieję, że to jeszcze nie zęby :D (ja miałam 2,5 m-ca jak mi pierwszy zaczął wychodzić)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mój ma tak samo slini się i wkłada paluszki lub piąstki do buzi ale to jak jest głodny albo po butli czasami zdaza się o tak sobie. Ale raczej to nie ząbki bo za wcześnie na to. Ponoć dzieci się slinia w tym wieku. Tak czytałam na necie a jaka jest prawda to nie wiem.
Wkur. ... mnie ten jego katar. Spływa mu wszystko do gardła jak leży. Się boje ze w nocy jak śpię to nie usłyszę.

Powiedzcie mi czy jak w nocy karmicie zawsze odbija się waszym malucha? Bo mojemu często nie i kładę go bez odbijania na boku ale też się obawiam ze jak coś to nie usłyszę. Poprostu jestem tak zmęczona ze mam twardy sen.

Odnośnik do komentarza

Co do ciemieniuchy dobrze ze nie mamy bo mój też ma bujną czupryne. Dodać foto przez tel jakoś nie mogę ale wejde na laptopa to może pójdzie. Każdy się zachwyca jego czupryna. Może i jest ładna ale za to po kapieli jak juz wyschna włoski to każdy w inną stronę He he. Ja to byłam pewna że będzie miał takie włosy bo u mnie w rodzinie każde się rodziło z taką czupryna.
Nawet nie wiecie jak ja czekam aż skończy trzy miesiące żeby te kolki jego minęły bo nic nie pomaga na nie nawet kropelki.

Na święta jedziemy znowu do polski. Jadę tam ochrzcic małego. I znów będzie latał z rąk do rąk. A później mama ma problem. Zresztą już mam bo sam nie usnie tylko trzeba go bujać na rekach a jak się uda i twardo śpi to go odkładam. Ale jest ciezko ehhhhh

Odnośnik do komentarza

Malvina gratulacje! :D wiem jak kupa dziecka może uszczęśliwić :)

Inferno ponoć można się nawet urodzić z zębami. Moja mama zawsze opowiada, że babcia to się w czoło pukała jak jej powiedziała, że jej 2,5 miesięcznej wnuczce ząb wychodzi. Uwierzyła dopiero jak popukała łyżeczką w dziąsło.

D3382 ja tam się za bardzo tym odbijaniem nie przejmuję bo i rzadko się to Krasnalowi zdarza a jak ma się jej ulać to i tak się uleje, nawet jak sobie beknie po jedzeniu.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

Malvina super hehe ze się doczekalas:)
Jak mój starszy miał ciemieniucha to tak jak piszecie oliwkowanie przeważnie przed kąpielą i ja drapalam paznokciami tzn delikatnie zdrapywalam to co już się naylyscilo to schodzilo przy delikatnym pociagnieciu.po jakimś czasie wszystko zeszło i git.Anastazja za go też ma bujne włosy więc jak wyjdzie do wyszesywanis to się pochlastam:)
co do slinienia się dziewczyny to norma nie musi oznaczać że ząbki idą.będę się slinic cały czas aż do 2lat gdzieś:)moja też zaczyna.
mi w nocy ostatnio wogle nie odbija.nosze standardowo 10min i nic.słyszę że powietrze podchodzi go góry w niej ale nic nie wychodzi.kładę na plecach bo nosi pieluche ortopedyczne i na boku nie mam jak.głowę na bok sama bierze tylko kurwa czemu zawsze na prawy.coś czuję że i ja będę robiła niedługo wszystkie sposoby żeby głową na lewo była:)
fajna nocka dziś chyba nawet się wysłałam jak można tak powiedzieć o śnie przerywanym co 3godz:)

Odnośnik do komentarza

Inferno, Lenka urodziła się nieco wczesniej - o 10:23 :) Jakos umknela mi Twoja data porodu choć sam przebieg dobrze pamietam jak opisalas tu na forum :) Ja byłam już 5 dni po terminie, bo mialam go na 12 grudnia. Tak naprawdę cesarke mislam zaplanowana na 18.12 ale niunia się podpieszyla bo w nocy z 16 na 17 zaczęły mi się dość silne i regularne skurcze, całą noc już nie zmruzylam oka, rano pojechaliśmy do szpitala, zrobili ktg a tam skurcze sięgające 90.. Jednak mimo skurczy rozwarcia brak, szyjka nieskrocona.. Mój lekarz miał akurat dyzur i padla decyzja ze cięcie będzie jeszcze tego dnia. Sama operację nie wspominam mile, i nie chodzi o to ze czulam bol, tylko bylam tym wszystkich przerazona, zestresowana bo nie wiedzialam czego sie spodziewać, w trakcie bylo mi niedobrze chcialo mi sie wymiotowac, to znieczulenie też beznadziejnie uczucie tak nie czuc pol swojego ciala. Na szczescie trafila mi sie super pani anestezjolog która bardzo wspierała psychicznie i uspokajala, a nawet trzymała za rękę. Szkoda że przy cc nie może być bliska osoba bo na pewno bym była spokojniejsza i lepiej to zniosła.

Cosmicgirl, Delicol zalecila nam pediatra bo kupku małej zaczęły być wodniste ale tak bardzo wodniste, jak puściła bączka to aż się pienilo. Delicol jest na nietolerancje laktozy w mleku, po nim kupki się zagescily, dalej są o płynnej konsystencji ale juz nie takie biegunkowe. Lena zaczela je przyjmowac po 3 tygodniu, najpierw po 5 kropli 7 razy na dobę, a po 5 tyg juz 4 krople. Lekarka kazała stopniowo zmniejszać ilość kropli i obserwować kupki. Jak dobrze pamietam na ulotce byla informacja ze należy je podawać tylko do ukończenia 3 miesiąca.

Odnośnie szczepionek - my jeszcze nie szczepilismy, myślimy żeby trochę odwlec je w czasie. Na rotawirusy nie będziemy szczepic, na pneumokoki tak. I albo te z NFZu albo 5w1. Jeszcze nie zdecydowaliśmy się ostatecznie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...