Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)

[Fiolet]

Nie martwcievsie dziewczyny. Pojechali i wrócą. Moj też jeździ w trasy i super, bo jak za dlugo razem siedzimy to sa zgrzyty, a tak zateskni i jest wspaniale. Robie sobie co chce i kiedy chce, tez tak spróbujcie na to popatrzeć, jak sie wyklujemy, to sie okaze ze nam za tym tęskno :-).
I pokaze Wam moją małpe ciekawską: polozylam sobie pościel do wózka i materiał do wykroju i musiała obadac co to jest. Jak tu sierci nie mieć?!

[Roksi]

To forum to jakas kpina ostatnio- albo zjada mi posty, albo mnie wylogowuje od tak. normalnie szlag by to trafil!!! Ani edytowac nie mozna postow juz po chwili, albo w ogole forum jest ndst. Kur... no...
Ignesse -skopiowalam sobie i naniose swoje przerobki, podopisuje i odznACZE CO MAM.
Czy ktoras z was szukala moze tanich wodoodpornych przescieradelek na materac lozeczkowy? Coś w ikei wlasnie widzialam za ok 40 zl, ale nie wiem czy to jest to.
Ignesse - masz moze jakiegos linka czy cos do tych nakladek na przewijak? Bo myslalam,ze nie sa mi potrzebne,ale przeciez nie poloze dziecka na zimny przewijak. Po kapieli bedzie na reczniku, ale poza kapiela juz nie.
w ogole bede zamawiala dwa - http://allegro.pl/okrycie-kapielowe-recznik-niemowlecy-z-kapurkiem-i5650840194.html
i rozek sprobuje za darmo wyhaczyc gdzies,bo w sumie nie bede kupowala zadnej kolderki na pewno juz. ;)

[nica555]

Fiolet, ale ładny kocur ja moje nowe kocie nieszczęście muszę doprowadzić do porządku to dopiero się pochwalę
Roksi, chodzi o coś takiego? http://allegro.pl/nieprzemakalny-ochraniacz-podklad-materac-120x60-i5394565441.html
Też coś muszę kupić na przewijak,ale to chyba wszystko zamówię za jednym zamachem razem z pościelą i ochraniaczem do łożeczka
http://allegro.pl/przescieradla-dzieciece-frotte-60x120-grube-okazja-i4892978325.html mam od tego gościa już prześcieradła i spokojnie mogę polecić. Mega mięciutkie, dość grube, ja jestem z nich bardzo zadowolona.

[ignesse]

Nie jeszcze nie mam. Ale duzo widziałam na allegro.
Prześcieradła mam 4 od mamy takie gumowane od spodu. Kupiła dawno temu z myślą o wnukach ;) ja dokupiłam takie w ikei, a tą podkladke co jest u nich planuje też nabyc i używać do wózka.
Na przewijak można ewentualnie kłaść pieluche, chyba tak będe robić,lub te podkłady do przewijania.

[Faith]

ausia91
Do końca miesiąca jeszcze troszkę czasu :* Daj Panience podrosnąć troszkę przed kolejnym oglądaniem Wiem, że ciężko bywa...bo sama tęsknie za widokiem Juniora jak tylko wyłączy gin ekran, ale musimy do grudnia się przemęczyć :*
I co najważniejsze, jeśli malutka ma sie dobrze, buszuje...to nie ma co się nakręcać bo Tylko sie będziesz niepotrzebnie zamartwiać :*

Mokka
Jeszcze jest czas na obrócenie maluszka ;) Też znam przypadek podobny do tego co igness opisuje ;) Maluchy czasami lubią trzymać swoje mamy w niepewności

Fiolet
Śliczny ten kotek *.*

Roksi
Ja też mam od jakiegoś czasu problem z forum -.- Myślałam, że może coś z przeglądarką...ale próbowałam na innej i te same problemy -.-

[Roksi]

o tak,o to mi chodzilo Faaaaajnie jak wrzucacie linki, teraz w koncu bede wszystko zapisywac zeby potem zamieszania nie robic. ;-}}}
a i wlasnie obczailam,ze jestem w 28 tc, o ja oierdziele, jak ja sie boje porodu!!! AAAAAAAAAAAAAAAAAA

[Faith]

Hahahaaha Roksi nooo, czas leci ^^ Zegar tyka... :P
Ja pamiętam jak młoda i piękna jeszcze byłam i nasza kotka (później suczka) miała 'poród' Obie cwaniary kogo wybrały na położną? Mnie! Łaziły za mną i ciągnęły do 'posłania'...
Jakoś mi sie wydawało wtedy to takie 'łatwe', bo przecież nie krzyczały jak te 'Panie na filmach'
Jak sama mam teraz mieć poród...to zastanawiam się, czy też tak 'szybko' i spokojnie pójdzie ;)
Co ma być to będzie. Czy to będzie łatwy (o ile to może być łatwy) czy trudny poród...to najważniejsze aby zakończył się szczęśliwym finiszem ;)
Mąż mi już zapowiedział, że ściągnie 'piosenkę' z Króla Lwa jak Simba był pokazywany innym zwierzętom...i puści przy odpowiednim momencie, jak Junior 'wyjdzie' i go podniosą do góry ;P I playlistę z 'Kraina Lodu' ustawi na wcześniejsze etapy, bo ja cały czas tą bajkę oglądam...i młody już pewnie zna ten repertuar na pamięć...i będzie dążył do źródła piosenki 'Ulepimy dziś bałwana'
Hahaha myśląc o tym jakoś mniej się boję ;P
Ale prawda jest taka, że pewnie bd przerażona na początku jak to sie 'już' zacznie oO

[gosiammr]

Roksi, Faith
Ja też mam problem z forum, ani razu postu edytować mi się udało i również mnie wylogowuje.

Roksi
ja też boję się porodu, ale mam nadzieję, że im bliżej będzie termin rozwiązania, tym strach będzie bardziej oswojony.

Fiolet
zazdroszczę kotka i zdolności krawieckich.

[megi.madzia]

Dla mnie temat porodu jest jeszcze odlegly i staram sie nie nyslec o nim zeby sie nie nakrecac...
Mam tylko nadzieje ze w szpitalu ktory sobie wybiore eda akurat miejsca !

A co sadzicie o tych indywidualnych salach poporodowych ?.
I wasi mezowie/tatusiowie beda na okres +/-porodu brac urlop? Czy sa w stanje w ciagu krotkiego czasu do Was dotrzec ?? Bo ja tego np sie boje :(

[Gość Majcken29]

Hej dziewczyny jestem nowa i rowniez jako dwupak do grudnia dokladnie 31-12-15
+15sto miesieczny szkrab u mego boku;) czyli m-jak-matka na etacie pijaca zimna kawe, zjadajaca resztki, bez prawa do urlopu czy zwolnienia lekarskiego;)
Pod serduchem wierci sie nasza Zosia (dziewczynka, chlopca juz w domu mamy, wspominany wyzej 15sto miesieczny szkrab.) Mieszkamy w kraju gdzie USG wykonuje sie jedynie raz przez 9 miesiecy + jedno jezeli chcesz poznac plec swego maluszka. A cala ciaze prowadzi polozna,nie masz kontaktu z lekarzem chyba ze krwawisz lub rodzisz;) reszte stawiaja na nature... na wizycie zwaza,zmierza, sprawdza cisnienie krew ewentualnie mocz posluchasz bicie serduszka swego dzieciatka pomacaja brzuch jest ok i do domku,widzimy sie w 32tyg... Super co??? W sumie nie mam czasu na zamartwianie sie sie czy wszystko aby ok i szukanie dziury w calym. Z synkiem (tez tu sie urodzil, ciaza prowadzona identycznie)pracowalam do poczatku 9miesiaca.Z corka praca 24h w domku ufff....ale mala solidnie daje znac o sobie kopniakami;) tak wiec wiem ze jest ok... pozatym naprawde jestem szczesliwa;)
Pozdrawiam wszystkie mamy i Te przyszle;))

[Roksi]

Majcken- ale zacofanie.. U nas jednak sprzęt i nfz nie takie zle. Uf!
Na twoim miejscu bym zawału dostawala... Katastrofa.
Tskze życzę szczęśliwego rozwiązania:)
Faith- jestes slodka :d

[Faith]

megi.madzia
Mój mąż jest wojskowym...więc o ile nie będzie na służbie (czyli go nie ma ponad 24h bo jest na jednostce wliczając dojazd bo 30 km w jedną stronę), to raczej da radę być przy porodzie (w grudniu raczej nie bd poligonów wyjazdowych). Albo sie zwolni, albo dojedzie, albo weźmie wolne jakby sie akcja rozpoczęła w nocy (zadzwoni i uprzedzi, że go nie bd)... Do szpitala mam 15 min. spacerkiem więc jakoś sie tam dobiorę (sąsiada poproszę, taxówkę wezwę , karetkę...albo popędzę tam w podskokach śpiewając 'to już! to już!" - niepotrzebne skreślić ;P )

Witaj Majcken29 ;)
W którym to kraju taka opieka 'wspaniała'?? oO

[Faith]

Roksi

Faith- jestes slodka :d

*.* To ja już wiem skąd u mnie te dodatkowe kg ^^ Moja słodka natura się rozmnaża razem ze mną ^^ Tylko ja hoduję Juniorka w sztuk - jeden. A ona się rozpędza i dodaje mi coraz więcej kg
Gdybyście mieszkały bliżej to bym Was zebrała i ugościła ciachem, Inką, soczkiem...pogadałoby się tak w 'realu' ;)

[gosiammr]

Roksi
Nie zapomnij o przygotowaniu także wyprawki do szpitala, takiej kosmetyczno-aptecznej. Ja jeszcze nie mam listy, podobno tantum rosa warto od razu z irygatorem kupić.
znalazłam coś takiego:
http://olx.pl/oferta/wyprawka-dla-noworodka-do-szpitala-gotowa-kompletny-zestaw-dla-mamy-CID88-IDaqDvD.html
ale będę korzystać z tego jako z listy rzeczy w które ewentualnie się warto zaopatrzyć niż kupować taki pakiet.
I tak pewnie część rzeczy jest uzależniona od wymogów szpitala, w którym będziemy rodzić.

Czy ktoś tak jak ja jeszcze nie wybrał szpitala?

[Roksi]

Ja nie mam szpitala. Bo chce sue do rodziców przeprowadzić od 1 grudnia a 9-13.12 termin wiec jak urodzę szybciej to jadę gdzie popadnie w poznaniu. A jak w drodze do domu się zdarzy? Ojj. Sama nie wiem. Oby bylo po 9tym.... Jeszcze polozna musze zmienić.... Bo tu szkole rodzenia i polozna mam rozpisana do 9.12 - chore to ale cóż. Czyli musze im powiedzieć ze rezygnuje z nich i ogarnac sobie druga u siebie. Będą jaja.

[Faith]

Ja nie miałam w czym wybierać zbytnio, bo mamy jeden szpital w mieście. A jednak wolę nie ryzykować jechać od 70 km w wzwyż do jakiegoś innego (boje sie że mi auto padnie i urodzę w polu ^^ ) xD Bo nie mam pewności czy mnie tam przyjmą ;P
Już mi lęk minął do tego mojego szpitala...a miałam uprzedzenia po poronieniu do niego. Jednak fakt, że przy porodzie mam kontakt głównie z położną ( a poznam je na szkole rodzenia ) i to co opowiadała ta na pierwszym spotkaniu...to już nie kombinuję ;)
No i mam blisko, mąż jak coś nie będzie musiał jeździć codziennie nie wiadomo ile.
Ja jeszcze zastanawiam się nad zmianą przychodni, bo ta do której należę...to jednak porażka -.- Muszę zrobić wywiad środowiskowy gdzie sie przenieść

Roksi kochana, to ja trzymam kciuki abyś urodziła kiedy będziesz miała wszystko poogarniane :*

[Megomega]

Czesc Majcken!

Oj wieje Anglia:) lub Irlandia:))

[Gość aga1987]

witam nowa mamusie.
super że juz jesteście po wizytach i z waszymi maleństwami wszystko ok. ja mam wizyte w środę - któraś z was wspominała że czuje się jak słoniątko ja czuje się jak MAMUT wielki tłusty mamut. mój brzusio jest już duży i jak siedze to musze się dobrze wyprostować bo bardzo źle mi się oddycha. byłam dziś na godzinnym spacerze i czuje się teraz jak emerytka. - a gdzie do grudnia?
ja słyszałam że zamiast tamtum rosa można wziąść octenisept do szpitala do dezynfekcji ran mój mąż po operacji też go używał.
ja dziś kupiłam sobie paczkę podkładów poporodowych na materac firmy semi jest tam 5 szt. zastanawiam sie czy jeszcze jakieś kupić czy mi ta paczka starczy wg. mnie szpital powinien wszystko zapewniać ale lepiej nosić niż się prosić.

[Fiolet]

Faith
Przypomnialas mi coś:
przy pierwszym porodzie uparlam sie, ze dojde na pieszo do szpitala, bo miałam5 minut. Zdązylam sie wykapać i gdy skurcze były co 5 minut, poszliśmy sie ubrać. W korytarzu złapałam sie kaloryfera i z wrzaskiem do męża zeby dzwonil po taxi bo mam coraz silniejsze skurcze. Ni chu..do szpitala bym nie doszła. A chwile wczesniej bylam pewna, ze dam rade :-). Fajne wspomnienie :-)
Roksi mi sie juz nawet nie chce rozpisywac co sie z naszym forum dzieje, tez jestem zła. Ale to cały pareting ma jakies trzaski.
Witaj nowa koleżanko, cóż to za kraj tak stawia na nature i nie kontroluje ciężarnych?

[Renata1976]

Aga a ile Cię kosztowały te podklady poporodowe?ja własnie dzisiaj zrobilam sobie listę co będę potrzebować dla siebie do szpitala i oczywiście są na mojej liście.
Faith u mnie w Krasnymstawie tez jeden szpital,ale będę w nim miała cc robioną przez moja panią gin. więc nie jest źle.Ona jeszcze mi proponowała Lublin,szpital w którym leżałam ostatnio na patologii ciąży ale jednak 60 km ,jeszcze w zimie to taka troszkę porażka,szczególnie gdy coś się szybko potrzebuje.

[Gość aga1987]

Renata
ja płaciłam 8,50zł podkłady o wielkości 90x 60cm

[Faith]

aga1987
Nam położna mówiła, że do porodu to mamy pamiętać zabrać siebie i pesel + kartę ciąży ;) Reszta w ostateczności w szpitalu się znajdzie ;) Ale mówi, że jeśli są jakieś listy co zabrać ze sobą do szpitala podane przez szpital...to głównie dla komfortu mamy i dziecka ;) Bo np. te podkłady to oni mają, ale mogą sie akurat skończyć ( a fundusze w szpitalu wiadomo jak wyglądają ;P ) xD Pampersy dla dziecka co sie bierze do szpitala to też dla wygody mamy...bo np nasza położna uważa, że w domu przez pierwszy okres, lepiej dla dziecka używać tetrowych pieluch i w szpitalu by tak pieluchowali jakby pampersów nie mieć ze sobą ;P A jak sie gdzieś idzie z dzieckiem to wtedy pampers, ale zmieniać co 3h, czy są 'zapełnione' czy tylko wymiętoszone, bo to siedlisko bakterii.
Co do ilości tych podkładów to raczej 5 starczy, najwyżej ktoś dokupi i doniesie ;)

[nica555]

Witam nową mamusię !:)
aga1987, bardzo dobry wybór:) Octenisept powinna mieć KAŻDA mama, właściwie w każdej apteczce powinien się znajdować. Najpierw do dezynfekcji krocza/rany po cc, potem do pępka (nie żadne spirytusy 70%vini bo to jakieś średniowiecze ;/ Od tantum rosy też się odchodzi bo wypłukuje się też tą 'dobrą' florę bakteryjną, a to co ma zejść z odchodami i tak zejdzie bez płukania. Także dopytajcie swoich lekarzy, oni wam doradzą wg własnego uznania. ;)
Podkłady seni 60x90 w łodzi w szpitalach (nawet prywatnych jeśli rodzisz na nfz) trzeba mieć swoje - 10 szt. (czyli 2 paczki). Może dlatego, że są dość drogie i szpitale tak oszczędzają. Też się będę zaopatrywała właśnie :)
Pocieszę cię kochana, że też czuję się jak wieloryb :( niby tak strasznie nie przytyłam i aż taka gruba nie jestem, ale czuję się strasznie ciężka i powolna...
Faith, nasi mężowie coś bardzo podobni do siebie są Mój miłośnik Króla Lwa i Krainy Lodu kolekcjonuje bajki dla juniora od roku ponad Czasem się śmieję, że dorosły chłop a w bajki się bawi ;) W dodatku też żołnierz Ja się modlę, żeby Olek się zmieścił w terminie bo mój ma urlop od 1 do 18 grudnia, a potem znów powrót do roboty i kto wie czy jeszcze nie służba (właściwie to prawie na pewno - w święta;( )

A co do porodu to chce rodzić w prywatnym szpitalu w Łodzi ale w ramach nfz. W 36 tyg. pójdę na wizytę kwalifikacyjną i wtedy dowiem się reszty całej. W Łodzi sporo tych szpitali jest ale jeden lepszy od drugiego.... To co widziałam w ICZMP to jakaś żenada (koc na pół i każda położnica ma polowkę, prześcieradło jedno na pobyt - zalane? twój pech, położne karmią ciągle maluchy mm itp. kwiatki) więc siłą rzeczy wolałabym tego miejsca uniknąć.

[Gość aga1987]

Renata - podziel sie listą.

[Faith]

nica555
To faktycznie nam sie podobni trafili ;) Widziałam, że wspomniałaś o poligonie...i miałam nadzieję, ze jesteś gdzieś blisko (wiesz ^^ żona żonę wojskowego zrozumie najlepiej hahahaha ), ale niestety
Chłopaki będą mieć towarzyszy do oglądania bajek Ja sama bardzo lubię...odświeżę pamięć oglądając z Juniorem ;)
I współczuję tej służby w święta ;/ sama nie wiem jak to u nas wypadnie -.-
To życzę powodzenia z kwalifikacją :*

Renatko
A to jakoś się dogadałaś ze swoją Panią Dr. że będzie robić to cc? Czy ona jakoś tak grafik ułoży aby być wtedy w szpitalu? I świetnie, że będziesz w dobrych rękach ;)
Porażka, tym bardziej że jednak ten dojazd może zawsze być czymś utrudniony ;/

Fiolet
Czyli z moich podskoków nici :( Ale fakt...wspomnienie masz mega Pan z taxówki się nie bał, że mu urodzisz w aucie? Przecież w filmach to sie taaak często zdarza :P