Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

cześć - próbuje napisać już po raz trzecie i non stop mnie wywala. może teraz będzie ok.
wszystkiego najlepszego dla dziewczyn z okazji waszego święta.
już nie pamiętam która wstawiała zdjęcie wózka - jest ekstra.
zwierzaki dziewczyny macie kochane. Ja mam w domu kundla i podróbkę pekińczyka - kundel spoko nic by nie zrobił dziecku ale pekińczyk nie byłabym go taka pewna bo nieraz pokazała że nie toleruje obcych a przede wszystkim dzieci jednak pies jest rodziców i do tej pory myśle że już się przeprowadzimy do nowego domu a jak nie to będzie trzeba zwracać szczególną uwagę na maleństwo i psa.
temat Teściowa ja bym książkę napisała - najbardziej ma przekichane u mnie jak mój mąż był w styczniu na operacji a ona go nie odwiedziła bo mnie miała jak a mieszka 15 km od nas - jak można własne dziecko nie odwiedzić ale za to przez telefon prawiła mi rady jak mam dbać o męża - szkoda mi było mojego bo przykro mu było - moja mama do tej pory sie zastanawia jak go nie mogła odwiedzić przecież my w Ameryce nie mieszkamy.
dziś kupiłam sobie laktator taki zwykły z butelką i smoczkiem - koszt 30zł w aptece - szkoda mi dać 150zł na aventa - jak ten bedzie słaby to zawsze mogę kupić lepszy a w sumie nie wiem czy mi będzie potrzebny.
dziewczyną leżącym życzę wytrwałości abyście były w dwu packu jak najdłużej.

Odnośnik do komentarza

nica555

Ja mam w domu dwa młode kociaki, tyle, że dom piętrowy więc najczęściej przesiadują w części moich rodziców, a do mnie zaglądają - na dobre żarełko :) Prawdopodobnie na dniach nabędę jeszcze dodatkowo jedno kocie nieszczęście - niewidome (z powodu kociego kataru), bo uwaga: gmina go najpierw wyleczyła ale z powodu braku chętnych do adopcji chcą go uśpić... tak to jest jak się ma weta w domu, serce pęka, dom od ilości zwierzaków też ale jakoś ciężko skazać coś na śmierć :( więc przygoda dopiero się zacznie haha :)

nica ty masz złote serce :) a slyszałaś o Fundacji Ja Pacze Sercem :)? http://www.japaczesercem.pl/
Oni szukają nowych domków dla kotów niewidzących. Może zgłoś się do nich, znajdą temu maluszkowi dom stały, jeżeli nie będziesz go mogła jednak zatrzymać :)

Maaadziulka a kładą cię na oddział czy tylko na wizytę idziesz do szpitala? Opowied potem, jak tam na Kamieńskiego wygląda wszystko "od środka" :)

grazia ty na L4 od 30.04, a ja jeszcze wtedy to nie byłam przekonana na 100%, czy w ogóle w ciąży jestem :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyeydwn0wui.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
Ja też jutro idę na te nieszczęsną glukozę, ale dobrz, że będę to mieć już za sobą.
Ignesse Jakiej rasy masz tego słodkiego pieska?
Właśnie takiego myślę sobie sprawić, jest przesłodki.

W Kapphal jest teraz promocja na ubranka dziecięce, w cenie 2ch można nabyć 3 rzeczy.

Odnośnie wózka torino- też chciałam taki kupić, ale zwątpiłam jak w smyku sprzedawca mocno mi zakup jakiegokolwiek wózka bebetto odradzał. Już sama nie wiem co myśleć o tych opiniach sprzedawców, w każdym sklepie mówią co innego.

12.2015 Córcia
10.2016 Aniołek

Odnośnik do komentarza

Ja po wizycie. Niby ok, ale mam się oszczędzać. Na wesele mogę iść w sobotę, ale mam być miłośnikiem muzyki, żadnych szaleństw. Dobrze, że chociaż na kurs angielskiego dostałam zgodę.

Ja na swoją przyszłą teściową nie mogę narzekać. Właśnie szaleje z praniem.i prasowaniem ubranek dla naszej kruszynki.
Jak to mówił doktor od prawnych przedmiotów w czasie studiów "męża bierze się z całym dobrodziejstwem inwentarza, czyli łącznie z teściową".

My mamy nietypowe zwierzątko, któremu niestety musimy znaleźć nowy domek-mamy węża. Przez jakiś czas będziemy mieszkać z moimi rodzicami, którzy nie chcą o takim lokatorze słyszeć.

Odnośnik do komentarza

Bozie andzia- na samo slowo wąż mi słabo:)
Pieski i kotki i wszystkie zwierzątka sa śliczne i kochane i takie kizie mizie❤ ja sie boje,ze jak bede miala swoje Mieszkanie /dom to wszystko przygarne co sie da........ Oby nie... Ale ja ciągle chce je tulić a one nie lubią tego.... Eh. Jestem jak trzylatka:/
Trzynan kciuki za wasze szyjki! Mi sir chyba cos tez trafilo,bo mnie wargi szczypia i swędzą:/ nigdy czegos takiego nie miałam...

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

Cytrynowka ja tylko na wizyte, zaczęłam korzystać z tamtejszej poradni, żeby w razie Wu nikt mnie nie odprawił z tamtego szpitala ;) byłam w sumie tam na patologii ciąży, u koleżanki w odwiedzinach i trochę mnie przerazil ten oddział, pokoje czteroosobowe, niby czyste, ale widać, ze starodawne i bez łazienki.. Jedynie na Borowskiej jakieś standardy wysokie sa, ale jakoś nie mogę sie przekonać do tego szpitala, chociaz moja kumpela miała w nim wczoraj cc i jest zachwycona "obsługa" i oddziałem ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

Wąż nie jest taki zły ;-)
Na początku znajomości z moim M byłam przerażona, ale z czasem się przyzwyczaiłam do takiego zwierza. W dotyku nie jest taki jak większość myśli.
Jak nasza kruszynka podrośnie też pomyślimy o piesku. Takie mamy plan.

W weekend uświadomiłam sobie, że grudzień już blisko.
Moja chrześniaczka pytała się kiedy będzie mogła tego dzidziusia zobaczyć, bo ona to by chciała już.
Powiedzieliśmy jej, że jak spadnie śnieg to i dzidziuś będzie z nami.
Nawet oddała swoje buciki dla dzidziusia z mojego brzuszka.

Odnośnik do komentarza

Łooo Booooziuuu ile mialam do nadrobienia :) sie rozpedzilyscie dzis dziewczynyy ! ;)

Roksi
a patrzylas czy masz jakies zaczerwienienie? I kiedy ostatnio mocz badalas ? Ja to normaalnie wzielam lusterko i posprawdzalam co i jak ^
Jaa mialam tak jak ty podobnie ,pdzy sikaniu czulam leciuutkie pieczenie -nie mam zielonego pojecia skad..i teraz masc dostalam, wiec lepiej skonsultuj takie rzeczy z lekarzem :*

Co do zwierzakow...ja mam.pieska 15 lat..jest na stale do naszego domu wpisany, ale..teraz np odstawilam spa rry z nim no baaaardzo ciagnie i szarpie, choc maly jest-wielkosci Jamnika powiedzmy, ale najgorsze jest to..ze jak sie mu cos nie podoba..ktos go z kanapy zrzuca..ma jakas kosc czy smakolyknu siebie w spaniu..to.potrafi hapsnąć ( nawet mnie kiedys niestety użarł). Nie mamy komu go przekazac, wiec narazie jest. Najwyzej w kagancu chodzic dla bezpieczenstwa bedzie...
I z racji mieszkania na parterze..to jak ktos pod oknem idzie, lub na klatce slucha jak glupek i szczeeeka :p
Taki oooto skubaniec maly, ale poki co jest z Nami. A ja z nim nie zadzieram.

http://www.suwaczki.com/tickers/74di4z17hazlb81h.png

Odnośnik do komentarza

megi.madzia z moim staruszkiem jest podobnie. Też wiecznie nasluchuje i szczeka na byle co. Do tego panicznie boi sie wiatru i burzy, wtedy cały czas podszczekuje. W takich chwilach mam ochotę go zabić :D ugryźć tez potrafi, nawet mnie, ale tylko jak go dotknę, gdy on nie ma akurat na to ochoty, a dzieci to on nie znosi. Bede musiała mieć go na oku i tyle. Zreszta jak pozwoli mu sie spać na kanapie,to jakby psa nie było, zawsze to jakiś sposób ;)
A co do zwierząt, to oprócz dwoch psiaków, mamy jeszcze dwie jaszczurki - agamy brodate, ale to zupełnie nieszkodliwe stwory ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

No moj pies jak jest burza alboo wogole Sylwester to sie caly trzeesie..tak lata, ze az o podlogee kosci jego gruchocząbk nie odstepuje mnie lub in ego domownika na pool kroku doslownie..nawet do toalety nie zamykam wtedy drzwi, bo mi go szkoda jest . Wszyystkie szafy penetruje.. wtedy nawet w szafie na odkurzaczu jest mu wygodnie..byleby sie.schowac gdsies :p
Kurcze stwierdzam ze na starosc sie zrobil taki.glupawy..pod nasza nieobecnosc szafke potrafi otworzyc - wywalic garnki (puste, czyste rzecz jasna)..albo szafke z art.spozywczymi..
Ostatnio nawet opakowanie kakao czy budyniu w proszku otworzyl sobie niewiem po co niewiem jaaaak :p

http://www.suwaczki.com/tickers/74di4z17hazlb81h.png

Odnośnik do komentarza

Mój M też kiedyś miał pająki, jeszcze w czasach liceum.
Wąż to dobre w utrzymaniu zwierzę, raz w miesiącu lub co dwa karmienie. Raz w miesiącu sprzątanie. Wylinkę (zrzucenie skóry) widziałam raz, nawet nie wiedziałam, że na to aż tyle energii potrzeba.

Jak to było w piosence "każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma" ;-)

Zwierzę w domu to odpowiedzialność, a w czasie wakacji często widać porzucone psy i koty. Ja bym tak nie mogła.
Przecież to tak jak członek rodziny.

Odnośnik do komentarza

ignesse, o to chodzi? :) http://www.srokao.pl/
coś mi szaleje forum, ucięło mi poprzedni post, teraz nie mogę nic edytować ehh.. ;/
Taka jaszczurka tylko brzmi i wygląda groźnie, a w rzeczywistości to całkiem fajne zwierzątko było :) nawet moja mama, starsza pani, bardzo polubiła naszego adasia :D nie gryzło, czasem tylko trochę mogło ukłuć jak się wystraszyło i super fajnie ganiało po terrarium świerszcze i szarańcze :D gladiator w wersji domowej :D

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5ezpa8sqa2.png

Odnośnik do komentarza

Wszystkie macie badanie obciazenia glukoza a ja miec nie bede bo nie jestem w tzw. Grupie ryzyka. W UK niestety nie robia tym, ktorzy nie sa w grupie ryzyka.
W srode ide na zastrzyk antyciala, bo mam grupe B-, oraz ba spotkanie z polozna. W sobote spotkanie z prywatna ginka. Tu niestety ta opieka nie jest najlepsza.Nasze panie mowia o cisnieniu w oku i okulistach, ja mam minus 6.5 i nikt tu na to nie zwraca uwagi:(
Eh coz, staram sie nadrabiac prywatnymi wizytami.
Dobrze wiedziec, miec porownanie z Polska, macie naprawde dobra opieke:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...