Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny,

U nas Mikołaj już był. Rysiek od rana kroi drewniane owoce także mama miała w prezencie spokojną kawkę :). Do tego pobudka dopiero o 9 rano. Także Mikołaj trafił z prezentami u nas w dziesiątkę ;)
A i Leon zrobił rodzicom prezent na Mikołajki i obrócił się głową do dołu. Także teraz już mogę się w zupełności zająć pakowaniem torby i wyprawką :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny gdzie Wasi mężowie kupują takie bardziej codzienne koszule? Nie do garnituru tylko do jeansów. Nie mam teraz czasu chodzić po różnych sklepach i najchętniej wybrałabym się do jednego i wyszła z zakupem.

Zakropkowana
Super prezent od Leona!!
U nas warzywa będą pod choinkę.
A teraz drewniane puzzle a w żłobku książka.

Odnośnik do komentarza

żoo
Pytanie najbardziej chyba do Ciebie, ale może inne koleżanki też coś napiszą.
zadzwoniła koleżanka, miesiąc temu jej córka przeżyła traumatyczny poród, w trzeciej dobie zakończony kleszczami. Drobna dziewczyna, w Polsce w 7 mcy ciąży usg wskazywało, że chłopiec będzie duży, urodził się 4600, w Anglii bez usg twierdzili, że nie przekroczy 3500. Namawiała ją matka, żeby zdecydowała się na poród w Polsce, no ale rodziła tam.
Masakra.
Była wykończona, ma teraz kłopot bo w pozycji stojącej wciąż ma parcie na pęcherz. Nie piecze i nie boli, więc chyba nie stan zapalny. Po takim urazie pewnie mięśnie dna miednicy niesprawne, muszą dojść do siebie, pewnie też zmieniony kąt ułożenia cewki moczowej w stosunku do pęcherza robi swoje. Jak młody podrośnie przyjedzie tu na konsultacje do lekarza, tak na szybko stwierdziłyśmy, że chyba warto spróbować przeleczyć ten pęcherz (ja po cesarce miałam stan zapalny bez objawów bólu i pieczenia, tylko wzmożone parcie), ona nie karmi to może. Pomyślałam że po czasie wzmocnienie tych mięśni też zrobi swoje, podpowiedziałam proste ćwiczenia jakie sama robiłam po ciąży bo też miałam z tym problem.
Co myślicie?
Kurczę, czy tam wszystkie rodzące mają gdzieś, czy Polki tylko tak zbywają... Bardzo szkoda mi tej dziewczyny.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza
Gość MamaDwojki

Zakropkowana
Bardzo sie cziesze ze synek sie obrocil. Trzymam kciuki za udany porod.

U nas Mikolaj przyniosl autko I zapalenie ucha(. Poszliszmy na zabawe mikolajkowa I wyszedliszmy po 5 minutach z rykiem. Pani animatoer I mamusia zauwazyla szarpanie za ucho, wieczorem lekarz potwierdzil cholerstwo.

Odnośnik do komentarza

Peonia, u nas na forum Jola miala wyciagane dziecko tyle ze nue kleszczami a tym urzadzeniem. Teraz malo pisze bo ma od niedawna kolejnego synka. Ale moze prywatnue napisz jej, moze cos doradzi.

Ja po cc nie mialam problemow z pecherzem, a od odejscia wod do cc minely 22 godziny. Jedyne co to po scuagnieciu cewnika i pobycie w wc mialam wrazenie ze nue skoncze sikac. Skoro nie kp to moze niech wezmie urofuragine profilaktycznue? I ibuprofen przeciwzapalnie, nuech buerze powiedzmy tydzien 2 razy po 200mg. Stan zapalny moze byc bez pieczenia i bolu, samo parcie na pecherz. A tam w UK nie mozna sie poradzic lekarza? Najlepiej byliby skonsultowac.

W UK to mam wrazenie jskby sie zatrzymali ze sto lat temu.

U nas na forum dziewczyna z UK tez miala ciezki porod tam.

Odnośnik do komentarza

Bo teraz jest nagonka na cc. WHO doszło do wniosku, że się robi ich za dużo i teraz wszyscy poprawiają statystyki.
A polscy lekarze są niepokorni a do tego nie mają czasu bawić się z sn więc szybciej podejmują decyzję o cc.
Wtedy mniej pracy i łatwiej coś zaplanować.

Kleszcze to już całkiem przedpotopowa metoda. Aż się nie chce wierzyć, że ktoś jeszcze używa.

Peonia
Pewnie warto zrobić badania czy to zapalenie. Można kupić paski do badania moczu.
Ale ćwiczenia pewnie bardziej pomogą.
Ogólnie temat do urologa.

Odnośnik do komentarza

Kalae, żoo
W UK opieka lekarska to jakiś szok. O tym, czy lekarz Cię zbada u niej decyduje pani w recepcji. Ma nie zszyte pęknięcie do pośladka, uszkodzili jej też nogę, wdał się się stan zapalny, leczenie penicyliną. Jak recepcjonistka dopuściła ją do lekarza to skierował mocz na posiew a przedtem nic nie dał.
Też właśnie poradziłam, żeby matka jej wysłała leki, żeby ćwiczyła mięśnie dna miednicy i potem jak nic się nie poprawi to konsultacja u urologa, tylko najlepiej u nas, a nie tam.
Kleszcze... Brrr... U nas czasami zdarza się vacum, jak jest już kryzysowa sytuacja, cholera, co oni tam robią... Ja rozumiem naturę, ale to tez nie powinno oznaczać cofania się w rozwoju. Czy choćby diagnostyka w ciąży jej zaszkodzi? A tam to nawet usg tylko radiolog, a nie ginekolog wyszkolony w kierunku diagnostyki płodu jej robił. Dziwne to wszystko.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Oligatorka
Profilaktycznie nic nie podasz bo lek aby był skuteczny musi zadziałać na postać dorosłą. Czyli najwcześniej za dwa tygodnie.

Zrób badania kału za dwa tygodnie i potem powtórz za jakiś czas. Za każdym razem powinny być trzy próbki. Wcześniej nic nie wyjdzie.

Niektórzy polecają na robaki olej orzechowy. To możesz podać od razu. Może zadziała i się nie zarażą.

Odnośnik do komentarza

Oligatorka
Tak dziewczynę wymęczyli, że po dwóch dobach akcji matce słała teksty że oknem wyskoczy. Jak już wreszcie urodziła to dziecka na ręce nie miała siły wziąć, nawet nie chciała, depresja i niechęć do kp... No nie wiem, każdy ma inną konstrukcję psychiczną, tak sobie myślę że to kp może by jej nawet pomogło... No ale nic na siłę.

No nie wiem co na owsiki. Od jakiegoś czasu myślę o odrobaczeniu całej rodziny. Córkę często brzuch boli, oboje mają cienie pod oczami. Wiecie czym i czy to leki na receptę?

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Na robaki leki na receptę. Profilaktycznie może być Pyrantelum.
Dwa razy w odstępie dwutygodniowym.

Peonia
To jak bierze penicylinę to furaginy niech nie bierze.

Masakra, że ją wypuścili w takim stanie ze szpitala.
Gdzie oni jeszcze te kleszcze wcisnęli przy tak dużym dziecku. Przecież na to też potrzeba dodatkowego miejsca.

Faktycznie kp by pewnie pomogło bo może się to skończyć depresją i niechęcią do dziecka. Ale to różnie może być bo jakby były problemy z kp to całkiem może być dramat.

Ja słyszałam tylko o jednym takim dramatycznym porodzie z przetoką do odbytnicy. Dziewczyna miała przez jakiś czas stomię.

Odnośnik do komentarza

no teraz to oni też żałują, że nie wróciła do Polski na koniec ciąży.
ta dostać się do specjalisty to juz fatal, skoro do zwykłego lekarza musisz sie przedrzeć przez recepcję.
mnie sie wydaje, że taki urazowy poród zrobił też spustoszenie w kwestii napięcia mięśni dna miednicy i to jest jeden z problemów problemów z tym parciem.
ma tez anemię. no jest depresja i niechęć do dziecka... ech...

żoo, penicylinę miała miesiąc temu, zaraz po porodzie.teraz mówiłam jej o Nolicinie.

jak myslisz żoo, mam mozliwośc zdobycia recepty na pyrantelum, odrobaczyć rodzinkę? nie chce mi sie z tym biegać do pediatry, tylko w kwestii najmłodszego to z nią skonsultuję na szczepieniu.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...