Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Ja wczoraj przesadzilam u w takie cieplo ubralam mala w body z długim rękawem, na to cienka bluzeczka, rajstopki i cienkie spodnie ale wcisnelam ja w polarkowy kombinezon, który w dodatku jest juz tyle ze tyle. Dzisiaj juz odkopalam ciensza kurteczke. Mam nadzieje ze będzie dobra. Ale zazdroszczę wszystkim mamom które bez stresu mogą jeździć autem z maluszkiem. Dzisiaj mam do załatwienia kilka spraw w mieście i czeka nas podróż samochodem. Juz od rana o tym mysle.

Odnośnik do komentarza

Na Święta wyjechałam z mężem i córkami do fajnego gospodarstwa agroturystycznego. Był z nami tez męża brat z żona i dziećmi . Ostatnio byłam tam w sierpniu, w ciąży :)
Jak jest mój maz to czasu na nic nie mam heheh . 3,5 tyg szybko mija a potem znów 4,5 sama.
W weekend mały offroadzik robimy, szuterki w Borach Tucholskich.Spokojnie, lajtowo, płasko prawie. Tyle tylko ze wsród zieleni, spokoju, cwierkajacych ptaszków i z dala od miasta. oczywiście na drogach do tego przeznaczonych. Do lasu, gdzie zakazy nie wjeżdżamy nigdy. Niech sie mała przyzwyczaja, bo wyjazdy to przecież nasza pasja i sposób spędzania czasu.
Piękna pogoda, co dziewczyny? :)

Odnośnik do komentarza

Magdula, a to Twoja Mała zaczyna płakać w samochodzie? I nigdy jej się nie zaśnie? Moja zwykle w samochodzie odpływa, chyba że jest tak ożywiona że zamiast snu woli sobie patrzeć w tylne okno ;) Nie lubi natomiast jak stoimy gdzieś dłużej samochodem, to się wybudza. Raz jak byliśmy z niąna szybkich zakupach, to ja migiem poleciałam do sklepu, a że niezdecydowany ze mnie osobnik to trochę mi tam zeszło, a jak wróciłam to widzę męża z córą na kolanach na tylnym siedzeniu. Podobno zaczęła bardzo płakać, nic nie pomagało ani smoczek ani zabawki. Dopiero jak ją odpiął, wyciągnął z tego super "wygodnego" fotelika to się uspokoiła.

Marla, no powiem Ci, ciekawe masz hobby. Z tego co piszesz wynika, że bardzo aktywna z Ciebie kobietka i na nudę raczej nie narzekasz, co? :) A pogoda oj taaak, zarąbista! :D

Odnośnik do komentarza

Aga1987 moja Klaudia tez jest bardzo grzeczna. Wieczorem ten płacz przy usypianiu na noc zrobił sie na wyjezdzie świątecznym i przeniósł teraz do domu:(
Ona tez lubi ten swój rytm i każda zmiana prędzej czy pózniej będzie widoczna.
Tam spała ze mną tak jak w domu ale pokój inny, więcej ludzi, wspólne posiłki. Maz wrócił akurat tego dnia po 4 tyg wiec to tez zmiana. Wanienkę kupiłam dmuchaną na wyjazd, tez zmiana. Za dużo tego. Zauważyłam, ze moja Klaudia najlepiej czuje sie w domu ze mną i na spacerach. Starsza córa jest na codzień, tez luz. Ale widzę ze tłumy hałasy więcej gości czasem moja córeczkę wkurza. Mam nadzieje, ze tak nie będzie zawsze, bo cieżko by nam było na wyjazdach. Nie spędzamy czasu wsród tlumoooow i mega hałasów,ale cicho tez nie jest...
Dziewczyny, jeszcze jedno.
Maleństwo od tygodnia sie wszystkiego potrafi wystraszyć. Nigdy nie miałam mega ciszy. Radio zawsze włączone, herbatę tez sobie robiłam zawsze jak spała, czy pralka była włączona. Teraz wszystko przeszkadza. Ostatnio nosem pociągnęłam bo mi sie zapchał - ryk.
Odkurzacz - juz tez ryk . Wiertarka sąsiada masakra!! Mój maz kaszel miał - ryk. Nie zawsze uspokaja sie odrazu.
Przykro mi, ze taka wrażliwa sie zrobiła.

Odnośnik do komentarza

Aga,
Ja mysle o zakupie takiego krzesełka, ale jeszcze nie teraz. Chyba wsadze w to krzeselko Malego jak zacznie siedziec. Ostatnio jak bylam w bioderkowej poradni to lekarz zabronił sadzania dziecka. Czyli ze nie moge go sobie wziac na kolana zeby siedzial w takiej typowej pozycji siedzącej tylko musi miec z tylu podparcie. A te krzeselka to maja regulowane oparcia do pozycji "lekko" leżącej czy sa skonstruowane na sztywno? Ja nawet sie nie orientuje.

Odnośnik do komentarza

Witam,czytam Was prawie od samego początku ale jakoś nigdy się nie udzielałam. Mój termin był na 28.12 ale Michaś postanowił wyjść 4.01. Odezwałam się teraz ponieważ zastanawiacie się jak to z tą spacerówką jest. Mój mały już dawno w niej jeździ bo do wózka mam tylko dopinkę do wersji głębokiej i taki jakby śpiworek w którym jemu już poprostu niewygodnie i ciasno. W związku z tym musiałam przejść na spacerówkę. Na allegro jest całe mnóstwo różnych wkładek i materacyków do wózków więc może coś takiego zdałoby egzamin u Was. U mnie się sprawdza. Mam 4 pozycje oparcia w tym całkiem leżącą plus ta wkładka i Misiu jeździ wygodnie jak w gondoli. A co do ubierania to ten mały łobuz nie chce znać czapki i niestety mu jej nie ubieram jedynie ma kaptur na głowie. A ogólnie ubieram w body z krótkim rękawem plus komplet dresowy i to wszystko. W wózku przykrywam cienkim kocykiem i nie marznie. Raz nawet się spocił. A w kwestii krzesełka które pokazała Inferno myślę że ok i w sumie jak ma pasy to mogłabyś spróbować. Ma jakiś tam kąt nachylenia oparcia więc może nada się wcześniej. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Pogoda jest przepiękna, właśnie korzystamy z niej na wsi u rodziców i maly śpi jak zaczarowany na powietrzu :)

Mój Filip też gryzie mocno swoje rączki, już oczywiście od wszystkich słyszę że to zeby ale wydaje mi się ze to po prostu taki etap. Kupiłam mu gryzaczka ale zdecydowanie woli swoje palce :)
Sh88 czy ta żyrafka która lubi Twój synek to nie jest przypadkiem żyrafka sophie? Pytam bo pan w sklepie z zabawkami mi ja polecał ale nie byłam przekonana czy mój synek nie jest do niej za maly.

My się umieramy teraz w body na długi rękaw, spodnie i kurtkę, która ma cienką bluzę jako podszewke. No i cienka zawiazywana czapeczka. Przykrywam cienkim kocykiem.

Marla76 ja tez zauważyłam, ze Filip też zrobił się bardziej wrażliwy na halas.jest podobnie jak u Ciebie a ostatnio jak miałam go na rękach i głośniej zawołałam męża to się rozplakal. Może to słuch im się wyostrza, lepiej słyszą i hałas jest drażni,? Wcześniej tak nie było więc też mnie to zastanawia

Co do krzesełka to jeszcze nie myślałam a przy wprowadzaniu pokarmów zamierzam używać lezaczka, w moim można podnieść trochę oparcie więc na początek powinien wystarczyc

Odnośnik do komentarza

Grudniowa mama mala zaczyna płakać najczęściej kilka minut po starcie. Próbuje sie jakby poprawić w nosidelku i wtedy ryk. Nie lubi być skrepowana a wiadomo jeszcze do niedawna kombinezony itp ale dzisiaj byłam z nią na miescie samochodem, byla lżej ubrana i to samo. Placze strasznie. Kiedy wysiadamy i biorę ją na ręce ok ale tylko kiedy wpinam ją spowrotem to samo. Nie wiem czy kiedys to minie. Uwierzcie mi to potrafi tak zmaczyc. Dla mnie wyjście albo wyjazd do sklepu to cala wyprawa.

Odnośnik do komentarza
Gość cosmicgirl

magdula już do tych pobudek w nocy co 2 godziny się przyzwyczaiłam ale dziś jak było co godzinę to masakra.mój mąż mówi że może za gorąco miała..a kto to wie:)dziś jak tak będzie to będę próbować wszystkiego żeby na dłużej zasnęła.
grudniowa mamatak kochana z e starszym synkiem było tak samo ze w nocy wstawal co 2 co 2,5 godz.:)człowiek już zapomniał jakie to było ciężkie:)
sh88 gdzie kupiłaś ta zyrafke?bo ja widziałam taką na necie i chętnie bym ja małej kupiła.
Ubieranie to mój odwieczny problem:)ja mała wczoraj i dziś ubralam w body na długi rękaw Plus spodenki.cienka czapeczka i na to kombinezon taki cienki grubości kurtki wiosennej Plus cienki kocyk.jak wychodziłam wcześniej to trochę wiało to i klapę założyłam od wózka potem trochę się u spokoilo to z djelam.jak wracałam to jeszcze cieplej się zrobiło więc myślę że mogło być ciut za gorąco w nogi.jutro jak tak będzie to wyjmuje kurteczke wiosenna albo taką cieplejsza bluzę.
Na temat krzesełek do karmienia mogę się wypowiedzieć.takie które pokazuje Aga dziś mi przywiozła koleżanka.widzę w nim dużo zalet:jest na kółkach więc można malucha wozić ze sobą po domu np do kuchni,ma lekko regulowane oparcie więc dziecko nie musi siedzieć pionowo,między nogami na zabezpieczenie żeby maluch z krzesełka nie wypadł dołem.no i ma regulowaną wysokość na jakiej dziecko ns siedzieć może być fotelik wyżej lub niżej.
z kolei dla starszego miałam takie krzesełko jak pokazuje gloomcia i służy nam do tej pory bo teraz właśnie Filip ma z tego swoje biureczko z krzeselkiem.i myślę że to był trafiony zakup bo to naprawdę praktyczne.z tamtego dziecko wyrośnie i już się nie przyda.a na tym to i porysuje jeszcze i plasteliny polepi:)
vajola92 witaj.nie nakladasz małemu czapki?a jak było zimą?
magdula współczuję Ci że mała tak nie lubi siedzieć w foteliku.też bym się stesowala jakbym musiała słuchać ciaglego płaczu zamiast skupić się na drodze.wtedy człowiek nerwowy i zaczyna się spieszyć żeby jak najszybciej dziecko z fotelika uratować a to nie jest dobrze.

Odnośnik do komentarza

Cosmicgirl zimą jeszcze dał sobie założyć więc nie było problemu. Tak naprawdę to zaczęło się jakoś 2 tygodnie temu że za żadne skarby nie chce być w czapce. Myślałam że chwilę pomarudzi jak ubiorę i się uspokoi ale nie. Wrzask jakby go ze skóry obdzierali dopóki nie zdejmę. Kaptur może mieć a na czapkę ma jakąś alergię. Podobnie z rzeczami zakładanymi przez głowę. Nie da założyć. Nie wiem co się stało ale wszystko muszę mieć rozpinane bo nie da rady. Może u którejś z Was też jest lub było coś podobnego? Trochę się boję brać go bez czapki ale nie mam wyjścia bo chyba by się udusił z tego płaczu. :/ a mam pytanie odnośnie wagi urodzeniowej. Chyba synek Inferno był malutki z tego co dobrze kojarzę. Mój ważył 2830 i lekarka zasiała okropną panikę,na siłę jakby szukała wad wrodzonych,wymyślała jakieś badania i inne cuda do tego stwierdziła hipotrofie. Czy u Ciebie też tak było czy ja trafiłam na jakąś stuknięta lekarkę?

Odnośnik do komentarza

Ja kupilam żyrafke na allegro i mam ta standardowa http://allegro.pl/gryzak-sophie-de-vulli-zyrafa-sklep-ksiazka-i5324768547.html
ale sa tez jakies inne typu
http://allegro.pl/gryzak-miekki-niemowlaka-zyrafa-sophie-vulli-i5965980347.html
lub z gryzaczkiem http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=5990173368&reco_id=0158bb9a-fb3c-11e5-b069-02dc9f0d2bc7&ars_rule_id=802
tez myslslam ze bedzie za duza ale obgryza kopytka albo chwyci za nogi i gryzie zadek ;p Ja tez jeszcze nie rozgladalam sie nad fotelikami do karmienia, takze dobrze ze podsylacie linki :) A dzisiaj bylo tak cieplo, ze malemu ubralam body z krotkim, na to cieniutka bluzke i cienkie legginsy i skarpety no i cienka czapeczke a wzielam ze soba tylko taki otulacz ale przykrylam go tylko na chwile reszte odslonilam nozki, za to zakrylam pielucha gondole bo slonce go razilo.
Vajola92 a coz to takiego jest, ta hipotrofia? nasz tez nie lubi czapki ale wiazanych pod szyja z taka nakladana cieniutka nie ma problemu, moze sprobuj z taka? ale nie ma wrzasku poprostu tego nie lubi ale po zalozeniu mu przechodzi, to samo z rzeczami prrzez glowe.

http://fajnamama.pl/suwaczki/td9dg3l.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Vajola92,

Ale to po urodzeniu Dziecka tak Ci ta lekarka powiedziala?

Ja przy usg w ciazy wiedzialam ze Kacper klockiem nie bedzie. :-) ale moja gin powiedziala ze 2,5 kg dziecko w 39 lub 40 tc to norma i widocznie taka uroda dziecka. Nie kazde rodzi sie duze. Ponadto w szpitalu po porodzie tez nie robili wielkiego halo z powodu jego wagi. Dostal 10 punktów i nawet sama pytalam czy wszystko ok jezeli chodzi o wagę i powiedziano mi ze tak i ze waga urodzeniowa to nie jest najważniejszy aspekt w określeniu zdrowia dziecka.
Hipotrofie mozgu ma Twoja Pani lekarka :-),sorry ale wkurza mnie jak lekarze nie podchodza jak nalezy do stanu rzeczy. Kiedys czytalam artykul ze hipotrofia jest wtedy kiedy dziecko wazy 1400 na przykład w 39 tc ciazy. A waga Twojego dziecka wiaze,sie również z genami Twoimi i partnera. Ja i moj luby wazylismy lekko ponad 3 kg i Kacper prawie nam dorownal. Mysle ze nie potrzebnie sieje panike. A teraz ile wazy?

Odnośnik do komentarza
Gość TheKalinka84

Hej dziewczyny. Dziś byłam u diabetologa - nie mam cukrzycy. Więc zostaje alergia. Puchną mi różne miejsca na ciele. Hmmmm. Co do nosidła to my już dawno wyjęliśmy wkładkę. Na zakupy tylko w nim bo do auta i z auta łatwiej. Małej jest mega niewygodnie. Na spacery ubieramy już tylko bluzę z kapturem.
Co do krzesełka to my dostaliśmy taki:
http://minilo.com.pl/pl/krzeselko-chicco-polly-2w1-artic.html
Nazywa się chicco polly. Myślę że powinniśmy być z niego zadowolone.
Mam do was jak zwykle pytanie. Od jakiegoś czasu Zosia ma na dziąśle w okolicach 3 górnej, białą twardą kulkę. Nie jest to afta ani pleśniawka. Nie wiem co to może być. Czy któraś z was się z tym spotkała? Ewidentnie ją to boli bo palce kieruje właśnie w to miejsce. Pediatra mam dopiero za miesiąc a dostać się do niego od tak jest nie lada wyzwaniem....

Odnośnik do komentarza

Inferno, tak pani neonatolog w szpitalu tak powiedziała. Do tego zarzuciła mi że musiałam palić w ciąży bo taka waga nie jest normalna na tym etapie(urodziłam tydzień po terminie) a ja w życiu papierosa w ustach nie miałam. Stwierdziła też ze przez to ma suchą skórę bo fakt miał ale dziecko dziewczyny obok mimo że ważyło ponad 4kg też miało i z wielkim jakby nie wiem fochem powiedziała"no niby NARAZIE wad wrodzonych nie widać". Możecie mnie teraz skrytykować ale tak mi podnosiła ciśnienie że mimo tego że byłam po cesarce(poród nie postępował i musieli ciąć) i była to dopiero 3 doba wypisałam się i zabrałam dziecko na własne żądanie. Punktów też dostał 10 więc tym bardziej nie rozumiałam o co tej babie chodzi. W tej chwili waży ok 6500. Jutro mamy szczepienie więc będę wiedziała dokładnie. Pediatra nie widzi żeby było z nim coś nie tak. Jedynie głowę ma lekko płaską z jednej strony ale pracujemy nad tym. Co do czapek mamy tylko niewiązane a i tak nie da założyć. Nie wiem czy tak go już zostawić. Boję się żeby mu uszu nie zawiało czy coś bo kaptur jednak aż tak nie przylega.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u92n0aj0k4d86k.png

Odnośnik do komentarza

Odnośnie mojej i męża wagi ja ważyłam 2680 a mąż 3250 więc wiadomo że dziecko nie będzie ważyło 5kg. A hioptrofia to nieprawidłowo niska waga. Stwierdza się raczej hipotrofie płodu czyli zbyt małe dziecko na danym etapie ciąży a mi nikt nic takiego nie powiedział. Mały miał niby ważyć 3200 ale wiadomo że jest jakaś granica błędu i według mnie on się mieścił w niej. Bo z tego co pamiętam to na zdjęciu usg pisało +/- 485 czy jakoś tak.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u92n0aj0k4d86k.png

Odnośnik do komentarza

Kalinka,
To pewnie zabek !!! :-)

Vajola
A moj pan neonatolog powiedzial ze waga jest ekstra. Ponadto tak jak mowisz hipotrofie stwierdza sie na etapie ciazy i mysle ze Twoj lekarz prowadzący ciążę, na pewno by Cie poinformował o tym i pewnie napisalby cos o tym w karcie ciazy. Takie rzeczy chyba tez notuja. A co do suchej skory u dziecka po urodzeniu. No ja to mialam hardkor. Kacper urodzil sie dzien po terminie. Miał sucha skore okropnie,polozna mówiła ze to przez to ze dlugo byl w brzuchu bez wod. A jak pielęgniarki przyszly go kapac i zobaczyly ta,sucha skore to tez do mnie z pretensja ze ciaza mocno przenoszona musiała byc. Ja mowie ze nie, tylko jeden dzien. A ta do mnie,ze niemożliwe. No to jej gadam ze chyba wiem kiedy urodzilam i ile przenosilam a poza tym jakbym przenosila to co z tego? Dziecko to nie plyta CD, ze klikasz i wychodzi na zawołanie. Pielegniareczka chyba zly dzien miala, ale trafila na moj gorszy :-)
A co do palenia. Ja bym troche polemizowala z tym ze od palenia to sa wszystkie wady i w ogóle. Moja ciotka palila w każdej ciazy na potege, a takie klocki rodzila ze masakra. Ponizej 3,5 kg zadne z dzieci nie zeszlo. Znajoma z kolei nie paliła i dziecko urodzila z wada. Chlopczyk na szczęście zdrowy juz. Wiec nie zawsze palenie jest skutkiem wady u dziecka. W ogole smieszna ta Twoja pani doktor. Najgorzej wlasnie jak ktos po porodzie stanie nad łbem i pierdoli trzy po trzy. Strasza lekarze te biedne kobiety, a juz chyba w szczególności pierworodki

Odnośnik do komentarza

Czyli poprostu stuknięta lekarka. Ja się tym nie przejmuję bo teraz chodzę z małym do pediatry i ona nie widzi nic niepokojącego,rozwija się prawidłowo ale pytałam z ciekawości czy wszędzie robią takie wielkie halo jak dziecko waży mniej niż 3kg. Jedynie martwi mnie że dość dużo ulewa różnymi"substancjami" i ta jego głowa. Ma lekko skośną i płaską z jednej strony. Walczymy żeby przekręcał na drugą ale opornie to idzie. Zobaczę co powie jutro pani doktor. Ostatnio mówiła że to się wyrówna ale nie bardzo widzę poprawę. I ortopeda mówił to samo ale nie wiem czy tego nie lekceważą trochę. Albo ja jestem przewrażliwiona. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u92n0aj0k4d86k.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...