Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Maaaadziulka, mam to samo. Mały mocno naciska na szyjke i przez to mam wrażenie że zaraz miałoby mi rozerwać spojenie a synek miałby wylecieć jak z procy:p
Aha, kochane miałam Was też spytać o taka dolegliwość, która nie wiem czy należy do ciazowych ale mianowicie poprzedniej nocy miałam okropny swiąd skóry u stop( w sensie spodow) pół nocy się przedrapalam tam i teraz już się położyłam i znów czuje ze zaczyna mnie swedziec. Naczytalam się właśnie w necie o cholestazie że tak się może objawiać i już oczywiście się przestraszylam, no ale wiadomo jak to info z neta na nas działa, dlatego chciałam Was się spytać czyy może któraś się z czymś podobnym spotkała ??

http://www.suwaczek.pl/cache/2bfbc5d877.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie. A u mnie troszke sie dzieje. Troche z mężem jezdziliśmy samochodem dzis więc wytrzęsłam brzuch, potem byliśmy u moich rodziców złożyc tacie życzenia urodzinowe i mąż troszke wypil a mnie od razu w takim przypadku łapie biegunka. Więc właśnie chodziłam 3 razy do łazienki z nerwów. Siostra i szwagier głaskali mi brzuch i mówili ze mam juz strasznie nisko i cos bardzo twardy. Przez caly czas.... przyjechalismy do domu i pokochalismy sie. Mala juz tak sie obnizyla ze bylo ją czuc i musielismy delikatnie to zrobic. Od tamtej pory dostałam bóli krzyzowych i silnych skurczy... takich od samego krzyza po podbrzusze. A gdy podczas nich probuje oddychac "brzuszkiem" ( przez przepone) to czuje jakbym miala na brzuchu taka obręcz ze do pewnego momentu moge go wypchnac a dalej czuc taka blokade. Skurcze sa nieregularne ale czeste. Mierzyłam je i wygląda to tak: 22:32, 22:52, 23:04, 23:10, 23:25, 23:31, 23:50, 23:58, 00:06. I narazie tyle. Czy to cos moze oznaczac?

https://www.suwaczek.pl/cache/82ca9c3b5f.png

Odnośnik do komentarza

Natka- pilnuj jak długo tak jest. Ja tez miałam co 10,5,3 min,po chwili wracali na 20-30. A raz faktycznie jak się zaczelo to kulalo sie aż urodziłam. Takze obserwuj jeszcze ale dałaś sobie wycisk,wiec mollglas spowodować cos..
Zdjęcia jutro zrobie. Laurka jeszcze spi,ale niebawem... Ja strasznie znowu krwawię... Chyba tez za dużo się ruszam :/ bol niesamowity. oby dzis polozna przyszla..
Dzis wyjście do urzędu stanu z corka- boje się ale nie ma komu jej zostawić...
Pati- gratulacje kochana,niech ci sie wiedzie:**** moc uścisków i buziaków!!!❤
Beatko- niby rozpuszczalne ale nie widzę by suje rozpuszfzaly. Wręcz jeszcze bardziej siw zaciskają a kapie sue czesto( bo trzeba) ... No po prostu wymiękam ^^
Za niedługo czas na karmienie... Moja po urodzeniu miała 2790 a teraz po tygodniu 2600. Masakra. Takie to malutenstwo

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

Ojej ale tu sie działo przez weekend!
Megomega, gratuluję kochana! Kolejna rozpakowana mamusia! :)
My wyszliśmy w sobote ze szpitala, nie bardzo chcieli nas wypuscic, a bo w domu nie bede leżała a oni by neszcze poobserwowali. Ale ubłagałam, a z racji, ze na porod sie nie zanosiło to nas puścili.

Natka, obserwuj sytuacje. My wywinelismy ten sam numer, z tym, ze ja się oszczedzałam fizycznie, wiecej leżalam ew sprzatałam ale takie lekkie rzeczy ( wiadomo jak to po takiej nieobecnosci w domu, chce sie zdobic wszystko po swojemu;). Caly dzień czułam parcie w dole ( takie jak na defekacje, ale z wizyt w wc nici). Kolo 23 sie kochalismy a ja dostałam jakis czas temu takich boli krzyzowych, ze wyje w bólu... ;o niezłe kuku sobie zrobiłam. O spaniu nie ma mowy... Nie budzę mojego bo nie chce mu stracha robic, ale ja sobie polezs i pokwitnę...
Ja od piatku siusiam oj z 40x na dobe chyba :d w nocy srednio 7-8x. Kicha ze spaniem od kilku nocy bo co godzinę jak zombie lece do wc , ale za to pieknie zeszła opuchlizna i fajnie schudłam :D

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5ezpa8sqa2.png

Odnośnik do komentarza

Natka95 z doświadczenia własnego to znam to o czym piszesz. zła wiadomość to taka ze pewnie masz nike z głowy i skorcze i bóle do rana a dobra (zależy czy chcesz rodzic juz czy nie :P) to taka ze takie objawy w tym stadium ciąży są normalne po seksie... ja tak miałam i pytalam położnej oczywiście obserwuj bo mogliście pobudzić akcje ale takie skurcze są normalne po podnieceniu, szturchaniu szyjki itp. wiec wcale nie musi to jak się czujesz świadczyć o porodzie ale może ja w każdym razie zawsze po bzykaniu juz od jakiegoś miesiąca tak mam i jak dotąd się nie wypakowalam jeszcze.

Jutro tzn dzisiaj idę na kontrolę na ktora juz podobno mialam nie dotrzeć bo urodzić mialam w miedzy czasie wg mojego doktora bo rozwarcie 2 cm było i bardzo króciutka szyjka ze lekarz mała po głowie głaskal a jeszcze 2 tyg się pokulalam :/ jutro mu powiem ze nie ładnie tak kłamać kobietę w ciąży :P mam nadzieje ze z malą wszystko ok i ze za dużo już nie urosła :P bo dwa tyg temu miała już 3300g - no nic zobaczymy co powie jutro.

Mokka powodzenia jutro! Nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę ze będziesz juz miała księcia ze sobą ;)

Pati wszytkiego dobrego ;*

Andzia córcia boska! ;)

Roksi zdrowka dla Laury życzę a ty twarda babka jesteś poradzisz sobie z wszystkim ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4v2i13.png
http://s5.suwaczek.com/201512036847.png
http://s8.suwaczek.com/20150926580416.png

Odnośnik do komentarza

Chciałabym już urodzić ale jednak to nie to. Musze jeszcze troche poczekac. :) ale bóle były niesamowite... taki przedsmak. Wszystko z wymeczenia. Przez ponad 2 godziny miałam te skurcze. Teraz sie obudziłam i malutka szaleje. Ale bylismy tacy wystraszeni, ze moze zrobilismy dziecku krzywde bo te skurcze, a wczesniej jeszcze poczulismy ze jest juz niziutko wstawiona, ze troche poszperałam w internecie i znalazlam cos takiego ze sejs nie zagraza nawet pod koniec ciąży a sperma jest w stanie tylko przyspieszyc porod wtedy, kiedy juz dziecko jest gotowe do wyjscia na swiat. Wczesniej szyjka jest odporna na hormony ze spermy. Troche nam ulżyło. Zaczynam czuc znow twardnienie brzucha ale juz takie do wytrzymania, lekkie. Takze niepotrzebnue sie napalilam.
Nie chce nikogo straszyc alr jak mowia, ze z biegiem czasu skurcze sa coraz silniejsze a te moje były okropne to boję sie i nie wiem czego mogę się jeszcze spodziewac.

https://www.suwaczek.pl/cache/82ca9c3b5f.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
Andzia śliczna ta twoja księżniczka. Współczuję kolek. Wymęczają i dziecko i rodziców.
Megomega gratuluję. Odpoczywaj i ciesz się malutką.
Mokka trzymam kciuki za dzisiaj.
Roksi dasz radę z uc. Tylko dobrze malutką otul.
Zazdroszczę wam dziewczyny. Mi się nie spieszy. Maluszek może nawet jak dla mnie po terminie wyjść. Ale z drugiej strony tez chciałabym już go móc zobaczyć i przytulic.
Mój K miał w sobotę urodziny. Trochę tak bez świętowania się obeszło bo wciąż walczymy z remontem. Ściany pomalowane, kafelki w kuchni prawie wszystkie. I tak do grudnia nie zdążymy ale przed świętami i przyjazdem teściowej będziemy mogli się przeprowadzić od niej na swoje.

Odnośnik do komentarza

Natka95

Myślałam ze jak odczytam posty to juz bede szczesliwa ciocia kolejnego bobasa a tu zrobiłaś wszystkim nadzieje i jeszcze musimy troszke poczekać .:-):-):-):-):-):-)

Tez troche zainteresowalam sie wplywem seksu na przyspieszanie porodu i w sumie powiem ze to bardzo fajna metoda :-):-):-) ale to wie kazda z nas. Tylko powiedzcie co robic kiedy partner nie chce?
Miałam ostatnio z nim powazna rozmowe w tym temacie, skonczylo sie wielkim żalem i łzami z mojej strony oczywiście. Moj luby sie zablokowal, nie chce sie do mnie zbliżać bo uwaza ze moze zaszkodzic dla mnie lub dla dziecka. Tlumaczylam mu ze seks jest dobry na wszystko i ze nie bede taka podminowana kiedy rozladuje napięcie... nic do niego nie przemawia a ja bije sie z myslami ze moje zycie partnerskie upada bo wygladam jak slon i ogolnie czuje sie nieatrakcyjna.
Nie wiem co z tym robić. Do porodu jeszcze troche czasu, po porodzie moge zapomniec o jakichkolwiek igraszkach. Zaczynam miec obawy ze wszystko sie zmieni na gorsze.

Odnośnik do komentarza

Witam poniedziałkowo
Mokka trzymaj się tam,mam nadzieję ,że nie będą Cię z tym cc trzymać do popołudnia,bo to czekanie jest najgorsze.A ja jak byłam w szpitalu też było pieruńsko gorąco.Odzywaj się w miarę możliwości i oczywiście jak już będziesz miała malutkiego przy sobie.
Roksi dasz radę tylko ubierz małą odpowiednio.A Ty kiedy przenosisz się do mamy?
Malgosia ja mam jutro wizytę,ale moja gin. nie robi mi usg na każdej wizycie.Byłam u niej wczoraj na oddziale i mam już 2cm rozwarcia i powiedziała mi żebym tylko 2 tyg. wytrzymała.A co do Twojego pytania to w moim przypadku nawet przy większym rozwarciu to ja mam tego mięśniaka i on jest w takim miejscu ,że blokuje bezpieczny poród sn ,więc i tak cc.Jutro pójdę pobierze mi gbs,i zobaczy czy rozwarcie się powiększa

http://s8.suwaczek.com/201512161565.png

Odnośnik do komentarza

gosiammr żeby zmieścił się na A4? Ja swój mam na 3 str. Zawsze możesz zmniejszyć im czcionkę żeby wszystko się zmieściło :D

Ja dzisiaj też miałam nockę z głowy.. Ból brzucha taki jak na okres i ból w krzyżu, który promieniuje do nóg. Miałam nadzieję, że do rana, ale nic z tego. Nie mam tak jak Wy parcia na 2ke. Brzuch twardy jak kamień, ale nie ma też jakiś pojedynczych skurczy, które mogę jakoś policzyć. Rwie cały czas.
Idę dzisiaj na wizytę do gin na 10:40... ciekawe co powie..?
Podobnie jak kilka dziewczyn tu mam termin na 3.12... Ale chciałabym mieć to już za sobą i zobaczyć naszą Julkę... :) :) :)

Julka :*
http://www.suwaczek.pl/cache/ee1cc9b42d.png

Odnośnik do komentarza

U nas fałszywy alarm. Ale mam poczucie, ze cos działo się z szyjką - wiecej dowiem sie w czwartek na wizycie. Krzyz bolal co skurcz cala noc, brzuszek jak kamien az do 7 rano, ale teraz luzik. Ogolnie uczucie ucisku w miesnicy mniejszej. Maly hiperaktywny dopiero po 7, troche go pouciakało chyba ;)
Jak widac seks na wywołanie porodu to nie mit :D za t ydzień zaczuynam intensywnie trenować z mezem :D
mokka wspolczuje, mnie tak w sobote wypisac nie chcisli.., najpierw w pt dostalam odp ze wyjdę w sobotę, tu na mnie maz i ubrania czeka, wszystko spakowane a lekarz, że by mnie przytrzymał jeszcze... Decyzyjnosc. :/ ale cudem udalo mi sie wyrwac :) to czekamy w koncu na naszego pierwszego forumowego chłopca!:)) tylko to oczekiwanie... Ale to ju tak niedlugo :) zazdroszcze!:)
inferno3 powiem ci, ze moj też ogolnie mial blokade. Najpierw nie moglismy bo byl zakaz, jak moglismy to sie bał, a teraz to już zupelnie... Ale rozmawialismy, tlumaczylam, ze to i mnie i jemu pomoze, a nasz synek pieknie sie w brzuszu chowa i nie przeszkadza jak rodzice sa zajeci :D na poczatku troche sztywno było, ale potem wylaczyl to myslenie o dziecku w srodku, zrelaksowal sie i jakos przełamal to. Ale wiem, ze wymagało to od niego sporo wysiłku.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5ezpa8sqa2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...