Listopad 2015

[Waska]

No to ja dołączam się do niewyspanych mam. Mała pięknie przespała od 19:30 do 00:30 i potem właśnie wiercenie się już w naszym łóżku i cyc co chwilkę, chodzę dziś na rzęsach a do tego mam zakwasy aaaa :( Rozmawiając z koleżankami to większość dzieciaków tak ma, że pierwszy sen jest super a potem wiercipiety wiec chyba musze się przyzwyczaić :/ Dziś chyba idę spać razem z nią o 20:00.

[linka09]

Ja od 2 dni się naprawdę wysypiam, ale to tylko dlatego, że tatuś bierze małą nad ranem, żebym mogła jeszcze trochę pospać :) co do karmienia z butelki swoim mlekiem to ja testowałam to w szpitalu. Odciągałam pokarm jak miałam nawał i karmiłam z butelki, niestety małej się to bardzo podobało, bo nie musiała się wysilać więc, żeby jej nie przyzwyczajać teraz w ogóle tego nie robię. Wolę się czasem pomęczyć, bo jak zupełnie straci chęć na cyca i zostanie tylko butla to będę bardzo zawiedziona.

[evires]

Marie-ann linka09 ja właśnie sobie załatwiłam laktator i chcę przetestować jak będzie to wyglądało z ściąganym pokarmem. Tylko też troszkę się boję tak jak linka czy mojemu się nie spodoba za bardzo takie pójście na łatwiznę i potem już cyca nie będzie chciał ciągnąć...a tego też bym nie chciała.
Chociaż z drugiej strony miałam takie same obawy ze smoczkiem, a tymczasem smoczek czasami tylko sluzy do uspokojenia, a mały cyca dalej chętnie ciągnie (tylko że ze smoczka nie leci pyszne mleczko...a z butelki będzie )
Mari-Ann a jak często na dzień ściągasz pokarm ? Dajesz Marysi często butelkę czy jednak więcej pierś?

[Gość Kasiaa7989]

Eeej dziewczyny nie wszystkie dzieciaczki listopadowe maja bujne czuprynki:p nie zapominajcie o Maksiu:) on jak narazie troche mniej obdarzony przez nature:)
Ja jak narazie nie dokarmiam sztucznym mlekiem,ale odciagac i mrozic mam zamiar,bo tak jak juz pisalam jesli bylaby taka potrzeba ,ze musialabym malego na pare godzin zostawic to bede na to przygotowana..
Boje sie tylko,ze Maks nie bedzie chcial pic z butelki ,on jakos tak negatywnie jest nastawiony na smoki..:/
Bede musiala zrobic probe ..
Co do nocy to maly budzi sie co godzine -->w swoim lozku jak spi a co 2lub3 albo i rzadziej --> w naszym lozku...chyba ja go czesciej w tym amoku budze i nie wiem ktora godz.co i jak tylko wywalam cyca i dalej kima.
Za to od 3dni dni to sa takie,ze spi mi tak od 8 lub 9 do 12 lub 13 potem sie budzi przewine go nakarmie i on dalej spi bez rzadnej aktywnosci i usypiania:) i tak do 14lub14.30 :0
Dzis zaplanowalam spacer bo takie ladne slonce swiecilo i myslalam,ze po tej pierwszej drzemce sie uda wyjsc. Poszlismy ,ale o 15 ,wiec slonca juz prawie nie bylo..

Co wasze dzieciaczki lubia najbardziej,jak spedzaja swoj aktywny czas?poza jedzeniem oczywiscie:) Jakas pozycja,zabawka,melodyjka?
Moj uwielbia noszenie ale tylko w taki sposob jak do odbicia przy innych marudzi..
No i musze koniecznie chodzic,bo jak na chwile przysiade to wierci sie i kweka :p maly cwaniak:)

[Mari-Ann]

Evires, butle dałam Marysi tylko pare razy na przestrzeni tych 2 tygodni. Ciągle lecimy na piersi i powiem Wam, że chyba troche zkwasiłam sprawę tym butelkowaniem. Te problemy z karmieniem zaczeły sie w momencie, gdy Mała dostała pierwszy raz butelkę i od tego czasu coś jest nie tak...
Odstawie ją teraz a mleko będę mrozić na Święta albo inną okazje.

[Mari-Ann]

Kasia7989, noszenie u nas też jest na pierwszym miejscu podczas aktywności Marysi. Uwielbia wtedy rozglądać sie dookoła i oglądać otoczenie tymi swoimi małymi oczkami :-)
Zabawki to jeszcze odległy temat; w ogole nie zwraca na nie uwagi. Za to bardzo uspokaja ją odgłos bijącego serca- czy to leżąc u mnie na klacie czy słuchając nagrania z aplikacji telefonu.

[evires]

Kasia7989 ah fakt :) twój Maks to oryginał hihi ale pewnie najdalej za rok będzie miał czuprynkę nie mniejszą niż reszta rówieśników z forum z tego co u was i u siebie widzę to jednak spanie w łóżku rodziców rowna się prawie wyspana noc ja się tylko boję potem tego "odzwyczajenia od dobrego "
Kasia jak mój Max jest aktywny, a na razie nie ma tego dużo, to uwielbia siedzieć u męża na klacie, zwłaszcza że mąż opowiada mu niskim głosem jakies absurdalne historie, albo leżeć u siebie w łóżeczku i puszczam mu pozytywkę, już zaczyna wodzić oczkami za kręcącymi się zwierzakami...pewnie ich nie widzi wyraźnie ale juz zauważa że cos tam się rusza.
Za mną pierwsza próba z laktatorem, świetna rzecz !ale od razu mam pełno pytań do dziewczyn doświadczonych z laktatorem. Ja chyba za krótko ściągałam, po 5 min z każdej piersi,leciało na początku ciurkiem a potem nic, nazbieralam może z 60 ml, myślałam że to tyle, powyłączałam wszystko, a po 5 min całą bluzkę miałam mokra bo tyle mleka zaczelo znowu lecieć. I tu pytanie , jak długo ściągacie pokarm ? Tez tak macie że leci i pauza, czy caly czas wam leci ?i ile ml jedzą wasze skorpionki ? Ja dałam Maxowi te 60ml, pochłonął to bez jęknięcia, jaki szczęśliwy i zaciekawiony pil z butelki hihi, no ale mu to nie wystarczyło i musiałam mu jeszcze dwie piersi dać, gdzie wyssał swoje...a ja myślałam że tam już nic nie ma
Dziewczyny podzielcie się swoimi uwagami, bo ja to świezynka jesli chodzi o laktator, może coś robie nie tak ?

[Gość Katusia]

Kasiaa7989 moja Iga z aktywności to lubi wyklocac się o wzięcie na rece i puszczać baki a tak na poważnie to całkiem nieźle siedzi w foteliku i mamy tam zawieszone takie zwierzaki i jak tylko zacznę jej grzechotac to patrzy na nie, ale jeszcze aby długo ja to nie zajmuje. Dodatkowo lubi leżeć na przewijaku i patrzeć na tą naszą lampę grzewczą bo ona wydaje taki syczacy dźwięk i lekkie światełko. A poza tym to chce małpa ciągle na ręce. Kasia Twój mały to też taki śpioch jak evires? Chyba mogłam moja mala nazwać Max/ks

evires Twój Max to takie uniwersalne dziecko. Co dostanie to wypije, czy to cycek, smoczek czy butelka. Iga z butelki owszem zje, ale po chwili do spania muszę na 5 minut wywalić cycka żeby się uspokoila. To taka nasza wersja smoczka uspokajacza :) ja wcześniej sciagalam małej tak ok. 80-90 ml, ale od momentu, kiedy z dwóch piersi sciagnelam tylko 50 dałam sobie spokój i nie ściągam wcale. Szybciej mi jest przystawic ja do piersi, a jak będę potrzebowała gdzieś wyjść to mąż wie, gdzie stoi puszka BEBY :) ja sciagalam tak z 15-20 minut, ale to może dlatego, ze mam laktator ręczny, wiec się trzeba napompowac. Mi już po ściąganiu nic z piersi nie leciało, zresztą rzadko poza porami karmienia coś mi tam poleci.

Jezu moja mala jeszcze nie śpi. Widać, ze chce, ale coś się wybudza. Dziś już sobie oszczedzilam picie coli i tylko jedną slaba kawkę i nie wiem, co o za dziecko, które całymi dniami praktycznie w ogóle się nie zdrzemnie. Dobrze, ze chociaż rano da się wyspać, ale też wolę nie zapeszac...

[evires]

Katusia kurka ...u Maxa cola działa chyba usypiająco, bo akurat dziś żadnej nie piłam, a mały cos marudzi i sen ma płytki. Chyba jutro znowu zgrzewkę kupię.
Ja wypożyczyłam sobie laktator z apteki, bardxo sprawnie to idzie, tylko muszę przetestować ile tego mleka ściągnę i ile max wypija. Bo tak jak mówisz jemu chyba różnicy nie robi co trzyma w buzince już nawet kilka różnych smoczkow mu dawałam, każde ssie z taką samą namiętnością !
Twoja Iga to cie chyba na cierpliwość testuje i na wytrzymałość psychiczną:) naprawdę w ciągu dnia prawie nic ci nie śpi ? Ja to się czasami zastanawiam czy Max jakiejś śpiączki nie ma czy taki leniwy ale ma jeszcze nieregularne te pory...raz śpi godzinę, potem cztery...potem potrafi znowu z 3 h spać, a w inny dzień to potrafi kilka razy po godzinie pospać i oczywiście cyc pomiędzy spaniem. Fajnie jakby miał już powoli jakiś rytm dnia. Wasze maluszki juz mają powoli jakues pory snu, karmienia? Czy na razie pełen spontan jak u nas ?

[Gość Nualaa]

Tak u nas też najlepsza pozycja to "do odbicia" wtedy to tak dźwiga ten żółwik główkę i się rozgląda, że hoho. Za to na brzuszku już nie taki kozak w dźwiganiu głowy ;) Lubi też poleżeć na boku/z głową na bok i oglądać bialo-czarną książeczkę. Stosunkowo długo może się w nią wpatrywać :) Tą "zabawkę" b.lubi. A i lubi też jak go trzymam na rękach i mówię do niego, wpatruje.się wtedy we mnie i słucha ;)

U nas butla zaakceptowana, ale jest tylko opcją jak mama musi wyjśc na dłużej. Tak to cyc.

Jeśli ściąga się pokarm to właśnie z przerwami może lecieć. Gdzieś czytałam o tym zeby sciagac naprzemiennie z obu piersi po 7 minut potem 5 a potem 3. Sciagajac z jednej mozna pewnie podobnie ale robiac po prostu przerwy.

Moj synek tez nie ma b.ciemnych wlosów, no i łysieje ;) Nie że z tyłu od wytarcia, ale nad czołem i góry, jak starsi panowie

[Poradka]

Hej dziewczynki:) co wy jeszcze śpicie? ja już posprzątałam i teraz odpoczywam póki mała jeszcze śpi:) chyba dzisiaj zabiorę ją na pierwszy spacerek, taka ładna pogoda:)
Mała w nocy była taka sobie:) tzn. pół nocy ładnie przesłała, a nad ranem zaczęła kombinować i budziła się co godzinkę tak gdzieś od 3. A wam jak minęła nocka?

[aniaa1989]

Hej wszystkim. Ja standardowo nie wyspana jestem. Czuje sie jak zombie.. nie wiem co zrobic zeby Ola mi spala w nocy tak jak na poczatku. Spala po 2.5h i juz. A teraz od 20 do 2 rano nawet 30 min nie pospi. Dzid polozyla sie po 4. Spala do 6. Zjadla i obudzila sie po 9. Ale co z tego jak w nocy moja cierpliwosc sie wyczerpala...co zjadla to sie ulewalo za noc przebralam ja 4 razy. Wszystko mokre lacznie z moja pizama. Masakra;(

U mnie piekna pogoda poszla bym z nia na spacer ale odechciewa mi sie juz wszystkiego..:(

[Katusia911]

evires z ręką na sercu moja Iga spi maksymalnie 30 minut, ale w większości na rękach przy cycku, a jak tylko ja poloze do wózka lub łóżeczka to się wybudza i zaczyna swoje pieśni. Naprawdę jestem już na granicy wytrzymałości. Mąż jak tylko wraca z pracy to stara się ja przejmować ode mnie, bo widzi, ze ledwo żyje. Iga ma jedną stała porę snu, tzn. kiedy idę z nia na spacer 14-15. Wieczorami też ostatnio różnie, wcześniej 21-22 już spala, ale od dwóch dni coś mi trafiło i chyba w ogole przestanę ja w dzień kłaść, żeby wieczorami zasypiala :) Ty zastanawiasz się, czy Max nie ma śpiączki, a jak moja czasem pospi ze 2 godziny (co jest swietem), to ja sprawdzam, czy wszystko z nia w porzadku :)

Poradka u mnie dzisiaj nocka bez większych perypetii. Poza tym, ze mała poszła spac dopiero o 12 to później jakoś spala az do 4.40, potem o 6.30 mala pobudka i do 9.45 pospala :) A teraz 15 minut leży w łóżeczku i już jej niedobrze, wiec wzywa mnie takim kaszlacym pojekiwaniem :) fajnie masz, ze juz posprzatane, ja nie mogę patrzeć na moje mieszkanie, ale niestety z tym muszę poczekać na męża...

[Katusia911]

Iga już kilka razy się do mnie uśmiechnęła :) myślałam na początku, ze to tylko przypadek, ale dziś obserwowałam i to naprawdę pierwsze skromne uśmieszki! Piękne to było. Chyba wybaczam jej to nadużywanie mojej cierpliwości

[Poradka]

Och jaka tu dzisiaj cisza:)

Katusia moja mała czasami też się uśmiecha najczęściej jak mąż do niej mówi albo jak jej buziaki dajemy. Też nie wiem czy te uśmiechy są świadome czy nie, ale wydaje mi sie, że musi czuć się wtedy szczęśliwa:)

[Katusia911]

Właśnie sobie trochę doczytałam na temat rozwoju niemowlaków i takie uśmieszki u 4-tygodniowego brzdaca są normalne i powoli stają się świadome. I w tym czasie dzieci karmione piersią mogą robić nawet kupkę raz na 2-3 dni, wiec nie należy się w razie czego przejmować :) faktycznie tu dziś cisza jak makiem zasial.

[aniaa1989]

Wszystkie nas gdzies wywialo... ja dzisiaj wzielam mojego nocnego diabelka na spacerek bo pogoda byla super. I powiem wam ze przez caly dzien nawet ladnie spala, no ale z drugiej str nie ma sie jej co dziwic sskoro calutka noc wojowala- tez musi odespac..;)) chciala bym zeby tej nocy cos sie jej odmienilo i zeby spala jak susel..

[Katusia911]

aniaa1989 kurczę ja chyba już wole jak moja Iga nie śpi w dzień niż miałaby mi tak dawać popalić w nocy :) też już wzięłam ja na spacer, bo oczy jej się zamykamy, ale marudzic miała jeszcze siłę, wiec 1,5 godzinki na spacerku i jeszcze 2 godzinki w domu niunia pospala :) od razu inne dziecko.

Dzisiaj Idze wyrwalo się też 2 razy takie krótkie "agu" :) super jest patrzeć jak dziecko każdego dnia robi cos nowego, staje się bardziej świadome, kontaktowe.

evires jaki przełom! Zadzwoniłam dziś przed 12 do urzędu i kobieta powiedziała mi, ze jak akty będą to oni nas powiadomia. Urząd oczywiście czynny do 12, a mój mąż o 14 dostał sms-a, z sa do odbioru. Także w poniedziałek w końcu idę masowo załatwiać wszelkie sprawy i przynajmniej mogę stwierdzić, ze pojedziemy na święta. Dziś już się zryczalam, ze spędzimy święta w Niemczech tylko we czwórkę i nasz synek będzie rozczarowany, a tu taka niespodzianka :) chyba moje łzy nie poszły na marne

[Gość Atenass]

Cześć dziewczyny, śliczne te Wasze dzieciątka :) Jestem na bieżąco z czytaniem ale z pisaniem to już gorzej, jak któraś napisala -mam problem z trafieniem w literki podczas karmienia
Dziś mój Tomus kończy miesiąc aż trudno uwierzyć i nie wiem kiedy to zlecialo. Ma już swoje pory snu i czuwania,tak do 17stej jest aniołkiem ale później nie schodzi mi z rąk,nie polezy sam nie śpi a jak zaśnie to tylko drzemka przy piersi a jak próbuję odlozyc go do łóżeczka otwiera szeroko galy i zaraz krzyczy, smoczek go jeszcze bardziej drażni. I tak mi schodzi czas do 22 lub dłużej :/ te wieczory mnie wykonczaja a muszę jeszcze ogarnąć moje królewny jak mąż jest w pracy. W nocy jest ok jak u większości skorpionkow ;) Kurcze po karmieniu, jestem bez siły, młody wysysa ze mnie dosłownie energię a jak chwilę po temu zaczyna koncert to ręce opadają.
Tez tak macie? Spadek energii po karmieniu? Jakby ktoś spuścił powietrze z balonu ;)

[Gość Atenass]

Aaa i uśmiechy u nas tez się pojawiły, to tak cieszy kiedy ta cała paplanina i szczerzenie zębów w końcu mają odpowiedz w postaci pełnego uśmiechu

[aniaa1989]

katusia Teraz jej sie cos odmienilo bo wczesniej spala ladnie w nocy. Nie wiem juz o co chodzi. Co jej nie pasuje. Macie dziewczyny tv w pokoju z dzieckiem ? My mamy tv w sypialni u nas tez jest lozeczko niuni ale nie ogladamy duzo telewizji a jak juz to cichutko.. wczesniej jej to nie przeszkadzalo i zastanawiam sie czy teraz jej zaczelo to przeszkadzqc..

[evires]

Hej dziewczyny ja dzisiaj wpadłam w wir sprzątania, pościągałam pokarm i zaprzęgłam męża do karmienia więc mogę latać ze szmatą ile wlezie
Katusia super, wyrobicie się na święta!! Teraz cię czeka rundka po innych urzędach .
Ania1989 odnośnie tv...nie wiem czy u nas to tajemnica sukcesu czy mój typ tak ma ale...w sumie od pierwszych dni Max śpi za dnia w salonie gdzie i my siedzimy cały czas , a jest otwarty razem z kuchnią i jadalnią, tv chodzi cały czas i to głośno bo mój mąż uważa że niedoslyszy , telefony dzwonią, goście przychodzą....a Max śpi jak kamień. Mąż stwierdził że będziemy go od początku przyzwyczajać, żeby nie chodzić na palcach jak będzie spal.

[evires]

Doszło do tego, że jak poloze Maxa w jego pokoju, albo jak jest cicho w mieszkaniu to Max śpi krócej i bardziej niespokojniej
A i mały miał kilka krostek na buzi , takich małych czerwonych, położna poradzila mi smarować to moim mlekiem...i wiecie co? Wszystko zeszło w mgnienia oka...takie cuda potrafi nasze mleko

[Katusia911]

Atenass nie wiazalam tego oklapniecia z karmieniem, ale naprawdę coś jest w tym spadku energii. Moja gwiazda wyspala się do 18 i teraz ani myśli, wiec chyba znowu czeka nas maraton do 23 albo i dłużej.

aniaa1989 my w sypialni nie mamy tv, ale prawie ciągle siedzimy w salonie i tak jak u evires telewizor jest włączony non stop. Nie wiem, czy to małej przeszkadza, bo ona w zasadzie nie śpi, wiec u nas wszystko może być powodem. Ale zauważyłam, ze jak jesteśmy na spacerze i chodzę po ruchliwszej ulicy to ona śpi jak zabija, a kiedy tylko zejde w jakąś spokojną lub polną to zaczyna się kręcić.

evires zazdroszczę męża w domu, bo wiem jaki to skarb :) Z tym mlekiem to mi się obilo o uszy, ale sądziłam, ze to sciema, a jednak... Dobrze wiedzieć na przyszłość :)

Czy Wasze maluchy też się tak slinia? Moja Iga wylewa hektolitry śliny z tej małej buzki. Czasem to jej leci az po brodzie...

[evires]

Katusis przynajmniej jest jeden plus tej całej operacji, że mam teraz przez jakiś czas męża 24/h na dobę do dyspozycji:)
Max na razie w ogóle się nie ślini, w ogóle mu się prawie nigdy nie ulewa i nie odbija...za to bąki puszcza nałogowo...jemu chyba wszystko pupą wylazi
I co zauważyłam że jak płacze to mu łezki lecą jak grochy...a gdzieś tam wyczytałam że takie małe dzieci nie płaczą łzami, bo mają jeszcze niewyksztalcone woreczki łzowe.
Katusia może twojej Idzie już jakiś ząbek pójdzie ??
Wstawiliśmy dziś drugie łóżeczko do sypialni i będziemy testować wyprowadzkę małego z łoża małżeńskiego, przynajmniej na raty spróbujemy
Katusia mój Max tez dzisiaj pociągnął spanie, od 16:00 do 21:00...potem kąpiel, wypil flachę. 110 ml i widzę że rozbudzony i pelen energii mi tu łapkami macha...coś mi to nie wygląda na zasypianie..