Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

4mama ale masz aktywnie zaplanowany dlugi weekend ;) podziwiam, ze przy takiej wesolej gromadce masz tyle energii i zapalu do spitakan z rodzina i znajomymi :) to chyba kwestia organizacji swojej i czlonkow rodziny.
My planujemy w weekend rodzicow odwiedzic, wiec znow mi rozstroja dziecko ;) dobrze, ze na krotko :) ale sama podroz 150 km mnie nie napawa optymizmem, zwlaszcza w upaly i burze. Chociaz z drugiej strony to warto, bo tesknie bardzo za bliskmi, a widujemy sie rzadko. Spokojnej i przespanej nocki Wam zycze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Ale się u Was wszystkich dużo dzieje :-) imprezy, wesela, spotkania ze znajomymi, wyjazdy weekendowe...normalnie zazdroszczę :-D
My jesteśmy uziemieni w mieście bo samochód w naprawie :-( a spotkania ze znajomymi coś ostatnio nam nie wychodzą. Zawsze coś się wydarzy takiego ze trzeba je przełożyć albo u nich albo u nas :-( Ale nadchodzi długi weekend więc jest nadzieja :-D

A zębów też jeszcze nie mamy...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzkrhmyazn2yo4.png

Odnośnik do komentarza

4mama Szymus też nie ma ani jednego ząbka i nic nie wskazuje że się pojawią. Zazdroszczę takich rozrywek w weekend :) Uwazajcie tylko na paskudne kleszcze...
Ja ostatnio jestem zdolowana że nie mam czasu na choć odrobinę "własnego życia". No ale po części to moja zasługa. Młody pije mleko tylko z piersi i bez piersi nie zasnie więc szczytem rozrywki jest dla mnie wyjście na max 2h do galerii handlowej. A i to ciężko zorganizować bo mąż późno wraca z pracy... Dobrze że chociaż na osiedlu poznalam duzo mam z malymi dziecmi to jest z kim pogadać na spacerze czy na placu zabaw. Eh to się wyzalilam. Sorki za smecenie. Milego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza

Kama911
Dziewczyny ja kupuję małej owoce z Hippa i one są bez cukru. Co prawda kupuję za granicą ale nie powinno być chyba wielkiej różnicy. Specjalnie dziś sprawdzałam i zawiera ja tylko owoce i witaminę C.

W polskich sloikach z hippa cukier jest na pewno w sliwkach i w morelach. Akurat nie spojrzałam w sklepie dopiero w domu. Nie wiem jak inne rodzaje. Wydaje mi się że to całkiem możliwe że skład jest różny. Przykre że polskie dzieci są narażone na faszerowanie cukrem od małego...

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza
Gość Angel16

Loki88 - ja mam to samo, uzależniłam od siebie dziecko, a teraz cierpię, że nie mogę nigdzie wyjść:P a w domu zaczynam już wariować. Brakuje mi teraz własnego życia, ale z moim charakterem to niestety raczej już nie wróci, bo niby chcę gdzieś dziecko zostawić, ale tak naprawdę nie potrafię:P

Odnośnik do komentarza

~Angel16
Loki88 - ja mam to samo, uzależniłam od siebie dziecko, a teraz cierpię, że nie mogę nigdzie wyjść:P a w domu zaczynam już wariować. Brakuje mi teraz własnego życia, ale z moim charakterem to niestety raczej już nie wróci, bo niby chcę gdzieś dziecko zostawić, ale tak naprawdę nie potrafię:P

Oj dobrze to znam - też nie potrafilabym go na dłużej zostawić. Zaczynam się stresować co będzie po macierzynskim. Być bez niego ponad 8h? Umrę z tęsknoty! Nie biorąc pod uwagę JAK to zrobić w kwestii jego cycoholizmu ;P A jak Ci idzie usypianie z uwzględnieniem czasow czuwania? Ja wczoraj mialam kryzys wieczorem. Mlody nie chcial zasnąć, troche possal a później szaleństwa na łóżku. Znowu possal i dalej szalał. Wlozylam go do łóżeczka i wyszlam. Chwile lezal i placz. Wyslalam męża do niego bo psychicznie juz nie moglam. Nie był w stanie go uspokoić, strasznie plakal :( Dopiero jak go przystawilam do piersi to przestal płakać i po jakims czasie zasnal...

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza

Loki88 tez tak ostatnio mam. Po prostu pozwalam jej sie wyszalec na lozku, az sie do konca wymeczy, wtedy daje znow piers i ciamkajac zasypia, nawet nie je juz.. i odkladam i juz spi sobie. Wazne, by sie nie denerwowac i byc cierpliwa :) trzeba tez wczesniej zaczynac usypianie, by nie przeciagnal sie za bardzo okres czuwania.
Swoja droga, zastanawia mnie, dlaczego tak robi.. kiedys to raz na jakis czas, a odkad jestem u rodzicow, co wieczor to samo. Na razie to jeszcze urocze, ale potem nie wiem co bedzie :P

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09tgf6q1ldij01.png

Odnośnik do komentarza

Ja na razie odpuszczam sobie te czasy czuwania. Mała ma dopiero 6 miesięcy i 2 tygodnie. Poczekam aż skończy 7 miesięcy i zaczniemy je powoli wdrażać. Ogólnie sama sobie tak ustawiła te czasy jak zalecają z tym że jak obudzi się o 6 to o 8 musi pospac koniecznie bo potem placzliwa jest niemiłosiernie. A śpi tak z godzinkę. Teraz zjadła zupę i to aż 140 :-D i momentalnie zasnela. Ale oczywiście na kolanach na poduszce :-)

Natalka ostatnio non stop by na cycu by wisiała i nawet nie mam kiedy i jak mleka ściągnąć by gdzieś wyjść. Także łącze się z wami w bólu :-)

A co do powrotu do pracy....nie wiem co to będzie. Jeżeli chodzi o karmienie to do listopada się wiele może zmienić ale psychicznie może być gorzej. Ona sobie poradzi bo z dziadkami bedzie ale ja... :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzkrhmyazn2yo4.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze niedawno chwalilam moja, ze tak ladnie noc przesypia, jak zasnie wieczorem przy piersi, a wczoraj masakra jakas:/ bylo wariowanie, smiechy, w koncu marudzenie i placz, ale zasnac nie chciala. Jakos sie udalo ja uspic i po 2 godzinach powtorka z rozrywki, po godzinie znow to samo i tak do rana :( mam nadzieje, ze to przez zeby i chwilowe tylko.

Doskonale rozumie Was dziewczyny, z tym uwiazaniem w domu i zerowym zyciem towarzyskim. Ja nawet jakbym mogla ja zostawic (ale niestety moj niejadek zyje prawie tylko moim mlekiem) to zwyczajnie nie mam komu. Rodzicow i tesciow mam daleko, a kolezanki zazwyczaj bezdzietne i cieszace sie zyciem i wolnoscia :)
Martwie sie, co bedzie jak wroce do pracy. Noby jeszcze troche czasu mam, ale on biegnie tak szybko, ze nawet sie nie obejrze i pora bedzie wracac. Nie wyobrazam sobie dac jej do zlobka na caly dzien, ale pewnie bede musiala, bo znalezc dobra opiekunke to ciezko. Brrr odsuwam od siebie te mysli.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza
Gość Angel16

Loki88 - nie idzie mi - wg czasu czuwania moja powinna zasnąć pół godziny temu a się bawi. Próbowałam cyca, nawet odkurzacz włączyłam i jedyny efekt jest taki, że mam czysto w mieszaniu :P Rano nie miałam jak tego zastosować za bardzo, bo akurat w porze drzemki musiałam z nią samochodem jechać. Wczoraj było trochę lepiej, ale też raczej słabo. Ale miałam wolny wieczór, bo położyłam ją spać o 17.30, tylko że musiałam 3 razy dawać jej cyca żeby tak zasnęła. Ale potem w nocy budziła się w umie jak zwykle.

Odnośnik do komentarza

~Angel16
Loki88 - nie idzie mi - wg czasu czuwania moja powinna zasnąć pół godziny temu a się bawi. Próbowałam cyca, nawet odkurzacz włączyłam i jedyny efekt jest taki, że mam czysto w mieszaniu :P Rano nie miałam jak tego zastosować za bardzo, bo akurat w porze drzemki musiałam z nią samochodem jechać. Wczoraj było trochę lepiej, ale też raczej słabo. Ale miałam wolny wieczór, bo położyłam ją spać o 17.30, tylko że musiałam 3 razy dawać jej cyca żeby tak zasnęła. Ale potem w nocy budziła się w umie jak zwykle.

Nie jest łatwo wierze... Wydaje mi się że te czasy czuwania trzeba stosować orientacyjnie i obserwować dziecko czy jest spiace żeby nie było przemeczone bo później ciężko uspic. Ja tak robie w każdym razie :) A nocne pobudki to też u nas norma i chyba teraz będzie ciężko o zmianę bo jak tak cieplo się zrobilo to maluchom pić się chce w nocy.

Ism u nas takie szaleństwa przed spaniem to norma od kiedy nauczyl się stawac na czworaka. Buja się wtedy do przodu i do tylu ;) Normalnie to akceptuję, ale wczoraj mialam kryzys. Może Twoja Madzia też nauczyła się czegos nowego i teraz to trenuje przed spaniem? :)

Jeśli chodzi o powrot do pracy to u nas tylko żłobek wchodzi w grę. Fajnie byłoby odczekać do wiosny ale ciężko z jednej pensji się utrzymać jak jeszcze kredyt na mieszkanie mamy :/

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza
Gość gościówka

Loki, Angel - ja np. nie stosuję czasów orientacyjnie, u mojego synka nawet głupie 5-10 minut robi różnicę i wiem, że sporo dzieci tak ma. To nie jest takie proste dojść do tego, jakie te czasy powinny być. A już w ogóle, jeśli dziecko nie zasypia samo. Zapiski i obserwacja pomagają. Konsekwentne stosowanie również.

Co do potrzeby picia w nocy i równie często przywoływanego ząbkowania, to z tego co wiem mit ;) Ja nawet nie zauważyłam kiedy pierwsze dwa zęby nam wyszły. Do tego oba naraz. W nocy mamy gorąco a mimo to nie budzi się na picie. Podobnie jest u reszty osób które znam z innego forum a które stosują czasy czuwania. Więc raczej stawiałabym na inne powody pobudek. Nowe umiejętności jak najbardziej powodują problemy z zasypianiem.

Odnośnik do komentarza
Gość Angel16

No właśnie moim największym problemem jest to, że ja nie potrafię jej uśpić - nawet jak widzę, że jest zmęczona. Tylko pierś wchodzi w grę, a ja akurat bardzo chciałabym usypiać inaczej :( kiedyś mi tak ładnie zasypiała na rękach, ale wszyscy wokół mi mówili, że to takie straszne. no więc próbowałam przestać i skończyło się tym, ze tylko piersią da się ją uśpić. I przez to jestem przerażona, co będzie jak będę chciała przestać karmić.

Odnośnik do komentarza

Loki88 nie wiem.. zamiast podnosic sie z pozycji lezacej na siedzaca, nauczyla sie przechylac lekko na bok i podpierac na lokciu :P ale watpie, zeby to tak przezywala, przed snem tylko turla sie z plecow na brzuch, ale za to jaka radosc przy tym :D mysle, ze albo przezywa nowe otoczenie i obecnosc wielu osob, bo dotad tylko ja z mezem, albo ma dosyc lezenia na plecach i chce zasypiac w innych pozycjach, lub w lozeczku sama. Ale to zweryfikuje po powrocie do domu:)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09tgf6q1ldij01.png

Odnośnik do komentarza
Gość gościówka

Angel16, próbowałaś np. ją położyć na brzuszku i poklepywać, głaskać po pupie robiąc ćśśśś? Na mojego to działa, ale trzeba cierpliwości. Zupełnie ciemny pokój też pomaga bardzo w zaśnięciu. Jak nic ciekawego dziecko nie widzi, to się nie rozprasza i łatwiej jest mu zasnąć. U nas bardzo to dużo dało. Tak samo jak się zbudzi koło 5-6, jak nie jest jasno to prędzej uśnie.

Odnośnik do komentarza

~gościówka
Loki, Angel - ja np. nie stosuję czasów orientacyjnie, u mojego synka nawet głupie 5-10 minut robi różnicę i wiem, że sporo dzieci tak ma. To nie jest takie proste dojść do tego, jakie te czasy powinny być. A już w ogóle, jeśli dziecko nie zasypia samo. Zapiski i obserwacja pomagają. Konsekwentne stosowanie również.

Co do potrzeby picia w nocy i równie często przywoływanego ząbkowania, to z tego co wiem mit ;) Ja nawet nie zauważyłam kiedy pierwsze dwa zęby nam wyszły. Do tego oba naraz. W nocy mamy gorąco a mimo to nie budzi się na picie. Podobnie jest u reszty osób które znam z innego forum a które stosują czasy czuwania. Więc raczej stawiałabym na inne powody pobudek. Nowe umiejętności jak najbardziej powodują problemy z zasypianiem.


Pewnie jak juz te czasy są wypracowane to faktycznie opóźnienia w kladzeniu spać mogą mieć znaczenie ale zanim sie do tego dojdzie to uspienie dziecka ktore jeszcze ma ochotę na zabawe i w dodatku przy piersi graniczy z cudem. Z resztą trzymanie się sztywno godzin nie do końca do mnie przemawia. Na kazdego z nas na poczucie zmęczenia ma wplyw szereg czynnikow np. co robilismy, czy dzień byl intensywny towarzysko, pogoda a nawet co i ile zjedlismy. Moim zdaniem na dziecko tez te i inne rzeczy wpływają i raz będzie zmęczone po 2 a raz po 3 godz od poprzedniej drzemki. Dziecko to człowiek i w mojej opinii należy przede wszystkim czytac komunikaty które wysyla i w pore reagowac. Np. nie przegapić pierwszych oznak zmęczenia.
Nie wiem jak zabkowanie bo to jeszcze przed nami ale dla dziecka na piersi mleko stanowi podstawowe źródło gaszenia pragnienia. Nie wdajac się w szczegóły powstawania mleka kobiecego "napój" stanowi mleko pierwszej fazy czyli płynące pierwsze minuty po zassaniu. Dziecko nie jest w stanie napić się więc dużo ale jeśli ma potrzebę moze to robic po prostu czesciej. Widze w dzień taki cieply jak dziś ze Mlody czesciej potrzebuje piersi zeby sie napic. To samo w nocy. Ja tez się budze w nocy i zawsze mam szklankę z woda przy łóżku. Może to genetyczne? ;)
Fajnie że u Was metoda czasow czuwania sie sprawdza i dobrze by bylo moc ją zastosowac do każdego dziecka. Kazdy jednak musi wypracowac ze swoim malenstwem najlepszy sposob.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza

Zgadzam sie z Loki88, ze kazde dziecko to malenki czlowieczek z wlasnymi emocjami i odczuciami i nie da sie co do minuty zaprogramowac jego por zasypiania. Niemniej trzeba zwracac uwage, kiedy zaczyna byc zmeczony i pomoc sie wyciszyc, zeby latwiej zasnal. Jezeli z czasem pojawi sie w tych porach pewna powtarzalnosc, to tylko tym latwiej bedzie nam nad tym spokojnym snem czuwac.
Co do picia, czy w nocy, czy w dzien, to ja sie ciagle gryze, ze moja za malo pije. Z racji tego, ze jest antybutelkowa i antykubkowa, podaje jej wode lyzeczka, ale po 3-4 juz nie chce. Jest co prawda glownie na piersi, wiec ma wode w moim mleku, ale jednak cos z tych sloiczkow tez probuje, wiec chcialabym ja normalnie moc przepajac.
Dzis mialysmy pierwszy dzien od porodu bez kupki. Wiem, ze niemowleta nie musza zalatwiac sie co dzien, ale u nas to sie dotad nie zdarzylo. Mam nadzieje, ze to przez to, ze wczoraj dalam jej sliwki suszone i wieczorem nie starczylo 2 pieluch, zeby ja ogarnac. Baki puszcza w ilosci znacznej, na brzuszek nie narzeka, wiec chyba nie boli. Najgorsze, ze akurat musimy jechac w 3 godz podroz noca, a zmiana pieluchy w nocy w samochodzie to moze byc wyzwanie. Niech moc bedzie z nami :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza
Gość Angel16

Te czasy czuwania to wg mnie fajna sprawa, ale tylko dla dzieci, które potrafią zasypiać, albo po prostu dla kobiet, które potrafią uśpić dziecko. Ja do nich niestety nie należę. Mam dość usypiania jej piersią - nienawidzę tego. Nie mam już sił.

Odnośnik do komentarza

Angel16 wiem, ze na pewno probowalas usypiac na wszelkie sposoby i nie pomysl, ze sie wymadrzam, bo wspolczuje Ci, tym bardziej, ze ja potrafie uspic glownie noszac na rekach, ale czy mialabys mozliwosc, zeby choc jednego dnia probowal uspuc dziecko ktos inny niz Ty? Jestes przemeczona, mozliwe, ze przez to spada Twoja cierpliwosc, denerwujesz sie, a dziecko wyczuwa takie emocje. Gdyby ktos mogl zrobic to za Ciebie to i Ty odpoczelabys choc troche i podeszla na swiezo do tematu usypiania. Staramy sie byc jak najlepszymi mamami, dajemy z siebie co mozemy i zapominamy czesto o sobie i wlasnych potrzebach. A jak ktos juz pisal- szczesluwa mama to szczesliwe dziecko :)

Tego wlasnie szczescia dla Was kochane mamy w naszym pierwszym Dniu Matki zycze z calego serca :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza
Gość gościówka

Angel16, dałam Ci tu dużo rad, jak możesz poprawić sen dziecka, poza czasami czuwania jest to kompletne zaciemnienie pokoju, rytuał przed snem, dobrze wpływa też jednostajny szum przez cały czas snu oraz u Was na pewno bardzo pomogłaby nauka samodzielnego zasypiania. Czy wzięłaś to w ogóle pod uwagę? Mam wrażenie, że od razu się zniechęcasz i nawet nie próbujesz. Nie zrozum mnie źle, nie chcę być złośliwa ale wydaje mi się że zamiast wziąć się do roboty i coś zmienić, Ty wolisz siedzieć i narzekać. Rozumiem naprawdę, że jesteś wykończona i nie wierzysz że może być lepiej, ale serio - to się samo nie naprawi.

Na pewno to że jesteś przemęczona nie wpływa dobrze na Ciebie i na dziecko. Popieram pomysł 'oddania' go na chwilę do uśpienia komuś innemu. Ja jak byłam przemęczona to autentycznie nie miałam czasem ochoty nawet na synka patrzeć. Teraz jak się wysypiam jest zupełnie inna bajka. On jak jest wyspany to też zupełnie inne dziecko.

Nie będę Cię już więcej przekonywać bo co tu więcej można powiedzieć, ale spróbuj to sobie wszystko przemyśleć. Jakbyś potrzebowała pomocy, daj znać, będę tu zaglądać. Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego wszystkim mamom.

Odnośnik do komentarza

Czasy czuwania i spania swietna sprawa ale ja o nich nie wiedzialam i poprostu obserwuje dziecko. Okazuje sie zw sama sobue ustala. Przed nocnym spaniem czasem jest i 5h czuwania. Moja je srednio co 3h bo jada malo. W jej wieku niby powonno dziecko zjadac do 210ml mleka a moja jak zje 140 to max. Tylko na noc zjada czasem 180ml. Potrafi np. Zjesc 80ml. I nie przejmuje sie tym bo np. BardIej najadla sie kaszka albo obiadkien albo chce jesc noe po 3h tylko po 2.5h. Obserwuje i wien kiedy chce spac kiedy jesc a kiedy bawic. Czasem jest zmeczona bardzo ze az mi jej szkoda ale usmiecha sie i pokazuje chec zabawy. To nie bede jej na sile usypiac bo po co mamy sie obie denerwowac. Czasem usypia przy butli czasem klade ja do lozeczka i albo stoje kolo niej albo odchodze bo sie bardzo wierci i nie chce zeby kolo niej stac. Jak juz zasnie to dopiero ja przykrywam.
Angel nie denerwuje sie chyba tyle
moge ci poradzic. Probowalas synka troche przetrzymac. Pobawic sie jakos zajasc go czyms jak zaczyna plakac moze nie chce cyca tylko co innego. Moja jak marudzi a wien ze minelo np. 1.5h od jedzenia to mozna powoedziec ze robie z sievue pajaca rozsmieszan chodze z nia opowiadan pokazuje np. Kapcie to sie zawsze czyms na te 5minut zajmnie i jakos czas leci. Nawet jak cos gotuje to jej tlumacze a ona slucha albo sie rozglada. Jak widze ze juz sie nudzi to odstawian zajecia na drugi plan i tak wkolko. Czasem lapie butle tak lapczywie jakby chciala jesc a wcale nie chce tylko zeby zwrocic na nia uwage. A dodam ze ma charakterek bo zlosci sie niesamowicie zaciska piesci i np. Po zlosci potrafi sciskac i szczypac.
Ale tez mialam czas ze nie potrafilam jej uspic tylko na rekach na bujaka i to na skakanie i trwalo to ze 40minut tak kilka razy dziennie przez 3 tygodnie. Krzyczala wyginala sie i na rekach i w lozeczku i nie tylko u mnie. Az kiedys zasnela w wozku bej bujania tylko z pieliszka.
O wlasbie jak karmisz synka to poloz mu pieluszke przy buziaku i jak go uspisc to odloz go z ta pieliszka zeby czul obecnosx tak przy nosku zeby sobie huchal na nia.
Nie wiem co ci moge jeszcze poradzic. Powodzenia i najwazniejsze sie nie denerwuj.

Sto lat dla wszystkich mam.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Aniaba85 w kwestii picia to u nas też głównie piers. Na spacerze daje mu butelkę to trochę ja pogryzie i przy okazji coś tam lyknie. W domu po "obiadku" lub owocach daje mu wodę w doidy i zrobi parę łyków. Poza tym nie daję mu wody. Myślę że nie mamy się czym martwić bo jak będzie chcialo pić to da znać (tzn da znać że chce cycka ;) ). Z kolei mój Mały odkąd rozszerzamy diete nie toleruje lyzeczki i ciezko mi teraz podawac mu witaminę D i propiotyk :/
Kupę odkąd je coś poza mlekiem (choć "je" to za dużo powiedziane) robi co 3-4 dni. Kiedyś zawsze bylo codziennie. W międzyczasie puszcza bączki. Jak minęła podróż? Trzeba było zmienić pieluche w aucie? ;)

Angel16 ja Cię doskonale rozumiem jeśli chodzi o usypianie przy piersi bo znam z autopsji jaki to wrzask jak się cycka nie da... Tylko że ja uważam ten sposób usypiania za zgodny z naturą dziecka. Czasem mam gorszy dzień ale generalnie jest mi z tym dobrze. Wygoogluj sobie artykul "Zasypianie przy piersi jest ok" - w gorszych chwilach sobie go czytam i utwierdzam się że to nic złego. A jeśli jest Ci z tym naprawdę źle to tak jak Gościowka napisała spróbuj zastosować jej metody. Wiem że będzie mega ciężko i dużo płaczu ale a nuż się uda.

Gościowka ja jeszcze nie planuję drugiego. Chciałabym żeby roznica wieku byla ok 2,5 roku. Tak ma moja kumpela u swoich dzieci i wydaje mi się to optymalne rozwiązanie dla mnie.

Pięknego Dnia Mamy Wam życzę! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...