Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

adonis trzymam kciuki za egzaminy! na pewno sobie poradzisz i już niedługo będziemy miały obie z głowy :) znam ten przesyt, u mnie 5 lat i też mam dosyć, nie wyobrażam sobie jak mocny jest po 6 latach :D

magalena ja miałam "bejbiki" w poprzedniej ciąży, masakra bo niektóre zostały po jednej stronie i ani nie wypadły ani nie rosną i mam takie odstające czubki :D naokoło całej twarzy miałam, ale faktycznie większość włosów wypadła i byłam mega łysa po porodzie, na szczęście prawie wszystko odrosło, poza tą jedną kępką :D

daga przesłodkie zdjęcie! :)

każda z Was dostała filmik z połówkowego? dostałyście go od lekarza tak po prostu czy musiałyście o niego prosić? zastanawiam się czy ja dostanę taką pamiątkę ;) a co do badań krwi i glukozy to ja też dostałam, muszę pójść w tym tygodniu bo w następny piątek w końcu nasze wyczekane połówkowe :)))

Odnośnik do komentarza

zabłocka
Cześć. U mojej synka lekarz wykrył w serduszku zwapnienie ,,white spot". Słyszałyście o czymś takim. Mówi żeby się nie martwić, ale...Dostałam skierowanie na prenatalne. Jestem w 21 tc. Ktoś słyszał, miał?

Nie słyszałam o tym, ale może na prenatalnych nic nie wyjdzie,może błąd USG. Bądź dobrej myśli.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

Znalazłam takie coś: "WHITE SPOT=bright spot, czyli zwapnienie mięśnia brodawkowatego w sercu. Kiedyś jeden z markerów wad genetycznych. Dzisiaj- nic , jeśli istnieje bez markerów współistniejacych. Z reguły znika po 28 t.c. Czasem jeśli pozostanie dzidziuś po porodzie może mieć delikatne szmery nie mające wpływu na jego stan zdrowia."

u mnie na prenatalnym lekarz wykrył pępowinę dwunaczyniową, teoretycznie też coś strasznego, ale kiedy nie ma żadnych nieprawidłowości w narządach to nie wpływa to w jakikolwiek sposób na teraźniejsze czy późniejsze życie Maleństwa :) Także bez stresu, głowa do góry! :)

Odnośnik do komentarza

Studentki podziwiam! Mój zapał dawno się wyczerpał a Fobianka piszę prace zamiast wylegiwać się w dniu wolnym. Aż mi wstyd ;) ale Adonis trzymam kciuki za egzaminy.
Tak mnie w nocy wystraszyła burza że aż wstałam na równe nogi. Śpimy teraz przy uchylonym oknie więc najgłośniejsze pioruny było słychać doskonale. Przynajmniej powietrze jest lżejsze po deczu.
Co do włosów to mi wręcz przeciwnie, wypadają okropnie, są suche i tylko zwisają bez życia. Cały czas noszę je związane bo wstyd z taką miotłą wyjść.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgejk704zuf.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!
Moje wlosy tez wypadaja, w lozku jest ich codziennie mnostwo, chyba taka moja uroda, wypadaly i wypadaja, chociaz ten ciazowy meszek tez mam bo stercza niektore. Dobrze, ze jesienia zdecydowalam sie obciac wlosy tak przed ramiona sporo bo teraz by mi tylko kitka wisiala ;-)
Podziwiam Was Dziewczyny, ze macie sile na nauke, zaliczenia!!! Dobrze, ze mam to dawno za soba, bo teraz to chyba mialabym problem, czasami musze do meza pisac czy ja wieczorem leki bralam bo sama nie pamietam ;) a z drugiej strony zazdroszcze, fajnie jest postudiowac, spotykac sie z ludzmi, jak ma sie fajna grupe.
Gotuje wlasnie kapusniaczek z mlodej kapustki z marchewka i koperkiem i juz nie moge sie doczekac, az slinka mi cieknie ;-)
Milego dnia!

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie po długim weekendzie, znowu nadrabiałam! Gratulacje dla tych, które poznały płeć i tych pięknych brzuszków :)

Ja trochę przemeblowania zaczęłam. Nawet moja niespełna 3-letnia córka jak zobaczyła, że łóżeczko jej wynosimy z pokoju, zapytała gdzie idziemy, odpowiedziałam jej że zanosimy je dla dzidziusia na dół, a ona: nie dla dzidziusia, dla Agasia (w sensie Adasia)! :)

Od 1,5 tygodnia dostałam silnej alegrii, oczy zachodzą, nos zapchany albo leci z niego, kichanie kilka razy dziennie w seriach po np. 10-15 razy. Czekam właśnie na termin wizyty u alergologa, bo się zamęczę :( Dobrze, że poruszyłyście ten wątek ostatnio, to na razie sobie wapno chociaż kupię.

She violet, motyleczek - a propos puchnięcia, to nie chcę straszyć, ale opowiem Wam moją historię z poprzedniej ciąży (tak samo chodziłam w ciąży jak my teraz, córka z 01.10.). Do końca 7 miesiąca przytyłam tylko 7kg, zero problemów, a jak w lato przywaliło upałem, to przez 8 i 9 miesiąc przytyłam dodatkowe 8kg z samej wody prawie, wyglądałam jak balon, ramiona nie mieściły się w koszulki, a stopy w sandały. Jak się śmiałam, to policzki zachodziły mi na powieki, taki chomik ;) Ale finał tej historii jest dobry, tzn po urodzeniu dziecka, 5 dnia miałam już -10kg i po wodzie nie było śladu. Więc może lepiej w tą stronę jak kg lecą :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c15nmjagfd6bq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9uay3luwocfhs.png

Odnośnik do komentarza

Część dziewczyny:-)
Co do tych polowkowych badań to Ja bylam prywatnie i dostałam mnóstwo zdjęć i dodatkowo płytę z całego badania a słyszałam ze na NFZ w Łodzi dopłaca się 100 zł.
Mi włosy rosną na Maxa i paznokcie mam tak mocne jak nigdy a ma być chlopak także różnie mówią:-)
Dobrze że się troche chłodniej zrobiło jest czym oddychać przynajmniej.
Ładne są te wszystkie brzuszki niektóre takie malutkie w porównaniu do mojego ale każda jest inna:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8csqv4iurl55q.png

Odnośnik do komentarza

Mi w poprzedniej ciąży włosy z głowy wypadały jak szalone praktycznie od momentu zapłodnienia :D były po prostu wszędzie.. i były dwie dziewczynki ;) paznokcie rosły na potęgę, teraz zresztą też, ale to już nie od płci zależy podobno :p

co do połówkowego to dzwoniłam do mojej przychodni i że jestem zapisana do programu (ze względu na pępowinę dwunaczyniową) to nie mam tego w cenie badania bo mam darmowe ze względu na program i będę musiała dopłacić, ale nie mam pojęcia ile :) podejrzewam że i tak wyjdzie mi taniej niż wizyta prywatna bo wiem że u nas lekarz robi połówkowe prywatnie i daje wtedy filmik, mnóstwo zdjęć itd ale za tą wizytę płaci się 200zł, więc jestem pewna że za sam filmik tyle pieniędzy nie zażąda :P

Odnośnik do komentarza

Nam już na pierwszych prenatalnych w 13 tyg powiedziała pani dr że dziewczynka. Trochę nie wierzyłam, ale w 20 tyg potwierdził mój lekarz prowadzący, a w 21 tyg pani dr na badaniach prenatalnych drugich również. Także będą dwie dziewczynki w domu. Następną wizytę mam 18 czerwca, czyli już niedługo. Dziś maleńka dokazywała bardzo do południa, a w upały była mało aktywna. Chyba nie lubi gorąca.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

Usagi masz rację, trzeba się zmotywować do tych zajęć, to kiedy zaczynamy dziewczyny? Przyszły tydzień? Pamiętajcie , ze trzeba zaświadczenie od lekarza o braku przeciwwskazań.
Ja właśnie robię ciasto z truskawkami, jabłkami o morelami :) kilka dni temu zrobiłam to samo ale z rabarbarem i truskawkami, pychotka!
Mi upały nie przeszkadzają, przyzwyczajona jestem do wysokiej temperatury, więc nie boję się lata.
Podsyłam zdjęcia wózka który zakupiłam , moze któraś z Was użytkowała i coś podpowie?

monthly_2015_06/pazdziernikowe-maluchy-2015_30900.jpg

monthly_2015_06/pazdziernikowe-maluchy-2015_30901.jpg

monthly_2015_06/pazdziernikowe-maluchy-2015_30902.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/7u229jcgxa2l6kfr.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Kasiek81 kilka tyg temu dopadł mnie ból w lewym pośladku , ale to bardziej przy chodzeniu, czasem jak chciałam zmienić pozycję w łożku to też bardzo bolało. Z tego co wyczytałam to były początki rwy kulszowej, ale na szczęście przeszło po kilku dniach. Jak dłużej pospaceruję to ból powraca, ale juz nie tak silny.

http://www.suwaczki.com/tickers/7u229jcgxa2l6kfr.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Nam dziś potwierdzono córeczkę ;)
Ja jestem przeszczęśliwa a mąż to chyba do porodu będzie miał nadzieję że ogonek wyrośnie ;)
Wszystkie badania prawidłowe, waga Dzidzuśka 385g, ale waga mamy..... +9kg! To moja pierwsza ciąża i sobie pofolgowałam ;) czy ktoraś z Was też tak przybrała? Co do włosów, to wzrostu nie zauważyłam, tyle że są już do pasa, ale zrobiły się takie porowate... i okropnie żółte zęby, ale znalazłam winowajce- kawa zbożowa! Przerzuciłam się na inkę.... A na forum obiecuję, od dziś już żadnych słodyczy, no może raz w tygodniu ;)

Odnośnik do komentarza

U nas walka z wszawicą...córka z gimnazjum przyniosła-więc cała rodzina musi się szamponami specjalnymi myć...oj-21 wiek i nadal wszawica szaleje.
Troszkę nad morzem odpoczęłam,trochę zmarzłam-bo wiało jak na Rysach.
Przynajmniej raz w ciągu dnia twardnieje mi brzuch-skurcz-ciut boli-ale na szczęście nie trwa długo.Wizytę u gina mam 23 VI -w dzień ojca-mamy nadzieję,pooglądać sobie lepiej córcie-bo na połówkowym sorry ale za darmochę nic nie można wymagać...więc lekarz obleciał,opisał i tyle.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgmg7yn0fw410c.png

Odnośnik do komentarza

osłona ja pamietam bol wszawicy w podstawowce, mialam wlosy do pasa i najlepiej bylo je sciac i obcieli mi do ucha ale jakos zbytnio tego nie przezywalam tylko to ze jak kupowali po aptekach specjalne szampony to nie dzialalo a pomoglo co moze wydac sie smieszne szampon dla psow ;] po pierwszym umyciu nie bylo sladu, niestety incydent sie powtorzyl jeszcze raz bo okazalo sie ze mamy w szkole dziewczyne ktora sie nie myje tzn. zaniedbanie przez rodzicow....

Jak juz mowa o jakis bolach to ja mam cos takiego jakbym miala poparzona skore albo jakby ktos mi ja rozciagal strasznie mocno zaraz pod lewa piersia. Nie mam pojecia co to jest bo przeciez nie mam nic pod skora procz tluszczyku i zaraz zebra. A zeby to bylo malo to urósł mi jakis pypec na lewym sutku i smieje ze to 3 sutek. Niby nie przeszkadza ale niepokoi. W czwartek mam wizyte na NFZ u bylego doktora do ktorego chodzilam a pozniej przestal pracowac bo mial jakas operacje....

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

kasiek81 mnie również dokucza ból pośladków. Okropne uczucie jak bolą i momentalnie wszystko mi drętwieje.. Ból nie dotyczy tylko pupy bo i nogi okropnie bolą. Wczoraj tak bolały, że nie mogłam się ruszyć. Płakałam, trzymałam nogi do góry, ale niestety nie pomagało. Wrażenie takie jakby złapał Cię taki potężny skurcz w całej nodze.
Mój narzeczony poleciał do apteki i dostał jakąś maść korzenną, której mogą używać kobiet w ciąży, nasmarował no i trochę mi rozgrzało i przestało. Nie życzę tego żadnej z Was bo ból jest tak straszny, że w nocy nie daje spać.
Muszę oszczędzać nogi, mniej chodzić i mam nadzieję, że wtedy chociaż trochę zapobiegnę temu żeby to często wracało..
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3ugpjqq20qy17.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, a może musicie Magnez na te bóle brać. Mi lekarz zalecił Magne B6, 2razy dziennie po 2 tabletki. Ja biorę ze względu na twardniejący brzuch. Ale w pierwszej ciąży też brałam bo miałam skurcze łydek.
A dziś najadłam się jak bąk i na wadze było 0,5 kg więcej

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...