Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

O biusty koleżankom się ładnie posypały;-)
U mnie przed 75e (wzrost 174, waga 70kg) teraz 80g. Ważą chyba z 10 kg, bo często czuję kręgosłup w odcinku piersiowym. W ostatniej ciąży na tym rozmiarze kończyłam... A na tym etapie nosiłam 75f. Waga od początku +4kg, ale jak mnie dopadał packman to mi lekarz kazał brać bogaty zestaw witaminowy + dha i po kilku dniach faktycznie apetyt osłabł. Twierdzi, ze jak jakiegoś pierwiastka czy witaminy brakuje w organiźmie to instynktownie rzucamy się na wszystko (np śledzie + czekolada + ogórek kiszony). Ja staram się panować nad apetytem bo w moim wieku to już nie będzie łatwo zgubić nadmiarów:-( A przy okazji bierzecie jakieś witaminy? Jakie konkretnie? W poprzedniej ciąży i teraz biorę Prenatal Classic i prenatal dha. Jestem zadowolona bo skórę, włosy i paznokcie mam OK, a ze nie zawierają dużo żelaza to z zaparciami nie mam problemów (jak kiedyś przy Falvicie)

Odnośnik do komentarza

Też Prenatal Classic i Prenatal DHA, po jednej dziennie. Na poczatku mialam problem z tym pierwszym bo zwracalam ale w koncu sie przyjela :)
Tak samo jak po wodach niegazowanych, ktos pisal o nich wczesniej. Bylo po niej czasem niedobrze, ale moze to dlatego ze kupilam jakas byle jaka, tania ;) pije teraz Nestle pure life, zatwierdzona dla mam i kobiet w ciazy, schlodzona w lodowce i smakuje mi.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09tgf6q1ldij01.png

Odnośnik do komentarza

Witaminy ostatnio zmieniłam z Symnatal pro baby na falvit mama.

Z innej beczki. Mama mi kupiła ostatnio sukienkę w ciucholandzie i coś nie bardzo trafiła z rozmiarem. Głównie przez te cycki właśnie i teraz mam kieckę do sprzedania. Firma Happymum rozmiar s, więc dla tych szczuplejszych i mniej biuściastych. Może któraś by chciała za 10zł? Nie wiem ile przesyłka ale myślę, że w granicach 6zł, a paczkomatem to może i nawet taniej. A i mogę rybaczki gratis dorzucić, bo mi się dupka już nie mieści :(

monthly_2015_05/pazdziernikowe-maluchy-2015_29542.jpg

monthly_2015_05/pazdziernikowe-maluchy-2015_29543.jpg

Odnośnik do komentarza

Ja biorę Prenatal Duo (czyli Classic + DHA).
Na początku tylko kwas foliowy + jodid, ale na ostatniej wizycie lekarz polecił włączyć już witaminy, szczególnie że z apetytem u mnie kiepsko, dieta uboga.

Czasem mnie po tym zestawie mdli, czasem odbija się rybą, muszę pilnować by zjeść w trakcie posiłku lub przed, a nie po, ale mam sklerozę :P

http://fajnamama.pl/suwaczki/7dr3e5c.png

Odnośnik do komentarza

Piszecie o rożnych warsztatach i spotkaniach. Mam pytanie do mam z Poznania i okolic: czy u nas jest coś ciekawego, jeśli chodzi o warsztaty, może jakieś kiermasze z rzeczami dla dzieci? Słyszałyście o czymś takim? Chętnie przeszłabym się na coś ciekawego.
Ja nie mam kompletnie nic dla chłopca... Po mojej najmłodszej mam tylko same slodziakowe ubranka damskie (dwie siostry nastolatki wybierały - jedna blogerka modowa); mogłabym je sprzedać lub wymienić na męskie. Wszystko kupowałam dla niej nowe, bo poprzednie dziecko urodziłam 10 lat wcześniej i nic już nie miałam. Jeśli któraś z Was byłaby zainteresowana mogę wykopać je z szafy i porobić zdjęcia.

Odnośnik do komentarza

sheViolet
zuzia.be27

SheViolet oooooo to rzeczywiście Pamela się robisz :P
jedne kobiety się cieszą jak im biust rośnie....ja chętnie oddam to co mi przybyło :P

To jak znajdziesz chętnego, to mogę dorzucić, też to co mi doszło. Bo mi strasznie ciężko, że tak powiem ;p

To ja poproszę :) Przed ciążą było B a teraz jest C i jestem megaaa zadowolona :)
A co do wagi to od początku przybyło mi 3,5 kg

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/22089

Odnośnik do komentarza

Zuzia, dr Szczyt może nas hurtem weźmie taniej?? :-)) Jak schudłam po drugiej córce to Murzynka z Afryki... Masakra. Forsy nie było bo oboje na studiach, kątem u teściów, ale marzyłam o sylikonach wtedy na maksa. Nie mogłam jej karmić, bo była wcześniakiem i miała problemy... Cieżko było ale dziś ma 15 lat i jest 100% zdrowa i pyskata! Ostatnie dziecko karmiłam przez rok i masakry nie było z cycami. Teraz tez chce karmić. Może nie będzie trzeba zbierać na dra Szczyta hi hi

Odnośnik do komentarza

ism jesli chodzi o wode to mi wchodzila tylko cisowianka niegazowana bo kropla beskidu i zywiec zdroj mi smierdza :D kiedys kupilam polaris w biedronce nie bylo zle ale jakos dziwnie pic mi sie chcialo po niej jak po gazowanym...
Chyba bede musiala wyprobowac cos innego, inna firme. Moj tata kiedys wyczytal ze jak sie wode zamrozi i rozmrozi to taka jest najzdrowsza. Mozliwe ale ja bym musiala dziennie 3 mrozic i 3 rozmrazac. Bo pic mi sie chce jak na mroz. :Da wiec te1,5litra dziennie pojdzie jak nie wiecej.

Jesli chodzi o biust to ja nosilam w poprzedniej ciazy na poczatku 75B na koniec 80C. A wiec musialam co jakis czas kupowac nowe bo pod biustem rosnelam i ciagle mnie cos uwieralo. Teraz zbytno mi nie urosl, ale chodze juz w tych co w poprzedniej ciazy na koncu. I szczerze to chyba wieksze mi nie potrzebne bo ja lubie czasem na brzuchu spac a one mi przeszkadzaja. :D ALe chociaz facet sie cieszy. :D Kiedys wypalilam mu z tekstem ze piersi nie sa dla niego juz tylko dla dziecka to sie tak spojrzal dziwnie i czekal czy to zart czy nie :D

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

A ja piję kranówkę (mamy w domu filtr) i najlepiej mi odpowiada. W terenie jak chce mi się pić to kupuję Żywca, ale ona ma swój smak i może nie smakować każdemu. Na Żywcu robiłam tez mleko dla moich najstarszych córek (nie gotowałam tej wody, wbrew wszystkim mądrościom i nie miały kolek).

Odnośnik do komentarza

My zainwestowaliśmy w dzbanek Brita z filtrami i pijemy teraz filtrowaną z kranu.
Na niej też przyrządzam wszystkie potrawy.
Ogólnie wody niegazowanej nigdy nie lubiłam, ale znalazłam na nią sposób - schłodzona wchodzi mi lepiej.

Ja zaś z piciem mam odwrotny problem - piję za mało...
Wmuszam w siebie teraz w ciąży min. te 1,5 litra dziennie, bo w laboratorium mieli nawet problemy krew mi pobrać..

Żeby sobie ułatwić to oprócz schładzania wody gotuję kompoty, np. z jabłek, z rabarbaru albo dosmaczam wodę sokiem z żurawiny, który z kolei jest dobry na układ moczowy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/7dr3e5c.png

Odnośnik do komentarza

Mi w ciąży żadna woda butelkowa nie smakuje chyba że pod postacią herbaty a tak to tylko kranówa z lodówki 2l dziennie i spokój. Też tak miałam, było mi niedobrze, miałam w ustach dziwny posmak albo chciało mi się pić a teraz nic. Mój wypija mi z butelek a ja sobie zalewam i chłodzę i wodopój gotowy.
Moje urosły tylko o rozmiar a już +3kg ale bez stanika jestem tylko w nocy bo bolą mnie całe a brodawki szczególnie. Muszę tylko uważać żeby podczas spania na boku ich nue przyciskać bo przeciekają.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgejk704zuf.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez mam wlasnie filtr brita i wode wlewam i wstawiam do lodowki ale po takiej rowniez mi nie dobrze ... mam nadzieje ze to minie... bo po wodzie to tylko sok pomaranczowy z tymbarka mi wchodzi ale on za to moczopedny dla mnie bardzo, w nocy potrafie co godzine wstawac po nim na siu siu
Dzisiaj mam znowu chec na cole. Troche podkradlam od mamy. Ale co za duzo to nie zdrowo wiec sie powstrzymuje.

A jeszcze pytanie mam gdzies mi sie kiedys cos o uszy obilo ze zupa szczawiowa w ciazy nie wskazana ale nie wiem dlaczego. Boje sie szukac w necie bo znowu cos przeczytam i bede trzesla portkami :D

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Tak czytam te wpisy o żywieniu w ciąży i powiem Wam, ze te wszystkie ograniczenia to chyba warto czasem olać. Internet huczy, Ci wszyscy specjaliści... Aż się żyć odechciewa, najlepiej czarny chleb, woda, gotowane warzywa i to te wybrane, ciut mięsa i to bez soli... A jak to było kiedyś? Nie 20 czy 50 lat temu ale np 200. Nikt mądrych książek nie czytał, neta nie było, a jakoś populacja nie stopniała. W pierwszej ciąży byłam 18 lat temu. Miałam jeden poradnik przekład z jakiegoś brytyjskiego twórcy. Czytałam, bo czytałam. Studiowałam medycynę więc była jeszcze jedna wersja zdrowego prowadzenia ciąży rodem z socjalizmu. Do tego teściowa - matka 3.... I wiecie co? Postanowiłam wsłuchać się w swój organizm i jeść to na co mam tylko ochotę. Jedynie zero surowego mięsa i surowych ryb, rezygnacja z alkoholu. Inne: orzeszki, ostre, kwaśne, octowe, gazowane, cola, mleko, sery jadłam wg aktualnego apetytu. Tak urodziłam 2 zdrowe córki bez alergii i skaz. 5 lat temu w 3 ciąży z całym dobrodziejstwem internetu, poradników, aplikacji na iPhone, rozmów z położnymi i lekarzami doszłam do wniosku, że zrobię tak samo. Dziecko w czasie ciąży uczy się smaków, uodparnia się na alergeny i pozbawienie go dostępu do jakiegoś pokarmu może spowodować w życiu, poza łonem mamy, nietolerancję pokarmową. Faktem jest, ze trzeba jeść świeże rzeczy i jak najmniej skażone (nie czarujmy się większość owoców i warzyw jest wypędzone pestycydami i zakonserwowane żeby nie zgniły przed sprzedażą). Dlatego raczej owoc, który rośnie w Azji czy w Ameryce południowej to może nie jest dobry wybór, ale zupa szczawiowa raz kiedyś to już nie jest zamach na ciążę. A czy Włoszki albo hiszpanki rezygnują w ciąży całkowicie np z picia wina? Przestają jeść ryby i owoce morza? Znam kilka dziewczyn z rożnych stron i w ramach wymiany kulturowej doświadczeń macierzyńskich wywnioskowałam, ze tylko w PL się tak ograniczamy w ciąży ze wszystkim. Mnie brakuje tylko surowej ryby w sushi, ale taka w tempurze tez jest OK. I idę napić się coli, bo właśnie pierwszy raz naszło mnie na colę (normalnie nie pije jej wogole)

Odnośnik do komentarza

Osłona nie zamartwiaj się, poczekaj na te badania i zobaczymy co lekarz Ci powie. Też oglądam przyjaciółki, od razu skojarzyłam o czym piszesz. Ale Ty nie odczuwasz żadnych duszności ani nic takiego? Ja to czekam z niecierpliwością na reakcję Twoich starszaków na ciążę :) Koniecznie zdaj relację jak już będzie po!
Ja biorę Prenalen multivit+dha , chwilowo mi się skończyły, więc biorę Mama dha które dostałam od gina jako próbkę. Po jednych i drugich czuję się dobrze.
Zuzia super masz ten Marysiowy brzuszek :) Ja też już chcę wiedzieć kogo noszę, żeby poszaleć po sklepach, bo narazie jakoś ciuszki nie robią na mnie wrażenia, potrafię jeszcze przejść obok obojętnie, bo nie wiem nad którymi się rozczulać ;)
U mnie cycki szału nie robią, było B teraz dochodzi do C,a jak dojdę do D to chyba odlew zrobię i na ścianie w sypialni powieszę ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/7u229jcgxa2l6kfr.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Każda z nas musi znaleźć swój złoty środek :)

Ja sobie żyję normalnie, te ograniczenia dla ciężarnych jakoś szczególnie mi nie doskwierają :)
Jem i piję to na co mam ochotę, za wyjątkiem produktów niedozwolonych w ciąży - czyli sery na mleku niepasteryzowanym, surowe mięso, surowe ryby, alkohol.
Produkty uważane powszechnie za niezdrowe ograniczam, ale jak mam wielką ochotę na czipsy czy fast food to jem, byle nie codziennie i w dużych ilościach.
Mięsa prawie nie tykam, bo jakoś mnie od niego odrzuca, ale gdybym miała smak na schabowego w panierce to zjem, bo czemu nie?

http://fajnamama.pl/suwaczki/7dr3e5c.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...