Październikowe maluchy 2015

[dominikaaa]

Agatka, ja też mam jakieś dziwne sny często. Albo jakieś "pokręcone" albo erotyczne :)
Budze sie codziennie koło 1-2 bo pęcherz mnie wzywa ale później nie mam problemu z zaśnięciem :)

[magalena3]

CO do snow to ja gdzies wyczytalam ze w ciazy bardziej realistyczne sa wiec pewnie dlatego tak je przezywamy, ale ja niestety tez mam pelno takich co az wstyd opowiadac albo mozna sie smiac. Ja w nocy potrafie nawet 3-4 razy wstac na siu siu i kolo 6 budze sie wypoczeta ale w ciagu dnia konieczna drzema, ale wczoraj polozylam sie przed polnoca i obudzilam dopiero po 6 a wiec musialam byc zmeczona bo wczoraj przez caly dzien nie drzemalam, przezywalam spotkanie z moimi dziewuszkami....

A propo tarczycy moja "siostra" od urodzenia sie z nia boryka i wlasnie w czwartek bedzie miala 2 operacje ale nic strasznego bo urodzila dwoje wspanialych i zdrowych dzieci wiec nie ma sie co obawiac :) pozdrawiam

Dzisiejsza zachcianka Kinder Bueno

[AsiaPil]

Hejo Dziewczyny, mam pytanie do mam, ktore juz przechodzily pierwsze ruchy Dzidziusia. Jak to odczuwalyscie?
Leze na plecach i czasami mam wrazenie ze to przez moje jelita cos wedruje ale nie wiem czy to na pewno jelita czy moze jednak Dzidzia daje znaki a matka nie reaguje? ;)

[justyna12315]

Ja też budzę się w nocu na siku albo mi po prostu niewygodnie i tak 4-5razy. A sny no cóż... Realne i dziwne to prawda ale nie zawsze. Powoli też przestaję robić sobie drzemki w dzień ale max 21 idę spać i o 7 jest pięknie ;)
Ja się właśnie zabieram za lepienie pierogów - moja zachcianka non stop :P

[Fobianka]

justyna widzę, że nie tylko u mnie pierogi to najlepsza potrawa na świecie kiedyś moja mama mówiła, że jak tyle ich będę jadła to mi się przejedzą - oczywiście się pomyliła, bo do teraz nie mogę żyć bez pierogów

U mnie w nocy jest całkiem spoko, budzę się między 4 a 6 ale tylko na siku i potem znowu zasypiam jak dziecko. Na początku ciąży też drzemka w dzień była obowiązkowa, teraz obowiązki nie pozwalają niestety, ale ochota jest zawsze, tylko czasu szkoda :P

[magalena3]

a z tymi ruchami to roznie bywa... ja takie mocne ruchy tak ze tatus przez dotkniecie tez czul to dopiero kolo 18 tygodnia a wczesniej moze ze dwa tygodnie ja czulam cos takiego ale jak dotykalam reka to nie czulam wie mozliwe ze to co czujesz to ruchy poloz sie wygodnie najlepiej po jedzeniu i czekaj jak bedziesz cos czuc to bedzie to :) podobniez w drugiej ciazy czuc szybciej ja mam za soba 12 tydzien ale jeszcze nic nie wyczuwam tzn. stwierdzam ze to jelita :)
A jeszcze jedno jak ma sie lozysko na przedniej scianie to slabiej sa odczuwalne ruchy a jak na tylnej to lepiej, ja poprzednio mialam na przedniej a teraz nie wiem nie zapytalam.

[sheViolet]

Witajcie.

Ciężki dzień się zapowiada, bo głowa boli niesamowicie :( Sny też mam jakieś mega intensywne, jedne normalne inne nie do końca.

W temacie brzuchów. Widziałam się dzisiaj z koleżanką, która ma termin na 5 października, teoretycznie, bo nie pamięta dokładnie kiedy miała okres, ale na pewno przede mną bo niby w okolicach 20 grudnia. Tak czy inaczej. Przy wzroście 177 ważyła 50kg, teraz 56 i 0 brzucha!! Dalej chodzi w normalnych spodniach rozmiar pewnie z 32, bo na większy nie wygląda i wpadłam przez nią dzisiaj w kompleksy. Fakt, że ja taka chuda nie byłam, ale czemu w porównaniu z nią wyglądam już jak do porodu? :( Tym bardziej powinien jej brzuch wyjść przy takiej mega szczupłości.

Jak w przypadku naszych bardzo szczupłych kobiet jest?

[Fobianka]

sheViolet nie ma co wpadać w kompleksy ;) każdy brzuszek jest inny, u jednych pojawia się szybciej, u innych później, przecież wiesz, że to normalne :) ja do szczupłych nie należę, więc u mnie widać go mocniej, ale u koleżanki podobnej budowy jeszcze w piątym miesiącu nie było widać, że jest w ciąży. Także różnie to bywa i u tych mniej szczupłych i tych bardziej szczupłych, to kwestia indywidualna :)

[justyna12315]

Fobianka najbardziej neutralne danie wszystko inne albo śmierdzi albo nie tak smakuje a pierogi mi życie ratują i nic mi po nich nie dolega ;)
Co do brzucha to ja się nue wypowiem bo nie mam jeszcze nic...

[sheViolet]

No, ale żeby aż taka różnica na tym samym etapie? Tłumaczyłam sobie do tej pory, że macica, płyny, dziecko choć małe, ale że to stąd brzuch, no ale skoro ona nie ma no to co jest grane?

Masakra po prostu. Może u mnie się uspokoi na jakiś czas i jej wtedy wyskoczy? Tak czy inaczej zdziwiła mnie bardzo

[justyna12315]

Nie przejmuj się moja znajoma niby ma termin na 18 paź a jest płaska jak deska ja co prawda ciążowego brzucha nie mam ale okrągła w tali już jestem jak balonik i co z tego. A przypominam że boki mam mimo tej samej wagi co przed ciążą

[rudek35]

Co do brzucha, to u mnie bardzo długo nie było nic widać, aż koleżanki się śmiały że zmyśliłam tą ciążę ;) a teraz w ciągu ostatnich kilku dni wyskoczyła mi piłeczka. Fakt że dopiero od kilku dni zaczęłam jeść więc może i to podziałało. Nie jestem bardzo szczupła, raczej średniej budowy, i spodziewałam się że brzuch będzie widoczny od początku a tu zaczęłam 5 miesiąc i dopiero się ujawnił.
Zachcianka na dziś: Lody Grand ajerkoniak w czekoladzie. Mogłabym zjeść 3 na raz.

[rudek35]

A co do snów to też męczą mnie głupoty, zdecydowanie nieprzyjemne. Albo śni mi się że jestem w pracy i z czymś się nie wyrabiam, albo przychodzę spóźniona, a dyrekcja czeka w drzwiach, albo śni mi się że mam kartkówkę z matmy lub z geografii (moje znienawidzone w szkole przedmioty) i nic nie umiem, a nie mam żadnej oceny na semestr i boję się że nie zdam. Wziąwszy pod uwagę że szkołę skończyłam 17 lat temu to trochę to dziwne ... ;)

[Fobianka]

sheViolet mnie się to naprawdę wydaje naturalne. Tak jak i niektóre tydzień przed porodem wyglądają na 5/6 miesiąc, tak niektóre w 5/6 miesiącu mają brzuch, jakby miały urodzić jutro. Jak dla mnie to nie jest żaden wstyd, czy powód do kompleksów, że widać nam brzuszki, jesteśmy w ciąży! Przecież tak długo czekałyśmy na to, aż zobaczymy nasz brzuch w kształcie piłeczki :) cieszmy się, nie ma co panikować, bo każda kobieta jest inna, więc każdy brzuszek też będzie inny! :)) głowa do góry :))

[Fobianka]

rudek35 nie jestem ekspertem od snów, ale wydaje mi się, że te sprawdziany, dyrekcja itd. może być przenośnią na Twój strach odnośnie roli Matki :) może podświadomie zastanawiasz się, czy sobie poradzisz i stąd takie dziwne sny :P ja tak mam często przed ważnymi wydarzeniami, na których muszę sobie dać radę z czymś i tak się boję, że często śni mi się, że zaspałam, albo że zapomniałam o najważniejszych rzeczach

[rudek35]

Fobianka • 18.04.2015, 11:24
rudek35 nie jestem ekspertem od snów, ale wydaje mi się, że te sprawdziany, dyrekcja itd. może być przenośnią na Twój strach odnośnie roli Matki :) może podświadomie zastanawiasz się, czy sobie poradzisz i stąd takie dziwne sny :P ja tak mam często przed ważnymi wydarzeniami, na których muszę sobie dać radę z czymś i tak się boję, że często śni mi się, że zaspałam, albo że zapomniałam o najważniejszych rzeczach

To może być to, faktycznie mam stracha jak sobie poradzę ...!

[Fobianka]

Ja przy pierwszej ciąży też się bałam, zwłaszcza, że miałam bliźniaki. Nie wiedziałam, czy rozróżnię płacz "chcę jeść" od "jest mi niewygodnie" albo "zrobiłam kupkę" i czy w ogóle dam sobie jakkolwiek radę. Ale uwierz mi na słowo (niedługo sama się przekonasz), instynkt matki to coś niesamowitego, jakbyś miała w głowie wgraną instrukcję co dokładnie robić i kiedy, który podpowiada Ci w danym momencie co się dzieje i jak sobie z tym poradzić :)
Poza tym zawsze (zwłaszcza, jeśli nie będziesz tego chciała) będziesz miała wokół siebie całe grono "doradców", których możesz ale nie musisz słuchać ;) a jeśli inni mówią Ci jedno, ale Ty czujesz drugie, nie przejmuj się i rób drugie! :) Także bez stresu i głowa do góry! ;)

[AsiaPil]

Jesli chodzi o sny to moje sa mega pomerdane ;)
Pol nocy snila mi sie praca, mimo staran cos ciagle szlo nie tak, a drugie pol nocy to snilo mi sie cos mega przyjemnego ale jakis glos podpowiadal, przeciez nie mozesz sie podniecac! No durne te sny jak nic ;)
A co do brzuszka to ja naleze do tych co to maja juz brzuszek od lat ale macice juz mi wypchnelo i z faldki robi sie balonik.
Czy Was tez kreca nogi? Od kilku dni jakas masakra, jakbym swiderki w zylach miala

[magalena3]

Mi w pierwszej ciazy brzuszek ciazowy bylo widac dopiero kolo 5 miesiaca albo i pozniej, ja tez chodze w luznych tunikach ale to nie zmienia faktu ze ostatnio moj stwierdzil ze teraz juz mam brzuszek ciazowy,nie duzo ale jest, a ja do tych najszczuplejszych nie naleze wiec to co mialam za warstewke tluszczu zaczyna sie naprezac i jak zaloze przylegajaca bluzke to widac sporo a wiec nie ma reguly, a w poprzedniej ciazy bylam o cale 10 kilo chudsza a starcie a wiec nie wiem od czego to zalezy.
Pamietam w szkole mialam kiedys pania od w-fu i ona pracowala do konca prawie, ale ona to chucherko i u niej jak bylam w 8 miesiacu to widac bylo jakby to byl 3 moze 4 miesiac i tak jej zostalo.
Mi lekarz tlumaczyl ze poprostu narzady sie tak przesuwaja ze jest miejsce to tak nie wypycha brzucha na zewnatrz i ja w 9 miesiacu mialam taki brzuch jakbym miala 6 miesiac wiec nie ma sie co przejmowac to jak to kiedys ktos powiedzial "Genetyka" i tyle...

[Martynika]

Witajcie dziewuszki:)
FOBIANKA super,ze tescie wszystko wyszlo ok:)

SheViolet tym brzuszkiem nie ma co sie przejmowac, moja siostra 175cm wazy ze 48kg w ciazy drugiej brzuszek sie jej pokazal w 8mci to taki jak ludzie w 4maja,jak zalozyla luzna bluzke to do porodu nikt by nie zauwazyl,ze w ciazy jest:)

Ja tez mam problemy ze snem, jak wstaje blizniaka mleko zrobic, to pozniej sie krece, usnac nie moge zaczynam myslec itd.
Choc po wiem, ze odkad zaangarzowalam sie w pomoc Julce to martwie sie o nia o sobie juz tak nie mysle, nie mam glupich mysli:)

Teraz sobie leze w lozeczku blizniaki spia a ja moge odpoczac strasznie glowa mnie przez pogode boli maz dzis wszystko robi kochany:))

[Fobianka]

asiaPil mnie nie kręci w nogach tylko jak się nachodzę to mnie pachwiny ciągną przez te więzadła macicy. Wczoraj długi spacer sobie zrobiłam to czułam je przy każdym kroku. Ale to znak, że macica się powiększa więc to raczej słodki ból

[amadeo3]

Cześć dziewczyny,a ja się wyczerpałam tą przeprowadzką,wczoraj pożegnaliśmy się z właścicielką ze starego mieszkania i nocowaliśmy już na nowym.Dostałam jakiegoś uczulenia chyba od tego sprzątania i chemii i nie wiem czego moge używać bo swędzi jak cholera.A tak na marginesie ma może któraś jakiś sprawdzony sposób na pozbycie się zapachów z mieszkania(ono jest po jakiejś babci i jak dla mnie śmierdzi poprostu starocią);-/,wszystko pomyliśmy,powietrzylismy i nic normalnie aż mnie dusi;-/.Wyczerpałam się totalnie,nawet mi sie nie chce jedzenia jakiegoś zrobić,głowa mnie boli do dupy.

[martolina]

Ufff... Nie czytałam od wczorajszego poranka i chyba z 15 stron sie nazbierało! Ale narobiłyście ochoty na duszki, frytki i pierogi:)! Ja po okresie nie jedzenia bo wszystko śmierdziało i mdliło (6-8tydz), okresie jedzenia wszystkiego i dużego apetytu, teraz najchętniej jadłabym to co ma w miarę neutralny smak. Jak zjem coś bardziej wyraźnego to mi się potem przypomina przez pół dnia:/

Ewelina pisała coś o szkole rodzenia w Poznaniu. My się wybieramy. Jest kilka na NFZ, a dzisiaj bylismy na warsztatach w IKEA organizowanych przez IKEA FAMILY i szkołe rodzenia Mamutek. Polecam dla tych z Poznania i okolic. Kolejne w maju. Najprawdopodobniej zapiszemy się też na zajęcia w tej szkole.
Byłam tez ostatnio na tych "warsztatach" Mamo to ja, tego z kolei nie polecam, reklamy można obejrzeć w TV albo w gazetach...
Milej soboty:)

[justyna12315]

rudek35 widzisz tobie się śnią takie rzeczy i faktycznie się potwierdzają. A ja nawet na jawie czasami (z tygodnia ciąży na tydzień co raz bardziej) zastanawiam się jak sobie z tym dzieckiem poradzę. Zawsze chciałam mieć dzieci ale w sumie do obcych nigdy nie miałam podejścia. Nawet ostatnio jak znajoma wcisnęła mi swoją 4 miesięczną córeczkę to nie bardzo wiedziałam co z nią zrobić, jak zabawić itp. Fobianka mówisz że instynkt macierzyński załatwi sprawę i powiem ci że mam taką nadzieję bo co raz bardziej rola matki mnie przeraża... Zastanawiam się czy podołam czy się nadaję... Takie głupie refleksje na dziś.

[sheViolet]

magalena3

Mi lekarz tlumaczyl ze poprostu narzady sie tak przesuwaja ze jest miejsce to tak nie wypycha brzucha na zewnatrz i ja w 9 miesiacu mialam taki brzuch jakbym miala 6 miesiac wiec nie ma sie co przejmowac to jak to kiedys ktos powiedzial "Genetyka" i tyle...

Hahahaha. Czyli wychodzi na to, że mam BOGATE wnętrze A co do wagi no to wreszcie ruszyła! Aż 1kg, ale zawsze coś ;)