Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Kur** to jest nasza cala polska służba zdrowia. Aż mi się serce kraje na myśl o tym, jak się wycierpialas przez tych debli, a przy okazji dziecinka, której nasze nerwy się udzielają :(
Mam do Was pytanie, czy któraś z Was ma skurcze ud? Od wczoraj kilka razy dziennie (gdy wstaję) łapie mnie nagle silny skurcz promieniujacy od pachwiny w stronę uda (po wewnętrznej stronie). Nie wiem od czego, czyżby od tego ciągłego leżenia?

Odnośnik do komentarza

Myslalam, ze tam oszaleje!! Zadzwonilam, do mojej cioci, ktora kiedys pracowala z moja gin. Na drzwiach przeczytalam, ze od piatku od 15tej ma miec dyzur. Poprosilam, zeby ona w swoim imieniu poprosila moja gin, zeby spotkala sie ze mna w szpitalu. Byla godz 14ta.
O 19tej przyszla moja gin do mnie mowi, ze od rana tylko slyszy moje nazwisko. (od rana jest 14?) Powiedzialam, ze chcialam sie spotkac, bo mnie nikt nawet nie wysluchal, co mi jest. Wiec jej po kolei objawy opowiedzialam, naskarzylam na tych co mnie przyjmowali, powiedzialam, ze czuje sie jak intruz i nie wiem co myslec!! Pytam, czy ona moze mi zlecic chociaz te wymazy co za 3 dni mam prywatnie na wizycie (za 190zl) robic, czy mam do niej w ogole jechać, skoro teraz mnie tu zbadali, czemu dziewczyna obok lezaca w 27tygodniu dostaje sterydy na plucka, a tylko jej brzuch troche twardnial, a ja nic, kompletnie nic!!! A doktorka, ze przeciez miala pani robione 6 tyg w szpitalu, a ja, ze nie mialam.

W ciagu godziny zrobiono mi test na wyciek wód płodowych, pobrano wymaz, dostalam ten zastrzyk na plucka. A na wizyte mam za 2 tygodnie, bo szpital wypisze po niedzieli zwolnienie jak bede wychodzic...

Dzis w nocy tez zero snu. Do tego jakies skurcze, dali mi kroplówke z magnezem. Glowa mi pęka (spojenie i reka bez zmian). Gorąco jak nie wiem.

Wreszcie sie mną zajęli, ale doktorka na koniec powiedziala, ze nic nie mowilam poloznym i w ogole, wyparlam sie, bo poloznym wszystko mowilam!!!

Leżę tu w mega nerwach i mam dość.
Ale ortopedy nie załatwię już na miejscu, a musze isc, bo wg nich musi mi zaświadczenie o cesarce wystawić.

Pozdrawiam i przepraszam za przynudzanie...

Odnośnik do komentarza

Współczuję słońce! Ale tak sobie myśle.. Jak bede w szpitalu i tylko raz mnie źle potraktują, to od razu każe dyrektora wzywać i będę żądać nagrywania rozmów, bo ludzkie pojęcie przechodzi co te skur***** wyrabiają!

Odnośnik do komentarza

To nieludzkie jak ci lekarze traktują ludzi. Przecież oni są dla nas, mają pomagać, a nie wydzierać się. Chyba z powołaniem się minęli. Brak słów. Tylko są mili jak idzie się prywatnie na wizytę i płaci kupę kasy.
Mleczyk1 trzymaj się.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

mleczyk wiem coś o tych szpitalach po wczoraj ;/
Jakieś totalne chamy pracują w tych placówkach.. Sory ale co oni sb myślą... Chciałam złożyć skargę ale od znajomej się dowiedziałam,z ę to bez sensu, strata czasu, pieniędzy i nerwów. Oni się wszystkiego wypierają, jeden za drugim stoi. Jak debile -,- Ehh, trzymaj się tam i spróbuj trochę uspokoić, bo wiem z własnego doświadczenia, ze w tych nerwach jest coraz gorzej.. :( Choć też wiem, ze strasznie ciężko być spokojnym przy takich idiotach. I to coś pokończyło wielkie studia? Chyba za szybki seks z wykładowcami.. ;/ Nie rozumiem skąd takie podejście, zero powołania. Buziaczki dla Ciebie :**

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5euxfrmqfx.png

Odnośnik do komentarza

Matko kochana, mleczyk bardzo Ci wspolczuje! Nawet nie wiem co moglabym Ci poradzic ani jak wesprzec, cierpliwosci Kochana. Ja narzekalam na obsluge w naszym szpitalu ale chyba nie jest tak okropna jak Wy piszecie albo po prostu trafialam na lepsze humory. Ostatnio tylko lekarza karetki mnie probowal wyprowadzic z rownowagi jak wezwalam do bratanicy ale mu odparlam, ze chyba z takim brzuchem nie bede sie pchac na SOR i od tego jest pogotowie RATUNKOWE!
A z tych milych rzeczy, mamy dzisiaj u nas swieto, kupilam obwarzanki, siostra zrobila kartacze i na deser sekacz, zyc nie umierac:) i Hanuska sie odzywa bo wczoraj juz ja opitalam, ze prawiw wcale sie nie rusza, Wasze tez tak maja, ze sa dni gdzie kilka leniwych przeciagow zalicza i na tym koniec?

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, pomocy! Mam pytanie. Jestem w 34 tc i od wczoraj boli mnie brzuch tak w okolicy pępka po prawej stronie,tak nawet delikatnie nad pępkiem. Czy któraś z was też tak ma? I do tego dziś rano jak byliśmy na zakupach to kuło mnie tak w łechtaczce takie odczucie i w podbrzuszu. . Jutro jak nie minie pojadę na IP choć chce bardzo tego uniknąć. Ogólnie to biore nospe 2x1 i magnez 2x1 bo twardnieje mi często brzuch. .

Odnośnik do komentarza

Mleczyk bardzo Tobie współczuje... najgorsze są właśnie IP. Kiedyś słyszałam, że lekarze na izbach są za karę, dlatego mają takie podejście do ludzi. Nawet czasem nie chce się kłócić, bo może to przynieść człowiekowi więcej strat niż zysku.
Ja byłam raz na IP gdzie był bardzo młody lekarz wraz ze studentką. Przebadał mnie (oczywiście nie zważając na to, że mnie bolało) po czym wydarł się na stażystkę, że ma zbadać głębiej skoro kobiety w ciąży nie potrafi rozpoznać. Przynajmniej Ona była delikatna podczas badania... Później zrobił mi USG transvaginalne i oczywiście nie omieszkał przy tym zahaczać non stop o ten przyrząd... Gdy lekko podniosłam głowę usyszałam "przecież mówiłem leżeć". Byłam w szoku i stwierdziłam, że nigdy więcej...
Myślę, że nawet zbiorowa petycja by nic nie dała, bo jak już ktoś wspomniał powyżej, "ręka rękę myje".

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmtp2ry5s3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49yx8dr7ruvyf1.png

Odnośnik do komentarza

Powiem Wam, że przez to podejście lekarzy zaczęłam się panicznie bać porodu. W nocy mi się śni, ze mi wszystko na siłę robią i wbrew mojej woli a ja nie mogę się ruszyć z bólu i choćbym mega chciała to nie mogę uciec stamtąd... Wyląduje chyba przez tę ciążę u tych 'białych' :D

A co do tych bóli pochwa, łechtaczka, okolice pępka to też mnie często kłuje. A wgl podbrzusze i pochwa... Lekarz powiedział mi że mam sobie wziąć nospę -,- Właśnie lekarz z IP... Byle do 7 września.. Mam wtedy wizytę u mojej gin to się powinnam uspokoić :)

Mój skończył pracę na dziś. Idę zrobić mu jakąś szybką kolację i wtedy już cały wieczór dla nas <3<br /> Dobrej nocy kochane :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5euxfrmqfx.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczor wazystkim :)
Udalo mi sie troche wyciszyc.
Co do szpitala Beatko33 to pisałam o Nowym Sączu, ale muszę tu też napisać, że jak wylądowałam tu 6 tygodni temu, to wszysto było super. Czułam się zaopiekowana, doinformowana. I to już od Izby Przyjęć aż po wyjście. Jednak wszystko od ludzi zależy. Dziś dołączyła do mnie dziewczyna w 13 tyg. i mówiła, że super lekarz ją przyjmował na IP i w ogóle. Tamtego mam nadzieję więcej nie spotać, bo w nerwicę mnie wpędził.
Ja już po drugim zastrzyku z Celestonu, dziś miałam kilka razy kołatanie serca, mówią, że to od magnezu, bo biorę 3x2, plus dzis jeszcze dali kroplówkę.
Dobrej nocki, podobno do 3 razy sztuka, może w dzisiejszą noc usnę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...