Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chodzi o wózki, to ja kupilam używkę za 400 zł, 3w1. Nawet nie pamiętam firmy. Wcale nie przywiązuje wagi do wózka, bo przy Madzi używałam max 7 miesiącu, tylko na spacery. Później spacerowka była, zwykła "parasolka". I z mojej perspektywy kupowanie drogiego wózka byłoby wyrzuceniem pieniędzy w błoto. A gdy Magda zaczęła chodzić, wózek poszedł całkiem w odstawkę. A że mieszkam na wsi, to już w ogóle nie zwracam uwagę na piekno tegoż sprzętu. Ma posłużyć zimą na spaceru i tyle.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

znowu cały dzień poza domem, ale załatwiłam sporo spraw, także jestem zadowolona. Przede wszystkim zamówiłam wszystkie meble do salonu i już mam to z głowy! Osłona u mnie tak samo w poniedziałek wchodzi majster :)
Kaszka ja z moim partnerem również rozmawiam tylko po angielsku, on włada jeszcze jednym afrykańskim językiem no i ja po polsku. Dziecko od małego będzie uczone angielskiego i polskiego. W naszym przypadku docelowe miejsce zamieszkania nie jest jeszcze ustalone, być może będzie to jedno z europejskich krajów anglojęzycznych, więc siłą rzeczy jego pierwszym językiem będzie właśnie angielski. Jeżeli jednak zdecydujemy się na Polskę będę dbać o to by oba języki znał równie dobrze.
Zaopatrzyłam się w nospę i magnez, mam nadzieję że pomoże na ten stawiający się brzuch, bo wydaje mi się że za często to się zdarza, jakieś kilkanaście razy dziennie.
To co się tu dzieje dziewczyny to przechodzi ludzkie pojęcie, opanujcie się, szczególnie te które "z przyczajki" czytają to forum, często od początku ,nie ujawniając się publicznie a teraz mają najwięcej do powiedzenia. Jeśli zdecydowałyście się tylko nas podglądać to róbcie sobie to dalej, ale nie wyskakujcie nagle jak filip z konopii snując meandry życia, bo jeżeli nasze "normalne ciążowe" tematy Was do tego nie skłoniły to tym bardziej te bezsensowne dyskusje nie powinny. To dopiero żałosne!

http://www.suwaczki.com/tickers/7u229jcgxa2l6kfr.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

motyleczek
Od jakiegoś czasu nie odzywam się na forum, ale pozwoliłam sobie się odezwać bo od śledzę Wasze losy i wpisy.

Na fb znalazłam grupę ciężarówek październikowych i zaczęłam udzielać się tam. Gadamy o ciąży jak również o obiadach, facetach i paznokciach. Czuje się tam jak w rodzinie. Tutaj podobnie jak Kamiodka czułam się lekceważona, i miałam wrażenie, że czego nie napiszę zostanę skrytykowana przez pewne osoby z resztą co chwila jak coś pisałam byłam krytykowana przez niektórych, i nie można było się odezwać, bo zaraz były wąty. Czułam się odtrącona jakbym przeszkadzała stałej grupie kilku osób które z resztą do tej pory się udzielają najczęściej i, że to one i ich ciąże są najważniejsze a reszta jest im obojętna. Najlepiej jakbym w ogóle nic nie mówiła... Wiadomo, że teraz będę krytykowana i że co ja wiem i w ogóle skąd sie wzięłam i idź sobie ale ja tak czułam się tu od dawna więc w sumie mam gdzieś to co napiszecie. Nie dziwie się że część dziewczyn przestało się udzielać i wracam do swojej grupy na Fb, bo tam chociaż wspieramy siebie na wzajem, dla każdej los innej nie jest obojętny i możemy swobodnie się wypowiadać.

Pozdrawiam

Czekałam na Twój wpis.
Zastanawiałam się czy spotkamy się na Bursztynowej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k6ia03ztj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

izabela33
znowu cały dzień poza domem, ale załatwiłam sporo spraw, także jestem zadowolona. Przede wszystkim zamówiłam wszystkie meble do salonu i już mam to z głowy! Osłona u mnie tak samo w poniedziałek wchodzi majster :)
Kaszka ja z moim partnerem również rozmawiam tylko po angielsku, on włada jeszcze jednym afrykańskim językiem no i ja po polsku. Dziecko od małego będzie uczone angielskiego i polskiego. W naszym przypadku docelowe miejsce zamieszkania nie jest jeszcze ustalone, być może będzie to jedno z europejskich krajów anglojęzycznych, więc siłą rzeczy jego pierwszym językiem będzie właśnie angielski. Jeżeli jednak zdecydujemy się na Polskę będę dbać o to by oba języki znał równie dobrze.
Zaopatrzyłam się w nospę i magnez, mam nadzieję że pomoże na ten stawiający się brzuch, bo wydaje mi się że za często to się zdarza, jakieś kilkanaście razy dziennie.
To co się tu dzieje dziewczyny to przechodzi ludzkie pojęcie, opanujcie się, szczególnie te które "z przyczajki" czytają to forum, często od początku ,nie ujawniając się publicznie a teraz mają najwięcej do powiedzenia. Jeśli zdecydowałyście się tylko nas podglądać to róbcie sobie to dalej, ale nie wyskakujcie nagle jak filip z konopii snując meandry życia, bo jeżeli nasze "normalne ciążowe" tematy Was do tego nie skłoniły to tym bardziej te bezsensowne dyskusje nie powinny. To dopiero żałosne!

Iza, jeśli chodzi o twardniejący brzuszek, to mi lekarz ostatnio powiedział tak: wyluzuj kobieto, nie forsuj się, ginekologicznie jest ok, od pracy Ci twardnieje. Bo ja widzę że u Ciebie ten sam chyba problem. Za dużo się forsujesz, biegasz cały dzień. Ja na razie mam zalecenie Magne B6 dwa razy dziennie po 2 tabletki i odpoczynek. Muszę powiedzieć że pomoga.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

izabela33
Dzięki Daga. Postaram się teraz oszczędniej funkcjonować , ale czasami nawet jak nie wychodzę z domu tylko lenię się na kanapie jest to samo. Zobaczymy po tych lekach.
Noel już wariuje od rana, a muszę się pochwalić , że wczoraj pierwszy raz czułam czkawkę, rano i wieczorem , fajno :)

Bo my chyba jesteśmy przyzwyczajone do zasuwania. Ja też gorzej się czuje jak leże , niż jak robię cokolwiek.

U mnie ciężka noc bo o 1 zjadłam arbuza. O spaniu mogłam zapomnieć za to sikalam 9 razy.
Modle się o deszcz.

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

Daga81
izabela33
znowu cały dzień poza domem, ale załatwiłam sporo spraw, także jestem zadowolona. Przede wszystkim zamówiłam wszystkie meble do salonu i już mam to z głowy! Osłona u mnie tak samo w poniedziałek wchodzi majster :)
Kaszka ja z moim partnerem również rozmawiam tylko po angielsku, on włada jeszcze jednym afrykańskim językiem no i ja po polsku. Dziecko od małego będzie uczone angielskiego i polskiego. W naszym przypadku docelowe miejsce zamieszkania nie jest jeszcze ustalone, być może będzie to jedno z europejskich krajów anglojęzycznych, więc siłą rzeczy jego pierwszym językiem będzie właśnie angielski. Jeżeli jednak zdecydujemy się na Polskę będę dbać o to by oba języki znał równie dobrze.
Zaopatrzyłam się w nospę i magnez, mam nadzieję że pomoże na ten stawiający się brzuch, bo wydaje mi się że za często to się zdarza, jakieś kilkanaście razy dziennie.
To co się tu dzieje dziewczyny to przechodzi ludzkie pojęcie, opanujcie się, szczególnie te które "z przyczajki" czytają to forum, często od początku ,nie ujawniając się publicznie a teraz mają najwięcej do powiedzenia. Jeśli zdecydowałyście się tylko nas podglądać to róbcie sobie to dalej, ale nie wyskakujcie nagle jak filip z konopii snując meandry życia, bo jeżeli nasze "normalne ciążowe" tematy Was do tego nie skłoniły to tym bardziej te bezsensowne dyskusje nie powinny. To dopiero żałosne!

Iza, jeśli chodzi o twardniejący brzuszek, to mi lekarz ostatnio powiedział tak: wyluzuj kobieto, nie forsuj się, ginekologicznie jest ok, od pracy Ci twardnieje. Bo ja widzę że u Ciebie ten sam chyba problem. Za dużo się forsujesz, biegasz cały dzień. Ja na razie mam zalecenie Magne B6 dwa razy dziennie po 2 tabletki i odpoczynek. Muszę powiedzieć że pomoga.

Ja też sobie chwałę magne, szybko działa ma sporą dawkę i brzuch się rozluźnia. Tylko, że ja mam 3x3 tabletki.

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

Aska123
Chyba pierwszy raz doswiadczylam czkawki u Antka :D tak przez ok 2 min czulam w tym samym miejscu delikatne regularne pukniecia. To to? :)

Ja też tak czułam i jestem pewna ,że to to :)ale teraz na przykład leżę i czuję jak brzuch mi skacze regularnie, ale to puls mam taki mocny , czkawkę wczoraj czułam od środka.

http://www.suwaczki.com/tickers/7u229jcgxa2l6kfr.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość Niuśka32

Witajcie MOJE PSIAPSIÓŁECZKI Z BAZARU I TOWARZYSTWA WZAJEMNEJ ADORACJI:):)

proszę powiedźcie jak to jest z leczeniem zębów w Naszym stanie?
co w zamian za normalne znieczulenie dają?
ukruszyła Mi się plomba i chyba dentystę będę musiała odwiedzić;(

Odnośnik do komentarza

Niuśka32 Ostatnio nie zaleca się dopajania dzieci do 6 m-ca życia, zarówno kp jak i mm.
Tu do poczytania: http://www.hafija.pl/2015/01/niemowleta-i-woda-czy-niemowletom-woda-potrzebna-do-picia-i-zycia.html
Justyna Graco jakos nigdy mi sie nie podobały więc za dużo nie powiem;) Słyszałam tylko, że ludzie narzekają na kółka i szybko rylający się i skrzypiący stelaż. Wiadomo wszystko ma swoje plusy i minusy. Jedne z nas kupują takie wózki żeby starczyły na trzy lata, inne szybko przesiądą się w parasolki, mieszkamy w różnych miejscach, różnie się przemieszczamy.
Ja będę wyrodną matką i jak szybko się da Hania będzie zasuwać na nóżkach, oczywiście na miarę swoich możliwości. Skręca mnie jak widzę dzieci 3+ (a nawet 2+) w wózkach ze smoczkiem, pieluchą (szmatką) w ręce i butlą.

http://fajnamama.pl/suwaczki/ghh4tki.png
http://www.countdownmypregnancy.com/tickers/countdown-1419919200z1444107600zp.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...