Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

sylweczka trzymamy mocno kciuki i kibicujemy! Powodzenia!
julita za Ciebie oczywiście też :)

sowianka nawet nie próbuje sobie wyobrazić co przeżyłaś... Coś strasznego. Najważniejsze że nic IM się nie stało.

Joanna my w pępuszku po odpadnięciu kikuta mieliśmy trochę ropy. Po kąpaniu stosowałam spirytus salicylowy na patyczku. A przy zmianie pieluchy octanisept. Sam octanisept nie dawał efektu.

Janek ur. 23.08 o 23.55, 3000 g, 54 cm
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm726v858n.png

Odnośnik do komentarza

Wietrzenie jest najlepsze. Tak samo z odparzeniami. Po pierwszym pobycie w szpitalu mały miał czerwoną dupcię i krostki. W inkubatorze jak leży pod lampą to mu się zaparza wszystko w pampersie. W domu powietrzyliśmy dupcie - dosłownie - 2 dni prawie non stop bez pieluchy. Trochę było zabawy w łapaniu kup ;)
Jak jestem w domu to nie używam też chusteczek do pielęgnacji. Używam dużych płatków kosmetycznych zamoczonych w przegotowanej wodzie lub w roztworze nadmanganianu potasu.

Janek ur. 23.08 o 23.55, 3000 g, 54 cm
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm726v858n.png

Odnośnik do komentarza

Charming_mi , maga23 powodzenia i trzymam kciuki :)
U mnie pani dr podjęła decyzję ze absolutnie nie puści mnie do domu, zostaje na obserwacji juz do porodu. A w czwartek i sobotę ona ma dyżur to gdybym do tego czasu nie urodziła to właśnie z nią urodze. Wiec do domu pojadę juz z Tolą;)
Szkoda bo chętnie bym poczekał w domu ale tu na pewno czuje się bezpieczniej.

Odnośnik do komentarza

Sylweczka, Julita powodzenia dziewczyny, trzymam kciuki
Elwirka gratuluje i zazdraszczam
Kataryb przynajmniej Ci wypadł bo ja nie wiem jak on w ogóle wygląda
Ktg książkowe, a ja nadal pozamykana, lekarz znowu mi tą szyję wymerdał, ale chyba nie wiele co dało oprócz przepowiadających, no i mały bardzo aktywny.
Chciał mnie już jutro położyć, ale mu powiedziałam, że ustalałam ze swoja gin, że w poniedziałek, pewnie i tak by jutro nic nie zrobili.
Już się zastanawiam czy może przez mój nieregularny okres ten termin się przesuwa, bo z USG był na 08.09
4 dni po

BBCode (PseudoHTML, UBBCode)

Odnośnik do komentarza

Kuki Klaudina Elwirka dziewczyny gratuluję :) Teraz odpoczywajcie
Julita trzymam kciuki za Was!
weronika95 nie przejmuj sie brakiem pokarmu na pewno cos tam masz i nedziesz miala więcej. Ja tez myslalam ze bedzie kiepsko z karmieniem po szpitalnych przejsciach i w szpitalu dokarmilam dwa razy i raz jak bylam transportowana do innego szpitala a mąż został z malutką. Nic sie strasznego nie stalo, mala ladnie teraz je z piersi, mleko plynie. Neonatolog w szpitalu powiedzial ze trzeba po prostu czesto przystawiac nawet przy dokarmianiu, pic duuuzo wody. Ja pije 3-4 litry wody na dobe. Takze kochana glowa do gory bedzie dobrze, a wspołlokatorką sie nie przejmuj pomysl sobie ze zaraz wychodzicie i bedziesz miala swiety spokoj :)

Odnośnik do komentarza

dziewczyny ratujcie...

z góry przepraszam bo jestem o jakieś 50 stron do tyłu
przyjechali moi rodzice, wyszłyśmy ze szpitala... dzieje się

nie wiem czy to hormony, baby blues czy już depresja... Lena jest wyjątkowym dzieckiem, płacze tylko wtedy gdy na prawdę czegoś potrzebuje, nie robi histerii, ciągle śpi, budzi się tylko na kupę, kąpiel i jedzenie... ale ja mam problem już chyba ze sobą...
nie potrafię nie myśleć o tym, że ona się zaraz udusi albo będzie miała bezdech...
wczoraj miała 7 dni i 4 zadławienia za sobą.
Podczas karmienia, je tak łapczywie, że już 4 razy myślałam, że dostanę zawału a ona po prostu... się udusi...
w tym momencie jestem bardzo opanowana, przewracam ją na ręce na brzuch i klepię po pleckach, udaje się... nawet nie wiem skąd mam tę technikę, pomaga, ale ja później dostaję spazmów, płaczę i boję się, tak cholernie się boję i nie potrafię tego powstrzymać... a w nocy wstaję i 100 sprawdzam czy oddycha, chyba zwariuję
na samą myśl, że mogę ją stracić... ja pierdolę, chyba potrzebuję specjalisty, nawet jak Wam o tym piszę to płaczę...

kupiłam dziś monitor oddechu, ładuje się, ale już nawet boję się ją karmić...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nhdge4c9yyzh3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dd3m1ocra.png

Odnośnik do komentarza

Sylweczka gratulacje:))
Kuzwa dziewczyny jestem po badaniu przez polozna i moge powiedziec jedno chyba wiem jak czuja sie ofiary gwaltu!!wsadzila mi prawir cala dlon ( a szczuplej nie miala) myslalam ze umre na lezaco az sie darlam ale stwierdzila ze musze wytrxymac, ledwo do domu dojechalam a cala wkladke mialam w brazowych grudkach chyba resztki czopu. W kazdym badz razie stwierdzila ze rozwarcia nir mam, szyjka zamknieta, a glowa jeszcze nie jest w kanale wiec ona obstawia ze do poniedzialku nic sie nie powinno dziac i stwierdzila ze jesli serio mam rodzic naturalnie to mam sie naszykowac na ciezki porod. Wiec pierdziele chyba wole ta cesarke :(
Na ktg wyszedl mi jakis jrden skurcz, ale stwierdzili ze to raczej mi sie brzuch postawil ja tego nawet nie czulam. Zobaczymy co powie mi jutro moj lekarz bo juz zmeczona jestem ta niepewnoscia, kazdy mowi co innego i moznq oszalec :/

17 ch

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...