Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Ewelinaa1986

Kadaga przy nawale i nieprzyjemnym zgrubieniu w piersi polecam tak jak dziewczyny wspomnialy wczesniej jak najczestsze przystawianie. U mnie trzykrotnie przy tym problemie sprawdzila sie metoda ktora znalazlam na jakims forum. Mianowice kladziemy dziecko i karmimy z luzno zwisajacej piersi nad nim. Wyglada to komicznie ale naprawde dziala. Kanaliki sa wtedy wyprostowane i dziecko szybko odkurzy piers z nawalu. Trzymam kciuki :)

Odnośnik do komentarza

Mamama ciesz się :-) my nie karmimy się w nocy od 4 miesiecy już. Pytalam pediatrę czy budzić małą ( miała trochę ponad miesiąc) powiedziała, że jak dobrze przybiera to nie budzic tylko się cieszyć, że można się wyspać :-)

Kadaga o liściach kapusty słyszałam trzeba je rozbić włożyć do zamrażarki, a potem zamarznięte włożyć do stanika. Niby działa ale póki co nie miałam wątpliwej okazji wypróbować.

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane mamuski :)

pewnie mnie nie pamiętacie, parę razy sie tu pojawilam przed porodem - bardzo chciałabym mieć więcej czasu żeby móc popisac z Wami :) czasami jak juz uda mi sie moja małą Tosię położyć to cofam sie kilkadziesiąt stron i czytam :)
Chciałam Was dziewczyny uczulić żebyście uważały na kontakt Waszych maluszków z dziećmi przedszkolnymi / szkolnymi - wiadomo jezeli ma rodzeństwo to nie ma wyjscia, ale do czego zmierzam - > moja mała zaraziła się ospą wietrzną... Nie ma rodzeństwa - zaraziła się od córki mojej kolezanki, odwiedziły nas, 4latka miała już wysypkę, ale koleżanka myślała ze to alergia...
Niestety to ze ja chorowalam na ospe i karmię mala piersią, nie jest ochrona przed choroba.
Tosie tak wysypało, ze az serce mi się kraje :( ma tych krostek chyba z 300. Nie zyczę nikomu przechodzenia ospy u tak małego dziecka, które ma tak nisko wykształcony system immunologiczny.
Musiałam to napisac, moze moje doswiadczenie uchroni inne maluszki.
A chcialam ja zaszczepic....
Pozdrawiam Was kobietki goraco

Odnośnik do komentarza

Kadaga pytalam pediatry o kupki jak maly nie robil 5 dni i mowila, ze jesli nic mu nie dolega,nie boli brzuch i ma dobry nastroj to sie nie przejmowac. Wtedy nie umial chyba jeszcze robic i sie uczyl, bo to bylo na poczatku rozszerzania diety.
A co do piersi to jak mnie boli to odciagam i nie czekam az Bartek laskawie mi ja oprozni. Podaje mu pozniej mleko z butelki jak pooproznieniu piersi jest jeszcze glodny a jak nie, to wylewam :-) nie szkoda mi, a bolu piersi przepelnionych mlekiem nie lubie :-)

Ja kp i z rozszerzaniem jest tak: rano mleko, przed poludniem mleko, potem spacer, po spacerze obiad sloiczek z miesem (lub pol z miesem pol warzywka jesli wprowadzam nowe mieso). Po godzinie od sloiczka mleko, potem deserek, kapiel i na noc mleko. W nocy 2x pobudla na mleko. W dzis co chwile (no tak co pol godz wylaczajac pory karmienia piersia) podaje mu tez wode.

Zaszaleje i zjem dzisiaj kawalek czekolady, a co!:-) chyba bede tez wprowadzac przyprawy bo ja tylko soli uzywalam do tej pory.

Apteka gemini - co miesiac sie tam zaopatruje :-)

Odnośnik do komentarza

Maamma do 90ml mleka daję jedną tą łopatkę od mleka ale na 60ml też daję jedną.. na 120ml 2 i pod koniec picia i tak zostaje takie gęste, czasami to wciągnie do końca czasami nie. Jak robię na 120ml i daję 2 łopatki kaszki ryżowej bananowej to jest ekstra do picia wypije wszystko bo gęstość jest taka idealna.

Odnośnik do komentarza

Mi na zgrubienie na piersi pomagał ciepły prysznic i masowanie, troszkę naciskałam, żeby uleciało.

Kapustę jadłam, ale nie kiszoną ( moja teściowa robi taka czerwoną, że nie idzie się oprzeć :) ) ale oczywiście z dwie łyżki , niecałą miskę:)

Zamówiłam dzisiaj dywanik piankowy, fajny a niedrogi.

http://allegro.pl/mata-piankowa-dziecieca-180x100cm-dywanik-okazja-i5786690664.html?utm_source=Facebook&utm_medium=LikeButton

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49roeq5e26op88.png

Odnośnik do komentarza

kadaga ja przeszłam dwa zapalenia piersi i ropień, masakra. Jeżeli jest to tylko zgrubienie i nie ma zaczerwienienia skóry w tym miejscu i nie jest ta pierś cieplejsza to jest zastój, odciągnąć mleko albo dziecię przystawić, kapusta pomaga i daję ulgę jak prysznice, tylko ma jeszcze działanie przeciwzapalne. I ten sposób Eweliny na karmienie też dobry. Ratuj się póki to zastój. Mam nadzieję że Cię nie straszę, po prostu nie życzę nawet największemu wrogowi tego co przeszłam z piersiami.

Odnośnik do komentarza

U nas dziś mija 6 miesięcy Neli :) My tylko kp, od paru dni próbowałam podawać warzywa, nie pasowało, a dziś córa popatrzyła w kalendarz i stwierdziła: skoro kończę 6 miesięcy będę jeść. Dynię z ziemniakiem jadła z zachwytem. Żeby jeszcze mamusię uszczęśliwić zasnęła właśnie sama w 4 minuty! Jak jeszcze w nocy daruje mi te 4 pobudki to ja nie wiem co zrobię :)
Na zastoje podobno mąż dobry bo może pociągnąć mocno.
Iwcia_15sier to ty bez kawy, czekolady i przypraw tyle miesięcy żyjesz!? Masz silną wolę dziewczyno!
Silv ja nie jestem zwolenniczką podawania tych okresów kiedy skok, kryzys laktacyjny itp. Z pierwszym synem nic takiego nie miałam, ale teraz możliwe że mam/miałam kryzys laktacyjny. Nela jadła częściej, złościła się, chciałam kaszkę podać, odciągnęłam laktatorem 10 ml z 1 piersi. Mąż mnie uświadomił, że ja bardzo mało piję, więc staram się od 2 dni pić dużo. Jest lepiej.
Aneta1981 straszne z tą ospą! Chyba bym się obraziła na koleżankę!
Lilianka mój starszy syn tak robił jak miał rok i to było z nagromadzenia emocji. Nie mam pojęcia co to znaczy u takiego malucha.
Co do karmienia nocnego. Podobno dzieci po 6 miesiącu nie muszą już jeść w nocy. Starszego oduczyłam jedzenia w nocy jak miał rok. Teraz chcę wcześniej tylko najpierw musi córa jeść kaszki żeby faktycznie się najeść. No i nie wiem czy jest możliwe niekarmienie w nocy przy kp, bo wiadomo że dzidzia chce do mamy a nie tylko jeść.

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

uffffff nadrobiłam! Ludu dziewczyny ale macie tempo!

olga1 super, że już po! dużo zdrówka! żebyś szybko wróciła do sułtana :** ściskam mocno!
ewelad śmiałam się dobre 10 min z tekstu Twoje córki! nie matka nie poznała się na sztuce! hahaha :) życzę szybkiego powrotu do zdrowia, żeby szlachcice sami mogli koło siebie robić!
rudamaruda jak tam twarz? guza nie nabiłaś? ja z kolei przez to, że ciągle tryb zombie to całe nogi mam pokiereszowane :/ jak idzie odsmoczkowanie? Z Twoich opowieści trochę się cieszę, że Prezes gardzi smokiem, jeden problem mniej.
kadaga tak jak dziewczyny piszą uważaj, żeby to w zapalenie nie przeszło. Ciepły prysznic i spróbuj wtedy wyciskać też trochę tego mleka. Częściej przystawiaj i odciągaj. Kapusta łagodzi ból i obrzęk ale zastoju się nie pozbędzie. Ja też miałam takie grudki i najlepiej mi było przystawić ssaka lub pod prysznicem wyciskać i masować. Powodzenia!

U nas rozszerzanie diety dziś wypadło znakomicie. Dynia + ziemniak rozcieńczone z moim mlekiem na taki kleik - wpierniczał jak szalony i mnie poganiał "eeeee" jak za wolno machałam. Tak jak wcześniej się pochwaliłam, wczoraj udało mi się dwa razy odłożyć go do łóżeczka i sam zasnął, dziś raz - ale to takie pół na pół bo trochę przy cycku zasnął. Jeszcze tylko jakby spał dłużej, ba! najlepiej całą noc! to by było wyśmienicie!

Piotruś

Odnośnik do komentarza

Izkuś, super, że córa już mówi "mama" i "baba" - ja nawet nie pomyślałabym, że dzieciaczki już teraz całe słowo mogą powiedzieć, ale pytałam, bo gdzieś wyczytałam, że ok 5-6 m-ca to powinny mówić sylaby typu "gu", "ma", "ba", a Olizna tylko krzyki i piski póki co ;-)

RudaMaruda, odnośnie odciągania pokarmu - nie masz tak, że w nocy jest więcej pokarmu - może w nocy dałoby się odciągnąć więcej? Ja wiem, że to hardcore i poświęcenie, no ale...

Agnez123, no ja też nie wyobrażam sobie chodzić w odwiedziny chora do niemowlaka - no ale niektórzy nie mają wyobraźni, że takiego maluszka potem leczyć to nie lada problem.

olga1, dużo zdrówka i sił!

kasiaaa2307, to może teraz regularnie będziesz przywyczajać Małego do takie zasypiania i się uda wyrobić nawyk :-) Gratulacje z rozszerzaniem dietki!

ewulka8, jak dla mnie żłobek odpada tak do 1 roku na pewno, ja bym chciała posłać Oliznę "do ludzi" w wieku 2 lat - mam nadzieję, że się uda do państwowego. A może jakiś własny biznes przez internet? :-)

Iwcia_15sier, ja kawę rozpuszczalną piję 3x dziennie po 1 łyżeczce - w ciąży i teraz :-) Czekoladę gorzką non stop - bez problemów ;-) U nas Oli wyszły krostki po ciastach z cukierni po chrzcie, więc pewnie jakiś "syf" dodali :/

kadaga, liście kapusty rozgnieć np. tłuczkiem żeby trochę soku puściły, schłódź w lodówce, a potem obłóż pierś z zapaleniem. Tutaj http://www.koala.krakow.pl/strony,strona,PogotowieLaktacyjne24h możesz na dole strony znaleźć telefon do pogotowia laktacyjnego :-)

Aneta1981, o rany ospa u takiego maleństwa - współczuję Tosi z całego serca!

U nas dzisiaj po raz pierwszy Olizna zobaczyła, że ma stópki i nogi nie kończą się na kolanach! Wreszcie ;-) Poza tym ostatnio intensywnie odkrywa swoje ciało, bo też dotyka rekami główki i trzyma się za uszy jak je ;P

Aha - sa promocje w rossmannie na gerbera sloiczki z deserami i obiadkami.

Odnośnik do komentarza

Wow, co do diety to ja już kilka razy w macu się stołowałam ;-) kapusty w każdej postaci, czekolady, przyprawy, zupa fasolowa i grochówka, grzanki z czosnkiem i itd itp generalnie wszystko. Małemu chyba najwyraźniej pasuje moje żywienie- ja po prostu żyje zasadą - dobrze wyzywiona matka to dobry pokarm ;-) A mój jest ewidentnie dobry co widzę po moim już 9 kilowym 5cio miesięcznym klocuszku ;-)

Odnośnik do komentarza

No to kolej na mnie.
Hello :)
Czytam Was tylko wieczorami, jak dzieciarnia śpi, no i teraz doczytałam w końcu do końca...i nie pamiętam już nic:)

Jasiek szaleje na nartach całymi dniami. Raz jest ze mną, raz z mężem.
Hanulka jest większość czasu z nami na polu i tak jak ją położe do wózka, tak potrafi na świeżym powietrzu spać 4, 5h z przerwą na małe mleczko lub bez przerwy.
Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że Hanulka w ogóle nie ma apetytu. Zjada po 100ml mleka i to rozłożonego na raty i tak może z 4 porcje na dobę:(
Dziewczyny, co się dzieje? Zmiana otoczenia? Dziś nawet poleciałam do sklepu i kupiłam jej słoiczki z mięsem od 5mc i zjadła prawie cały.
Mam wrażenie, jakby konkretów już szukała...a może jest chora...
Strasznie się martwię.

Do tego wszystkiego jest bardzo grzeczna, więc jakby była głodna, to pewnie by płakała...?

Bashia, Lenka przed operacją też chyba nie płakała z głodu...
Wkręcam się coraz bardziej...

Odnośnik do komentarza

Mój Mały też odkrył uszy, bo namiętnie je maca też przy jedzeniu :-)

Od dwóch dni daje mu do zabawy grubą zimną surowa marchewkę. I sobie piłuje dziąsełka. Lekarz powiedział ze dziąsła są już mocno rozpulchmione i mamy się szykować na dolną jedyneczke w niedługim czasie. Kazał dac też zwyklego flipsa do memlania i też dałam :) Od razu załapał co ma z nim zrobić :-)

Dwa tygodnie temu zarejestowalam się na stronie Hipp i dzisiaj przyszły dwie paczuszki- z probkami mleka następnego i w drugiej paczce słoiczek, łyżeczką i kupony do Rossmanna (i na jednym z kuponów jest ze do odebrania kolejna w rossmabie jest paczka )

Odnośnik do komentarza

Olga, wracaj do zdrówka :)
Pewnie jesteś w domu, skoro nic nie piszesz...?
Tak w ogóle, to my jeszcze 68 nosimy, pewnie jeszcze jakiś czas podnosimy, bo Hania jak widać, dba o linię...:/

Mam pytanie odnośnie krzesełka do karmienia z Ikea. Czy posiada ono pasy?
Powiem Wam, że Jaś miał drewniane krzesełko, które dla większego dziecka, rozkladalo się na stoliczek. Nie miało ono pasów właśnie i nie raz zdarzyło mi się złapać Jaska stojącego na krześle...dosyć wysoko... stąd moje pytanie :)

Z takich pozytywnych jeszcze rzeczy, to Hania w końcu załapała przewroty w obie strony. No cóż, przecież podróże kształcą :)

Odnośnik do komentarza
Gość Ewelinaa1986

Rewolucja moja coreczka ma podobnie.. Coraz bardziej gardzi butla. Na przyklad do niedawna zjadala w poludnie 120 ml. Ostatnio jadla w poludnie najpierw warzywka pozniej obiadki. I dzisiaj chcialam obiadek dac jej pozniej. Probowalam wcisnac butle. Wypila 10 ml i koniec... Podgrzalam obiadek i zjadla zaraz caly sloiczek. Takze mysle ze rosna nam dzieciaczki i szukaja konkretow. Ile mozna mleczko pic ;)
Kowalska daj znac jak sprawdza sie dywanik piankowy jak przyjdzie. Jesli bedzie ok tez zamawiam. Szukalam czegos takiego.

Odnośnik do komentarza

Wera_7 ja wiem że są takie dzieci jak Twoje... niestety są one rzadkością a ich mamy to mają szczęście :) Ja rozważam zakończenie kp przez te pobudki.
Rewolucja zazdroszczę wyjazdu :) i spanie na dworze 4,5 h - super! co do ilości zjadanego mleka nie pomogę... pewnie pobiegłabym po powrocie do lekarza, żeby dowiedzieć się, że wszystko ok. Taka ja. A puki co jak coś mleka je i zupkę wcina to korzystaj z wyjazdu.

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...