Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Ale macie tempo z tym pisaniem :)
Mój Bartek też nie chce pić wody, ale nie poddajemy się i nic nie dodajemy do wody, czasem zaparzam koperek, ale tym to już pluje na sam widok butelki. Od kilkunastu dni podaję wodę na łyżeczce i jest trochę lepiej. Oczywiście śliniak też mokry, ale myślę że ze 30 ml trafi do brzuszka.
Wkrótce czeka nas rozszerzanie diety i zastanawiam się od czego zacząć, bo zdania są podzielone: ponieważ od urodzenia były problemy z brzuchem (kolki, zaparcia) to radzą mi nie zaczynać od warzyw ale od kleiku ryżowego, ale przecież on zapiera... nie wiem już.
A do dziewczyn które będą walczyć z cukrem i fast śmieciami dołączam bez dwóch zdań. Mnie teściowa już podsumowała na chrzcinach twierdząc że nie zna innej matki, która czyta dziecku, które nic nie rozumie. Na końcu języka miałam jej powiedzieć, że niektórzy to starzy a mniej niż niemowlak rozumieją :) ale... nie będę się zniżać a i tak będę robić swoje... A powiem wam że moja siostra swojego syna uchroniła do 3 roku życia dając mu jogurt naturalny i wmawiając że to danonki, dopiero na placu zabaw jakaś udana mamusia uświadomiła Jasia co to są danonki... a chrupki kukurydziane że czipsy da się.... trzeba chcieć i tyle a teściowej zapowiem że jak będą słodycze to nie przyjadę z dzieckiem i koniec.
Zdrówka dla Helenki z okazji 5 miesięcy !

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

a właśnie a jeszcze o ząbkowaniu, bo my już dwa mamy... używamy bobodent ale średnio pomaga, dziś kupiłam czopki viburcol na noc... zobaczymy jaki będzie efekt.
Byliśmy dziś u pediatry z "katarem" no nie wiem co to bo chlupie małemu między nosem a gardłem i boję się że na uszy pójdzie. Naszej Pani nie było ale ta na którą trafiliśmy to masakra jakaś czekała aż jej powiem co ma dziecku przepisać: i tak napisała syrop przeciwkaszlowy i wykrztuśny na zmianę :0. Przecież to przeciwne działanie ma...

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

cześć Dziewczynki,
ja tylko na momencik, ale również witam się poświątecznie :))) tak szybko to minęło, że..... teraz zaraz nowy rok przed nami i kolejne święta, a jak kolejne święta, to zaraz lato, a po lecie znowu święta......im dalej w życiu, tym czas szybciej płynie :)
Rewolucja co do tych rączek, to odpiszę później. Może będę wiedziała coś więcej.
Joanna powodzenia na wyjeździe!!!! i współczuję tych przeżyć:/ tak się cieszyłaś na te święta.
Inez piękny wystrój domku!!! wow!!! a córcia ładnie tatusia uśpiła:P zdolna dziewczynka :)
Dzieciaczki superaczki tutaj na forum!!! żałuję, że nie kupiłam takiego stroju mojemu maluszkowi!
Co do wody, to ostatnio baaardzo mało pije mój synuś. Nie zmuszam, choć zastanawiam się, czy nie powinien więcej. Jak było cieplej, to bez problemu wypijał więcej, teraz to może ze 20-30ml na dzień:/
Ja mojego maluszka nie noszę w pionie prawie w ogóle. Sporadycznie, jak już widzę, że ma bardzo zły humorek, to wtedy na góra 5-10minut, bo dłużej mi niewygodnie, jemu chyba też, choć widać, że fajnie mu tak świat oglądać :) Rzadko też leży w bujaczkach, najczęściej jednak na łóżku, czy podłodze. Niedługo stukną mu 4 miesiące, na boczki przewraca się chętnie, z plecków na brzusia też, ale też właśnie ze swojej lewej strony. Nie gada jakoś specjalnie dużo, raczej oszczędny w słowach jak to facet ;) czasem śmieje się w głos, ale też nie jakoś mega często.
Miłego dnia! muszę spadać.

Odnośnik do komentarza

Mmadzia, my też czekamy dziś na księdza. Od 7.30. Do tej pory go nie ma.
Ja Hanię noszę cały czas w pionie. Innej pozycji nie toleruje.

Kasia, moja mała głowę podnosi już bardzo dawno , natomiast obracać się leniuszkowi nie chce. Może ze 2x się obróciła.

Anolkowamama, Szymuś kochany :)

Ewulka, Hania bardzo lubi wodę. W ogóle cokolwiek jej dam, na początku skrzywi się, a później otwiera buzię.
Co do obiadkòw, deserkòw, nie daje jej codziennie, ale tak 4x w tyg.

Co do cukru, też mam nadzieję wprowadzić jak najpóźniej. Z Jasiem się niestety nie udało, bo jak miał 7mc, musiałam wrócić do pracy. Zostawał z nim teść i on karmil go najczęściej mieszanką krakowską. Czasem nawet zupy mu nie dawał.
No i Jas ma zęby zepsute, a dentysty boi się jak ognia. Głupi teść. Nic do niego nie docierało. On zawsze wszystko wie lepiej

Ewelajna, współczuję kataru. Stosujesz wit c?

Powiem Wam, że Hania dopiero 17 skończy 5 mc, a wprowadziłam jej dziś sok z buraczka i jabłka. Zrobiłam w sokowirówce dla nas, a ona tak lakomie się przyglądala, że uległam. Dostała kilka łyżeczek, a buzke otwierala jak ptaszek :) Niesamowicie jej smakowało.
Mam nadzieję, że jej nie zaszkodzi, bo buraki są bardzo bardzo zdrowe :)

Odnośnik do komentarza

Ja u Was widzę 5 miesięcy :)

Nam dentysta na zeby poleciła calgel. Trudno mi powiedzieć czy dobry czy nie. Jak już widzę ze mala by najchętniej ręce po łokcie włożyła do buzi to wtedy jej smaruję i wydaje mi się ze jest wtedy lepiej. Ale to tak 2-3 razy dziennie smaruje. To jakaś nowość dla mnie jest bo u dziewczynek to nie wiem kiedy zęby wyszły.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

My również witamy po świątecznie. Natalka dała radę w tym świątecznym rozgardiaszu. Teraz została waga do zrzucenia ;)

Natalka kończy za tydzień 5 mc, ale obraca się tylko na prawym bok nic więcej z umiejętności, ale póki co się nie martwię. Pewnie jak się zacznie to wszystko na razie.

Za to teraz nie opowiada tylko piszczy jak opętana . :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49roeq5e26op88.png

Odnośnik do komentarza

Witam się po świątecznie dziś moja Lena kończy 5 miesięcy kurcze jak to szybko leci za niedługo nasze szkraba zaczną chodzić.
Ja Lenie też w pionie noszę inaczej nie chce pozycja leżąca tylko do karmienia i spania w ogóle nie miałam pojęcia że tak nie powinno się nosić.
Jeśli chodzi o obroty to obraca się bardzo ładnie nogi do buzi też wkłada i martwi mnie że leżąc w wózku łapie się i próbuje podnosić nie mogę jej z oczu spuścił. Lena jest silną dziewczynką. Wodę podaje jej łyżeczka z butli nadal nie potrafi pić czasem wypije ładnie a czasem marudzi tak samo jest z zupki.
Chciałam zapytać was o chodzik Lena dostała od babci i teraz mam dylemat czy można go używać odnośnie do artykułu który znalazł się na forum.

monthly_2015_12/fasolki-sierpien-2015_41502.jpg

Odnośnik do komentarza

hej Mamusie!

Ale tempo poświąteczne :)

Święta, Święta i po Świętach, wytrwaliśmy :) na jedno dobrze, że ten katar u małego był to nigdzie w dalsze podróże nie jechaliśmy. Trochę objedzona jestem, ale bez szaleństwa.

my na zęby stosujemy dologel, ale czy to on pomaga czy chwilowe masowanie palcem to nie wiem.

ewelad uwielbiam Twoją historię z kalafiorem! :D

Zgadzam się z Wami w 100% odnośnie słodyczy. Wiem, że to nie uniknione, ale można jak najdalej opóźnić.
rewolucja ja bym wystrzelała teścia z takie podejście. Choć wiem, że pewnie byłaś w kropce bo z kimś musiał Jaś zostać.

Odnośnie noszenia w pionie, u nas nie było innej opcji przez pierwsze 3,5 miesiąca. mały jak miał kolki tylko w pionie nie płakał. Teraz od jakiś 3 tygodni zasypia lulany na poziomo. Ale o zasypianiu samemu nie ma mowy! Zamknięte oczy, ale kłóci się póki go na ręce nie wezmę.

Piękne zdjęcia dziewczyny :* ale te dzieciaczki nasze są piękne :*

Piotruś

Odnośnik do komentarza

Oluś gada dużo, jak się nakręci to jak katarynka, w święta kiedy moje siostrzenice rozdawały prezenty spod choinki i zrobił się hałas to krzyczał, żeby go też było słychać tak to śmiesznie wyglądało. Śmieje się też często i jak się tak cieszy długo to czkawkę dostaje.
Właśnie śpi, a ja kończę obiad - bo świątecznym żarciu, którego mało jadłam ale się napatrzyłam zrobiłam pizze i wstawiłam fasolkę po bretońsku na jutro.
Olek jeszcze śpi po spacerku.
A do której wasze pociechy śpią? Bo my ostatnio do 10 heh.. wszyscy nam zazdroszczą :P Ale kadziemy się po 22 także ten tego.

Odnośnik do komentarza

Kasia, było dokładnie tak jak piszesz. Nie mieliśmy innego wyboru i musiał z nim teść zostawać.
Najgorsze było to, jak przychodził do mnie rano, mówiąc, że źle się czuje i z małym nie zostanie. Ja musiałam dzwonić do szkoły ( jestem nauczycielem), a dyra musiała szukać zastępstwa.
Na szczęście po wakacjach, moja mama będzie na emeryturze i zajmie się Haneczką :))

Odnośnik do komentarza

Trochę mnie uspokoilyscie bo myślałam ze ja jak ta wyrodna matka nie dbam z tym noszeniem. I z telefonem też.

REWOLUCJA u mnie było podobnie. Ja zabranialam a dziadek (pradziadek dokladnie) dawał czekoladki itp. I mogłam sobie gadać. Nawet jak wysypka była i nie wiadomo z czego to i tak miał gdzieś co mówiłam. A czekolada często uczula.
KASIA czasem nie da rady przegadac i wytlumaczyc bo przeciez jak dziecku słodkiego nie dac.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

AniołkowaMama taki smoczek też już próbowała, ale chyba jednak na razie postawię na konsekwencję i spróbuję jej wkładać do buźki, jak nie poskutkuje to chyba strzelę sobie w łep ;/ bo u nas pojawił się problem, mała w dzień budzi się po 20 minutach ze snu i wydaje mi się że jakby miała smoczek to by spokojnie zasnęła sobie, a tak to ciężko mi ją uśpić znowu, jedynie cyc skutkuję, no ale nie chciałabym tak robić na dłuższą metę

dziewoja ja przy ząbkowaniu używam po prostu pedicetamol ale już w naprawdę hardkorowych sytuacjach, tak to mam żel ale on chyba nie działa. Mała gryzie gryzak na szczęście i to chyba jej przynosi największą ulgę

izkuś ja gdzieś czytałam że chodziki nie są wskazane bo dziecko kładzie źle stopę i może się źle ukształtować, ale nie wiem gdzie to wyczytałam i ciężko mi dokładnie wytłumaczyć o co chodzi. Ja nie będę używać chodzika bo to jakieś takie nie naturalne mi się wydaje, dziecko samo wie kiedy zaczać chodzić, po co mu w tym pomagać

mmadzia my już dawno Emilkę nosimy w pionie, pytałam o to neonatologa to powiedziała że dziecko na razie ma bardzo giętki kręgosłup i jakakolwiek wada kręgosłupa jest leczona jak dziecko jest starsze, a nosić dziecko w pionie można jeżeli tylko chce

dziewczyny tak zapytam, dlaczego dopajacie dzieci wodą jak kp??ja kp i jeszcze ani razu nie podawałam Emilce wody, słyszałam że jedynie jak jest gorąco to powinno się podajać, a widzę że praktycznie każda z was podaje wodę i już sama nie wiem czy mam jakieś przestarzałe wiadomości ;/

i jeszcze mam prośbe, czy któraś z mam stosowała metodę BLW u swoich starszych dzieci?albo macie zamiar ją stosować teraz?ja wczoraj dopiero odkryłam tą metodę i dopiero się zagłębiam w tajniki ale powiem szczerze, że mam mieszane uczucia

http://www.suwaczki.com/tickers/wwgzflw15us22nvf.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ck6nlftdt53wm.png

Odnośnik do komentarza

ewelajna ze mnie tez się ciotka śmiała że czytam niemowlakowi. Ola lubi jak jej czytam opowiadam co jest na obrazkach, a najbardziej się cieszy jak jej śpiewam (albo się ze mnie smieje-jedno z dwóch -wole wierzyć w to pierwsze:))
Izkus jakie eleganckie damy:)
My też nosimy małą w pionie, poziomo za nic w świecie nie chce.
Bass my też kp i nigdy nie podałam małej wody, herbatki ani niczego innego. Na szkole rodzenia mówili nam że przy kp nie trzeba dopajać dziecka.

Odnośnik do komentarza

BASS ja kp i też nie daje wody. Herbatkę koperkowa daje jej czasem moja mama jak mnie długo nie ma to ma wtedy żeby ja trochę oszukać. Ale już chyba z miesiąc nie piła.

O tym BLW ja też czytałam i jakoś nie bardzo kumam o co biega i jak to ogarnąć. Wiem ze RUDAMARUDA coś o tym pisała ze będzie ja stosować chyba.
Ja to wogole się boję tego rozszerzenia diety. Dobrze mi tak tylko na piersi.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!
Od rana próbuje coś napisać i mi nie wychodzi a już nawet nie pamiętam co miałam pisać :-\ ach ta demencja pociazowa :-D
Przepraszam ze tak ogólnie ale mam mało czasu.

My mała nosimy w pionie. Pozycje pollezaca lub lezaca jest tylko do jedzenia lub usypiania.

Ja kp i wody nigdy nie dawalam nawet gdy mi położna mówiła że w upały można trochę dac. Wolałam udać cyca żeby się napila.

Metoda BLW bardzo mnie zainteresowała i zastanawiam się czy w ten sposób nie wprowadzać posiłków. Wydaje mi się prostsza niż tradycyjne przeciery itp. Póki co do końca 6m-ca planuje tylko kp pomimo że już nawet ostatnio pielęgniarka środowiskowa mówiła że po 5m-cu dawać zupki. Uparta jestem a co :-) ale uważam że moje dziecko i mój wybór. Narazie jest super prosto- jedzenie mam zawsze pod ręką :-D

Czytałam też gdzieś o chodzikach żeby nie używać ze względu na obciążenie kregoslupa no ale często życie zmienia nasze plany więc mimo że nie planuje go w przyszłości kupić to wiecie- nigdy nie mów nigdy :-D

I dołączam do klubu zdrowego żywienia. Już zapowiedzielismy dziadkom ze słodycze dla naszej Niuni nie istnieją. Mama się śmiała ze pewnie długo nie wytrzymam. Ale patrząc na par je mojego brata (5 i 4lata) ,ich zęby i to ze one tego nie lubią, tamto też jest be ale całego Mikołaja czekoladowego wbalamucily i popily cola to mi się niedobrze zrobiło. Aaa młodsze nawet kiedyś anemie miało no "ale przecież ona nic nie chce jeść ":-\

Nam się katar przypaletal. Mężowi cieknie z nosa jak z kranu i od niego Ewa chyba złapała. Dzisiaj w nocy spać przez zatkany nos nie mogła. A w środę mamy termin szczepienia. Chyba nas nie zaszczepia, prawda?

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

A i jeszcze miałam pisać. Ewa sama przekreca się tylko z pleców na lewy bok. Na drugi bok czy z pleców na brzuszek bądź odwrotnie nie ma mowy. Ale się nie stresujące bo jak np pokazywalam jej jak się podciągać za rączki to nie wiedziała że głowę też się ciągnie. Za to mąż pokazał to samo 3dni później i zalapala na tyle ze od tej pory gdy tylko może się czegoś złapać to od razu głową do góry idzie. Więc spokojnie, na wszystko przyjdzie czas

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...