Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Jak słyszę ciśnienie to mnie trafia szlak.Od kilku miesięcy nam bardzo wysokie i biorę te tabletki Dopegyt, muszę 5 razy dziennie cisnienie mierzyc.W tej ciąży to cisnienie cukier wszystko na raz! Mam nadzieję, że jaj urodze malutką to juz wszystko minie bo psycha siadam jak cholera i stres jest niesamowity.Staram się czytac wasze wpisy i wiem że wy tak że przeżywacie wszystko i myślę, że musimy przejść to wszystko razem.Fajnie że są takie fora na których możemy jako kobiety w ciąży razem wspólnie analizować nasze spostrzeżenia.

Moje szczęście

Odnośnik do komentarza

mmadzia... Nam położna na SR mówiła, że jeśli jest zaświadczenie nawet od innego lekarza, tzn.lekarza innej specjalności, o potrzebie cc, to ginekolog nie może podważyć... bo nawet jeśli dziecko jest dobrze ułożone, to przecież jest tez brany pod uwagę stan zdrowia matki, a ginekolog nie może ocenić wszystkiego :-)

silv no ja to bym baaardzo chciała urodzić zaraz po 20stym sierpnia.... wcześniej to może nie, ale po 20stym to tak na spokojnie mogę :D z tym, że mam do szpitala niecałą godzinkę i też już myślę, kiedy tu jechać, żeby nie za wcześnie... ale i nie za późno :-)

Odnośnik do komentarza

mmadzia trzeba by poczytać o tym cc i skierowaniu-ja tak tylko ze słyszenia, lepiej sprawdzić

łóżeczko turystyczne miałam przy córce i bardzo polecam-zgrabne, wygodne, dziecko się właśnie nie obija, dokupiłam tylko materac zwykły, wibracji i funkcji kołyski nie użyłam nigdy, teraz kupuję zwykłe, ale tamto jest w super stanie i będzie na wyjazdy

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Co do fotela to nie mam linku bo nie kupiliśmy w sklepie tylko na zamówienie u meblarza bo wyszło taniej. On jest trochę w babcinym stylu bo nie chcialam drewnianych oparc jak w ikei obawiałam się że dziecko może główka się uderzyć. Bujane odpadły bo nie czuję się stabilnie a i miejsca nie mam w pokoju. Jak mi się uda to zrobię zdjęcie potem.

http://www.suwaczek.pl/cache/37d48efce6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Mamuska to ja wybieram sobie termin tak na początek sierpnia;-) i właśnie nazbieralam liści malin i będę je suszyć i od 37 tygodnia intensywnie będę pić herbatkę z tego;-) położna na sr poleciła na przyspieszenie skurczy prodowych:-D nigdy nie wierzyłam w takie cuda no ale może podziała :-D

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Moira my mamy praktycznie identyczne łóżeczko dla małej i mimo że mamy po synku zarówno drewniane jak i to turystyczne to zamierzamy używać tylko turystycznego bo można go łatwo przemieścić jest lekkie i zgrabne a ze na razie musi stać w salonie wiec wole zdecydowanie to.
Co do ciśnienia to nie pomogę bo mam zawsze niskie a puls w normie.
Fotel do karmienia to super sprawa bo kręgosłup wysiada. Ja niestety nie mam miejsca a poza tym mam nadzieje ze zgram się z córeczką tak jak z synkiem i będę karmić na lezaco:) od 3 miesiąca tylko tak karmiłam i to był taki super czas:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczynki
Tez obejrzałam podesłany film i szczerze to ten facet jest dla mnie jak jakis zaklinacz!:) Niesamowity! Mam nadzieje ze nasze nie bedą ciagle płakać ale gdyby sie tak stało to liczę na to ze te metody nam pomogą. Jeśli chodzi o ta maskotkę i dźwięki to ja na razie bym sie wstrzymała. No raz ze nie wiemy czy rzeczywiście nasze maleństwo bedzie tego potrzebowało, to dwa czy rzeczywiście na to zadziała bo moze wystarczyć tylko otulanie i kołysanie i trzy na początek na YT sa nawet godzinne nagrania:)
Pozniej można myślec o zakupie.

Co do ciśnienia to tez nie pomogę ja zawsze mam ok. Przed ciąża miałam nawet za niskie a teraz juz sie unormowało. Mierze u każdej wizycie u położnej tj 2 razy w tygodniu a i co 3 tyg u gin:)

Fotel mam z ikei który stoi sobie w salonie ale jest mega wygodny i chyba przeniosę go do sypialni do karmienia tylko tez z miejscem mam w niej słabo. Tak sie wciśnie na styk i ledwo przejście zostanie. Ale najpier to zobaczę jak i gdzie najlepiej bedzie nam sie karmić:)

Dziewczyny Mmadzia i rewolucja racja z tymi lekarzami bo moja koleżanka ma teraz cesarkę na 20tego i skierowanie ma od laryngologa. Także próbujcie kochane na wszystkie sposoby. Szlak mnie trafia jak piszecie o problemach przez tych lekarzy i ich "przepisy".

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Ja całe szczęście mam duży fotel z podnóżkiem w sypialni :) miejsce na łóżeczko też, ale cały czas zastanawiamy się, czy kosz Mojżesza na początek, czy łóżeczko. Za jakiś czas tak będziemy organizować małej pokój.
Ja też poproszę pierwszą połowę lipca. Najlepiej w 38tyg., sn, bez znieczulenia, dużego bólu i nacięcia :D liście malin? Piłam przed ciąża, trzeba będzie do tego wrócić :)

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kp18m6m7k.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

MOIRA a ta funkcję kołyski probowalas? Bo M się właśnie upiera żeby była kolyska a EWELAD pisała ze nie korzystała.

MAMUSKA no mam nadzieję ze nie podważa. A jak będę u gin to zobaczę czy mi wypisze cc i jakie ma zdanie na ten temat. Najwyżej będę kombinować po środowej wizycie.
REWOLUCJA dobrze ze macie możliwość dogadania ze znajomym lekarzem. Powodzenia życzę.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

No to rzeczywiście się wstrzymam z maskotką. mam nawet już aplikację z białym szumem i najpierw przetestuję czy to na mojego Córka podziała.

Co do liści malin też zamierzam pić, gin to nawet od 31 tygodnia pozwolił mi pić, ale chyba zaczekam do ukończenia 33 ;)

mamy sezon czereśniowy i ja zbieram pestki po tych owocach. Zapakuję je potem do bawełnianego woreczka. przeczytałam gdzieś, że one po podgrzać w piekarniku długo trzymają ciepło i świetnie nadają się jako termofor, także dla malucha, bo nie poparzą.

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyeeuje8n3v.png

Odnośnik do komentarza

REWOLUCJA JUSTYNKA ja wychodzę z tego samego założenia co wy. Żeby tylko mieć to skierowanie na cc :)

Właśnie ogarniam ubranka do prania na jutro. Bo normalnie w takim stresie żyje ze się zaraz coś zacznie a M to w życiu nie ogarnie rzeczy dla dziecka. Dzisiaj jak wyciągam te najmniejsze to on mi mówi że to niemożliwe i ze dzieci takie małe nie są. Dlatego jak bym tak w szpitalu wylądowała to on by mi rzeczy na 68 przyniósł :D

Wiem ze to pytanie już było ale jak pierzecie ubranka na 40 stopni i dwa płukania?

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

hej. ja mam dziś jakąś dolinę, nawet nie muszę czekać do porodu, żeby mieć baby blues.. myślę o tym, ile dziecko zmienia, nie jestem pewna, że jestem na te zmiany gotowa. K. mnie wkurza, choć w pewnym momencie dziś mnie nawet rozczulił, mówiąc do mnie : " no ale powiedz, co ja robię źle?". w tym sedno. ja nie wiem, co jest źle, jest mi jakoś do d samej z sobą, nie jestem w stańie wykonać jakichkolwiek konstruktywnych działań, czuję się wypalona, ogłupiała, bezproduktywna i zapędzona w ślepą uliczkę. Czuje któraś z Was cokolwiek podobnego? Da sie to zwalic na hormony?...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h3owv88nw.png

Odnośnik do komentarza

Daniela-:) czytalam; że nasz doła to nie tylko ty! Ja staram się wszystko robić aby zapomnieć o dole jaki mnie dopada.Myje okna, przesadzam kwiaty i latam koło mojej 12letniej córki aby wszystko miała, a i tak po kątach płaczę i myślę jak to będzie co bedzie itp.Sama się zastabawiam czy podołam być dobrą nana po 12 latach.Ale co na myć to będzie.

Moje szczęście

Odnośnik do komentarza

Justynka, dzieki:)
Daniela, to zdecydowanie można zwalić na hormony. Ja też ciągle płacze, nawet mąż przestał pytać co się dzieje:)
Już niedługo:)

A z dzieciaczkami sobie poradzimy:) co z tego, że minęło już wiele lat? Jesteśmy super kobitki, kochamy nasze dzieci nad życie, mamy instynkt...i wiele innych zalet...:)
Dlaczego miałbyśmy sobie nie poradzić? Hm?

Odnośnik do komentarza

DANIELA, ach jakie ja mam czasem doly to jest masakra, czasem wyje bez powodu, a czasem jestem tak rozdrazniona i nieznosna ze sama ze soba nie wytrzymuje a nie wiem jak moj R. daje rade.... do tego ani rodziny ani przyjaciol, ah czasem jest ciezko nawet bardzo. Nie moge sie doczekac konca roku bo prawdopodobnie wrocimy do Polski. Chcemy zeby Jasio mial duza rodzine, a nie tylko rodzicow.

Jesli wybieramy sobie terminy to ja bym chciala 7.08 to sa urodziny mojego meza, a gdyby baaardzo nie chcial wyjsc to fajnie by bylo 16.08 w pierwsza rocznice slubu :)

Przybijam piatke dziewczynom z bolami bioder. Jakas masakra. Budza mnie te bole w nocy spac nie moge a nad ranem jak juz zasne to spie do 9-10. Dzis przespalam pol dnia.

Maly akrywny, z rana zawsze dostaje kopa, smieje sie ze glodny :D dzis sie rozpycha i zaliczylismy prawie 10 minutowa czkawke :)

Macie jakies zachcianki? Ja jeszcze miesiac temu wciagalam mleko i.produkty mleczne w kazdej ilosci. Ostatnio mam parcie na owoce.

Jutro kolejna partia prania ciuszkow i prasowanie... ah juz mi sie cos robi... a na srode prognozuja okolo 30 stopni :/ zdecydowanie lepieij funkcjonuje w nizszych temperaturach.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3k0s3hx6okzd8.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...