Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka :)
Ewelad, co Ty gadasz? Niewiele potrafisz? Jesteś inteligentną, błyskotliwą kobitą, więc potrafisz wiele ;)

Kasia, Tobie życzę rychłego znalezienia upragnionej pracy. A może rzeczywiście coś prywatnego? Piszesz, że mieszkasz na zadupiu, a może blisko większego miasta? Kurcze, sama bym do Ciebie przyjechała na jakiś masażyk :) uwielbiam :)

Mamuśka, ja też jestem wyrodną matką :) często nawet mówię mężowi, że jedynym pocieszeniem wieczornej gonitwy, jest cisza o 21. Cudowna cisza ....
Zdrówka dla Kaziunia :*

Tosio, dla Was również:*

Mój mąż już doszedł do siebie, natomiast ja coraz gorzej. Wczoraj wieczorem przyplątała się gorączka, więc samopoczucie koszmarne. Najgorsze jest to, że muszę zająć się dziećmi sama, bo mąż ma dużo pracy, więc funkcjonuje dzięki przeciwgorączkowym.

Dobrego dnia, Kochane :*

A.... Kasia!!!!! Wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek :*
Fajnie mieć 33 lata...

Odnośnik do komentarza
Gość Mamuska0001

Kasia 100 lat, 100 lat... i samych pięknych dni, i pociechy ze swojej rodzinki, i jak najmniej przeciwności wokół, no i tej pracy... :*
Rewolucja ojej, współczuję, przechlapane masz :( duzo sil, no i zdrówka, wiadomo :*
Ewelad głupoty piszesz!! :))

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Pisze wiadomość od rana i mam nadzieję że fo wieczora skończę

Kasia wszystkiego naj i jak najmniej przeciwności.

Ewelad ja mam podobne myśli jak Ty ale prace będę zmieniać po drugim dziecku bo od przyszłego roku startujemy z produkcją .

Jasiek jako najmłodszy dzisiaj kończy rok. Eh jak zlecialo. W sobotę była impreza połączona z 60tka mojej mamy. Jasiek się super bawił. I posmakować frytek bo podjqdal z talerza ale tak żeby nikt nie widział a później spał ze spacjalnymi słuchawkami i wróciliśmy dopiero o 23. Wszyscy byli nim zachwyceni. Za tydzień kolejny roczek tym razem u teściów. .. Zobaczymy jak to będzie. ..

Ze zlobkiem ostatnio słabo. Dużo płaczu a w pt miał wolny bo straszny katar zaatakował od zębów bo jeden dzień jest potem nie ma i tak znowu. I przez to ciężko idzie odzwyczajajanie od nocnego karmienia.

Ja tez z tych wyrodnych a co gorsza mój syn nie chce ostanie chodzić spać o 19:30 a kolo 22/23 a przez to wolnych wieczorów brak. Niech te zęby wyjdą to jakiś rytm dnia powróci.

Rewolucja zdrowia! Niech się te choroby w końcu odczepia!

Odnośnik do komentarza

Wszystkiego naaaajlepszego dla Jasia :* Zdrówka i tych zębolków, co tak męczą, niechże wyjdą :))
Marta, Ewelad mnie czasem kusi, by rzucić wszystko i robić COŚ... ale co?! coś, co byłoby moją pasją totalną, no i tu pojawia się problem - bo czy ja mam jakąś pasję? czy potrafię coś więcej niż to, co robię? (jeśli w ogóle potrafię to, co robię) eh... takie myśli mam i ja... ale ja jestem szarą, zwykłą mychą :))

Odnośnik do komentarza

Hej ho.

Na początek dziękuję wam kochane za życzenia.

Marta, sto lat dla Jasia, samych cudownyc chwil i niech już zębole wyjdą.

Mamuśka, ja też dołączam do mających czasem ochotę rzucić wszystko w cholerę i zająć się tym, co sprawia mi największą frajdę. W moim wypadku jest to pisanie, ale póki co sensownych pomysłów brak niestety.

Rewolucja, zdrówka życzę, niech choroba idzie precz.

Mamaamaaa, pytałaś dlaczego zmiana mleka. Nasza pediatra stwierdziła, że będziemy próbować stopniowo przestawiać małą na normalne mleko i powoli dozować alergizujące białko. Oczywiście gdyby okazało się, że coś jest nie tak to wrócimy na pepti.

A ja miałam dzisiaj urwanie doopy, a to w związku z dostarczeniem do opieki faktury, ale na szczęście wszystko poszło zgodnie z planem i teraz tylko zostaje mi czekanie na nowego kompa.

I muszę pochwalić mojego chłopa, a mianowicie, któregoś dnia tak sobie powiedziałam, że nowy portwel przydałby mi się. I co, na urodziny dostaję portwel, więc jest postęp, nie muszę mówić kup mi to czy tamto, po prostu drobna sugestia wystarczyła, ale podejrzewam, że to jednorazowa akcja i następnym razem to się nie powtórzy.

Dobrej i spokojnej nocki życzę. :)

Odnośnik do komentarza

Hello!
Kasiu wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! !! Samych wspaniałości!
Dla Jasia również wszystkiego co najlepsze na te jakże ważne pierwsze urodzinki!

Mamuska ja też bym tak bardzo chciała robić coś co mi będzie sprawiać ogromną przyjemność i żeby jeszcze z tego niezła kasę mieć (ale się rozpedzilam :-) ale ja najbardziej to lubię książki czytać a z tego chyba raczej nie wyzyje :-D tak poza tym to hobby jakiegoś nie mam no więc ten tego

Mmadzia wcale wyrodna nie jesteś. I tak jesteś mega że organizujesz całą swoją trojeczke no i męża na dodatek a odpocząć każdy choć trochę musi

Rewolucja zdrówka!

U nas też coś się przypaletalo i Ewuni wczoraj od południa z noska leciało i w nocy spać nie mogła. Budziła się co chwila z płaczem i tylko cycus i cycus. No więc wisiała na nim prawie całą noc (z niewielkimi przerwami na sen) a ja ledwo co dzisiaj przez to funkcjonowalam. No ale żeby tego było mało to jeszcze okres dzisiaj dostałam czyli normalnie żyć nie umierać :-\

Ale przynajmniej wczoraj miło dzień nad jeziorkiem spędziliśmy i Ewuni nie mogliśmy z wody wyciągnąć tak jej się podobało pływanie z tatusiem. Aż już nie mogę się doczekać co to będzie na Krecie ;-)

Ja już się kładę bo nie wiem co to dzisiaj będzie ze spaniem.
Miłej i spokojnej nocki :-* :-* :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Sto lat Jaś !!!

Kasia gratki kompa

Mamuśka mam to samo- co by tu zrobić , żeby zarobić i sie nie zajoobać mentalnie

Mamaewy u nas także katar o juz czuje , ze słaba noc przed nami, a do tego nie nawykłam jako wyrodna, wiec z powodu tych ostatnich nocek byle jakich zła chodzę i zmęczona , ja także ponad wszystko uwielbiam czytać - detalicznie, hurtowo, ambitnie i harlekinowo, wiec może założymy stowarzyszenie czytaczy i wystąpimy o dotacje do ... Bo ja wiem... Gazowni haha

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Rewolucja hihi :D no widzisz, a my tu więcej Jasiów mamy :)))
Kasia o, widzisz!! ale Ty masz coś, co lubisz, a to już dużo!! bardzo dużo!! Ja pisać kiedyś lubiłam, ale to były raczej nastoletnie "wybryki", jakieś wiersze, opowiadania... Super, że facecik domyślił się prezentu :)) Mi właśnie skończyły się perfumy; mój twierdzi, że dostanę pod choinkę, a do tego czasu...mam oszczędzać!! oczywiście te wylane już na siebie perfumy! czyli pozostaje mi zakupić sobie samej, nie będę czekać na jego pozwolenie :)
MamaEwy ja wpajam memu mężowi, że pora na jakąś zmianę haha czyli żeby zaczął robić coś, co nie będzie zabierało mi męża w delegacje, no ale jednocześnie da większą kasę i taki wewnętrzny spokój, że w razie w mamy jakieś zabezpieczenie finansowe, że można jechać na wakacje bez wyrzutów.... no i takie tam, czyli też ambitne plany na męża mam :D:D wtedy ja będę spokojnie zajmować się spełnianiem marzeń :D nooo, zagalopowałam się jak i Ty :D a nawet bardziej :)) ale ogólnie nie narzekam, byleby gorzej nam nie było (czyt.choroba).
Zdrówka dla Ewci :* ale Wam zazdroszczę tego kreteńskiego snu, który coraz bliżej.... Jak będziesz w Hersonissos, to pozdrów je ode mnie :D

Spokojnej nocki dla Mamusiów i Dzidziusiów :D

Odnośnik do komentarza

Hey! tak na szybko,póki Aleksanderek am drzemkę.

Pobyt nad morzem super, odsterowalismy się jednak ze znajomymi to jest super! Oli ogólnie dobrze, ale przy stole cięzko miał usiedzieć i zjeść, bo za duzo ludzi i dzieci wszystko go rozpraszało. Poza tym pochwalę się (albo nie żeby nie zapeszyć) od piątku Młody nie je w nocy, czad co? dzisiaj tylko kolo 4 dałam mu pić bo kaszel go męczył. Tak, tak kaszel, jest chory troszkę dostał syrop i psikadełko. Mam nadzieję, że kaszel szybko minie i nic więcej z tego nie wyjdzie. poza tym apetyt dopisuje i humor też. Nadal sam się nie odważy i nie zrobi kroczku. :P

Pogodę mielismy super, troche sie opaliliśmy :D Oli nawet w morzu z tatusiem i wujkami sie kąpał.

Buziaki

Odnośnik do komentarza

Ewulka z sam sie siebie Oli przestał jeść w nocy? Czy na początku go oszukiwałaś mniejszą ilością miarek mleka?

Dziewczyn to ja idę z Wami w spółkę z tym czytaniem za pieniądze bo czytać uwielbiam chociaż ostatnio mało ale jak będą płacić to się poprawię.

Ewelad a jak to bostnka? Idzie już w zapomnienie?

Dzisiaj ostatni raz Jasiek był krócej w złobku i Panie się zgodziły na to tylko ze względu na szczepienie. Jutro ma dzień wolny a w czwartek już cały etat aż się mamusine serce kraja. Bo początek miał dobry a teraz tak jakby zrozumiał o co w tym chodzi i jak tylko wchodzimy do żłobka to buzia w podkówkę i się wtula we mnie a jak mnie zobaczy jak go odbieram to nie uśmiech się tyko wielki ryk. Eh cieżkie to wszytsko. Dzisiaj byli na dworze jak po nie go przyszłam i mój rozbójnik siedział na kocu a normlanie to minuty by tak nie wysiedział. To się wyżaliłam...

Jasiek jest zaszczepiony na ospe a na mmr pojdziemy za miesiąc.

MamaEWy Kreta hmmm Byałam koło Heraklionu kiedyś i było super.

Odnośnik do komentarza

Hej :)

Ja również życzę wszystkiego najlepszego dla Kasi i dla Jasia :) Trochę spóźniona jestem no ale liczę ze mi wybaczycie :)

EWULKA super ze wyjazd wam się udał.
My to byliśmy na początku lipca i już nie pamiętam ze gdzieś byłam... :/

Sluchajcie mam w okolicy czworo dzieci mniej więcej w jednym wieku z Agatka i ani jedno z tych dzieci nie jest takie jak moje. Każde spokojne i rozwazne i ostrożne. A moja wręcz przeciwnie. Teraz sobie umanila ze będzie po polu sama chodzić a nie za rękę. A że teren nierówny to znowu mam bieganie za nią i łapanie jej jak się przewraca. Ale pr zynajmniej ładnie jeździ w wózku nawet bez pasów i bardzo lubi wózek sklepowy i zakupy :)

Narazie tyle :) buziaki :*

Aha i ja do klubu książki też :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Marta bostonka właściwie oprócz tego pierwszego dnia z temp przeszła bezbolesnie, ale obwiniam ja za obecny katar- osłabienie po wirusie chyba, cieżko czytać o tych zlobkowych żalach , ale bedzie coraz lepiej- musi

Mmadzia mój syn tez rozbójnik , nie chce chodzić za rękę i do tego gna jak szalony , co przy betonowej nawierzchni skutkuje u mnie mini zawałami co 30 sekund

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Mamuśki to może jakieś recenzje zaczniemy pisać co? Tylko znajdżmy najpierw kogoś kto nam za to dobrze zapłaci :-D

Ewelad mówisz o mini zawalach? Przybij piątkę :-)
Ewa nie chodzi spokojnie i najlepiej to wszystko sama- taka mam indywidualistke :-) a ja się śmieje ze do jej 18to już na pewno będę cała siwa ze stresów

Mamuska ja nawet nie wiem gdzie my dokładnie na Krecie będziemy a nazwy miejscowości o której pisałaś już nie pamiętam więc po prostu pozdrowie cała Kręte od Ciebie- gdzieś na pewno pozdrowienia doleca :-)

Melduję że u nas już po katarze. Nie wiem co to było ale trwało 2dni. I tfu tfu żeby już nie wrocilo

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Powitanko:)
Ewulka brak nocnego karmienia/budzenia to duża ulga :)) Ja też boję się zapeszać, ale już od jakiegoś czasu Kazik ładnie śpi, czasem nawet od 20stej do np.7ej (zdarza się pobudka ok.5:30 i jedzenie - póki co nie walczę z tym, bo i tak czuję duży komfort po tej zmianie!! no ale trzeba będzie kiedyś go dalej przestawić, by do ostatecznej pobudki nie wołał papu ;)) Od tego przestawiania wprowadziliśmy też zasadę, by nie brać Kazia do naszego łóżka i tego się trzymamy (choć czasem tęsknię...), no i zasypianie, na drzemki w ciągu dnia również, w łóżeczku :) dziś pięknie zasnął sam, po krótkim śpiewie i pogadance do króliczka :D oczywiście sam śpiewał, nie że ja jemu... :P
A czy Oluś sam wstaje? w sensie sam, na środku pokoju, bez trzymanki? :)
Marta hahaha tak, tak, Kaźmirz to wyjątek na tym forum :P
Mam nadzieję, ze Jasiek przyzwyczai się do żłobka... Myślę, że takie 2-4 tygodnie to zazwyczaj muszą minąć, by dziecko odnalazło się w nowej sytuacji. U nas to oszukiwanie pomogło, no i konsekwencja, kilka nieprzespanych przez to nocek, ale tragedii nie było; bałam się, że będzie gorzej (odpukać...:)).
Mmadzia ojjj, Agatka to po prostu charakterna kobietka :D (po mamie?:)) Nie powiem nawet jak zachowuje się mój Kaziutek w kościele..... mw.połowę mszy jest ok, a potem trzeba księciunia nosić gdzie rączką wskaże, bo jak nie, to jest wrzask, czasem raczkuje po podłodze, śmieje się do księdza... i.... skacze na kolanach - tak, tak, mój synek zdobywa podłogi na dwóch kolanach, bez użycia rąk :D
Ewelad no i super, że nie było tak ciężko z tym zagranicznym gościem ;)

Spokojneeeejjjj :)

Odnośnik do komentarza

U nas nocnego karmienia od dawna nie ma. Dziecko chyba po mamusi ma potrzebę wyspania się :)

Ja z kolei chce wiedzieć jak zrobić żeby sama zasypiala w łóżeczku? Już ostatnio doszłam do etapu ze siedzę na łóżku a ona leży obok mnie i zasypia o taka byłam szczęśliwa a teraz znów mam noszenie i usypianie na rękach :/ co prawda winowajce chyba widać w buzi w postaci czworek no ale cała moja radość znikła.

MAMUSKA charakterna powiadasz :) aż za bardzo :) i pewnie po mamusi :) A w kościele to u nas póki co luz bo siedzi w wózku. Tylko ze mi lion zabawek muszę mieć i co chwilę jej zmieniać. A jak bym ja wyciagla z wózka to koniec bo mam latanie po kościele po polu i nawet po parkingu :)

Lecę do fryzjera dziś :) buziaki :*

Odnośnik do komentarza

Mmadzia - my też byliśmy w lipcu nad morzem, ale bez porównania z przyjaciółmi dużo weselej :D

Mamuśka - Olek ustoi sam na nogach do momentu aż nie zaczie sie chwiać wtedy siada na pupie bo chyba czuje sie zagrożony :P Ulga jest jeżeli chodzi o karmienie, ale ja przez to dużo "twardziej" śpie, wzięłam go wczoraj do łóżka i otowrzyłam okno bo duszno w pokoju, ale to juz nad ranem było i w pewnym momencie otwieram oczy bo Oli marudzi a on na skraju łóżka normalnie aż mi sie gorąco zrobiło ;/ na szczęscie nie spadł. Poza tym jest dzielny, jak sobie coś zrobi to nie płacze chyba że ktoś go pożałuje hehe to troszke pomarudzi.
Dzisiaj w końcu mam wizyte u gin! 3majcie kciuki, żeby nic nie było.

Aaaa ostatnio czuję się świetnie, wagę mam jak na studiach 57 :D eh, wbijam się w spodnie, które kupiłam przed ślubem... to zasługa mojego synka, bo nie objadam się (bo kiedy?) i dużo chodzimy :P także tego.... nawet mąż często mówi mi, że chętnie by mnie bzyknął heheehe!

rozmawialam dzisiaj z przyjaciółką ma termin na poniedziałek i już się stresuje bo marzy o naturalnym porodzie, a przecież 1,5 roku temu miała cc.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...