Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Rose Julka tez czasami przechyla sie na boki w spacerowce :)
Kasia dziekuje za informacje ! :)
Ewelajna to straszna wiadomosc :/ jesli mialabym takie ogrzewanie na pewno mialabym w domu czujnik. Najgorsze co moze rodzicow spotkac :(
Przykro, ze maz mowi takie rzeczy, ale my wszystkie wiemy ze to oczywiscie nie Twoja wina, zadna z nas nie jest w stanie celowo zrobic maluszkom krzywdy :)

Odnośnik do komentarza

Ewelajna współczuję dnia :( wiesz, Twoim P. na pewno też wstrząsnęła ta informacja o śmierci dziewczyny, a że jak to faceci - nie powie wprost, a przeżywa, więc Tobie się oberwało, bo na pewno nie myśli, że zrobiłaś to celowo!! Biedna rodzina... :(((
Rewolucja jak byliśmy kiedyś u rehabilitantki, to pokazywała nam, że niektóre dzieci właśnie tak siadają jak Hania :) gratulacje dla Córci :**
Mmadzia ojej.... biedna Żabcia :( i ja trochę muszę ponarzekać - ostatnio mąż dużo pracuje, więc całe dnie sama zajmuję się małym, a strach go spuścić z oka, dziś razem siedzieliśmy na tronie :D, a jeszcze w nocy te pobudki, karmienia i taki rozbity sen mam, no i jestem nie do życia momentami:/ Ostatnio schowałam pieprz do lodówki, a potem mama szukała :)
Ewulka ja też wkurzam się czasem na takie pierdoły....no ale właśnie z takich "pierdółek" składa się nasza codzienność :) tzn. nie tylko z takich, na które się wkurzam - żeby nie było :)
Ania125 oczywiście kciuki mocno zaciśnięte będą, a wiesz co to oznacza - będzie dobrze!!!:)
Rose Kazio w spacerówce też tak jakoś leci....czasem mam wrażenie, ze mu niewygodnie, ale nie narzeka, więc chyba jest znośnie :)
Kasia83 oby to nie jakaś alergia... Zdrówka dla Zuzi :*
KaroLu dzięki za przypomnienie tej pierwszej pomocy - ja właśnie zawsze dmucham jak Kazio się zakrztusi. Współczuję tych bezdechów, ale szczęście, ze to minęło!
Kazio wcześniej preferował tylko lewy bok na przewroty, potem go turlałam czasem i załapał bok prawy, a teraz to w sumie nie wiem, którego częściej używa :/
Justynka czekam na fotelikowe mądrości :)) ja lubię gości w domu, nawet tych nieproszonych, ale to był akurat mój ojciec, więc średniawka, bo kontaktu przez dzieścia lat nie było, to teraz się nie nadrobi.
Spacerówka piękna, ale chyba musiałabym kupić i wozić małego w tajemnicy przed mężem :D
No, właśnie wrócił i zdążył mnie już kilka razy podkurzyć :D
Spokojnej nocki :**

Odnośnik do komentarza

dawno nie pisałam, bo musiałam się dużo uczyć, a Inka nawet na chwile nie może zostać sama, wychodzę z pokoju na dwie sekundy i już słyszę 'mama' i najwyraźniej wie co mówi, bo woła tak tylko do mnie. chodziaż rozsądek podpowida, że nie może tego rozumieć ;D, ale najwyraźniej sierpniowe dzieciaki jakieś... zdolne? ;D. Chciałam zapytać czy któraś z was ma może wózek z bebetto? zastanawiam się czy to przez zimę czy jakąś wadę w tych wózkach ale już dwa razy wymienialiśmy łożyska... no i ciekawi mnie czy myjecie maluchom ząbki, i jak?:)

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny jak zwykle można na was liczyć :)
Anosmia co do wózka nie pomogę, ale ząbki myję od dawna przegotowaną wodą i szczoteczką najpierw silikonową na palec teraz zwykłą z rossmana 0-2 lata malutka taka.
Rewolucja trzymam kciuki za zdrówko w Waszej rodzince bo widzę że przeskakuje to choróbsko... Dużo, dużo zdrówka dla Jasia :*

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

Ewelajna, dzięki Ci :)
To choróbsko akurat jest zamierzone przez mojego syna, bowiem idąc do taty do piwnicy, zboczył z drogi i wylądował na podwórku, na rowerku w krótkim rękawku. Na polu było zimno, a na drugi dzień już kaszlał.
Dostał porządny ochrzan, bo to, że wyszedł nieubrany, to raz, ale to, że nie zapytał, nie powiedział....
Wściekła jestem na niego :/
Odkąd jest starszym bratem, wydaje mu się, że jest już dorosły.

Odnośnik do komentarza

Ewelajna okropna historia, a faceci tak mają- mój mnie wk... Bo mamusia zadręcza go telefonami i sobie chłopak nie może poradzić z tym zalewem matczynej gadaniny haha

Ania czekam na dobre wieści , inne nie wchodzą w grę !

Rewolucja zdrówka dla Was, u nas sie jakoś rozeszło po kościach , ale pogoda lipna, wiec zakiszamy w domu, czyli nuuuda i wieczne maaamooo , a to rownocześnie z truchtaniem za człowiekiem - glebą, który jak mała małpka wspina sie wciąż i wszędzie

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hey,
Ewelajna, okropna historia! Czujniki to podstawa wielu nie zdaje sobie sprawy i niestety takie tragedie coraz częściej się zdarzają ;/

Ansomia, co do wózka nie pomogę, ale opowiem o naszym. mamy wózek marcelo i na moje oko jest z nim wszystko w porządku jeździmy codziennie czasami nawet 3 razy dziennie. Moi rodzice jeżdżą jak jestem u nich i nigdy nic złego nie powiedzieli - teściu wyjechał raz i od razu coś nie pasuje mu trzeba reklamować teściowa tak samo. Po kilku takich komentach wkurzyłam się i powedziałam, że raz się przejchała i już coś nie tak ja jeżdżę codziennie i mi pasuje! Tyle w temacie. heeh
Co do mycia ząbków to Olek sam lubi sobie myć w kąpieli i ja mu wtedy też albo palcem delikatnie albo tetrową. Kupiłam teraz szczoteczkę 0-2 ale jeszcze nie użyłam. może dzisiaj spróbuję.

Olek dzisiaj w nocy też się wiercił co chwilę smoczek musiałam wkładać... może to w końcu zęby (taka nadzieja!) a może mu się coś śniło.

Miałam dzisiaj ugotować Olusiowi obiadek z kalarepką, ale jakoś nie mam weny - dam gotowca a jutro ugotuję. Taka matka!

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie i dzidziusie!!
Chyba większość fasolek już raczkuje lub siedzi albo jedno i drugie - gratulacje. Tosia zaczęła kołysać się na czterech tak jak Agacia mmadzi ok 18-20 lutego no i do dziś nie ruszyła...jak Agacia ruszyła a Tosia nie to odczekalam tydzień i poszliśmy na konsultacje do rehabilitanta i intuicja mnie nie zawiodła...to początkowe napięcie i atos ciągną się za nią niestety i w efekcie doszła do pewnego etapu i dalej ciało nie daje jej podpowiedzi co robić bo te nieprawidłowe odruchy ją blokują - co niestety przełożyło się znowu na frustrację. Więc wracamy na rehabilitację i mamy dużo ćwiczeń domowych ale Tosia ich nie znosi....charakterna baba mi rośnie ;-)
Przewijaka używamy do każdego właściwie przewijania ale Tosia grzeczna - ewentualnie kopie... Nie wiem czy to miało wpływ ale faktycznie odkąd chwyta to zawsze daję jej zajęcie tzn. przewija się aktywnie że mną najpierw trzyma pieluchę i rozmawiamy co na niej jest, teraz jak już zna te obrazki to dosłownie czeka i ekscytuje się tym co jej z szuflady wylosuje...i wiecie że czasami rzuci z nie zadowoleniem tą pieluchą jakby akurat tej nie chciała! Jak jej ściągam starego pompka to ona rozkłada już tego nowego potem daję jej tubkę kremu z takim misiem i wtedy spokojnie zakładam jej nowego pompka. Zdażyło mi się podczas wizyty znajomych lub rodziny rozmawiać z gościem podczas przewijania i faktycznie szybko Tosia sprowadziła mnie na ziemię próbą przewrotek także ten tego...
(ale esej o przewijania naszym walnęłam)
Kasia, rewolucja, mmadzia, ewulka zdrówka dla fasolek. Ania 125 kciuki za wizytę.
My właśnie walczymy z drugą chorobą Tosi, w lutym miała mix zapaleń oczu, uszu i gardła a teraz od czwartku znowu uszka, a wczoraj pogorszenie...zeszło na oskrzela i znowu antybiotyk :-((( brrrr
Czy któraś fasolka miała już dwa antybiotyki w życiu?!? A pomyśleć że do lutego nawet katar się jej nie imał!
Witamy również w gronie wspólnoty chrześcijańskiej kolejne fasolki i czekamy na następne dzieciaczki...Ja też okropecznie stresowałam się chrzcinami i fajnie poczuć tą ulgę po ;-)
Anosmia ja zakładam od początku że dziecko wszystko rozumie tak jak opisuje to "język niemowląt" i uważam że bardzo mocno pozwala mi to rozumieć moje dziecko. Myślę że Inka wie kogo woła w 100%! A jak tam jej zdrówko? Wszystko dobrze już?
Kasia83 jesteś niepokonana! Podziwiam twoje nie tylko dążenia do celów ale tej odwagi do ich wyznaczania!! Twoja opowieść w zakładkach...napewno odsłucham/przeczytam - ja tam lubię takie klimaty ;-))
Tyle chciałam jeszcze napisać i nie pamiętam co...ale mam wytłumaczenie...UWAGA!
Ogłaszam że wygrywamy w konkursie ponownych dwóch kresek!! Jestem w 6 tygodniu ciąży i wg wszelkich obliczeń termin porodu jeszcze w tym roku!! :-))))
Dla tych co pamiętają moją historię dążenia do uzyskania poprzedniej ciąży - nie wierzę do teraz że się udało tak po prostu!! Ale jest fasolka grudniowa 2016 i mimo przerażenia co to będzie jestem mega szczęśliwa!!! A teraz idę dobić mdłości poranne...pamiętacie ; -)(

http://fajnamama.pl/suwaczki/fijqsye.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ei0rt0s.png

Odnośnik do komentarza

WOW WOW WOW!
Tosio! Gratulacje! :) Doskonale pamiętam Twoją historię :) Aż się uśmiechnęłam od ucha do ucha po przeczytaniu Twojej wiadomości :) W ogóle jak czytam Twoje wiadomości to mam zawsze przed oczami obraz matki idealnej. :)

Anosmia, ja mam bebetto. Z łożyskami nie mam problemu, ale ze spacerówką! jest po prostu beznadziejna! Mam wrażenie, że jak będę w niej wozić dziecko, to bardzo szybko nabawi się problemów z kręgosłupem.

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6ydovhwfxhp.png

Odnośnik do komentarza

Witam się ;-)
Tosio gratuluję!!!!! Ale super wiadomość :-) taka radość :-) to teraz dziel się z nami informacjami o małej fasolce ;-) poprzypominamy sobie jak to było :-) zazdroszczę, też bym chciała, ale my jeszcze troszkę. Co do antybiotyku to moja córka miała już 2 :-/ a właściwie trzy bo byłyśmy w szpitalu bo miała bakterie w moczu o aż 10 dni go brała....nie lubię antybiotyków, ale czasem trzeba, trudno. Moja córka nie siedzi i nie raczkuje, nawet nie przyjmuje pozycji do raczkowania.
Ansomiamy mamy bebetto Torino ale wszystko w porządku, a jaki masz model? Co jakiś czas psikaj wd-40 i będzie ok :-) ale skoro Tobie nie przeszkadza to ok :-)
U nas wszystko ok :-) ten ząbek jeszcze nie wyszedł chyba :-( była u nas pani doktor zobaczyć węzły i wszystko ok, jeżeli nie mają 1 cm to wszystko jest wporzadku.
Jeszcze chciałam nawiązać do wyników badań dzieci, otóż zawsze konsultujcie je z pediatra. Ja zrobiłam prywatnie i niby ok, ale te normy co podają są ogólnie dla dzieci, nie według wieku. Morfologia u nas ok mimo tych limfocytow podwyższonych... Okazało się że to norma. Co do Wit D, niby w wynikach że norma do 100, a pani doktor powiedziała że dla takiego niemowlaka to norma tak do 60 a ona miała 57 czyli trochę dużo i dlatego może się pocic. Mam tak co 2 lub trzeci dzień podawać a jak jest duże słońce to raz na tydzień. To mogło być powodem pocenia. Zobaczymy.
Życzę miłej środy :-*

Odnośnik do komentarza

hej mamy!
Tosio ciebie ściągnęłam myślą chyba bo dawno nie pisałaś i myślałam wczoraj co tam u was... a tu takie newsy! Gratulacje ogromne. To niesamowite- czasem tyle starań trzeba a czasem szczęście po prostu przychodzi! cudownie
My juz po wizycie i Ekg. Wyniki są dobre ale mamy za pół roku powtórzyć echo serca. Dla pewności.
Ewelajna straszna historia ;(
Niestety moja siostra prawie tez by tak miała parę lat temu. Akurat odwiedzali rodziców. Brała kąpiel. Szwagier usłyszał plusk wpadł do łazienki i ją wyniósł. Pogotowie ją zabrało ale na szczęście nic się nie stało. A ona właśnie od czadu już straciła przytomność i poszła pod wodę w wannie... :-( Rodzice przebudowali instalacje i pozakladali czujniki.
Jeśli chodzi o siedzenie w wózku to.mi się wydaje ze jak nam dzieci będą już pewnie siedzieć to i w wózku będą sztywniejsze. Ja póki co raczej mam Krzysia na pół lezaco.
A w ogóle zepsuł mi się komp a . pisanie z komórki jest straszne.i wolne ;-(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

TOSIO ojej! Super! Gratulacje! Dużo zdrówka wam życzę i niech się dzidziuś rozwija prawidłowo i niech rośnie rośnie rośnie :*

Ja to każdemu brzuszkowi zazdraszczam :)kocham po prostu ten odmienny stan. I tak mnie pokusilo żeby Agatke mieć i wiem ze już planować nie będę czwartego i tak mi smutno z tego powodu. No ale cóż :) Nie każdy może mieć druzyne siatkarska w domu :) czy piłkarska :D mi już wystarczy moja trójca :)

ANOSMIA super ze sie odezwałaś :)

U nas meksyk i sajgon i co tam jeszcze. No ja sił naprawdę nie mam. Żaba staje już nawet opierając się o niskie zabawki. Byle by na stopach. Podchodzi do mnie wyciąga rękę biorę ją to znów chce na ziemię i tak e kółko. I gdzie może to staje. Uważam że to zdecydowanie za wcześnie jak dla nas. Ale jak ja zatrzymać? Pediatra mi się kłania ale jakoś się wybrać nie mogę. I dzisiaj mamy debiut buraka :) zobaczymy jak mala przyjmie zupę :) A no i najważniejsze:) spała od wczoraj od 8 do dziś do 6 :) Ja się obudziłam na karmienie a ona nie :) i i zgrozo na brzuchu spała cala noc. To nie na moje nerwy. Ale się wyspala a rano to z pupa w górze spala :) I taka dorosła już mi się wydaje :)))

Dobra kończę bo Was zaspamowalam :) buziaki i miłego dnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Hej

Rewolucja dużo dużo zdrówka dla Jasia. Oby tylko Hanuś od niego nie przejęła. Faktycznie nie po drodze Wam do tego szczepienia:(
I gratulacje za siadanie dla krolewiczki:):*

Ewelajna mam nadzieje ze dziś juz Bartuś ok. Mężem sie nie przejmuj. Pewnie sam sie wystraszył i tak zareagował. To przecież oczywiste ze jesteś wspaniała mamą i zawsze chcesz jak najlepiej!

Tosio!!! Faktycznie bomba jak nie wiem!!!!:) Ja rownież pamietam doskonale Wasza historie dlatego wyobrażam sobie ta radość i zaskoczenie:) Gratulacje ogromne:):) Dbaj o siebie:) Ja od razu tak jak reszta...ochoty nabrałam:D
Buziaki dla Tosi i dużo duzo zdrówka:)

Ania ciesze sie ze wyniki ok. Jak Ewelad powiedziała nie mogło być inaczej:)
Wypadek z siostra straszny:( Jak dobrze ze skończyło sie w ten sposób..

Mamuśka dla Ciebie duzo energii wysylam:) Ja tez ostatnio sama z Tosia całe dnie bo maz papierowe zaległości nadrabia w firmie i mimo ze mała nie raczkuje to jakaś ostatnio bardziej wymagająca uwagi sie zrobiła. Nawet na chwile sama sie nie zajmie tylko muszę wciąż przy niej tkwić. Wiec jak zaśnie to motorek w d... i nadrabiam:)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Powitanko :)
Tosio jejaaaa!!! jak faaaajnie!!! gratulacje!!!!!!!!! :))))) aż mi się łezka w oku zakręciła.... ach :) kolejny bobasek w drodze.... pewnie na początku będzie ciężko, ale dacie radę, a ile radości.... :))) My mamy w planach w przyszłym roku zacząć starania, ale pewnie życie samo zweryfikuje - może wcześniej, a może później... czas pokaże! zdrówka dla Was :*** no i jak tylko dasz radę zaglądnąć na forum, to prosimy o relacje nt. nowej Fasoleczki :)) a, no i mi też się zachciało.... :D a, no i powodzenia z Tosią w ćwiczeniach..... na pewno nadrobi wszystko, choć pewnie teraz jeszcze trudniej z nią ćwiczyć! wytrwałości dla Was :)
Ansomia my też mamy taką szczoteczkę z rossmanna, ale do tej pory nie używałam :/ obiecuję, ze dziś zacznę! w użyciu była czasem ta nakładka na palec.
Rewolucja no jako starszy brat, to Jaś chyba może już pewne decyzje sam podejmować ;) a tak na serio, to zdrówka dla niego, no i dla Hani też, co by się znowu co nie przypałętało!!!
Ania125 dobrze, że jest dobrze!! :) ja też wolę z lapka pisać! no i ta historia z siostrą... Ktoś nad nią czuwał na szczęście!!!
Justynka dzięki :))) właśnie Kazio ma drzemkę, a ja zamiast dobrać się do sterty prasowania, to piszę...:D a słuchaj, przeoczyłam o foteliku, czy nie pisałaś jeszcze? jak będzie chwilka, to ja chętnie poczytam, bo my jeszcze przed ostatecznym wyborem :)
Miłego dnia Wszystkim... :) u nas niestety wiatrzysko straszne, sama nie wiem, co ze spacerkiem..
buźki!!

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry środo!

U nas też ani siadanie, ani raczkowanie.
Wczoraj byłyśmy na usg układu moczowego, wszystko w normie.

U nas antybiotyk był trzy razy.

Tosio gratuluję!!!!!!!! :) :) :) :) :)

Zrobiłam dziś placuszki bananowe i mam zamiar dać mojemu niejadkowi. :)

Dziś mamy kontrolę po 6 tygodniach.

Mój łobuz nicpoń, ale kochany :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49roeq5e26op88.png

Odnośnik do komentarza

Tosio meeeega super wiadomość! Gratulacje, dbaj o siebie.
Też jak sobie przypomnę jak fajnie było w ciąży i właściwie to ja już w tym czasie przeszłam na l4 :D
Kurcze trochę się przestraszyłam z tą rehabilitacją co napisałaś. Olek przyjmuje pozycję do raczkowania, przesuwa ładnie jedną za drugą nóżkę ale rączki jeszcze w miejscu. Nie wstaje bo właściwie nie ma jak, o co się złapać. Na naszych kolanach to taki sztywny na wyprostowanych nogach że hej, a tak sam z siebie nie próbuje ani siadać ani wstawać.

U nas buraczkowa była hitem, wsuwał aż się uszy trzęsły.

Placuszki bananowe?mmm pewnie dobre!

Odnośnik do komentarza

Tosio!! Gratulacje ! Swietna wiadomość, na pewno dasz sobie radę ;). no a co do antybiotyków, to moje dziecię miało ich kilkanaście jeszcze jako noworodek, no ale to zupełnie inna sytuacja, odkąd wyszła ze szpitala ani razu nie chorowała ! codziennie jesteśmy na spacerze, chociaż na chwilkę. chyba się zahartowała. wczoraj wyszła jej druga dolna jedyneczka, dokładnie miesiąc po pierwszej. no a co do ząbków, to pytałam, bo mi siostra dentystka mówiła, że najlepiej to już myć pastą, uczyć od pierwszego ząbka, no więc słuchając rady myję elmexem. mała uwielbia szczoteczkę bo fajnie drapie. siostra mówiła, że pasta jest tak zrobiona, że z całą pewnością nie zaszkodzi jeśli ją będzie połykać. no i kupiłam ostatanio rajstopki do raczkowania i kilka par skarpetek. są świetne, mała się nie ślizga i bezpiecznie wstaje, bez obaw że nóżki odjadą. http://allegro.pl/skarpetki-dziecinne-silikonowa-podeszwa-rozmiar-m-i5676540900.html zamówiłam między innymi te, które poza rajstopkami uważam za świetny zakup. no i wbrew rozmiarom podanym na aukcjach zamówiłam rozmiar M i na naszą 11 cm stópkę pasują idealnie, wcale nie są za duże i jeszcze długo posłużą.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...