Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Janinka dziękuję Ci za to ostatnie zdanie o zakrztuszeniu, ja w panice zawsze najpierw podnoszę do pionu a potem głowa w dół!
Ewelajna gratuluję:)
Bass doskonale Cię rozumiem, spróbuj szczerze porozmawiać ze swoim, może zrozumie:) Kochamy swoje dzieci ale potrzebujemy też chwili dla siebie, to normalne:) Mój mąż radzi sobie z obowiązkami, szczególnie na początku kiedy ja trochę nie ogarniałam, ale zobaczył że już sobie radzę i już mu się nie chce:P
Rewolucja już rozumiem skąd ten strach, ale fajnie mieć swój własny kąt :)
Ania powodzenia w gotowaniu ! :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny czytam was na bieżąco ale ciężko cis napisać bo synus się bardzo absorbujący zrobił.

Mamuska01 i Olga jestem pełna podziwu. Ja tez powinnam ale nie ukrywam nie chce mi się

Ją na rozszerzenie diety blw się nie nadaje bo bym chyba zawału dostała ale metoda mi się podoba.

Bass chyba musisz zostawić dziecko z tatusiem w jakiś dzień w weekend i odpocząć. Niech zobaczy jak to jest.

Magda.g (chyba nie pomyliłam się ) ja uczę spanie w dzień w łóżeczku bo z nocnym spaniem nie mamy problemu a w dzień spał tylko na spacerze a teraz wprowadzam 2 drzemki jedna rano druga wieczorem i jest ciężko a to dopiero 2 dzień ale trzeba się pomęczyć żeby później mieć łatwiej.

Ja teraz dalej poszukuje spacerowki bo napalilm się na quinny ale jak zobaczyłam ha w sklepie to stwierdziłam ze dziecko ma tam za mało miejsca i odpada.

Odnośnik do komentarza

Bass kurde jak przeczytałam Twoje słowa to jakbym o sobie czytała, ale ja nie kp a też czasem jak więzień... zakupy mogę zrobić oczywiście tylko jak uśpię Bartka, a wrócić mam zanim się obudzi :/ i mówię do P. kiedy Ty się bawisz z dzieckiem, kiedy spędzasz z nim czas a on na to, że jak będzie już kumaty to go na ryby będzie zabierał i więź budował a teraz to najważniejsza jest matka. Ale to moja wina bo pokazałam że sobie radzę ze wszystkim, bo jechał w delegację na 3 tygodnie a ja zap...łam jak wół a jak wracał to polędwiczki duper szwance żeby ciepło domowego ogniska miał... to ma a ja dalej jak wół... no ulało mi się sorki dziewczynki ale po prostu nie mam dziś siły i tak Bass dobrze rozumiem. i nie dziewczyny, mój po rozmowie nie zrozumie ! Próbowałam, ale on jest oporny bo przecież jemu by się miało na gorsze zmienić... Ach... Jeszcze w niedzielę do teściów :/ już psychicznie wysiadam...

Janinka raz podgrzane jedzenie nie nadaje się do ponownego podania

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

rewolucja opisz o co chodzi z tą sodą i wodą utlenioną? jak to robisz/smarujesz? Bo ja mam ten problem :/ dezodoranty tak sobie się spisują, ja zawszę używałam etiaxilu ale teraz kp więc nie chce tym smyrać się.
olga jak Wy? Jak Fabianek? przechodzi paskudztwo?
Bass, ewelajna współczuję bardzo. Może ustalcie i przekażcie częśc obowiązków chłopom. Czasy kur domowych się skończyły. Ewelajna a Ty biedna jeszcze dwa obiady gotujesz bo dla siebie wege a dla męża z mięchem? to jak Cię wkurzy to nie gotuj mu i albo zje wege, albo dwie ręce ma to niech sam sobie szykuje. Jak chcesz to mam tą książkę od Rudej Marudy mogę przesłać ;)

Bass jak idzie Wam rozszerzanie? nam powolutku, Piotruś otwiera buziaka, ale wagowo to max zje 40g, potem macha rękami i wytrąca miseczkę/łyżkę i się denerwuje. A potem musi być cyc a i jakże! Teraz to wie gdzie jest i jak nie daje to bierze mnie za bluzkę i ciągnie otwierając dziuba - taki roszczeniowy! Ale nie zniechęcam się, powoli wprowadzamy smaki, gorzej w nocy bo jest czasami i 10 pobudek na cyca, i nic lulanie nie daje :/ ale widocznie mu tak potrzeba.

do nas dziś przyszedł fotelik, za rekomendacją naszego fasolowego Zawitkowskiego - Ani125 - dziękuję! Piotruś super sobie w nim siedzi, jutro pierwsze karmienie w nim! Łatwy do czyczszenia i wygodny! Normalnie fotel prezesa jak nic!

Piotruś

Odnośnik do komentarza
Gość Misiaczek

DziewcZyny bo to jest tak, że my chcemy być takimi perfekcyjnymi Mamusiami i Paniami Domu.
Żeby czasem nie pokazać ze sobie nie radzimy. Super women....
Ja się czasem wkurzam sama na siebie bo mimo iż Bardzo bym chciała czasem usiąść w fotelu z pyszną kawką np jak Mały śpi, to ja nie. Ciągle coś robię A kawę pije w biegu ...
No bo przecież chce posprzątać, ugotować obiad itd...
Musimy wyluzować.

Co do mężów i pomagania, mój dużo robi, mimo wszystko narzekać nie mogę.
Trochę się ogarnął ;-)
Ale w nocy to ja wstaje.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki!

Nie zycze zadnej z Was by maluszek sie tak rozchorowal. Straszne to jest. Katar, kaszel, stan podgoraczkowy, caly czas na raczkach chce, nie chce za bardzo jesc i pic. Tak slabiutko wyglada. Licze, ze jutro bedzie lepiej. Serce mi peke i chcialabym przejac ten jego stan na siebie.

Poszlam biegac wieczorem 3 km i znowu 25 min. Maz zostal z malutkim. I chociaz przez bieganie wyjde z domu bo caly czas siedzimy w domku :( codziennie spacery byly, jakies atrakcje a teraz smutno przez infekcje. Niech juz moj sultan wyzdrowieje :(

Misiaczek my takie jestesmy mamy. Tak chcemy wszystkie dobrze dla maluszkow. Faceci niby twardziele a w zyciu by sobie na naszych miejscach nie poradzili poczawszy od porodow itd.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

Hejka mamuski:)
Olga i Mamuska gratuluję wytrwałości w postanowieniu. I zazdraszczam bardzo. Ja dołączę latem:)
Olga nam nadzieje ze maluszek juz lepiej!!!
Kasiaaa 10 pobudek!? Kobieto jak ty funkcjonujesz! ? Podziwiam wytrwałości w kp. Ja mam trzy pobudki czasem cztery i ledwo zyje :)
Bass ja małą karmie cycem na noc ale ona nigdy przy Cycu nie zasypia (tylko w nocy). Biorę ja do odbicia poprzytulam i wkładam do łóżeczka. I wychodzę. Jak słyszę ze marudzi albo wypadł smoczek to idę wkładam smoka głaszcze po główce i wychodzę i dziś zasnęła pięknie po 15 min. Nawet razu jej nie wyjmowalam z lozeczka. Bo jak wcześniej bardzo płakała to podchodziłam do łóżeczka brałam ja na ręce ale zawsze w pionie i uspokajalam bez żadnego bujania. I powiem wam że jest już coraz lepiej. Zasypianie na noc i pierwsza drzemka super. Druga drzemka to spacer wiec tez ok ale trzecia to jeszcze słabo. Mała płacze bo jest za bardzo pobudzona. No ale ostatecznie zasypia. Jestem przeszczesliwa ze wreszcie wychodzimy na prostą z tym spaniem bo było słabo. Trzeba ją było bujac i bujac a przy odkładaniu się budzila i znowu od nowa. Miałam tego serdecznie dość. I nie wiem czy to zbieg okoliczności czy zasługa samodzielnego zasypiania ale do tej pory każda drzemka trwała nie dłużej niż 30 min a teraz ta pierwsza trwa 1 h lub nawet 1,5 wczoraj!
Mar86ta jedna drzemka w ciągu dnia u was tylko? Kurcze u mnie to nawet cztery czasem. Ostatnio raczej trzy ale bywają dni ze 4 . Moja córa to by chyba nie wytrzymała bo ona po 2 h od wstania robi się senna.
A co do mężów to ja narzekać nie mogę. Sprząta zawsze generalnie w soboty. Po pracy zawsze zajmuje się synem. Przygotowuje kąpiel dla małej. Jak na obiad są parówki (co oczywiście zdarza się rzadko ale jednak czasem się zdarzy) to nie marudzi i mówi że jemu to nie przeszkadza. Myślę dziewczyny ze facetom potrzeba czasem kubeł zimnej wody na głowę. Jak maz wróci z pracy to na wejście wręczyć mu dziecko. Dać rozpiske co o której i wyjść. Wiem ze szkoda malucha ale dziecko szybko zapomni a facet długo będzie pamiętał. I zobaczy jak to jest z maluchem cały dzień. I to zupełnie normalne Bass ze masz czasem ochotę odpocząć od dziecka. Każda z nas zapewne tak ma( bynajmniej ja na pewno). Trzeba faceta zagonic do pomocy i kropka.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza

MAGDA.G jeśli o ta siateczke do owoców pytasz to w pepco ja kupowałam. Jeszcze nie testowaliśmy niestety.

Dziewczyny mi glowa pęka już trzeci dzień. Dziwny ból z tyłu głowy po lewej stronie jakby mnie ktoś co chwilę młotkiem bił :/ dziś już troszkę lepiej ale ciężko funkcjonować.

Z czerwonym tylkiem walczymy dalej. Nic nie pomaga :/ dobrze ze ja to chociaż nie boli i mogę robić koło niej bez problemu.

A i dzisiaj dużo więcej z piersi jadła a mm mało co :) może wrócimy na tory kp :)

Spokojnej nocki kochane :*

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Rewolucja wiec tak:

Inhalacje - atrovent, pulmicort
Katar - dicortineff, nasivin
Kaszel - sanosvit
Odpornosc - neosine, witam. C

Dzis taki najgorszy dzien od poniedzialku jest :(

Dziewczynki nie ma szans by dziecko sie zakrztusilo siateczka. To bardzo rozdrabnia, ze np banan wyjdzie jak papka rozdziabany.

Biedne dzieci tak ciezko oddychaja przez taki katar :( ja gdybym nie miala monitoru oddechu to chyba bym juz 5 doby nie spala takie brzydkie te oddechy :(

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie! Miałam problem z netem i dlatego mnie trochę nie było...
Olga, Rewolucja zdrówka dla dzieciaczkow. Chyba nie ma nic gorszego jak patrzenie jak dzieciątko się męczy :-(
Patrycja no no ale zmotywowalas dziewczyny, normalnie szacun dla Ciebie i dla biegajacych również. I powiem Ci ze ja to biegać nie lubię ale coraz bardziej przymierzam się do powrotu do mojego kochanego orbitreka. Tylko muszę Ewie jakąś miejscowke koło siebie zrobić bo przecież mój się nią nie zajmie żebym mogła poćwiczyć.

A dziewczyny co do facetów to ja mojego też nauczyłam ze samą sobie ze wszystkim poradzę i teraz mam. Przy Ewie (oprócz kapania już od święta) to nic nie robi. Idę się kąpać to tylko szybko szybko. Jak obiadu nie zdążę to zdziwienie jak to możliwe, przecież ja TYLKO siedzę.z dzieckiem w domu! A jak mu mówię że nic mi nie pomaga to on do mnie żebym pojechała na budowę tam cos porobila to zobaczę że on jest zapracowany. A ja bym to chętnie zrobiła bo ja z tych co pracy fizycznej się nie boją tylko założę się ze jakbym mu dziecko zostawiła to nawet pieluszki by nie zmienił bo nigdy tego nie robił. A co do pieluszki to kiedyś zajmował się Ewa jak się kapalam. Wychodzę z.łazienki, biorę małą na ręce a tam kupa. On do mnie ze przed sekunda baka puściła, zaglądam do środka a tam już się na zielono zmienia więc trochę to musiało już być a jemu głupio i ze skąd ja mogę wiedzieć. I jak tu zostawić takiemu dziecko pod opieką. Tak w ogóle to moja teściowa nigdy wcześniej nie pracowała i zawsze obiadki it itd i on chyba myśli ze u nas będzie tak samo. A jeszcze ostatnio poprosiłam go żeby pol godz zajął się Ewa a ja chwilę poprasuje (żeby nocy znów nie zarwac) to wiecie co zrobił? Położył ją na macie i włączył sobie kompa. Kurde tak to ja też bym sobie poradziła...

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Hello dziewczyny!
Olga, rewolucja trzymajcie sie i przesyłam życzenia zdrowka Waszym Maluszkom!
Chyba mamy zęba, a właściwie to chyba dwa naraz. Nie wiem dokładnie, bo Lidka nie pozwala dłużej zajrzeć, ale chyba przebijają się obydwie dolne jedynki. Najlepsze jest to, ze żadnej różnicy w wyglądzie dziąsła wcześniej nie zauważyłam a spr często:)
Co do M, mój przewijac umie, karmić też ( z łyżeczki ofkors), ale jakoś wyrywny nie jest do tego. Za to codziennie bawią się razem i wspólnie kapiemy i w weekendy lub gdy ma wolne chodzi z Lidzia na długie spacery. Oczywiście bez skazy nie jest. Zdarza mu się po pracy np uciąć sobie drzemkę, bo nie wyspał się w nocy. On się nie wyspal (!) Kiedyś tez położył małą na macie, a sam w kom grzebie i zdziwony, ze marudna. Podzialalo jak powiedziałam, ze nie ma szacunku do własnej córki i ciekawe czy za parę lat nie będzie się wkurzal jak będzie coś do Niej mówił, a Ona będzie w kom grzebać. A dziś to juz rozwalił mnie dokumentnie. Najpierw sam mnie wysyłał na miasto żebym sobie jakiś ciuch na chrzciny kupiła, ale On w tym czasie miał się kręcić w pobliżu z wózkiem. Kiedy stwierdzilam, ze może przecież w domu z Lidka zostac, bo nie wiem czy się wyrobie przed jej obiadkiem, to stwierdzil ze przecież dłużej niż dwie godziny to przecież nie może mi zejść. Jak mam kurde latać z zegarkiem w ręku to dzięki za takie zakupy. Najważniejsze jest jednak, to że corcia Go uwielbia. Patrzy jak w obrazek aż czasem zazdrosna jestem:D W nocy przy karmieniu jak się przebudzi, to pilnuje żeby M nie zobaczyła w łóżku. Jak zobaczy, to po spaniu. Zaczepia ręka, noga, udaje kaszel, a jak to nie pomaga to piszczy i krzyczy tak długo aż tatuś się obudzi i trochę z Nią powyglupia.
Dobrej nocy życzę wszystkim!

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6jw4zx6py1rmb.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...