Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli u mnie skok to jakiś dziwny (ale bardzo mi się to podoba) bo dziecko mi od wczoraj znormalnialo :) spała w dzień od 13 do 16 potem o 18 na noc i wstała o 2 o 3 zasnela spała do 5:30 potem do 7. Przez dzień dzisiejszy gadula grzeczna teraz śpi. Je już prawie normalnie a też niezle akrobacje miałam żeby ja nakarmić. A dziadek to ja dzisiaj tak rozbawił ze rechotala na głos dobre 15 minut. Az się wierzyć nie chce. Ja jej tak nie potrafię rozsmieszyc :/ A ja się przy nich tak uśmiałam ze az mnie policzki bolały :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Tosio tak, u nas tez sie zaczał skok ale takie skoki to mogą się nie kończyć:) Mała od 3 dni śpi od 20.30-21.00 do 6.30- 7.00 bez zadnej przerwy:))) w dzien przez tamte dwa dni mało spała ale dzisiaj juz była jedna drzemka polgodzinna a teraz trwa druga:) je z obu piersi, wczesniej jadła tylko z jednej ale moze to tez ten kryzys laktacyjny ale je szybko wiec zcasowo wychodzi tak jak przedtem;)
Tylko u nas kupki zrobiły sie geste i tak co 2-3 dni... ale ja nie zmienialam diety wiec nie wiem z czego to...
I my w niedziele ruszamy z jakims kleikiem ale jeszcze na zaden sie nie zdecydowałam:)

Odnośnik do komentarza

Ewulka a ile razy je na dobę Olek? Dobowo może wcina podobnie skoro zjada kolejną porcję po godzinie. Tosia nie je częściej niż co trzy godz. a często zdarza się że nawet co 4 godz. a w nocy już w ogóle nie jadła ( do dziś ) przerwa nocna trwała między 8 a 11 godz. Ona je 5-6 razy na dobę zwykle 150 ml teraz ale zdarza jej się zjeść tylko 110 lub 180ml a ostatnio wciągła dwa razy wieczorem i 210ml. Także dobowo teraz to w granicach 700 - 850 ml. Tosia waży niespełna 6 kg a 4 miesiące kończy 11 grudnia. Urodziła się 3,48 kg ale na początku nie przybierała na wadze. Joanna podobnie jak u Ciebie, pokarm niestety nie taki jak trzeba...mimo częstego przystawiania mała przybierała 20 gram na tydzień aż się poddałam i poszło w ruch mm na początku ubolewam a teraz tak jak Tobie odpowiada mi to ;-)
Piszę z przerwami bo mała w między czasie obudziła się...czyli spała 35 min z czego pierwsze 15 na moich rękach...masakra. Coś czuję że bez pomocy tatusia chata zarośnie przez najbliższy czas będziemy chodzić głodni lub na fast food ach....

http://fajnamama.pl/suwaczki/fijqsye.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ei0rt0s.png

Odnośnik do komentarza

Ewcia 8582 ja kupiłam najzwyklejszy kleik ryżowy po 4 miesiącu firmy Bobovita- chyba nie ma jakichś różnic między tym z Nestle i rozrabiam normalnie mleko ja na noc robię 150 ml wody i 5 miarek mleka. Gdy mleko już jest gotowe ( tak pisze na opakowaniu) wtedy dodaję 1 miarkę ( tą od mleka) kleiku ryżowego rozmieszuję i podaję synkowi. ( Na opakowaniu pisze aby po dadaniu kleiku chwilę odczekać aż mleko zgęstnieje). Mam nadzieję że pomogłam. A z kaszkami to sama nie wiem, czytałam na necie kiedyś, że dziewczyny kaszki smakowe dodają do mleka właśnie na noc. Tylko wtedy to muszą być chyba same kaszki ryżowe, a nie mleczno- ryżowe. My w tym tygodniu testujemy kleik i marchewkę młodą :D A jeszcze mam pytanie do dziewczyn które dodają kleik do mleka, mianowicie jakich smoczków wtedy używacie? ja mam smoczki z firmy Avent z czterema dziurkami i póki co synek daje radę, ale gdy bede dodawać więcej kleiku to boję się że mleko będzie zbyt gęste i ciężko będzie mu uciągnąć. Jutro bede na zakupach-( jedziemy po to krzesełko do karmienia na Mikołaja) to popytam czy są jakieś specjalne smoczki do takiego gęściejszego mleczka :)

Odnośnik do komentarza

A i jeszcze odnośnie skoków to u nas trwa już dobre 2 tygodnie ( przerabialiśmy rzucanie się przy butelce, problemy ze snem, częste przebudzanie się w nocy itp). Mam nadzieję że to już mija bo od kilku dni jest lepiej :) I synek też strasznie pcha wszystko co mu się nawinie do buzi( rękę, pieluchę, kocyk, grzechotki, gryzaki, tylko smoczka za żadne skarby nie chce ciumkać :P) :D

Odnośnik do komentarza

U nas skok trwa od przeszło tygodnia. I o ile w dzień jest już trochę lepiej tak za to co noc gorzej :-\ ale damy wszystkie z tym radę bo jak nie my to kto? !
I tak cały czas sobie myślę ktora z nas pierwsza napisze że jej maleństwo ma pierwszego zabka ;-) bo jak się nie mylę to już jakoś niedługo powinno się zaczac:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza
Gość Ewelina1986

U nas rowniez skoku ciag dalszy. Jak juz zasnela na raczkach oczywiscie troche pospala i o 00 obudzily ja baczki strasznie sie meczyla. Nie mielismy do tej pory problemu z kolkami etc. Co polecacie zeby baczki latwiej wychodzily? Espunisan baby moze?

Odnośnik do komentarza

Tosio I Joanna89a moje mleko tez nie sluzylo synkowi problem z przybieraniem przez 8 tyg 700gr a o kolkach problemach brzuszkowych i kupkowych nie wspomne.Po podaniu mm wszystko wrocilo do normy.
U nas tez skoku ciag dalszy niech sie juz konczy.
Stokrotka ja mam 3+ avent i ma jedna wieksza dziurke i kaszka ladnie leci.
Dziewczyny jak u Was wygladal 1 okres?Boje sie ze Cos nie tak juz 2 dzien leci ze mnie jak z kranu sory za opis.

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane!

My właśnie wróciliśmy ze szczepienia, Kubuś tylko pisnął jak pani go ukuła. Waży 6260 kg. troszkę mało ale mieści się w tych wszystkich siatkach centywych. Pytałam pani pediatry odnoście podawania już dziecku innego jedzenia od kiedy mogła bym podawać, to mi powiedziała że przepisy się znów zmieniły i teraz dzieci które karmi się piersią to traktuję się tak samo jak karmione mm. Powiedziała że nic nie szkodzi na przeszkodzie aby Kubuś już po 17 tygodniu mógł dostać dwie łyżeczki marchewki lub ziemniaczka zmiksowanego, wiadomo pierś na pierwszym miejscu ale innych rzeczy również może skosztować. Więc widać że co lekarz to inne zdanie na ten temat i co kraj to obyczaj. Ja spróbuje podać coś nowego.

A i byłam w pepco i kupiłam ten gryzaczek która z was polecała mam nadzieję że Kubusiowi się spodoba bo rączki ciągle w buzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgwn15hky2x8xj.png

Odnośnik do komentarza

Ja też ciągle w tą małą paszczę zaglądam czy coś się tam nie pojawia. Ale nic :) Łapki ciągle w buzi i nie da się ich wyciągnąć bo i tak zaraz tam lądują, a jak już wspominałam gryzaki w żaden sposób nie trafiają do buzi.

Dziwne też zachowanie małej zauważyłam, bo tak ładnie głowę podnosiła i leżała na brzuchu naprawdę długo a teraz nagle jak jest na brzuchu to ręce daje na bok albo do góry a buzią bije o podłoże. Czy wasze też tak robią? nie wiem czy się martwić tym czy co?

BASHIA mam nadzieję że operacja poszła w porządku i teraz tylko czekacie aż wybudzą Lenkę. Myślami ciągle z Wami :*

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

a ja dzisiaj wieczorne karmienie miałam przez prawie 30 min! do 180 ml mleka dałam miarkę kleiku ryzowego i tak wolno jadł maluszek. dodam że wczoraj nie było aż tak źle... ale my mamy smoczki 1+ - chyba będzie trzeba w koncu kupic chociaz jeden większy na tą okazję... Zresztą na opakowaniu piszą by ten kleik to dawac łyżeczką...
Mały póki co po kleiku normalnie wygladał i sie zachwowyał, kupka tez była chociaż w dwóch ratach - ale tak czasem bywa u niego więc chyba pierwsza póba wprowadzenia czegoś obok mleka jest udana.
Czekam i ja kiedy koniec skoku - trwa już 3 tyg... Ale mały spi troche lepiej niż np tydzien temu więc moze jakies światełko w tunelu.
Dzis pierwszy raz zostałam na noc sama w synkiem-mąż w delegacji, trochę sie denerwuję...

Bashia - trzymam kciuki za Lenkę, mam nadzieję że u was wszystko dobrze się dzieje.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Aniu Ty masz smoczek 1+, a ja mam 4+ i dzis wydawało mi się gdy karmiłam synka to ciężko mu się to mleko z dodatkiem kleiku ciągnęło, zaznaczam że na 150ml wody daje 5 miarek mleka i jedną miarkę tego kleiku, także nie jest to jakoś strasznie gęste. No nic jutro popytam w Benbaby o te smoczki, bo wyczytałam że są jakieś fajne smoczki z Aventu specjalnie do kaszek właśnie. A i mam zamiar zakupić synkowi jeszcze kubeczek i w nim bede podawała mu herbatkę rumiankową, a później soczki :) a dziś mojemu synkowi bardziej smakował śliniaczek od samej marchewki :D

Odnośnik do komentarza

Dzieki za odp uspokoilyscie mnie :)
U nas coraz gorzej w ciagu dnia maly mial problemy z zasnieciem jak juz sie udalo to 5 minut I znowu krzyk a z jedzeniem to juz wogole jakas masakra .Zasnal po 20 i juz zaczyna sie wiercic .Ja kleik ryzowy dodaje do mleka juz ponad tydzien I do 150ml daje 5 m mleka i 2.5 m kleiku i synek spal dluzej z 2-3 k.nocnych bylo 1 i nic sie nie dzialo. Milej nocki :)

Odnośnik do komentarza

Bashia trzymajcie się kochani... Siły i zdrówka dla Kruszynki. Nieustannie myślami jesteśmy z Wami...jeszcze troszkę i ten zły sen będzie daleko, a Lenka wszystko wynagrodzi uśmiechem i cudownym spojrzeniem. Dacie radę! Bo kto jak nie Wy!? Lenka bądź dzielna i trzymaj w kupie tych swoich rodziców - potrzebni Ci są cali a nie rozpadnięci... ;-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/fijqsye.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ei0rt0s.png

Odnośnik do komentarza

U nas skoku ciąg dalszy...Tosia zasypiała godzinę - chociaż ciężko nazwać to zasypianiem...Zjadła o 20 tej, odbiła i odłożona do łóżeczka nie mogła zasnąć...więc coraz bardziej się nakręcała i pojękiwanie zmieniło się w histerię... oczywiście cały czas byłam przy niej, najpierw próbowałam ją uspakajać nie ruszając z łóżeczka, w rezultacie padła wykończona na moich rękach...
Tkwiłam przy niej cały czas bo wbiła mi się ta potrzeba bliskości podczas tego skoku ale teraz coś mam wrażenie że gdybym nad nią nie wisiała to ona poradziłaby sobie sama z tym zaśnięciem lepiej...skoro i tak skończyło się spazmatycznym płaczem to jutro zmienię taktykę - może ją wystraszyłam bo ona nieprzyzwyczajona że ktoś nad nią stoi nawet jak miała gorszy dzień w zasypianiu i pojękiwała to tylko wchodziliśmy na chwilę ją uspokoić, podać smoka, zapewnić że jesteśmy obok i wychodziliśmy a teraz matka wariatka stała nad nią...ehh. Jutro tzn. dziś ; -) na pewno będzie lepiej!

http://fajnamama.pl/suwaczki/fijqsye.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ei0rt0s.png

Odnośnik do komentarza

BASHIA super ze już po operacji. Dziękujemy ze dajesz nam znać :* To na pewno dla Was trudne przeżycie ale pamiętaj ze masz nasze wsparcie. Dalej trzymamy kciuki żeby wszystko było dobrze. Przesyłam mnóstwo pozytywnych myśli I całym sercem z wami :*

My standardowo pozdrawiamy z nocnego karmienia a raczej już po. Teraz tylko czekamy az gwiazda zasnie.

JOANNA dobrze czytać ze taki postęp u Was. Bardzo to cieszy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Bashia dobrze ze juz po. Napewno wszystko bedzie dobrze. Mocno trzymamy kciuki i modlimy się.
Ustalilismy termin chrztu na 10 stycznia. Bardzo mnie to meczylo bo z racji tego ze mamy tylko cywilny jakos nie moglam sie wybrac. Nadal sie nie wybrałam bo musze do radomia pojechac ale kolezanka zalatwila ze znajomymym ksiedzem ze nie bedzie robil problemow i zadawal glupich pytan. Uff ulzylo mi.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71378.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...