Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Bashia ja tez modle sie za Twoja kruszynke, musi byc dobrze, innej opcji nie ma.
k.karolcia moj Stasiek tez przewraca sie z brzucha na plecy. pogoda u nas straszna, ja wczoraj wyszlam na spacer i od tego wiatru potem bolala mnie glowa. wieczorem mialam pierwsze wychodne i jak wrocilam to zastalam meza z synkiem na klacie spiacym, nie udalo mu sie zasnac samemu w lozeczku, a jak maz go usypial to nie potrafil go skutecznie odlozyc bo byl placz zaraz, wiec sie z nim polozyl. Stasiek byl mokry jakby go ktos wczesniej wykąpał ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfjmg9251k.png

Odnośnik do komentarza

Bashia ja również z całego serca trzymam za Was kciuki. Masz piękną córcie i wierzę, że pod fachową opieką lekarzy poradzicie sobie ze wszystkim. Jak tylko starczy sił to daj nam tu znać co u Was, bo moje myśli dzisiaj cały czas były z Wami i tak jak dziewczyny co chwila zaglądałam na forum pomimo iż byliśmy w centrum, a potem u rodziców mojego M.

k.karolcia mi też się wydaje, że dziecko samo nie zrobi sobie krzywdy. Widocznie Mały poczuł się na tyle silny, że zrobił przekręt :) Daj znać czy był to jednorazowy fikołek, czy już opanował na tyle technikę, że będzie teraz częściej robil Wam takie psikusy :) Niestety pomału beztroskie czasy zostawiania naszych maluchów na kanapie przejdą do historii :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mmtwdqetlf.png

Odnośnik do komentarza

Bashia ja również z całego serca trzymam za Was kciuki. Masz piękną córcie i wierzę, że pod fachową opieką lekarzy poradzicie sobie ze wszystkim. Jak tylko starczy sił to daj nam tu znać co u Was, bo moje myśli dzisiaj cały czas były z Wami i tak jak dziewczyny co chwila zaglądałam na forum pomimo iż byliśmy w centrum, a potem u rodziców mojego M.

k.karolcia mi też się wydaje, że dziecko samo nie zrobi sobie krzywdy. Widocznie Mały poczuł się na tyle silny, że zrobił przekręt :) Daj znać czy był to jednorazowy fikołek, czy już opanował na tyle technikę, że będzie teraz częściej robil Wam takie psikusy :) Niestety pomału beztroskie czasy zostawiania naszych maluchów na kanapie przejdą do historii :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mmtwdqetlf.png

Odnośnik do komentarza

Tez liczyłam na dobre wieści o Lence, musimy sie chyba uzbroić w cierpliwość i modlić za dziewczyny.
Moja Ala mimo ze jedna z najstarszych to nawet nie próbuje takich ekscesów. Na brzuchu juz poleży kilka minut bez ryku i kilka minut ladnie trzyma główkę wysoko jak ma dobry humor ale to wszystko. Nawet na boki sie rzadko przekreca z własnej woli. Leń totalny, nic tylko sie przytulać do mamy lub taty. Za to w kąpieli tak sie wygłupia, nóżkami. I rączkami macha ze cala podloga wokół wanienki zachlapana.

Odnośnik do komentarza

Bashia kochana, wszystkie jak widzisz jesteśmy z Tobą! :-* modlimy się o Twoja corcie! Napewno bd dobrze musi być bo Lenka tylko na to zasługuje! Jest cudna ma wspaniała mamę i dlatego się uśmiecha żebyś się mniej martwiła. Czekam na Twoją wiadomość. Duuzo siły przesyłam :-*

Mój bastus chory i to porządnie więc też teraz nawet na nic czasu nie mam bo marudzi nic mu nie pasuje ;( biedaczek Straszny już nie wierzę że wszystko musi nas spotkać on tyle się już wycierpial i dalej nie Odpuszcza...

Odnośnik do komentarza

Nadal brak wieści.... Jak wstanę, to przeczytam dobrą wiadomość :) tak będzie! póki co pora szykować się do snu. Ja niestety też dziś padnięta jestem, choć synuś nie dał mi popalić, to chyba przez tą pogodę :/ wyspałam się, a cały dzień spać się chciało.
Didus - Wam również życzę dużo sił i zdrówka!!! Nie daj się tym przeciwnościom, w końcu muuuusi być lepiej!!!!! Łatwo się pisze, wiem, ale tak będzie!!!

Odnośnik do komentarza

Dalej cisza... Ale wiadomo jak jest się z dzieckiem w szpitalu to nie ma się głowy do innych spraw ważne żeby z Lenka było wszystko ok a my czekamy na dobre wieści. Dziewczyny mam do Was pytanie czy wasze dzieciaki dalej zezuja? I czy poca im się ręce i stopy bo moja cały czas ma mokre:( wit D dostaje ale nie wiem czy to normalne goraco jej nie jest bo kark letni

http://www.suwaczek.pl/cache/37d48efce6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, co do przekręcania się bobasówna boki, to mój jakoś nie specjalnie się garnie, leżąc na brzuchu ładnie podnosi główkę oczywiście jak ma na to ochotę, albo widzi cościekawego.
Jak leżymy to go przekręcam raz na jeden bok, raz na drugi - zdarzyło mi sie 2 razy przekręcić z pleców na brzuch, ale myślę że pomogła mu sofa na łączeniu miał niżej.
U nas z kupką chyba się troche poprawia, mam nadzieje że zaraz wróci do normy - bo mnie to wiecznie stresuje.
Poza tym jest zdrowy, wesoły.
Gorzej jest z moim małżeństwem, no jakiś kryzys. Czasami mam wrażenie, że lepiej byśmy się poczuli jakbyśmy na jakiś czas odpoczeli od siebie. Strasznie się czuje, jak to piszę bo nie mogę w to uwierzyć i zastanawiam się kiedy zaczeło się coś psuć. Masakra! m nawet mi powiedział, że nie zawsze jest szcześliwy - no dobiło mnie to. ryczeć się chce... wszystko na mojej głowie, dziecko, dom, psy nawet o małżeństwo muszę walczyć sama, bo m albo uważa że wyolbrzymiam, albo to moja wina bo się wszystkiego czepiam. macie jakiś pomysł? wiem, że jak znwou odpuszczę i będę to ja sie starać to za jakiś czas znwou będzie to samo. nie wyjadę do rodziców, bo co ja im powiem? może ewentyalnie od pt do nd, i powiem wtedy że chce zobaczyc jak mały reaguje w nocy na inne miejsce.

Odnośnik do komentarza

o mokrych stopach i rączkach pisałam wczesniej, dr powiedziała, że skoro poadje wit d i mm to nie mam się czym martwic, może dziecku jest ciepło albo tak po prostu ma.
w sobotę porzadnie wywietrzyłam, i faktycznie stópki suche i rączki też, nie wiem ale staram sie nie panikować. zeza nie robi

Odnośnik do komentarza

Moja Tosia tez juz nie zezuje ale zauważyłam ten sam problem z poceniem główki od kilku dni. I dziwne jest to ze główka jest chłodna ale mokra.

W ogóle dziewczyny nie wiem co sie stało ale Tosia przez ostatnie dni coś nie może spać i marudna jest. Przez 3 miesiące złote dziecko a odkąd je skończyła to sie pozmieniało. Nawet wieczorem zasypia gorzej niż wcześniej. Zwalam na kolejny skok lub dziąsła. Marudzi dość dużo i spać w dzień nie może. Nawet nocami budzi sie z płaczem i raczkami w buzi. Apetyt tez taki sobie. Je mniej i przez to cześciej. Jak w dzień mi to nie przeszkadza tak w nocy przyzwyczajona do jednej pobudki ok 4-5 nad ranem to teraz jemy nawet 3 razy - 00, 2 i 5:/
A jak Wasze maluchy?

Bashia kochana ja rownież modlę sie o dobre wieści!:* I tez cała noc zaglądałam tu z nadzieja na takie. Moc pozdrowień dla Was!:*
Czekamy z niecierpliwoscią.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...