Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Chyio ja mam philips Avent i jest super. Teraz jak już piersi się przyzwyczaily to ściągam prawie codziennie jedna porcję i mroze. Sam laktator można kupić za 100-120 zł.
I też chętnie posłucham rad jak ustalić rytm dnia malucha:-) ok. 19.30 - 20.00 jest kąpiel potem jedzenie i spanie i to a jedyne stale godziny mojej Agatki:-) jedna pobudka w nocy i tyle. Dzień każdy jest inny:-/

Odnośnik do komentarza

Hej nie wiem czy pamiętacie ale mój Kubuś też urodził się 17.08. więc jest nas troszkę więcej :))
Też miałyście dzisiaj problem z zalogowaniem sie bo mi występował błąd i przerwa serwisowa?

Chyio ja mam ręczny laktator campol kupiłam w hipermarkecie za 50 zł.

Co do naszego rytmu dnia wygląda następująco
budzimy się o godz. 6.30-7.00 jemy cycka, bawimy sie czytamy książęczki tak do 8.30 później kładę go spać to jest gdzieś kolo 9.00 spi do 10,00-10,30 jak wstanie to je cycka chwilkę odpoczywamy i staram sie z nim wyjść do 11.00 na 2-3.5 godzinki to w tedy też spi na spacerze przychodzimy do domu o 14 czasem wczesniej to je cycka znów się bawimy czytamy spiewam mu to tak trwa to nieraz do 16 więc przed spaniem znów mu daje jesc i jak wstanie o 18 to dostaje herbatkę koperkową i kąpiel o 19-19.30 poźniej cycek i zasypia juz sam czasem zaśnie juz o 20 czasem o 20.30 i spi do 2 w nocy, poźniej do 4-5 i budzi się rano. Mam nadzieje ze zrozumiale napisałam nasz rytm dnia .

Co do znoszenia wózka to mi znosi mój mąż rano jak idzie do pracy, a ja z Kubusia znoszę w takim dodatkowym wkładzie podobnym do gondoli, który się wkłada do wózka bo to jest stary wózek nie jest taki nowoczesny jak są teraz

http://www.suwaczki.com/tickers/relgwn15hky2x8xj.png

Odnośnik do komentarza

My też mamy wielki problem z rytmem dnia tzn. oprócz tego ze kąpiel jest ok 19.30 to reszta jest zawsze inaczej. W domu Ewa w dzień w ogóle nie chce spać tylko ewentualnie po 15minut i najlepiej na rękach, na spacerze jest lepiej. Ale najgorsze jest to ze na noc idzie spać dopiero ok 24. Próbowaliśmy wcześniej ja usypiac ale tylko wrzaskiem się to kończyło. Nie mam pojęcia co zrobić żeby wcześniej poszła spać...

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

hejj ;) dawno mnie tu nie bylo ... malo czasu i problem z forum, wymiana komptera takze sporo tego jak dzieciaczki byly mniejsze to wiecej czasu bo dlugo spaly teraz juz tak nie ma.
jak wy to dziewczyny robicie..? kiedy czas na zrobienie obiadu sprzatanie itd ja sie czasami nie wyabiam nie mam na wzystko czasu nie moge sobie zapanowac dnia .. tak jak czarmamamba marze o tym zeby w nocy przespac chociaz 6h bez jedzenia.... mam pobudki co 3h a jak jeszcze cos nie pasuje to wczesniej. moje dziecko nawet samo nie chce lezec i sie bawic no dobra czasami sie uda 30 minutek... jest placzek jakich malo...wszystko zalatwia krzykiem, nawet na polu sie dre bo on nie bedzie lezal w wozku jak mu sie nie chce spac...nie wazne ze lezy i wszystko widzi i sie rozmawia do niego. normalnie jak to sie nie zmieni wkoncu to mnie szlag trafi.
nie ustalam malemu zadnego rytmu dnia ... on i tak jak robi jak chce wczoraj poszedl spac o 17.30 i spal do rana oczywiscie z jedzeniem ciagle. i nie miaalm zamiaru go budzic zeby go wykapac albo cos. a normanie zasypia kolo 19.30-20. nie wychodze z nim na spacery o rownych porach, zaypia roznie raz przy mnie wystarczy ze go przytule dam smoka albo wlacze suzarke(dodam ze dziala na wszystko na sen na wrzask ktorego nie idzie zwalczyc niczym innym, ja sie ciesze ze nie mieszam w bloku bo by ludzie mysleli ze bo diecku cos robie bo ak czasami wrzeszczy) a czasami musze go wladowac i pobujac w wozku. nie ma problemu z spaniem w lozeczku ale sam w nim nie zasypia. [ jak glodny-beczy jak chce spac beczy jeszcze bardziej] ogolnie spokojny jest malo co. na szczescie znalazlam sposob na kolki prawie nam juz nie dokuczjaa wiec to chociaz pozytywnie. ale szlag by to ze wszystko musi mnie dotykac! sama w to czasami nie wierze...
a co do sliny to u nas jej tez baaardzo duzo i zaczyna tak cmokac dziwnie po kilkanascie razy jakby go swedzialo i raczki tez do buzi juz trafiaja.
no to chyba sie juz wyrzalilam ;[ pozdrawiam Was wszystkie

Odnośnik do komentarza

kurcze tyle sie napisałam i przerwa techniczna :/

chiyo u mnie super sprawdził się ręczny Avent, kupiłam nowy z butelka za 100 zł na Agito, ale mozesz poszukac na olx używanego - pewnie bedą jakieś!
czarnamamba radziłabym ci odkładac synka do łózcezka bo faktycznie niedługo wyrośnie z gondoli a bedzie starszy i cieżej ci bedzie go przestawic na łóżeczko... Chociaz pewnie od samego spania w gondoli nic mu nie bedzie, w koncu płasko i dośc twardo.

Muszę się pochwalić ze u nas już panuje względy porządek dnia :)
Codziennie o 19.45 kapiemy małego, o 20 dostaje 150 ml mleka i idzie spac, a przynajmniej lezy łózcezku:) Budzi sie raz, ok 4 rano, znowu 150 ml, kolejna pobudka ok 8.30. Wtedy dostaje juz 120 ml mleka i tak przez resztę dnia. Po jrdzeniu chwila zabawy, drzemka, zabawa i o 12 znowu butla. Potem zabawa spacer i tak celuj,e by wrócic na 15 bo wtedy znowu jemy, a jak wroce wczesniej to on i tak juz chce jesc, chyba po swiezym powietrzu ma apetyt. Po jedzeniu drzemka, zabawa i kolejna butla o 18. Dla odmiany ;-) zabawa, drzemka no i 19.45 kolejna kąpiel... Dzięki jedzeniu właśnie jakos ten dzien do dnia podobny. Staram sie go np przetrzymac ze spaniem jak mi odlatuje po 19 zeby do kapieli wytrzymał bo to nam ustawia cały wieczór. No i na noc i w nocy daje troch więcej mleczka... Nie wiem czy to pomocne dla was?

A wózek codziennie z 1 piętra znosi mój mąż i zostawia przy drzwiach na dole, jak wracam ze spaceru to tam go stawiam a mąz zabiera na gore jak wraca, dzieki temu nie dźwigam bo bym zreszta chyba nie dała rady ;/

PS. Dziś w House on line jest -40% na wszystko z kuponem, a kurier gratis, jakby ktoś coś...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Diduś, sprobuj ustalić jakiś rytm dnia, jednakowy rytm zasypiania. Dla dziecka jest to niezmiernie ważne. Być może troszkę dzieciaczek się uspokoi, bo będzie miało większe poczucie bezpieczeństwa.

Moja Hania niespokojna dziś jak nigdy dotąd. Pierwszy raz płakała tak, że nie mogłam jej uspokoić.Ani pierś, ani mm..pomogła dopiero herbatka koperkowa. Może jej się chciało pić. Mam nadzieję, że nie pobiera jej nic, bo trochę pokaszluje, ale wygląda mi to bardziej na ksztuszenie się sliną.
Sama nie wiem...

Odnośnik do komentarza

Twoje ubrania:
Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog
potwierdzi ciążę.
Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.

Przygotowanie do porodu:
Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.
Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.

Ciuszki dziecięce:
Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami.
Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?

Płacz:
Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko.
Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.

Gdy upadnie smoczek:
Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu.
Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.
Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.

Przewijanie:
Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.
Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby.
Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.

Zajęcia:
Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp.
Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer.
Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.

Twoje wyjścia:
Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki.
Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.
Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew.

W domu:
Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.
Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.
Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.

Połknięcie monety:
Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
Drugie dziecko: Czekasz aż wysra .
Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

WNUKI: Nagroda za nie zamordowanie własnych dzieci

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

mamaEwy - tak! Krzys z 9.08 godz 7.20:)
A imię Ewa miałam wybrane gdyby była dziewczynka...
didus przykro czytac o twoich kłopotach... pozostaje wierzyć w magiczną granicę 3 miesięcy kiedy się dziecko trochę reguluje.
Jak znajdziesz chwilke to zajrzyj do ksiązki "język niemowląt" -mi ona bardzo pomogła zrozumiec synka, dlaczego płacze czy jakos się zachowuje. parę rzeczy wprowadziłam do naszego życia i się ich trzymam, widzę że działa. W razie czego mam w pdf to moge ci mailem wysłać (któraś mama tu zamieszczała ją ale ja nie wiem jak...)
Rytm dnia na pewno jakis by sie przydał,ale rozumiem że przy takim brzdącu może to być trudne :/ co do ogarniania- ja sprzatam tylko w weekendy razem z mężem, a obiady gotuję jak się uda, jak nie to zamawiam coś gotowego i tyle.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

dziewczęta, prośba o radę: Hela ma drugi (sic!) podbródek tak silnie przylegający do szyi, że dziś zauważyliśmy tego efekty: na styku szyi i podbródka ma silne zaczerwienienie. niefajnie mi to wygląda. potraktowałam najpierw biopanthenem, teraz po kąpieli pudrem. wiecie, co powinno się w takich sytuacjach robić?.. no i jeszcze nie wiem, jak tam dobrze dotrzeć, bo boję się tak silnie odchylać jej główkę...
a, i wstawiajcie Wasze zdjęcia i dzieci na privie, zbiera się tam ich już sporo:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h3owv88nw.png

Odnośnik do komentarza

Olga1 - normalnie wszystko z zycia wziete ;) super tekst.
Chyio - ja rowniez polecam laktator reczny Avent. U mnie zdaje egzamin a teraz to wiekszosc laktator odwala robote bo moja Lenka przeprosila sie z moim mlekiem wiec mm odstawilam. Tylko minus taki ze z piersi to tylko w nocy chce jesc! A w dzien sciaganie. I nadazaj czlowieku z zachciankami dzieci ;)

U nas niestety tez ciezko z ustaleniem rytmu dnia. Jedynie co powtarza sie od tygodnia to pobudka po 6 na mleczko i pozniej spanie do 10.30!! U nas tez sliny zaczyna byc duzo i raczki poszly w ruch. Chyba trzeba wyciagnac sliniaczki bo nie wyrobie z przebieraniem na suche ubrania.

Ania125 - jesli bylaby mozliwosc wyslalabys mi na poczte ta ksiazke "jezyk niemowlat". Z checia poczytam bo jestem ciekawa co tam radza. To jest moj adres: Kasowiczb@o2.pl z gory dziekuje

I jeszcze jedno: bardzo bym chciala miec dostep do tego forum prywatnego. Jesli bedziecie kogos dodawac to nie zapomnijcie o mnie. Dla mnie to forum to uzaleznienie pomimo ze malo sie udzielam tutaj. Od kiedy zaczelam czytac a bylo to jeszcze w ciazy to codziennie jak sie budze to sprawdzam forum i wieczorem przed spaniem rowniez.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczęta :-)
ktoś mówił o przerwie na forum - tak, tak, też miałam odpisywać i co się logowałam, to mnie wyrzucało :/ a później lekarz i tak zeszło do tej pory. Na szczęście serduszko mojego skarba puka w rytmie cza-cza :-) jest niteczka, ale to podobno niegroźne i nadaje się na sportowca :P dr Rycaj z Zabrza - na mnie wywarł bardzo dobre wrażenie!

Rewolucja no ja już snułam przypuszczenia, co Ty tam za rewolucje wyprawiasz, a tu męża nie ma - chata wolna :D hehe i wszystko do ogarnięcia... Kurczę, jak tak czytam o Jasiu, jaki odpowiedzialny i w ogóle, to myślę, że jednak warto mieć przynajmniej dwójkę dzieciaczków :-) Przyznam Wam, że kiedyś bałam się, co to będzie jak mąż codziennie do pracy, a ja sama z małym non stop, ale idzie nam coraz lepiej! Jak jesteśmy sami, to ja jestem bardziej ogarnięta niż jak jesteśmy we trójkę:P ale ciiii...bo mąż pomyśli, że lubię jak go nie ma, a to nieprawda!
Daniela ja jeszcze o tym prywatnym....a jak je znaleźć??? bo ja to ciemna jestem. dobrze zrozumiałam, że mogę poprosić o przyjęcie i Mari musi mnie zaakceptować? Co do podbródka, to nasz też ma i też robią mu się takie odparzenia, muszę skorzystać z mąki... a jak tam się brudek zbiera, to łoooo.
Ania125 czyli mówisz, że warto dobrnąć do końca Języka niemowląt? Zakupiłam, bo lubię dotykać książkę :P ale przez pierwsze 50 stron, to takie mieszane uczucia mam....autorka pisze i pisze, ale co pisze, to nie pisze - wiecie, o co mi chodzi? niby pisze, co będzie opisywać, ale takie wkoło Macieju jak na razie :/ świetny rytm macie!!! Muszę wprowadzić spacery o tej samej porze, tak jak Ty!
Olga hahaha :D :D :D ubaw po pachy, najbardziej podoba mi się połknięcie monety :D a potem poród :D ale dużo rzeczy się zgadza! przynajmniej u mnie, czyli przy pierwszym dziecku. No może poza ubraniami, bo praktycznie całą ciążę chodziłam w normalnych ciuchach, tylko legginsy musiałam kupować "z brzuszkiem" :-)
A! Rewolucja mogło chodzić Hanusi o picie.... mój też kiedyś tak krzyczał, a dostał wodę i cisza - po prostu chciał pić, a ja już myślałam, że to bączki i klepałam po pupci :-)
Didus współczuję Ci. Nasz ma kolki, ale teraz już o wiele rzadziej, a przynajmniej krócej, no i te cholerne bączki go męczą... to nam psuje trochę dnia, ale przez pierwsze 5-6 tygodni było o wiele gorzej, non stop płakał, zjadł i zaraz płakał, mało co spał.... byłam tym zmęczona psychicznie, przyznaje, że odbierało mi to taką radość z macierzyństwa, na dodatek dochodził baby blues. Mam nadzieję, że i u Was się polepszy :* aha! pisałaś, że znalazłaś sposób na kolki, mogę wiedzieć jaki?
MamaEwy hehe, mój też płacze "nieee", a widać Ewa nie pozwoliła rodzicom na nocne harce :D
Ewcia a może źle dobierają ten antybiotyk, skoro jeszcze jest infekcja? :/

Sorki, ze tak się rozpisałam, najwyżej ominiecie część, albo i wszystko :D a co do rytmu dnia, to u nas już powoli się pojawia.... tzn. kąpiel jest w okolicy 21, potem 21:30 jedzonko 120ml i synuś sam zasypia w łóżeczku :-) czasem zapłacze, ale wystarczy cciiiiiii, czasem trzeba chwilkę utulić. Śpi do 5-6, w zależności o której zaśnie, potem jedzonko i dosypia ze mną do 7-8, potem męczą go bączki i jest płacz i klepanie po pupci, potem jedzonko, 1-1,5 aktywności i zazwyczaj mała drzemka....i tak w kółko. Czasem drzemka jest utrudniona przez bączki, które zwykle pojawiają się ze 2h po jedzeniu. Spacer mamy różnie, ale muszę wprowadzić stałą porę. Bywają dni, kiedy mały śpi dłużej w dzień, np. prawie 2h ciągiem (nigdy dłużej), a bywają takie, że od karmienia do karmienia w ogóle nie zaśnie :-)

Odnośnik do komentarza

Daniela, moja położna gdy zobaczyła u nas drugi podróbek, to zaleciła aby wycierać szyjkę mokrym wacikiem po każdym ulaniu, bo to od mleczka które kwaśnieje robią się odparzenia. Ja jeszcze zawsze w kapieli na opuszek biorę mydło w płycie i delikatnie wkładam między te fałdki. Moja Julka chyba to lubi, bo zawsze wtedy się śmieje :)

Co do planu dnia, to tylko pora spaceru (od ok. 12 do 15) jest stała i kąpiel o 20. A tak to wolna amerykanka.

Jak ja zazdroszczę tym Mamom, których dzieci same zasypiają w łóżeczku. Mnie się nie udało tej sztuki opanować. Jest tylko cyc jako usypiacz i jako uspokajacz. Smoka żadnego nie toleruje, a mam już ich pokaźną wystawkę w domu ;)

Chyio ja mam ręczny laktator z aventa. Jestem z niego mega zadowolona. Próbowałam tez elektryczny z tej samej firmy, ale ręczny był jak dla mnie lepszy. Mniej zabawy z nim przy czyszczeniu i samoglam nadawać tempo ściągania.

Dziewczyny, czy Wy już też marzycie aby czas kurtek i kombinezonów u naszych maluchów minął?? Moja Julka generalnie nie lubi się przebierać, a już wyjście na spacer zawsze poprzedzone jest krzykiem jakby kto ją ze skóry obierał. Efekt jest taki, że ja jestem zgrzana, bo najpierw ubieram siebie i Młoda jest spocona od krzyku. Cały blok wie, że idziemy na spacer. A wystarczy, ze tylko wyjdę z klatki i przeważnie nie zdążę zjechać z podjazdu dla wózków gdy ta już śpi.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mmtwdqetlf.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez dziewczynki polecam laktator reczny aventa - super sie spisywal jak jeszcze mialam pokarm do kp.

Co do dzwigania wozka to akurat mam dobrze bo mieszkamy w nowym bloku i wchodzac do klatki jest plaska powierzchnia az do windy.
Ale np fotelik do samochody to sprawia mi problem bo ciezki a malutki caly czas rosnie :) i bedzie coraz ciezszy!

U nas tez 17.08.2015 :D

Co do rytmu dnia u nas wszystko sie powtarza.
7 pobudka, pielegnacja, karmienie, zabawa
10 karmienie
11 spacer
13 karmienie, zabawa
16 karmienie zabawa
19.30 kapiel, pielegnacja, karmienie, bajka, sen
3 karmienie
I znowu 7itd.
A co do drzemek to 4 po 15 min w roznych porach dnia. Na spacerze pospi z 30 min a reszta to zwiedzanie swiata :)

W ogole wczoraj przyszedl pierwszy rachunek za prad po narodzeniu malutkiego - 50 zl wiecej niz zawsze hahaha smiac mi sie chcialo :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

A! Miałam napisać jeszcze Chiyo ja również polecam ręczny z Aventu, a elektryczny Lovi Prolactis - miałam do czynienia z tymi dwoma i są OK :-)

Jeszcze co do ślinki, to mój też czasem krztusi się swoją ślinką :/ tak jakby nie połykał jakiś czas, a potem jest problem. raz w nocy, to go podnosiliśmy, bo byliśmy w strachu jak zaczął charczeć, czy nie wiem jak to nazwać.

Pamiętajcie o mnie i o Bashi z tym prywatnym :D

Jutro kolejny lekarz, rano pobudka, więc może już sobie pójdę :D
Dobreeej nocki !!!

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny:) Mamuska01 jestem jestem bo ostatnio mnie wywolywalas:) czytam Was cały czas tylko zmobilizować się nie mogłam żeby napisać ale jak już o mnie wspomnialas to się zebrałam:) Jak wszystkim na forum mną też wstrząsnęła wiadomości od Lusi. ALusianie wiem czy jeszcze pojawisz się na forum ale chcę Ci napisać że jakoś Twoje wpisy od początku były mi bliskie może to ta solidaryzacja w ciezkim porodzie i powiklaniach po i teraz myślę i modlę się za Was. Pamiętaj Lusia masz dla kogo żyć, teraz jeszcze bardziej potrzebna swojemu dziecku i nietylko. Masz w nas wsparcie tutaj na forum zawsze możesz napisać my tu na Ciebie czekamy. Ktoś pytał więc ja mam reczny medeli laktator jest dobry dwufazowy koszt 150Zł ale używany pewnie taniej. My od dluzszego czasu walczymy z wysypka ale od 3dni poprawa też przeszliśmy na mleko Hipp Bio i po 3 tyg zielonych kupek teraz są żółte ale dzisiaj moja mała bardzo plakala przy tym. Dostaje tez probiotyk delikol czy jakość tak od 3dni i witaminę D cały czas daję dzisiaj też podalam bobolik bo ona od 5 dni wieczorami płacze ryk straszny nie wiem czy to kolki czy co. Usnąć nie może chodzi spać 22-24 i nijak tego zmienić nie mogę bo dlugo usypia i ryk :( My kapiemy co 2 dni o 20 kąpiel potem jedzenie i spać ale usypianie trwa długo i dziecko ma alergie na łóżeczko ale tylko wieczorem bo w dzień samo usypia a wieczorem to nosić ją trzeba bo ryk aż cała mokra:(

http://www.suwaczek.pl/cache/37d48efce6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Daniela ja rownież próbuje moja czymś zainteresować od tylu żeby główkę odchylila i wtedy tam osuszam. A jak to nic nie daje to przewracam na brzuszek i wtedy jak trzyma główkę do góry to pięknie wszystko odkrywa i wietrzy, ja mogę spokojnie działać;)

Olga ha ha, dobre..;)

Mamuska super ze z serduszkiem synusia wszystko ok! No..ales walnela elaborat;) ja doczytałam do końca;)
Napisz wiadomość mari aby wysłała Ci zaproszenie do prywatnego, w ten sposób uzyskasz dostęp.

Mamdzia moja tak samo wrzeszczy jak wychodzimy i ten sam scenariusz. Ze mnie sie leje jak jak ubieram a ona tez zgrzana od płaczu. Ulga niesamowita jak już wyjedziemy wózkiem na zewnątrz i momentalnie spokój:) Chce wiosny!!;)

Moja na szczęście tez zasypia sama w łóżeczku. Czasami nawet nie zdążę jej bajki przeczytać a ona już kima:) A w dzień to rożnie bywa. Raczej krótkie drzemki (oprócz spaceru) a więcej czuwania. Nie narzekam bo noce przesypia całe, od 20 do 8 z jednym karmieniem czasami dwoma.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...