Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

czarnamamba gratulacje!!! u mnie podobne historie przy porodzie, na szczęście po 2 dawce zzo ja się rozluźniłam, a akcja ruszyła, bo też już była sala na cc przygotowana, wracaj do formy:-)

mmadzia postrasz M, ze go oddasz do przytułku, albo wywieziesz do lasu i zostawisz dziada:-) a poważnie-trzymaj się i nie daj się, a mężowi zaleć obowiązkowo lekturę jakiegoś artykułu o babybluesie i tym, jaki armagedon ma miejsce w naszym organizmie po porodzie-może trafi coś

Justynka sabsimplex pisały dziewczyny, ale ten z Niemiec, a u nas to różne-moŻe biogaja?

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Czarnamamba Gratuluję z całego serca.
Lolka Powodzenia to ty dziś bądź jutro ewentualnie w nocy urodzisz. Szkoda ze sie minelismy ale zawsze mozna się spotkać zapoznać jak juz dojdziemy do siebie. Trzymam kciuki Powodzenia. I pros jak cos o znieczulenie.

U nas juz dzisiaj lepiej maly spi i je chociaż czasem trudno mu zasnąć ale dajemy radę. Mąż pojechal na zebranie związkowe z pracy a ze maja na statku na Odrze to będzie robił też pempkowe, a do nas przyjedzie mama.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgwn15hky2x8xj.png

Odnośnik do komentarza

Dobra... przestaje Was czytać id tej chwili. Właśnie sie poplakalam czytając o Waszych postępach a u mnie nic.
czarnamamba gratuluję.

A na brzuch to pijcie herbatke z kopru i zacznijcie od Bio Gaji. Sab Simplex to juz na gazy w brzuszku, tak jak Espumisan.
Nam guzik pomagał wiec szkoda pieniedzy bez pewności wydawac.
Zalezy jaki bol. Julek codziennie nad ranem mo plakal. Robilam 3 godzny z nim rowerek i masowalam brzuszek. Płakał, ale nie jak na kolke i mialam rację. Przechodziło jak zrobil kupe.
To sie nazywa dyschezja jalas tam. poczytajcie czy Was ro nie dotyczy. Na to nie ma lekarstwa i wynika z tego ze dziecko kupki nie moze zrobić bo ma za slabeoesnie brzucha i niedojrzaly uklad pokarmowy. Teraz jestem zla na siebie ze te krople w niego wlewalam.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Ania piję femaltiker i jest trochę lepiej ale nie wiem czy wystarczająco.
Przystawiam małego jak tylko chce, mam nadzieję że efekt będzie.
Lekarka poleciła odciągnąć pokarm i sprawdzić ile go jest bo pewnie za mało. Odciągnęłam i było 70 podobno 2 tyg dziecko zjada 80 ale jak samo ciągnie to jest inaczej niż odciągnąć laktatorem. Mam za tydzień przyjść do kontroli i zobaczymy.

Odnośnik do komentarza

Madzik85 śliczne zdjęcie:) k.karolcia obyś miała rację chociaż nic się nie dzieje na ktg 1skurcz dostaje kroplowki na cholestaze i reka boli. Lekarz powiedział że te wyniki nie są złe więc co ja tu robię? Wolałbym w domu ale myślę że bali się odpowiedzialności że jak coś by sie stało a miejsca są więc przyjęli. Dużo nas bo 6 na sali większość po terminie, personel miły tylko mi tak smutno bo miałam nadzieję że zacznie się w domu i ze spokojem pojedziemy a tu zupełnie inaczej:( bo pewnie mnie nie wypuszcza już do porodu

http://www.suwaczek.pl/cache/37d48efce6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

i znowu mamusie przywitały swoje maluchy, a ja dalej po terminie, jutro mija tydzień... z tej okazji jutro usg z testem manninga, a w poniedziałek ze skierowaniem do szpitala. mam nadzieje, że nie będę tam leżała kolejnego tygodnia, bo chyba się wściekne. mała miała urodzić się drobna, no ale jak, skoro tyle po terminie... mam tylko nadzieje, że urodzę przed środą, bo wracają upały. no i że nie skończy sie na cc...

Odnośnik do komentarza

Drogie mamusie, melduje, ze prawdopodobnie wygralam w kategorii "najdluzszy porod na forum". Spędziłam na porodowce 3 dni, ktore dzisiaj zakonczyly sie cudem w postaci narodzin mojej coreczki Anielki. Cudem nazywam swoj hardkorowy porod z zastosowaniem wszystkich mozliwych chyba wywolywaczy porodu. Moj byl wywolany od a do z, bo na porodowke weszlam bez sskurczy, bez rozwarcia i skroceniaszyjki. Winna -rwa kulszowa, o ktorej tu juz pisalam wiec nie bede powtarzac.
Urodzilam naturalnie, mimo, ze nic dzisiaj o 16.30. Skurcze rozpoczely sie o 9. Na poczatek akcja przebiegala bardzo wolno i wisialo nad nami widmo cesarki, ale sie udalo. Porod to jednak ekstremalne przezycie... Ja zdolalam urodzic ttlko dzieki wsparciu meza. Jejka, po porodzie zakochalam sie w nim na nowo. A jeszcze kilka dni temu, z powodu stresow zupelnie nie moglismy sie dogadac. Kobitki, bierzcie swoich mezow ze soba! Ja bez mojego umarlabym gdzies w okolicach rozwarcia na 5 cm hehe.
Aha! Anielka po urodzeniu wazyla 3470 g a mierzy 59 cm! Oj, bedzie wysoka po rodzicach :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6ydovhwfxhp.png

Odnośnik do komentarza

Ansomia mi tez jutro mija już równy tydzień, jedynie co to mam kłucia w pochwie i dzisiaj po stosunku bóle pleców ale nie nastawiam sie na poród bo za każdym razem po stosunku tak miałam ... I już nie wiem co robić, przekupstwa nie pomagają, dlugie spacery , schody, seks i już nawet wczoraj z łóżka skakałam, tak zaleciła mi moja mama ale tez nic. Coś uparte to moje dziecko. Miałam nadzieje ze wyjdzie przed albo w terminie a jak na złość ona chce wyjsć po... I do tego partnerowi urlop sie kończy i od poniedziałku wraca do pracy a tak bardzo chciałam z nimi spędzić ten wolny czas jego... Teraz urlopu tak szybko nie dostanie, niestety... Ale mam nadzieje ze jak bede tak strasznie go potrzebować po porodzie to jednak weźmie kilka dni wolnego żeby mi pomoc... Bo jak bedzie pracować to nie bedzie miał jak bo od rana do nocy pracuje 6 dni w tygodniu ... Jak już o tym myśle to mi sie płakać chce..

Odnośnik do komentarza

Czekajace mamuski. Lepiej tydzien albo dwa przechodzić i poczekac na porod cierpliwie, niz miec wywolywany :-P nie ma to jak natura. Ona sama wie, kiedy jest najlepiej. U mnie zamiiast natury zdecydpwala pani dpktor i niestety porod to byla meka.

Nie sśpieszcie sie, czekajcie cierpliwie a urpdzicie najlepiej, czyli calkiem naturalnie. Wiem jakie to frustrujace, kiedy wiekszosc sierpniowek juz ma maluszki, bo sama do niedawna swirowalam i nie moglam sie doczekac, ale teraz wiem, ze nie ma co przyspieszac.

Trzymajcie sie! Kazda z Was juz bardzo bardzo niedlugo, bedzie miala swojego maluszka. Ach, wiem jak te ostatnie dni ciagna sie w nieskonczonosc i jak negatywnie dzialaja na psychike...

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6ydovhwfxhp.png

Odnośnik do komentarza

Meiyin gratuluję dzielna z Ciebie dziewczyna. Ja też zabieram mojego M. na porodowke on chce i ja tez lepiej z nim się czuje. A wlasnie gdzies od 3.30 mam skurcze krotkie bolesne co mniej wiecej 4min i nie wiem czy budzić położna czy czekać. U mnie na sali wszystkie dziewczyny śpią a ja od tej 3:30nie mogę chociaż te skurcze nie są identyczne jeden bardziej boli drugi mniej nie wiem czy to już coś czy tylko przepowiadajace bo przedtem skurczy nie miałam w ciąży

http://www.suwaczek.pl/cache/37d48efce6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...