Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

czołem:-)
krótko, gdyż iż albowiem jestem przygnieciona domowym szpitalem, a jedyną mą radość stanowi wizyta w spożywczaku osiedlowym- w trakcie drzemki dzieci ofkors

zatem... ja także zakupię tę matę oraz także chętnie skorzystam z diety, jak coś nie wypali- znajdę winnych:-)))

oraz ja także nie kupiłabym ubranka do chrztu za 2 stówy, jestem w tej materii żyłą i preferuję lumpki, jak nic nie znajdę, poszukam używki, ale w moich mglistych planach chrztu chcę, żeby to było coś zwyczajnego i do więcej niż jednorazowego użytku, ciemne spodnie, koszula, blezerek

ja znalazłam kaszki nominal- dobre ceny, dobre składy, chyba zakupię zapas

rewolucja starsi lepiej, ale młody kaszle, byliśmy dzisiaj rodzinnie u lekarza, zobaczymy ale już mam stresa, koło koleżanka? czy to jakaś obelga? :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

MamaEwy, też tak kiedyś miałyśmy. Również się bałam, że Hanulka obudzi się w nocy wyspana, a tu niespodzianka...czasem spała do rana, lepiej niż zazwyczaj :)
Młoda już śpi od 19(jak każdego dnia na wyjeździe), ale ona generalnie źle tu sypia, poza tym jest baaaardzo dotleniona :)

Idę spać, bo czuję jak mi drink plącze palce :) hihi

Odnośnik do komentarza

ewelajna ja też, ja też! !! I dla mnie też z mięsem bo ze mnie mega miesozerca :-D

rewolucja dobrze ze Hanulka już lepiej. A Ty drinkuj, szalej z Jasiem na śniegu i zresetuj się również za mnie pliss ;-) ps karmi fakt, pieni się. Ale jak się nie ma co się lubi (albo jak nie można co się lubi) to wieść jak jest :-)

A co do ubranka na chrzest to moja mama kupowała Ewie sukienkę, płaszczyk itp itd. Nawet nie chce Wam tu pisać ile to wszystko wyniosło bo do terAz mam ciarki na plecach. I dla mnie to były najgorzej wydane pieniądze. Ja mówiłam że nie ale babcia i tak się uparla że kupi wnusia super kiecke. Fakt, wyglądała przeslicznie ale za mniejszą kasę również mogłaby tak wyglądać.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Jak byłam z ciąży to mówiłam żadnych róży, falbanek itp. Jak się Nela urodziła i kupowałam sukienkę na chrzciny to znalazłam falbaniastą, długą aż za stopkę, taką że bucików nie widać. Ot jak się zmienia. A sukienkę kupiłam na Olx ze wszystkimi dodatkami z Nexta a później sprzedałam w 4 dni za 20 zł mniej.
Kur...!! Siedzę, Nela śpi, mąż usypia synka. Plany mam iście z Greya a mąż wchodzi i mówi, że syn śpi a on do garażu schodzi!! Mogłam spać już od 1,5 h bo dziś byłam wyjątkowo zmęczona!! Ja mu pokażę !!

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, moje dziecię dzis pól roku skonczylo. Ależ ten czas zaiwania. Zdecydowanie za szybko :/ Rozszerzanie diety idzie nam świetnie. Mamy juz dwa stale posiłki: Obiadek okolo 13 i kolacje przed 19 oraz podwieczorek pomiędzy. Na obiadek Alicja zjada caly słoiczek różnych warzyw a na kolacje 120 kaszki ryzowej na wodzie z polowa sloiczka owoców. Druga polowe dostaje na podwieczorek pomiędzy. Zostalo tylko pooracowac nad śniadaniem i wprowadzeniem mięska. Ze spaniem niestety dalej lipa chic skok się ewidentnie skończył Ala nabyla sporo nowych umiejętności a wciąż śpi bardzo niespokojnie i czesto się wybudza. Czytam co mi wpadnie wrece na temat snu niemowląt i chyba musze się poświęcić i sprobowac to ogarnac zanim milion pobudek mnie wykończy. :/ Gdzie to moje cudowne dziecko co przesypialo cale noce, no gdzie?

Rewolucja - zazdraszczam ale mi narobiłaś ochoty na drina albo na Porto... Się rozmarzyłam... Hahah Wypij i za mnie i baw się dobrze.

Ewelad - wspolczuje, może tez sobie drinka wieczorkiem zapodaj w ramach rekompensaty za straty moralne w ciagu dnia ;)

Mamaewy - każdy facet ma chyba tak wizje hehehe to się zdziwią jak będą musieli sobie radzić na przykład z buntem dwulatka :) a potem im dalej w las tym więcej atrakcji.

Odnośnik do komentarza

Bashia ciesz sie wspólnym czasem z tatą:) Dziękujemy za wiosnę, mi jej juz straszliwie brakuje! Choć u nas tez od kilku dni temperatura wyższa i cos tak juz bliżej wiosny sie zrobiło:)

Kolo rewolucjo widze ze z Hanulką lepiej, pogoda lepsza, to i humor lepszy:D Ehhh te bezzębne noce i placzace sie palce...;) co my byśmy bez Ciebie zrobiły?:*:*

Mamaewy pytałaś o teściowa. A to Ci niespodzianka bo dość ze jej nie przeszło to jest jeszcze gorzej!:/
Dziewczyny nie wiem o co chodzi tej kobiecie ale jest masakra. Nam nic nie powiedziała ale rozmawiała przez telefon z jaka ciotka i tak na nas nadawała ze maż doznał szoku. Żeby nie było ze podsluchujemy, mówiła do słuchawki prawie pod naszymi schodami wg mnie było to celowe. W sensie mieliśmy uslyszec. Oczywiscie większość obelg w moja stronę ale oberwało sie tez moim rodzicom co bardzo zabolało. Wszystko zmyślone. Zamknęłam sie z Tosia w pokoju bo akurat była pora po kąpieli i czas na usypianie. Wolałam nie słyszeć więcej. Maż sie wkur*** ale pewnie tez go boli:(
Jestem bardzo zdołowana i nie wiem jak to mieszkanie tu z nią bedzie wyglądało. Nie mam ochoty na nią patrzeć, tak mi obrzydzilo:( Nawrt kolacji nie jadłam bo aż mnie mdli z nerwów.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki, Dziewczyny.... miałam chwilowe zwątpienie z tym strojem, bo od dawna zapowiadałam, że nie kupuję, ale jak pooglądałam, to wiadomo - mętlik:/ no ale taka kasa na jeden raz, to naprawdę przegięcie. Jest nadzieja, że biała kurteczka będzie od znajomej, mamy jasne spodenki, więc planuję kupić koszulobody + szelki + mucha :))) i tak dla mnie będzie najcudowniejszy..... Patrzę teraz na niego jak śpi (w końcu!), dziś obniżyliśmy łóżeczko i tak już "dorośle" wygląda jak jest niżej, taki już poważny bobas z tego mojego Kazia :)))
Ewelajna ja też próbowałam różnych diet, przed ślubem schudłam 15kg, ale moja zasada była taka, żeby jeść w zasadzie wszystko, byleby regularnie, no i ćwiczenia..... A ostatnio nie mogę zrzucić głupiego kilograma:/ Jestem ciekawa tej dietki :))
Rewolucja cieszę się, że Hanulce lepiej!! no i widzę, że i u Ciebie humorek lepszy :)))) superancko! Bańki chińskie to takie robione przez Chińczyka ;)
Justynka współczuję tej sytuacji z teściówką :/
K.a.s.i.a. tak to już jest z tymi facetami, zanim oni coś zajarzą.... :) I taka biedna, zgłodniałaaa...., musisz iść teraz spać :P Niech choć Ci się co miłego w tej materii przyśni ;)
Ja tam miewałam fajne sny...ojjj, faaaajne :D

Odnośnik do komentarza

Kasia ta zniewaga krwi wymaga :-D te typy już tak niestety mają ze jak się im wprost nie powie to ciężko żeby zkumali o co kaman. A niby to kobiety ciężko zrozumieć ehh

Mamuska Kazik we wszystkim będzie ślicznie wyglądał a muchę jeszcze nie raz wykorzystasz. Ps my wciąż czekamy- Wiesz na co ;-)

Inez ty kp tak? Mam nadzieję że nic nie pomieszalam. A skoro już macie tyle stałych posiłków to Ala dalej chętnie cyca je? Bo my w niedzielę zaczynamy dopiero a właśnie odrzucenia się boję... (czyt. bycia zbędna :-)

Justynka współczuję relacji z teściową. Widać wredna z niej baba bo o Was to niech jeszcze sobie gada ale żeby Twoich rodziców mieszać- to już przegięcie. My mieliśmy wizję mieszkania z moimi rodzicami ale szczęście w nieszczęściu rok przed naszym ślubem moja babcia zmarła i mieszkamy w jej mieszkaniu dopóki się nie wybudujemy. A mój tato kiedyś powiedział że pomimo że kocha nas bardzo i może nas na codzień oglądać to i tak cieszy się ze nie musi z nami łazienki dzielić ;-)

Ewa od pół godz śpi a ja właśnie kolacje zjadłam. Nie ma to jak jedzenie po północy. A potem nic dziwnego ze w boczki idzie...

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

A ja witam się nocnie :-)
DZisiaj pierwszy raz w porze obiadki dałam Małemu całą porcję warzywek , zjadł 120 g. Nie dostawialam Go już też wtedy do piersi i wytrzymał normalnie do następnego karmienia. Ale wieczorem moje piersi boleśnie odczuły to ominięte karmienie bo miałam jedną tak pełną ze myślałam ze wybuchnie. Bo zawsze było jedna pierś na jedno karmienie. i dzisiaj sie bardzo ucieszylam jak sie Maly obudził po godzinie od kąpieli i dopadł tego drugiego cycusia :-)
Aha, no i jakoś poradzilam sobie z tym ze nie dałam już piersi w porze obiadku, czyli ze już nie jestem na 100%niezbędną jedyną zywicielķą :) bo jak widziałam jak pięknie wcina ten obiadek i jak mu smakuje to stwierdziłam ze mój duży klocuś po prostu już tego chce i potrzebuje :-)

W niedzielę jedziemy oglądać foteliki.
Kurczę nie pamiętam która z Was miała upatrzony już sklep i miała jechać coś oglądać. Proszę o info jak tam, co tam :-) jak zakupy i opinie :-)

Rwwolucja, kurczę tak zazdroszczę *pozytywnie oczywiście* tego wyjazdu... też chętnie bym się gdzieś odmóżdżyła.
Chciałabym się zapisać znowu na zajęcia pole dance, ale są w porze naszej kąpieli i karmienia na noc... A póki co nie chce na nic wprowadzać butelki.. No i chyba nie da rady.

Justynka współczuję tego co z teściową :/:/:/:/ my całe szczęście mieszkamy sami.I powiedziałam kiedyś mężowi ze wolałabym w kawalerce z nim i z trójką dzieci mieszkać niż z tesciami czy z rodzicami moimi. Bardzo ich kocham i szanuje, ale jednak....
No a na nas też teście patrzą dziwnie, a jak czasem zaczynamy dyskusję to już w ogole..

Co do masaży... mnie dzisiaj mąż porządnie wymasowal od środka hahahaha.... ;-))))
Ale tego crossa muszę zacząć czytać. Może faktycznie zaproponuje mojemu mężowi wspólne (czyli pewnie moje) czytanie na głos ?? :-)

A jeszcze co do powrotu do pracy, u mnie nie ma na to perspektyw. Nie mam do czego wracać, za wcześnie poszłam na L4. (Od stycznia do samego końca ciazy). Dlatego też mam nadzieję już pod koniec macierzyńskiego w ciąży być, tak co pociagne L4 Od razu A potem znowu macierzyński. Chce po prostu maksymalnie to wykorzystać ze mam umowę...
A jeżeli bym wróciła to i tak mnie zwolnią. I mnie w firmie nie uznają czegoś takiego jak L4 w ciąży. ;/;/;/ a ochroną po macierzyńskim to moim zdaniem mit.

Ok odkładam telefon i idę spać bo moje dziecko pojadło cycusia i grzecznie (odpukac) śpi już, mąż chrapie jak zwykle A ja siedzę i czytam i pisze :)

Dobranoc :-)))

A jeszcze mi się przypomniało. My tez na chrzciny mieliśmy jasne spodenki + koszulobody + bezrękawnik i mucha. Wszystko "normalne". I wszystko później wielokrotnie wykorzystane.

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczynki nocną pora:)
Brakuje mi ostatnio czasu, żeby cokolwiek napisać, bo ostatnio ciągle jacyś goście, albo telefon musi służyć przez 2 godziny jako szumis. Kompa nie chce mu się uruchamiać.
Mały śpi niby lepiej ale zdarzyło mu się poprzedniej nocy pobudki od 2 do 3, smial się, wydawał z siebie dźwięki khkhkhkhk i tak w kółko.
Inezspóźnione uściski dla Ali. A jak kupki. U nas jak Piotr zje coś więcej poza cycusiem to zdecydowanie lepsze.
Rewolucja z jednej strony zazdroszczę wyjazdu z drugiej strony znam te leki o zdrowie maluszka jak jest się poza domem. Ale ładuj baterie
Kowalskadołączam do planujących kupić matę. Myślę też o kupnie puzzli piankowych, polecacie jakieś?

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki!

Inez sto lat dla Ali! :) ale czas leci.

Rewolucja szalej na maksa :) i sprobuj kiedys malibu z sokiem jablkowym - bajka :)

Mamuska my mielismy ciuszki pozyczone na chrzciny.

Justynka brzydko zrobilo tesciowa i juz zawsze bedziesz o tym pamietac. Ale za jakis czas bym z nia porozmawiala i powiedziala co mysle. Wiadomo w sposob kulturalny ale nie mozesz tego dusic w sobie. Ja akurat mam wspaniala tesciowa i jestem cudowna kobieta ale boli mnie jedynie to, ze malego za rzadko widuje. Wiem, ze ma duzo obowiazkow i wielki swoj biznes na glowie ale w miedzy czasie jak jest w miescie to moglaby odwiedzic wnuka miedzy fryzjerem a kosmetyczka ;)

Ewelajna to czekamy na dietke :) ja to bym chciala pare kg schudnac i lepiej sie czuc. Ale jeszcze troszke i wiosna, wiecej spacerow, warzywka, owoce :)

Co do karmienia:
6 mleko
9 mleko
12 mleko
15 obiadek
17 deserek
19 mleko z kaszka.

MamaEwy zycze nocki przespanej :) u nas malutki aniol i zadna noc nieprzespana. My nie wiem co to znaczy noc z placzem albo bez snu. I tak samo np. u nas nie ma skokow.

Ewelad zdrowka w domku!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

Ewelajna, było tak jak piszesz. W tym dzisiejszym zdecydowanie było czuć alkohol, stąd głupoty, które wypisywalam :)

MamaEwy, tak to już jest z tymi babciami...sprzedaj sukienkę i będzie na komunijną:)
Zresetowałam się za Ciebie, czujesz?

Kasia, odegrasz się w swoim czasie...Już niedługo będzie"czegoś"chciał...

Inez, buziaczki dla półroczniaczka. Ładnie już jecie, to spać też się nauczycie.
Ja wprowadziłam mięsko tutaj na wyjeździe i to od razu pół słoiczka. Może to trochę nieodpowiedzialne, ale nie miałam wyjścia, bo moje dziecię pogardziło mlekiem, a w tej dziurze tylko jeden słoiczek warzywny, a reszta króliczek z warzywami(oczywiście w tej kategorii wiekowej).
Jest ok :-)

Justynka**
Współczuję Ci bardzo atmosfery w domu i żal mi Twojego męża, bo przecież to jego mama...ale cóż tej kobiecie strzeliło do łba? Ona taka od początku była, czy teraz, jak się Tosia urodziła to szaleje? Może jest zazdrosna? Może czuje się niepotrzebna?(Ty chyba pisałaś kiedyś, że ona jest samotna...?)
Nie możesz się jednak dołować, boś niczemu niewinna. Może niech mąż z nią porozmawia?
Będzie dobrze*

Mamuśka, oj, Mamuśka...wychodzi z Ciebie niezły łobuz :)Taka cicha woda... proszę, proszę...:)
Oczywiście, że Kaziulo będzie super wyglądał. W końcu to nasza fasoleczka:)
A teraz już tak dorośle śpi...no no...gratki :)

Odnośnik do komentarza

Hej Mamuski!
Mam 2 pytania:
1. Ile czasu moze uplynac pomiedzy szczepieniami na pneumokoki? W pon mija 6 tyg od pierwszej dawki, ale maly ma bakterie w moczu i nefrolog odradzila szczepienie.
2. Apropo kupy o ktorej sama sie wypowiadalam niedawno. Jak duzo robia Wasze dzieciaczki? Moj ostatnio robi co 2-3 dni, ale bardzo malo (wielkosc 1,5 orzecha wloskiego) i kupa twardawa. Mam wrazenie, ze nie wyproznia sie do konca mimo ze brzuch miekki. Wczorak nefrolog mnie nastraszyla, ze przy idplywach pecherzowo moczowodowych zatwardzenie to jest ryzyko, ze mocz sie bedzie cofal bardziej i pod wiekszym cisnieniem :-(

Odnośnik do komentarza

INEZ już pół roczku. Ale leci. Buziaki dla Alusi :**

JUSTYNKA? ?? Ja nie ogarniam takich ludzi. Moja T w twarz mi też nigdy nic nie mówi . Może M coś mówi ale tego to też nie wiem. Ja tu mieszkam lat 12 a dalej obca jestem. Współczuję kochana ale nie przejmuj się nią wogole :*

Ja na chrzest do kościoła miałam biały dresik i taka kurteczke kremowa i becik. Dwie ostatnie rzeczy z lumpka. Dresik po kuzynce jak i sukienka w której była w domu. Z resztą ja do tej pory to skarpetki kupuję bo resztę rzeczy mam od kuzynki :) A i buciki kupiłam takie eleganckie ale one chyba 18zl kosztowały .

U mnie albo kryzys laktacyjny jakiś albo mała ma już za malo tylko moje mleko. Wczoraj się co godzinę karmilysmy a normalnie to 1,5 czy 2 h . Mam wrażenie ze za często chce jeść.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry wszystkim :) Choc to polowiczne rozwiązanie, zabranie Ali do lozka zapewnilo mi w miare spokojny sen. Dziękujemy ślicznie za życzenia cioteczki.

Justynka, wspolczuje sytuacji z teściową. Ja z moja też w nienajlepszych stosunkach ale przynajmniej mieszkać z nią nie musze. Rozumie ze u was nie ma innej opcji? Tak nagle wam się popsuły relacje czy to juz od dawna? Nie martw się tym, z teściowymi to ciężko zazwyczaj. Często myślę jaka ja będę hehehe. Dobrze ze mąż nie staje za mamą choc dla niego to tez nielatwa sytuacja. Trzymaj się cieplutko Kochana :*

Mmadzia to kryzys laktacyjny, nic się nie martw, minie, Agatka sama ureguluje doplyw mleka. Tobie tez wspolczuje bliskiego sąsiedztwa teściowej. Dlugo juz dajesz rade a i pewnie czasami się babcia przydaje blisko wiec oprócz minusów są i plusy. ;)

Iwcia, u nas z kupami to byl problem raczej z nadmiarem ale ostatnio się ustabilizowalo i jest jedna duza i czasem jeszcze wieczorkiem mala. Zazwyczaj po jedzeniu.

Rewolucja, na pewno się nauczymy, byle przed osiemnastką hahahaha

Olga, mam nadzieje ze czujesz się co raz lepiej. Widzę ze u was też stale pokarmy od południa wprowadzone. U nas też jeszcze śniadanka brakuje.

Agnez u nas tez się kupki poprawily przy stalych pokarmach a odkąd jestem na diecie bez mleka to juz w ogóle książkowe i co najważniejsze buzia wrocila do normy, gladka i sliczna.

MamaEwy, nic się nie boj Ala aż piszczy z radości na widok cyca. Jedyny minus ze sobie najwyraźniej rekompensuje w nocy i wtedy częściej je i potrzebuje bliskości cyca. Tak sobie przynajmniej tlumacze to zwiększone zapotrzebowanie na cyca nocna pora. Ale mysle ze to z czasem się unormuje. Starszego syna karmilam 18 mcy i cyc mimo normalnego jedzenia pozostał ulubionym posilkiem.

Lecę bo cesarzowa wzywa ;)

Odnośnik do komentarza

Tylko czy ja ten kryzys przetrwam :/ bo ledwo schowie jedna pierś to trzeba zaraz druga wyciągać i nie powiem już mam nerwa czasem na to karmienie co chwilę :/ do tego się Agatka rozpuscila i tylko by siedziała u mnie na kolanach. Czasy spokojnego leżenia minęły chyba .

Dziewczyny które macie łóżeczka turystyczne dalej macie podwieszony górny poziom? Bo ja nie wiem do ilu kg jest ta góra a tak mi się wygina to trochę i się zastanawiam czy już na dół iść? Choć nie powiem wolałabym jeszcze na górze bo mi łatwiej.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny długo spędziłam nad przerobieniem tej dietki tak, żeby nadawał się do pokazania, ale mam ją w wordzie i nie wiem czy da się to zamieścić na priv ( próbowałam ale nie wiem jak...) Macie jakieś pomysły?? bo to 33 strony...

Inez ale cudna ta Twoja Ala :) Buziaki z okazji 6 msc :*
Ja dalej się męczę z rozszerzaniem diety tzn zazdroszczę Wam że Wasze dzieciaczki już zastępują posiłek u mnie dalej tylko po kilka łyżeczek i więcej nie da rady, odkryłam, że jak do obiadku dam trochę kleiku ryżowego na wodzie to lepiej wchodzi ale mimo to nie ma mowy o zastąpieniu posiłku tak że jeszcze dłuuuga droga przed nami :)

Czekam na pomysły jak Wam przekazać dietę...

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny!
Z teściowa to było tak ze niby miła i uprzejma ciagle skarbie do mnie mówiła a okazała sie strasznie dwulicowa. Nigdy sie z nami nie kłóciła ale wręcz przeciwnie. Np kiedy byłam w ciąży na l4 to potrafiła przyjść juz o 10 i do 13 siedzieć i głupoty gadać. W końcu musiałam przepraszać i zaczynać sprzątać lub gdzieś wychodzić bo potrafiła znów przyjść około 16-17 i do wieczora siedzieć. Jak mama moja przychodziła do mnie w odwiedziny to od razu z dołu z nią przychodziła i siedziała fo końca wizyty:) Także strasznie nachalna. Poza tym był spokój. Wiec wczoraj szok jak usłyszeliśmy co o nas mówi!:/ A dzis przyszła jak gdyby nigdy nic:)
Wyprowadzić sie teraz nie mamy gdzie ale budujemy dom. Jak sie uda to w przyszłym roku wejdziemy:) ufffffff
Tylko jak tu teraz z nią egzystować po czymś takim. Kiepsko umiem udawać. Ona jest w tym mistrzem. ale dość juz o niej.

Inez kochana śliczna Alunia!!!:*

Mmadzia moze zabki idą? Moja Toś w nocy je co godzinę i popłakuje:( i widze dziąsła spuchnięte.

Kupiłam pierwsze łyżeczki dla Tosi:D jutro startujemy z marchewka:D

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

INEZ Ala przecudna :*

JUSTYNKA jeden mamy a widzę po dziasle ze drugi też chyba niedlugo więc może to od tego może masz rację.

Żaba wciagla dzisiaj ziemniaka i nawet trochę herbatki . W szoku jestem :)

Pogoda paskudna :/ niby ciepło i słońce świeci ale wiatr głowę urywa :/ jedynie mala zapatrzona w wirujace pranie na balkonie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...