Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

mamasitka ja zacznę w okolicach 6 miesiąca rozszerzać dietę, czyli tak pewnie za miesiąc o ile młoda będzie na to gotowa ale ja będę wprowadzać BLW a nie papki
dziś tak się garnęła żeby wypić mi herbatę hehe ale to na zasadzie poznania a nie że rzeczywiście jest gotowa do jedzenia
jak synek był w jej wieku to podałam już jabłko a później kolejne słoiczki bo głupia uwierzyłam lekarce że jak on tak często się budzi to pewnie głodny jest
echhhh ta niewiedza matki pierwszego dziecka :D

K_H dziwna ta lekarka stulejka ma prawo być do 2 roku, nawet do 3 powiem ci że synkowi dopiero niedawno całkowicie odsunął się napletek, najważniejsze to dbać o siusiaka, i na siłę nie odsuwać napletka a jeśli pojawi się jakieś zaczerwienienie i będzie go bolał siusiak to najlepszy jes rivanol, ja mam w tabletkach- jest drozszy ale przynajmniej rozpuszczam jak jest mi potrzebny a ten w butelce od otwarcia ma jakąś datę ważności i się go nie zużyje.

ja mam 37.8, wziełam paracetamol powinnam zaczekać ale mam dość tej choroby, jutro muszę wpaść do pracy dać pismo z rodzicielskim, wcześniej lekarz z Hanią powinna mieć szczepienie ale pewnie będzie odłożone, ale chce żeby lekarz ją zobaczył, poza minimalnym kaszlem nic jej nie ma, a na 16 wigilijka w przedszkolu więc muszę jutro być do życia.

A mój mąż ma dziś wybite poczucie czasu jak młoda się drze to go nie ma w pobliżu i ja zamiast odpoczywać to wędruje po nią grrrrr

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Jednego wieczoru (tak między 1 a 3 w nocy) córka się darła a M stwierdził że albo jest głodna albo wystarczy ją po prostu uśpić. :) Toteż lulał ją 2 godziny. Jak juz usypiala coś się działo i nagle oczy jak 5 zł. :) a ja sobie słodko spałam ; ) No dobra nie byłam w stanie spać przy tym krzyku ale udawałam.

A po 2 godz czuje ze M mnie bardziej docenia i widzi moją pracę. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usah371nrhv8u03.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna Honorata też czytałam że stulejka do 2lat to nic dziwnego. Duży chłopak z Olka :D co do kasy i kosztów to łącze się z tobą tesknia bólu. My w styczniu odbierany mieszkanie i będzie trzeba je wykończyć. Oby naszej kasy starczyło na najpotężniejsze rzeczy, bo bo nie chcemy brać kredytu kolejnego. W błędne koło byśmy wpadli. Najwyzej na początku będzie skromnie. A co do dola, to zaraz święta, rodzina, uśmiechy, dobre jedzenie, prezenty, kolędy, Kevin sam w domu. Humor od razu lepsy będzie :D

Eses mój z mówieniem ma tak jak twój. Czytałam, że te pierwsze "gadanie" dzieci to taki odruch, którego nie kontrolują. Mówią, jak jest im dobrze. Później to zanika i po jakimś czasie gaworxa świadomie. Tak więc czekam na to.

Annaendi ja bym tak nie dała rady. Jak widzę, że mój M stara się uspokoić Malucha to mam wrażenie że zrobię to lepiej i przejmuje brzdąca.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

U nas dzis było próbowanie kalafiorka. Przyznam szczerze że to to tak smierdziało, że wcale sie nie dziwie, że Frankowi jakoś do gustu nie przypadło. Jutro bede na szczepieniu to popytam moja lekarkę jak z rozszerzaniem diety (według niej) bo widzę, że każdy lekarz to i inne podejście.
Ja odnośnie męża mam podobnie. Czasami chciałabym, żeby tak cały dzień posiedział z Franiem, i jak wraca z pracy to on go bawi, czy usypa ale czasami to robi tak, jakby mu sie nie chciało....ja rozumiem zmęczony....no i jak tak patrze zwłaszcza jak mały spiacy to wole sama go powozic w wózku bo tak zasypai niz zeby to on robił. Czasami mam wrazenie , że ja robie cos lepiej jakbym lepiej rozumiała mojego synka, bo wiem kiedy śpiacy, głody, kiedy wyspany. Co prawda, nie mam co narzekac na męża, pomaga mi, mamy podział obowiązków, i zawsze pomoże, naczynia umyje, posprzata, i masaż przed snem zrobi.
Moje maleństwo już spi, ja mam czas dla siebie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Świetnie Was rozumiem z tą kasą u nas w ostatnich miesiącach też masa wydatków a na wiosnę czeka nas przebudowa domu bo mieszkamy w parterowym a mamy zrobić poddasze i zmienić dach także poszło już kupę kasy na materiał a jeszcze trzeba kupić cegły na górę i blachę na dach no i oczywiście okna i zaplata za robotę.
Mam pytanie odnośnie tego zatkanego kanalika czy to daje objawy poza ropnieniem oczka? Bo Julcia ma katarek już trzeci tydzień dlatego pytam. Poza katarem nic jej nie dolega nie kaszle nie gorączkuje i oczka też nie ropieją.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71535.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71536.png

Odnośnik do komentarza

Mieszkanie całkiem, całkiem... Jest się nad czym zastanowic.. U nas w mieście jest tylko jeden nowy blok i cholernie drogie mieszkania w nim wiec zostaje rynek wtórny.
Filipek tez nie chce z nami gadac :) był czas ze slicznie "mowil" a teraz cicho sza :) nawet jak się śmieje to po cichu, otwiera szeroko buziaka i cisza ;) czasem coś mu się wymsknie.

Sliwka pyszota!! Kupilam suszona sliwke sloiczku.
Irysek,wg Ciebie, my-matki ktore mamy pierwsze dziecko niewiele wiemy..?? Sorry,ale czasami z Twoich wypowiedzi wnioskuję ze masz wrażenie ze wszystkie rozumy pozjadalas.. Byc moze wiecej przeżyłas z dwójką ale to nie znaczy ze wiesz wszystko o macierzyństwie i wychowaniu...
Pewnie napiszesz ze wcale tak nie uważasz ale z Twoich wypowiedzi to wynika..
Katarzyna_Honorata trzymaj się dziewczyno. Po burzy zawsze wychodzi slonce :) lacze się w bólu kregoslupa,czasem chodze jak kaleka..

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

A i byliśmy też na rehabilitacji i Pani oceniała ją na podstawie jakiejś karty rozwoju czy umiejętności dziecka 4-5 miesięcznego i Jula wypadła bardzo dobrze tylko ruchowo trochę gorzej bo te obroty to jeszcze jej tak nie idą czasem się obróci ale zwykle kończy się na półobrocie. Za to gaduła jest na całego dziś w nocy obudziła mnie swoim nocnym monologiem a tak to gada wszystkiego a wieczorem jak bawiłyśmy się lusterkiem to śmiała się na cały głos aż M przyleciał z drugiego pokoju zobaczyć z czego ona tak rechocze:)
Moja koleżanka ma synka półtora miesiąca starszego od Julki tylko oczywiście tamten był urodzony w terminie i on już od dawna jest bardzo ruchliwy nawet już raczkuje ma 8 miesięcy a przy mojej Julci wygląda jakby był starszy co najmniej kilka miesięcy. Chociaż mój synek też szybko rósł i szybko zaczął chodzić Jula trochę mniejsza od niego widocznie dba o linię :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71535.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71536.png

Odnośnik do komentarza

znowu mnie tydzien nie było..ehh nie mam czasu po prostu:/
avel mi ostatnio pani doktor powiedziala ze trzeba dziecko obserwowac jak ma katar bo to nie za dobrze, to zawsze jest jakas infekcja, moze lepiej to sprawdzic?
Co do świąt wogóle ich nie czuję, nawet jeszcze nic nie mam zrobione w domu:P
K_Hu nas tez podobno z siusiakiem cos nie tak było, ale lekarka polecila zebym nie panikowala bo to do 2-3 lat moze sie unormowac
mamasitkaja juz rozszerzalam diete po 5 miesiacu, pojedynczo warzywa i owoce, teraz gotuje zupki:)- dzisiaj premierę miał buraczeka na deser jakis owoc
renez jakiej firmy kupowalas "sliwke"?

My ostatnio mielismy atak histerii!! Zostawilam malego u cioci na dwie godz (którą zna) i po godz musialam sie zjawic bo darł się wniebogłosy!!Byłam w szoku, pierwszy raz go w takim stanie widzialam, az mi sie plakac chcialo;( a bład zrobilam bo jak go przywiozlam to spal i jak sie obudzil nie było mamy...masakra straszne przezycie, wiem ze dla niego wieksze ale ja czulam sie jak wyrodna matka..

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71867.png

Odnośnik do komentarza

Martka ja też nic nie mam zrobione jeszcze :/ współczuję histerii maluszka, my mieliśmy podobnie w sobotę, zostawiliśmy małego z moimi rodzicami juz nie pierwszy raz, a już po pół godzinie dzwonili ze nie mogą sobie dać rady tak się drze i trzeba było wracać i faktycznie jeszcze takiej akcji nie widziałam u niego...

U nas ten brokul pójdzie w odstawke jednak bo kupy juz drugi dzień nie ma, bóle brzucha mu chyba dokuczają wieczorami przez to :/

Avel super ze są postępy u julki :)
Mój Kuba dzisiaj 5 miesięcy skończył :) i udało mu się na brzuszek obrócić 2 razy :D ćwiczymy tak jak nam pokazała pani rehabilitantka z tymi obrotami i są efekty :)

U nas odpukać nocki juz ok, poprzedniej tylko 2 pobudki,zasypia sam :) w dzień nadal ciężko ze spaniem, tylko na cycu lub spacerze... I nas usypianie na rękach jak dotąd było rzadko, chyba podczas skoku jedynie no i na początku dziadkowie tak go usypiali, ja nie mam siły go tak bujać i kręgosłup mi wysiada przy tym także dobrze ze jakoś szczególnie często się to nie zdarza :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Nie żeby zasypial sam bez problemu, ale dawałam mu kocyk, smoczek i wlaczalam szum i zasypial raz szybciej raz dłużej, raz się darł chwile raz nie także różnie... I najlepiej w bujaku to wychodziło... Ale to było wtedy gdy mieliśmy jeszcze tryb spanie - jedzenie - zabawa i tak w kółko co 2 godz, bo teraz trybu nie ma i tak jak pisałam zasypia tylko na cycu lub spacerze...
Sory ucielo mi posta poprzedniego...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Ja nawet nie zamierzam robić porządków gruntownych. Ot kurze, odkurzanje i ogólne ogarnięcia kątów. Nie ma co się spinac i mordować przygotowaniami domu. Lepiej ten czas poświęcić maluchowi.

KitKat Kuba tylko dzień starszy od Maksyma mojego. Mój obraca się na plecy. W drugą stronę jeszcze nie.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

rene87 no właśnie źle mnie zrozumiałaś :D
chodziło mi o to, że 5 lat temu nie miałam takiej wiedzy jaką mam dziś i jestem odporna na "dobre rady" lekarzy czy innych "specjalistów"
nie osądzam Was jak wychowujecie swoje dzieci i kiedy im wprowadzacie to a to, ja i tak robie po swojemu ;) przy Igorze popełniłam wiele błędów i teraz staram się ich unikać.

no to pobudka nr 4 przede mną, ech

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny za odp w sprawie siusiakow. Zostaje przy dotychczasowej higienie.
MartkaNad kitkat to musialo byc ciezkie przezycie. Mysle ze Wasza rodzina tez to mocno przezyla. W kazdym razie nie miejcie do siebie pretensji.
Anwa gratuluje mieszkania i zycze zeby udalo sie urzadzic w calosci.
Rene nie wiem czy wiecie dlatego radze-pamietajcie zeby sprawdzic ksiege wieczysta mieszkania. Mozna podejrzec w internecie. Wazne zeby nie bylo zadnych obciazen na hipotece.
Avel super ze Julcia dobrze sie rozwija. Co do rozwoju ruchowego to wiemy ze kazde dziecko ma swoje tempo. Wazne ze jestescie pod kontrola rehabilitantki. Ps. Kiedy wynik badania ?
ana ale zazdroszcze przespanych nocy :D . A co do meza to moze sugerowac ze Franio lubi cos tam lub usypia w taki czy inny sposob, oczywiscie jakos delikatnie zeby nie wyskoczyl z tekstem ze skoro wiesz lepiej to rob sama :)
annaendi no to super ze M Cie docenil :)
irysek u Ciebie jak zwykle intensywny dzien sie szykuje. Zdrowiej zatem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

hej mamuśki!!!! :D znów mam okropne zaległości.
My też miałyśmy dziś z Zuzką szczepienie ona ma już 22 6miesięcy. szok ale ten czas leci. urodzila sie 2120kg a teraz waży ponad 8kg...
karmie piersią i jeszcze nie rozszerzyłam jej diety i szczerze mówiąc nie wiem od czego zacząć ? moze cos podpowiecie??
po szczepieniu generalnie masakra cały dzien placz i lament.. pierwszy raz miałam dosyc wszystkiego ale jak juz zasnela o 19 zeszly ze mnie zle emocje.
Ciesze sie ze ciagle sa tu mamuski z okresu jak jeszcze wstawialysmy zjdecia brzuszków :P

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq73sbdee7s85l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/nzjd9jcgyfhxo87r.png

Odnośnik do komentarza

Wrrrr ucielo mi całego posta. Buu a był taki długi:(
U nas po wprowadzeniu owoców i warzyw kupka x 2-3 dziennie, a nie jak kiedyś 1 na 6 dni. Ugotowany ziemniak nie podszedł, ale ze sloiczka w połączeniu z dynia super.
Życzę Wam, żeby spanie o zasypianie wreszcie się poprawiło! Mały był wczoraj z nami na mojej firmowej Wigilii i przespal większość pomimo mega hałasu :D Jak byłam mała rodzice zabierali mnie też na imprezy i też spalam pomimo hałasu, więc musiał po mnie odziedziczyć.
A efekt Wigilii jest taki, że wracam do pracy 11 stycznia. Jestem im bardzo potrzebna i będąc na własnej działalności to tak jakby nie mam innej opcji. Mama się zgodziła nim zaopiekować do czasu aż zacznie niania. Kurcze chciałam jeszcze być z nim w styczniu, no ale cóż :( Cieszcie się, że macie jeszcze drugie tyle w domu z Waszymi maluszkami.
Fajnie, że tyle nas jeszcze tu jest :)
O czymś jeszcze pisałam, ale skleroza nie boli.

Aaaaa sadeo super domek! Podzielisz się przepisem?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Witamy z nocnej warty.
Nie śpimy godzinę, a nie zapowiada się, by to szybko się zmieniło :/.

kitkat u nas też wczoraj strzeliło 5 miesięcy - nie wiem, kiedy to zleciało! Także ślemy miesięcznicowe całusy :).

Widzę, że "na tapecie" ostatnio tematy usypiania, rutyny i rozszerzania diety.
I nas ze spaniem bez większych zmian, w ciągu dnia 2 - 3 krótsze drzemki + jedna konkretna (zazwyczaj, choć nie zawsze "spacerowa"), od ponad tygodnia mamy duuuuuży problem z wieczornym uśnięciem - więc godzinę ja usypiam, godzinę mąż, bo młoda nie toleruje łóżeczka, więc trzeba nosić (wcześniej zasypiała sama w łóżeczku). Jest na wieczór marudna, wkłada paluszki do buzi - obwiniam zęby, ale czy to dobry trop? Tego nie wiem... Czy u Was też objawy ząbkowania nasilają się wieczorem?

Jeśli chodzi o rutynę, to tu tez bez zmian, od początku trzymamy się jakiegoś tam rytmu, czyli sen - 1,5/2 h aktywności - jedzenie.

mamasitka co lekarz, to opinia, choć dziwi mnie jego zdziwienie :D Są jasne zalecenia rozszerzania diety w 6. msc-u przy kp. Ja postanowiłam w 5 mż powoli zapoznawać z nowymi smakami, dwa dni temu debiut miała kasza ryżowo - jaglana Holle na mm, bez dodatków, dałam kilka łyżeczek niezbyt gęstej, a pod koniec tygodnia myślę, że dam całą porcję. Za to wczoraj dałam marchewkę, ok. 3 łyżeczek i będę podawać przez trzy dni, zrobię dzień przerwy i kolejne warzywo pójdzie w obroty, a za tydzień - dwa do słoiczków będę dodawać łyżeczkę kaszy z glutenem i tak przez miesiąc. Skonsultuję to w czwartek z lekarką. A! I co ważne, nowe produkty wprowadzam do południa w razie jakichś problemów, tfu, tfu.
*szczegółowy opis dla Mam, które zastanawiają się, jak się zabrać za rozszerzanie diety :).

ninja2015 dobrze, że z Teosiem zostanie Twoja mama, będziesz mogła spokojnie pracować. A w jakim wymiarze godzin?

martka_nad wyrodna matka nie przejęłby się histeryzującym dzieckiem, więc nie wpasowujesz się w profil takiego "rodzaju" mamy. Co więcej, uważam, że jeśli jest możliwość zostawienia malucha pod dobrą, zaufaną opieką, to trzeba korzystać. My z mężem jesteśmy tu całkiem sami - bez rodziny i znajomych (we wrześniu zmieniliśmy miejsce zam.), więc nawet, gdybyśmy chcieli, to i tak nie mamy opcji wyskoczyć gdzieś sami. Ale korzystamy, gdy przyjeżdżają do nas rodzice albo jak my jedziemy w odwiedziny.

Mieliśmy baaaardzo intensywny tydzień, a później weekend - bo pojechaliśmy na trzy dni nad morze (400 km w jedną str.), nasz debiut w tak długiej podróży. Teraz trzeba naładować się energią, bo zaraz znów intensywny czas - Święta i chrzciny.

Jutro jedziemy po strój na chrzest, a po południu idziemy na paznokcie do kosmetyczki, mąż od rana do wieczora w pracy, więc będę miała towarzyszkę, najwyżej zrobimy.jedną rękę :D

**nie śpimy dwie godziny (jest prawie 4:00), nie zapowiada się na szybką zmianę, choć już wkraczamy (po raz kolejny) w fazę marudzenia

Aaa i moje dziecko nie najada się wieczorem cyckiem. W dzień nie ma problemu, także nie wiem, o co chodzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:) chwilke mnie nie bylo, bo rodzice w pon. wieczorwm przyjechali.
KIT_Kat, wielkie dzieki za przepisy. W niedziele dam znac jak wyszly:) podoba mi sie, ze nie ma duzo roboty a efektowne jednak sa.
Odnosnie diety ja dopiero pod koniec 6 miesiaca wystartuje i tez planuje metoda blw.
Odnosnie siusiaka, to u mnie bylo tak, ze zgodnie z zaleceniami nie sciagalam napletka ale oczywiscie tam czyscilam. Ale mlodemu napuchly jaderka i siusiak zrobil sie czerwony a ze mlody byl jeszcze podziebiony a ja u rodzicow, to wzielam wizyte domowa, bo mama miala polecanego lekarza. Przyszedl spojrzal i z tekstem, "a co to kurwa tatus kutaska synkowi nie obciaga?!" i wzial obciagnal PORZADNIE a tam faktycznie zebralo sie duzo tej bialej wydzielinki i pachnialo to slabo. Wiec od tej pory odciagam i czyszcze. Tym bardziej, ze lekarz powiedzial, ze wlasnie teraz jest taka nowa moda zeby nie odciagac a potem przychodza do niego do szpiatala matki i trzeba nacinac. Sama znam takie przypadki...a potem tam sie znow sklejalo i znow trzeba bylo nacinac. Ale zeby nie bylo znam tez matki ktore nic nie robily i tez jest okay. Wywiad robilam w tym temacie kiedys:P takze jak zawsze trzeba robic co sie uwaza samemu i tyle.
Odnosnie snu, nie wiem czego to zasluga, moze troche scislej rutyny (nawet w niedziele jak bylismy u tesciow pojechalismy specjalnie w godzine snu synka, a przed samym wyjazdem 30min spaceru i wracalismy tak, zeby kolo 19.00 wykapac i klasc spac. ) ale dwie noce z rzedu mlody zasypia po kapieli. Nie sam bo odpada przy karmieniu ale budzi sie raz przed przed polnoca i spi do rana!!! A w ogole cudem dzis bylo to ze wstal o 6.00 i do 9.00 sam sobie lezal tylko dwa razy mu wrzucilam zabawke i tyle. SZOK! Oby sie utrzymalo. W dzien jest gorzej, bo mlody dalej nie chce sam zasypiac. Jak tylko go odkladam jest ryk... Wiec to wieczne odkladanie zabieranie i tak w kolko, bo trzymanie za reke glaskanie mowienie pieluszka karuzelka w ogole nie pomaga. Ale ja i tak jestem przeszczesliwa z nocy i pal licho ten dzien. Dzieki tej rutynie przynajmniej mam mus zeby codziennie isc na spacer sie poruszac a ostatnio przez to zimno mi sie nie chce w ogole.

Aaa... I schudlam cwiczac z chodakiem i mel b kilogram w tydzien. To byl chyba szok dla mojego organizmu. Staram sie jesc regularnie ale wpierdzielalam w niedziele i w poniedzialek ciasto ( robota wlasna o tesciowej) wiec mega dyscypliny nie ma. Takze polecam cwiczenia.:) a waga nie leciala mi juz w dol dluuugo. Jak dziewczyny ktore waza mniej niz przed ciaza, np. Moja bratowa to zrobily to ja nie wiem. I wszytskie mowia, ze samo spadlo. Zycie jest nieuczciwe.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

I jeszcze powodzenia w szukaniu swoich 4 katow. My mieszkamy w mieszkaniu mojego NM rodzicow. Oni kupili sobie domek. Wyremontowalismy po swojemu i jest super. Poza tym mieszkanie bylo w dobrym stanie juz wczesniej wiec zadnych grubych spraw nie trzeba bylo robic. Kuchnia nawet zostala taka jaka byla i jest ladnie. Takze z tego jestem bardzo zadowolona i wdzieczna, bo inaczej bralibysmy kredyt. Tak naprawde mysle, ze jak ma sie swoje cztery katy to finansowo zawsze da sie rade- na wyzszym lub nizszym poziomie ale jak 2 osoby sa zdrowe, to spokojnie mozna sobie zyc:)
Zazdroszcze tylko wszystki z domkami. Kuchnia otwarta na salon z ogromnym stolem dla calej rodziny to moje marzenie. I kawka pita rano w swoim ogrodku czy nawet na schodach przed domem w malutkiej zieleni. Marzenie. Mi na razie zostaje balkon a i tak dobrze, ze w ogole jest.:)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

Ach u nas noc pełna wrażeń. Bo do braku snu małego doszła jeszcze gorączka córki. Strasznie się rzucała i gadała przez sen i dopiero wyczaiłam, że gorączka. Dziś przymusowo zostaje w domu co oczywiście przyjęła z histerią no bo jak ona może nie iść do przedszkola. Mam nadzieje, że nie będzie powtórki z rozrywki i małego nie zarazi małego. Niby neosine dobre na takie wirusy choć małemu tak profilaktycznie to i tak bym chyba nie dawała- muszę spytać lekarki przy najbliższej wizycie.
OlaFasola u nas pierwszy rok był ciężki ale z każdym miesiącem było coraz lepiej jak już szło ją czymś zainteresować. Jeśli chodzi o spanie to do roczku ze w ciągu dnia było 45 min usypiania a 15 max 30 min spania. To nie tak że tylko marudziła i płakała bo też szło ją zabawić na macie. Moja mama zawsze na nią mówiła rykol albo krzykacz:-) Każde wyjście z domu w nerwach spacer to wózek w jednej a dziecko w drugiej a jak szliśmy do kościoła to nieraz zanim się zaczęła msza to trzeba było się ewakuować:-) Magiczną granicą był roczek.Ona też jest z lipca a ja miałam wakacje i odpuściłam jej spanie bo stwierdziłam jak nie to nie i wtedy ona sama z siebie zaczęła spać po 2h dziennie. Nie wiem czy to przypadek czy fakt że dużo chodziła i cały czas była w ruchu.
Katarzyna nasza była lekarka mówiła żeby ściągać do oporu a jak pojawi się krew to się nie przejmować. Lepiej to niż zabieg:-/ Oczywiście nie zastosowałam się do jej zaleceń. Odsuwać odsuwam podczas kapieli i przemywam ale wiadomo z umiarem. Niestety u męża była dwa przypadki dzieci co ten zabieg mieli bo pojawiło się chyba zakażenie.
Martka współczuje. Też byłam w takiej sytuacji. Mały długo szlochał i nie umiał dojść do siebie. U niego najgorzej jest jak już się rozkręci bo wtedy ciężko go uspokoić.
Ninja dzięki. Przepis miałam od babci ale nie wiem czy taki godny polecenia (ale jakbys chciała to napiszę) bo coś było w nim nie tak bo ciasto nie chciało się lepić i dopiero jak dodałam mleka (choć go w przepisie nie było). Foremki mam z Ikei. W tym roku wyszedł lepszy bo piekłam w foremkach (plastikowych!). W zeszłym jak przełożyłam ciasto na papier to ciasto się ponaciągało bo ma takie nacięcia aby pozakładać na siebie różne części. Później jak wspomogłam się nożem to znowu popękało ale ostatecznie posklejałam lukrem i stał :-). W tym roku lukier tylko do ozdoby. Ale raczej nie pozwolę córce go jeść po świętach bo nie wiem czy przez te pieczenie w tym plastiku jest to wskazane.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...