Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. U nas bardzo przespana noc. Z pobudka o 6 na jedzonko i o 8 kiedy wziełam Frania do siebie to spalismy do 9.20. Teraz małay najedzony i znowu spi. Wczoraj bardzo szybko zasnął. Zawsze zasypia w łózeczku i ja swiece obok lampke on sie wierci bawi i po 40 minutach nawet zasypia. Ja siedze obok i trzymam go za reke. Wczoraj zgasiłam lapke i zastawiłam tylko taka małą co mam zaswiecona zeby widziec kontury wszystkiego w pokoju i zeby nie swiecic swiatła jak wstajemy w nocy. Ale z ta maklą jest ciemno. No i wczoraj Franio zasnąl chyba w 15 minut. Drapał mnie po rece bawił sie pieluszka i zasnął.
My 4 dni dawalismy marchewke. czekałam aż pojawi sie kupka i nie chciałam dawac nic innego, zeby wiedziec jak na to reaguje. No i był marudny, i jak zawsze był problem z kupka. Robi co 4 dni i marudzi przy tym. Popytam lekarke bo jutro idziemy na szczepienie.
Ciesze się swiętami a z drugiej strony troche sie obawiam jak mój maluch to wytrzyma. Mamy swój rytm dnia o 19.30 kąpiemy Frania i idzie spac a w wiegilie iswieta wiadomo goscie, jak nie w umnie w domu to do meza rodziny pojedziemy i kazdy bedzie chciał a to potrzymac Frania a to pobawic sie z nim. Juz jak ostatnio bylismy to był dla niego szok. Na codzien jestemy tylko w trójke a wtedy tyle twarzy, głosów i cale zainteresowanie na nim. A ja akurat za tym nie jestem. Jasne, że jak jest dziecko to normalne , że trzeba sie nim zajac, zabawi, pogada, ale z umiarem. Dziecko nie powinno by w centrum uwagi i zainteresowania. może brzmi to troszke jakbym była mało czuła dla dziecka ale jak widze dzieci takoe 2, 3 a nawet starsze które ustawiaja sobie rodziców i rodzine to brak mi sił. U mojego męza w domu tak jest. Jego siostra ma 2 dzieci 6 i 1,5 roku maja. I jak sa to jest szum wszystko im wolno, rodzinny obiad, goscie i oni łaża po kanapach, drą się, i dorosli nawet sowa nie moga zamienic, a maluchy same nie potrafia sie soba zajmowac.
Ale sobie popisałam.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Wczorajsze dotlenienie dobrze małemu zrobiło bo zasnął sam po 20 i spal do 23. Po nakarmieniu 15 spał i znowu obudzony. Drugi cyc i znów 15 min. Za trzecim razem w końcu zasnął no ale po godz znów już obudzony i tak już do rana. W miedzy czasie jeszcze mała przyszła i takie to spanie. Muszę wziąść szumisia do sypialni- może pomoże. Melodyjka z karuzelki bardzo go irytuje bo od razu marudzenie przechodzi w ryk.

Z tym usypianiem to właśnie bywa różnie. Ja przy córce miałam kilka podejść w różnych miesiącach ale nie zdało to egzaminu. Z nią było wyjątkowo ciężko i wykańczało mnie to psychicznie i wytrzymywałam tylko z 3 4 dni. Tu najważniejsze jest wsparcie m/NM. Mój też nieraz komentował że serca nie mam. No ale za to mały nauczył sie praktycznie sam. Tak więc warto próbować ale chyba jednak nic na siłe bo niektóre maluchy maja juz taki charakterek. U mojej okres niemowlecy był ciężki i teraz też jest bardzo charakterna. Ma swoje zdanie i jak się uprze to ciężko ja przekonać. Mając niespełna 3 latka wyganiała chłopców 10-letnich z domku na placu zabaw. Dla mnie był to szok bo jak sobie pomyślałam jak byłam dzieckiem to bałam się jakoś starszych chłopaków a ta im kazała wyjść bo to jest tylko dla małych dzieci.

A mam pytanie bo robię ten kalendarz i porobiłam sobie różne fajne kolaże i jak otwieram to w edytorze kalendarzowym to mi to obcina bo jest inna rozdzielczość. Da sie ją gdzieś zmienić w picassie lub jakims innym edytorze?

Na colourland przyszedł mi mail że 3 kalendarze za 48 a 5 za 75zł wiec chyba fajna cena. Gdzie wy zamawiacie?

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

hejka u nas noc jak ostatnio czyli do dupy od 5.30 młoda uznała że już się wyspała, ale była taka wesoła że jakoś mnie nawet to nie zdenerwowało ;P
po 6 przyszedł M z pracy i ją wziął i uspał, po czym kładąc ją do łóżeczka mała stwierdziła że jej się cycka chce i suma sumarum musiałam dać jej pierś i spała ze mną do 8.45
teraz właśnie ma drugą drzemkę
a moje przeziębienie mam wrażenie że z rana jest wieeeeelkie
już mi się rosołek robi, jak mąż wstanie to ja idę leżeć i będę tylko podawać cycka, w końcu musze tą chorobę przezwyciężyć, bo jestem do bani i mnie to wkurza taka niemoc, w dodatku przed świętami.

tak się zastanawiam nad tym szumisiem, może u nas też by pomógł, hmmm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Jesteśmy po zakupach polaczonych ze spacerem. Maluszek spi jeszcze w wozku w całym opakowaniu:-) ale nie ruszam, bo sie obudzi. Odkrylam kocyk i otwarzylam okno. Moze sie nie zgrzeje.

Wczorajsza wizyta u kolezanki Miloszka dosc zaskakujaca dla malego a dla mnie przezabawna. Milosz jak zobaczyl dzidzie to chcial calowac ale jak dzidzia go dotknela to sie rozryczal. Wygladalo to tak jakby byl przed lusterkiem i nagle zdziwil sie ze postac z odbicia to nie on bo sie rusza. Dziewczyny roznica 2,5 miesiaca to jest kosmos. Moj przy 8 miesiecznej dziewczynce to bobasek. Ona pelza jak foka po calym mieszkaniu. Brana pod pachy tak maszeruje ze szok. Bawi sie sama ze soba i mega interesuje sie zabawkami. Po wizycie moj NM stwierdził że mamy rozpuszczone dziecko i ma racje. Nasz tylko na rekach jest spokojny. Dzis rano tez zaskoczony byl ze jakos ogarniam mieszkanie bo maly wyje jak tylko go odloze. Lezeli we dwoch na lozku i za nic nie dal rady zabawic malego dfluzej niz 10 minut. Po histerii mlodego tata wzial na rece i byla cisza. Moze jak zacznie siedziec lub raczkowac to bedzie lzej... oby.

Z nowych umiejętności maly z dnia na dzirn zaskakuje skalą swojego glosu. Wczoraj wieczorem tak śmiesznie piszczal i spiewal ze dziewczyny zasnac nie mogly w swoim pokoju. Kochany maluszek ale bardzo wymagajacy bycia przy nim non stop.
M wlasnie jest na tatuażu. Ciekawe jak wyjdzie. Imie synka na przedramieniu. Taki prezent na swieta sobie robi:-)

Fajny wywiad dzis w ddtvn byl. O przyjazni kobiet ktore poznaly sie 10 lat temu na forum:-)

Pyszna i szybko znikajaca przekąska ( wybaczcie nie pamietam kto prosil o pomysly). Zimna tortilla posmarowana majonezem lub serkiem twarogowym, wedlina, ser żółty, salata lodowa, papryka, ogorek konserwowy i zwijamy ciasno. Kroimy na kilka malych porcji, w kazda roladke wbijamy wykalaczke. Dodatki wedlug uznania i pomyslu.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Sadeo ja tez na colorand zamowilam. Dzisiaj poszło zamówienie. Na FB jest kod promocyjny, kalendarz A3 za 19.90zl. Faktycznie nie wszystkie zdjęcia byly w całości ale można było wykadrowac..
Anwa, Filip zajadal się brokulem ale potem wszystko zwymiotowal i to dopiero smierdzialo :(
Mam wrażenie ze Filip wszystkim się zajada,cokolwiek bym mu dala to wcina jak szalony. Dzisiaj suszona śliwka -charakterystyczny smak, ciekawe jak zareaguje??

My od niecałego tygodnia testujemu szumisia. Fajnie wycisza Filipka i jak spi,słyszy szum i pęknięcia, stukniecia go nie wybudzaja..
Dziś kolejne mieszkanie oglądamy i powoli tracimy nadzieje... Mieszkania wygladaja zupełnie inaczej niż na zdjęciach i opisach.. Eh...

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

René nic dziwnego że zwymiptowal. To takie okropne jest, że szkoda slow. Brokula dostanie dopiero jak podrosnie. Zrobionego przeze mnie. Np z makaronem. Albo w salatce. A sliwke taką zwykłą dajess? Czy jak? Daj znać jak reakcja.
Trxymam kciuki za mieszkanie. My swoje w styczniu odbierany w koncu. Zdecydowalismy się na nowe, takie łatwiej kupić.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Hej chyba mnie jakieś przeziębienie bierze bo dziś ciągle mi zimno mimo że siedzę w swetrze przy gorącym kaloryferze. Dziewczyny czujecie aurę świąt? Bo ja jakoś wcale mimo że wszędzie pełno choinek i piosenki świąteczne słychać w radiu. Ale za porządki się zabrałam okna mam już wymyte jutro jeszcze firanki mam wyprać i w poniedziałek stroimy choinkę :)
Urodziny synka udały się chociaż nie robiliśmy w tym roku dużego przyjęcia bo za dużo było ostatnio wydatków. Najważniejszy tort oczywiście był i pierwszy raz w życiu sama go zrobiłam z końcowego efektu byłam nawet zadowolona:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71535.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71536.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, pewnie mnie już nie pamiętacie bo sto lat mnie tu nie było...mam trochę spraw na głowie i nie zaglądalam tu dawno. Widze, że poruszacie tamat spania i jedzenia, ja czekam na 5 mc i maly dostanie ziemniora:) ze spaiem jest ok, zasypia sam ale budzi się ok 3 razy na jedzonko, ale nie przeszkadza mi to bo sie tak zsynchronizolwalismy razem, że już sama sie budze o 23, o 1.00 i 3.00 plus minus 20 min. Mój mały bardzo dużo gaworzy, smieje sie głośno jak prawdziwy bobas z reklamy;), podciąga stopy do buzi i wyciąga rączki leżąc na brzuchu po zabawki ale jak powiedziała rehabilitantka ma bardzo słaby podpór i nie obraca się z pleców na brzuch a wg niej to problem wiec musimy ćwiczyć. Ćwiczenie jak dla mnie troche dziwne ale nie ja jestem mgr tylko ona...zobaczymy za tydz kontrola czy jest poprawa. A i Leon ma też zatkany kanalik łzowy i z tego powodu ma katar już od 3 MIESIĘCY! - tak twierdzi pediatra...ehh bardzo się tym wszystkim przejmuje, przez stres wyglądam jak blady wieszak a nie kobieta która niedawno urodziła;) ciesze się, że ciągle forum żyje, bede sie starac zagladac czesciej:) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ja także jestem zadowolona z szumisia. Jak Ola się drze to już nie pomoże, ale sprawdza się jak marudzi - wtedy wycisza, i w trakcie niespokojnego snu. Według mnie warto zainwestować, choć wiadomo, każde dziecko jest inne.

Dziewczyny, u mnie tez trochę porażka z lokum. Mieliśmy się przeprowadzać na wiosnę, już był dom upatrzony, ale ciężko się dogadać z deweloperem, więc nie wiem, co z tego będzie. Liczyliśmy też, że może uda się z dopłatą z Rodziny na swoim, ale chyba nie :(. W niedziele mamy jechać oglądać inny.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Leosia mój maluch tez miał podejrzenie zatkanego kanalika łzowego i lekarka kazałam masowac koło oczka delikatnie plus (bo u nas oczko cały czas ropiało) przemywa herbatą ze swietlika. Przemywałam 2 dni po jednym dniu z oka leciała po prostu ropa i musiałam co 15 minut przemywac oko. Już chciałam iś prywatnie do okulisty ale na nastepny dzień mineło i juz nigdy oczko nie było zaropiałe. Nawet nie wiedziałam ze taka herbatka może tyle pomóc.
Ja dziś chciałam dac brokuła ale po Waszych opowiecsiach to chyba jednak podam coś innego.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny (Anwa :)). Ze mnie uszło powietrze. Nie mam weny pisać choć cały czas Was czytam.
Po pierwsze napiernicza mnie kręgosłup- a nie ćwiczyłam Chodakowskiej. Ledwo wyjmuję Olka z łóżeczka, czasem boję się, że mi wypadnie z rąk. Smaruję się maścią i M mnie masuje wieczorem.
Po drugie mamy bardzo twardą wodę i padła nam po 3 latach zmywarka, a dokładniej grzałka i pralka zaczyna się zacinać mimo, że dodaję zmiękczacz do wody. Więc już się boję kosztów. Byliśmy dziś na szczepieniu i do tej pory serce mnie boli choć młody już chyba zapomniał bo był potem pełen energii. Waży 8 kg i mierzy 70 cm.
Pytanie do mam chłopców: jak pielęgnujecie siusiaka? Ja staram się delikatnie naprężać skórkę żeby obczyścić z resztek moczu przy cewce ale nie ściągałam napletka na siłę, a dr dziś była zdziwiona, że u nas jeszcze stulejka jest. A ja czytałam gdzieś, że napletek może do 2 lat być zrośnięty z czymś tam i na siłę nie odciągać.
Olek od kilku dni zaczął się mocno wyginać do tyłu- od samego patrzenia na to boli mnie kark :P - wysłałam zdjęcie do rehabilitantki i kazała na razie obserwować, nie przeszkadzać bo może jest to etap przejściowy przed turlaniem. Mam się odezwać za kilka dni.
Powiem Wam, że jakoś doła złapałam, sama nie wiem dlaczego. Chyba zmęczenie. U mnie podobnie jak u Was nocki beznadziejne, w dzień mam problem żeby wyciszyć Olka i usypianie z 10 minut wydłużyło się do prawie godziny. Próbuję wprowadzać rutynę, ale średnio mi idzie bo zawsze wypadnie coś co ją popsuje...
Z fajniejszych rzeczy: Olek to prawdziwy gaduła. Nawija cały czas jak nie śpi i nie je :P. Wczoraj wieczorem po kąpieli zaczęłam mu masować plecki i oczywiście rozpoczął gadanie. M położył się obok niego i Olek w tym swoim monologu nagle trzepnął M po ramieniu na zasadzie " no wiesz stary o czym mówię" - wyglądało to komicznie hehe. Podczas spacerów przez pół godz obserwuje wszystko dookoła- opuszczam lekko budę i cały czas nawija jakby mi opowiadał co właśnie widzi. Wspaniale się tego słucha :) Z pozytywnych rzeczy muszę przyznać, że tam gdzie mieszkam żyje jednak trochę sympatycznych starczych babeczek. Ilekroć idę z Olkiem do warzywniaka muszę go zostawić przed i zawsze trafi się jakaś sympatyczna kobitka, która pobuja wózkiem gdy przechodzi i słyszy, że młody jęczy. Ja jak stoję w kolejce staram się do niego co chwilę zaglądać, ale w końcu muszę zapłacić.
Ależ jesteście zaawansowane w rozszerzaniu diety. Ja raz podałam dynię, nie podeszła, miałam podać następnego dnia ale byliśmy na wyjeździe i nie wzięłam słoiczka :( . Teraz muszę kupić nowy słoiczek bo otwarty może stać w lodówce 48h.
Chorym mamom i maluszkom życzę powrotu do zdrowia. Mamom wprowadzającym zmiany w zasypianiu życzę powodzenia.
Przepraszam, że wyjątkowo nie odniosę się do Waszych wpisów, ale naprawdę jakiś dół mnie trzyma i mam ochotę otulić się w koc i napić kawy.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Właśnie dziewczyny czy Wasze maleństwa ładnie gaworzą? Mój kiedyś duzo mówił, teraz to więcej wydaje pisków :) i tak sie zastanawiam czy to jest dobrze, czy sie niepokoić ze jednak mało tego gaworzenia jest.
Wysłałam poziomkowej wiadomość :)
U nas usypianie ciagle na rękach, a do tego skacze delikatnie na piłce z nim bo juz myślałam ze kręgosłup mi odpadnie. Czasami te usypianie długo trwa. U nas nadal duzo pobudek w nocy, czasami płakać juz mi sie chce, ze kiedy chociaż coś sie zmieni...nawet wcześniej było lepiej z jakieś 6 tyg temu :D a człowiek i tak narzekał a teraz chciałoby sie wrócić do tego

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv15nm4ozvp6w7.png

Odnośnik do komentarza

A mój wczoraj zjadł brokul, także wszystko zależy od dziecka chyba, trochę się krzywil na początku ale później mu chyba zasmakowalo :)
Mamasitka ja daje po pół sloiczka dziennie jakieś warzywo albo owoc, czasem nie dam jak np zdarzy się jakiś wyjazd albo nie ma kupy także powoli bez spinki :) kaszki jeszcze żadnej nie dawałam ani mieska i nie wiem w sumie kiedy zacząć z tym...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...