Skocz do zawartości
Forum

Konkurs "Dziecko bez kosztów"


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Kochani,

wyprawka dla noworodka to kosztowna sprawa. Młodzi rodzice często sami nie wiedzą, co będzie im niezbędne, a czym nie muszą sobie zawracać głowy. Co zrobić, by nie wydać majątku na niepotrzebne produkty?

W tym konkursie proponujemy Wam wraz z Wydawnictwem Mamania 5 książek "Dziecko bez kosztów. Przewodnik po niekupowaniu" Giorgia Cozza:

http://kontoredakcyjne.strefa.pl/LogoMamania.jpg

http://kontoredakcyjne.strefa.pl/dziecko%20bez%20kosztow.jpg

Zadanie konkursowe:
PODZIEL SIĘ Z NAMI SWOIMI POMYSŁAMI NA OSZCZĘDNE SKOMPLETOWANIE WYPRAWKI DLA NOWORODKA.

Wpisy w wątku konkursowym można zamieszczać do 18 sierpnia 2014 roku do północy. W ciągu kolejnych 2 dni roboczych ogłosimy zwycięzców.

Biorąc udział w konkursie, akceptujesz jego regulamin.

Zapraszamy do udziału w konkursie i polubienia naszego profilu na Facebooku.

Odnośnik do komentarza

Wyprawka dla noworodka to rzeczywiście ciężki do udźwignięcia temat dla rodziców, szczególnie tych, którzy spodziewają się swojego pierwszego maleństwa. Wiadomo, że po niebywałej radości przychodzą rozmyślania nad tym ile tak naprawdę takiemu maleństwu potrzeba aby godnie przyszło na świat. Wózek, wanienka, łóżeczko, ubranka, pieluszki, pampersy i masa innych rzeczy, które spędzają sen z powiek przyszłym rodzicom. Na szczęście jest na to rada. W dzisiejszych czasach, w których światem rządzi internet na prawdę za pomocą paru kliknięć można kupić używane, lecz w idealnym stanie przedmioty niezbędne noworodkowi po przyjściu na świat - i o dziwo można zakupić je po przyzwoitych cenach - mam tu na myśli m.in stronę internetową, którą zna chyba każdy, kto ma dostęp do internetu, mianowicie strona olx.pl. Można tam znaleźć na prawdę wszystko, a co lepsze, można jechać obejrzeć daną rzecz i dopiero wtedy zdecydować się na jej zakup. My osobiście kupiliśmy tam wózeczek i łóżeczko, teraz kupujemy zabawki za które płacimy o 60-70% mniej niż w sklepach. Jeżeli chodzi o ciuszki można zapytać koleżanek, które mają już większe dzieci czy nie podarowałyby nam lub nie odsprzedały za drobną opłatą takowych ciuszków. Kupno nowych - jak najbardziej, szczególnie, że nikt nie waży się odebrać przyszłej mamie tej przyjemności, lecz unikać należy sklepów firmowych z odzieżą dla noworodków ( zbędne tu nazwy - nie będę robić antyreklamy) ponieważ podstawowe ciuszki dla niemowląt takie jak śpioszki, kaftaniki itp. kosztują tam krocie a dzieciątko na prawdę strasznie szybko z nich wyrasta. Poza tym, każda ciocia i wujek przychodząc w odwiedziny przynoszą "coś" nowo narodzonemu maleństwu, więc zbędne jest kupowanie sterty pluszaków, grzechotek itp. Oboje z mężem, po narodzinach córeczki na pytanie "czego wam trzeba, co kupić itp..." Odpowiadaliśmy " niczego, nie wygłupiaj się..." i tym oto sposobem na półce lądowały coraz to nowe pluszaki, które tylko przyciągały kurz. Później na takie pytanie odpowiadaliśmy " jak już chcesz coś kupić, to kup pampersy" i tym sposobem półka na szafce stała się lżejsza a nas odciążyło to finansowo bo jak wiadomo taki maluszek tych pampersów niestety potrzebuje dużą ilość (szczególnie na początku). Poza tym wypatrywać promocji! Gdy urodziłam córeczkę do maści jaką używałam na odparzenia dodawano gratis dwa smoczki, których używa do dziś dnia. Promocje na pampersy, promocje na mleko modyfikowane - te rzeczy nie wołają jeść a ani się obejrzymy trzeba będzie kupić nowe. Ja jako mama 5 miesięcznej córeczki mam jedną podstawową radę - nie dać się zwariować (mądry Polak po szkodzie). Nasze dziecko do szczęścia na prawdę nie potrzebuje trzech szczoteczek do włosów, 10 smoczków, 20 przytulanek, 5 butelek i miliona innych rzeczy aby być szczęśliwym.

Odnośnik do komentarza
Gość mamaEMilii

Jestem mamą dwójki dzieci,doświadczenie oraz realia życia codziennego nauczyły mnie że dla niemowlaków nie moda,cenny ciuszek,czy nazwa firmy odzieżowej są najważniejsze dla moich dzieci czy mnie jako mamy..liczy sie,by dzieciom w odzieży bylo,ciepło,przewiewnie,wygodnie(w zależności od pogody i okoliczności)..moim sprawdzonym sposobem na oszczędność i nie wydawanie było otrzymanie części rzeczy od znajomych gdyż ich córka wyrosła..i tak oto z jednej córy rzeczy nadal sprawdzaly sie i potem byly na drugą,czasem gdy cos sie podniszczylo robilam bajkową naszywkę z innej nieużytecznej poplamionej bluzeczki.na lato obcięlam nogawki dlugich spodni malując je farbami do materiałów i tak otrzymywałam nową niepowtarzalną rzecz dla maluszka..po chwili gdy juz nam nie byly potrzebne te za małe rzeczy,wymieniałam się z koleżankami..dawałam im je gdy były w ciąży a dostawałam w zamian np.kurtkę,dres,czapki,szaliki i inne po ich starszych dzieciach:-) Najważniwjsze uważam nie bać się realizować pomysłów bo np.dostając jedną rzecz można fantastycznie poprzerabiać samemu i zyskać dzięki temu odzież na kilka sezonów:-)

Odnośnik do komentarza

Osiem lat temu gdy urodził się mój pierwszy syn wszystkie ubranka dostałam używane od kuzynek i ciotek. Pozostałe rzeczy kupiłam dopiero po urodzeniu Michała, tylko to co akurat było potrzebne. Drugi syn korzystał z tych rzeczy, a dokupowałam tylko niezbędne. Prawdziwe szaleństwo rozpętało się około 1,5 roku temu gdy na świat miała przyjść córeczka. Miałam w zapasie mnóstwo ubranek po starszych braciach, ale marzyły mi się różowe dziewczęce :) I wtedy zorganizowałam domowy Baby SwapMnie - zaprosiłam koleżanki, które miały starsze córki, a młodszych chłopców. I tak pozbyłam się ubranek po synach, a zyskałam ubranka dla córki. Wiem, że w większych miastach odbywają się takie akcję, ale u mnie jeszcze nie, dlatego skorzystałam z jednego portalu internetowego. Okazało się, że moje ubrania, które po ciąży pewnie bym nie założyła mogłam wymienić (za koszt wysyłki) na nowe z metkami ubranka i akcesoria niemowlęce. Zapewniam że niemowlak tak samo uleje mleko na body za 60zł jaki i na te z drugiej ręki ;) I tak skompletowałam wyprawkę mojej córki.
Młodzi rodzice nie powinni bać się również jasno precyzować, co chcą dostać dla swoich pociech w prezencie od dziadków, czy znajomych. Są listy prezentów ślubnych, warto zrobić listę prezentów pępkowych.
Nie kupujmy rzeczy na zapas. Obecnie można kupić wszystko, więc warto się dwa razy zastanowić czy jest to nam niezbędnie konieczne. Dotyczy to szczególnie zabawek oraz kosmetyków. Dziecko doskonale bawi się drewnianą łyżką i garnkami, a nie koniecznie zabawką za 200zł. Próbki kosmetyków często można otrzymać w aptekach lub na stronach internetowych. Skóra niemowlaka różnie reaguje na produkty kosmetyczne, dlatego nie warto od razu wydawać dużo pieniędzy na pełnowartościowy produkt. Bądźmy pomysłowi i korzystajmy z darmowych promocji i akcji dla dzieci.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgha00pg75am1j.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hp8osklq3k.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relghdge7w947kii.png

Odnośnik do komentarza

Kiedy mówiłam,że planujemy dziecko od wielu osób słyszałam, że to ogromne koszty, że nie damy sobie rady, że "dziecko kosztuje". W czasie kompletowania wyprawki dla synka przekonałam się,że te opinie są mocno przesadzone. Pokrótce opowiem Wam w jaki sposób zredukowałam koszty.
1. Wózek kupiłam używany, w bardzo dobrym stanie.
2. Łóżeczko dostaliśmy od rodziny.
3. Zrezygnowaliśmy ze sprzętów typu przewijak, sterylizator, podgrzewacz. Uważam, że są zbędne. Przewijam na łóżku (warto kupić podkład np. w sklepie pupus, który normalnie pierze się w pralce), sterylizowałam poprzez gorącą wodę, a podgrzewam wstawiając do gorącej wody.
4. Ubranka kupowałam używane. Maluszki raczej nie niszczą ciuszków, więc używane rzeczy są w świetnym stanie. Trzeba tylko dobrze wyprać i zdezynfekować (n.olejkiem herbacianym).
5. Pampersy warto kupować w promocjach. Często zdarza się, że w promocji oryginalny pampers wychodzi taniej,niż wszystkie inne pieluszki. Warto zrobić sobie większy zapas.
6. Warto karmić piersią, dzięki czemu dużo zaoszczędzimy-mleko modyfikowane niestety do tanich nie należy.
7. Nie ma sensu przesadzać z ilością rzeczy-po co kupować 5 kocyków, kilka kompletów pościeli itd? U nas dwa cienkie kocyki i jeden gruby to aż nadto.
8. Na samym początku nie ma sensu inwestować w dużo zabawek, bo zanim maluch zacznie się nimi interesować, to i tak minie trochę czasu.
9. Zanim zdecydujemy się na zakup warto porównać ceny w kilku sklepach i na allegro. Często na allegro można kupić dużo taniej, często jest tak np. z ubrankami, wózkami.
10. Nie ma sensu kupować wielkiej ilości kosmetyków dla dziecka,jestem przeciwniczką wcierania w dziecko wszelkich balsamów,mleczek czy oliwek.
11. Pamiętajmy, że po narodzeniu dziecka dużo osób przychodzi w odwiedziny i nigdy z pustymi rękami. Często pytano mnie, co kupić maluszkowi na prezent, a ja miałam gotową listę odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza

Przy pierwszym dziecku dałam się troszkę ponieść szałowi zakupów i rezultat był taki, że połowy ciuszków dziecko nigdy nie miało na sobie, a wanna profilowana do kąpieli została użyta raz po wielkich protestach córki ;) Przy drugim (ma teraz 3 m-ce, więc też się wciąż uczę jak ciąć koszta) część ubranek zostanie wykorzystana, ale jako że córki rodziły się w różnych porach roku, to część trzeba było dokupić. Tym razem nie szalałam ;)
Moje rady na tanią wyprawkę:

1. Kup po 5-6 sztuk body i pajacyków, 2-3 pary spodenek czy półśpiochów, 2 czapeczki bawełniane, więcej nie będzie Ci potrzebne, pranie i tak co najmniej raz w tygodniu będzie. Jeśli nie "musisz" mieć nowych to kupuj używane lub zorientuj się wśród rodziny czy znajomych, czy ktoś się nie pozbywa ciuszków. Inną opcją jest allegro lub polowanie na wyprzedaże.
2. Kup przedłużki do body - wspaniały wynalazek, który mocno przedłuża żywotność ubranka
3. Nie kupuj zbyt wielu kosmetyków - dziecko ich nie potrzebuje - maść czy krem na odparzenia i jakiś naturalny olejek do kąpieli wystarczą
4. Nie kupuj kilku opakowań małego rozmiaru pieluszek - dzieci szybko rosną, lepiej dokupić niż mają zalegać.
5. Chusteczki nawilżane zostaw na wyjścia, w domu używaj wody przegotowanej i waty - zdrowiej dla dziecka i portfela
6. Nie kupuj pokrowca na przewijak, lepiej jest kłaść pieluchę tetrową, tak czy siak przy niespodziance prać trzeba, a kilka pieluch tetrowych jest tańsze niż kilka pokrowców ;)
7. Nie kupuj żadnych zabawek - rodzina i znajomi przy każdych odwiedzinach i tak coś kupią, nawet jeśli protestujesz ;) A malutkie dzieci bardziej zainteresuje powiewająca kolorowa apaszka niż grająca i świecąca zabawka.
8. Poszukaj wózka 3 w 1 - nie będziesz musiała dokupować potem spacerówki, a fotelik samochodowy też posłuży ok. roku.
9. Jeśli chcesz i możesz karm piersią - wygoda i oszczędność na mleku.
10. Jeśli będziesz używać leżaczka-bujaczka, wybierz taki model, który rozkłada się do leżenia, a z czasem posłuży jako fotelik do karmienia.
11. Ostatnia rada ogólna - jeśli tylko możesz kupuj rzeczy używane - takie maluchy naprawdę nie zdążą ich zniszczyć :)

Pozdrawiam i powodzenia dla wszystkich kompletujących wyprawkę!

Odnośnik do komentarza

Przy pierwszym dziecku skompletowanie wyprawki było dla mnie ogromnym wyzwaniem. Znalazłam sobie stronę internetową na, której było wypisane po kolei co potrzebne i notowałam to na karteczce. Koszta tego wychodziły drastyczne, no ale skoro piszę , że potrzebne to trzeba kupić !
Jednak będąc w sklepie oglądając daną rzecz stwierdziła, że nie jest to takie pilne by kupować, jak będzie potrzebne zdąży się kupić. I tak własnie robiłam w ten sposób udało Nam się ograniczyć listę to rzeczy naprawdę ważnych...
Ubranka dostaliśmy od znajomych, natomiast wózek kupiliśmy w miarę tani a za to solidny, łóżeczko i materac był priorytetem, do tego pościel i prześcieradło. Bardzo ważny okazał się być rożek. Np zrezygnowaliśmy z przewijaka, który jest bardzo zachwalany , ale wystarcza tylko na pół roku a później zbiera kurz na strychu.

Odnośnik do komentarza

U nas było ciężko. Bo nasza córa to pierwsze dziecko w rodzinie. Wszystko to już stare konie ponad 20- letnie. Ale i tak ubranka dostaliśmy od znajomych choć niewiele z nich się przydało bo Niuńka urodziła się bardzo duża. Resztę musieliśmy zakupić tzn wózek, łóżeczko i wszystko co potrzebne kupowaliśmy z myślą o przyszłych dzieciach naszych i nie tylko. W końcu wszyscy są w wieku produkcyjnym. Teraz zakupujemy potrzebne rzeczy na promocjach lub używane. Mała tak szybko rośnie że kilka ubranek w jednym rozmiarze starcza bo i tak za parę tygodni są już za małe. Za to kolejne dziecko będzie bez kosztowe bo teraz tyle się wszystkiego nazbierało że mogą się rodzić nawet trojaczki :D Po porodzie każdy kto nas odwiedzał przynosił góry ubrań i zabawek wiec pod tym względem mamy zapas. Niektórzy przynosili ubranka na 80/90 więc starczy na długo :D

Odnośnik do komentarza

Najlepiej poradzic sie znajomych, ktorzy z tym problemem juz sie zmierzyli i wiedza, co sie przyda, a co nie. Mysle, ze warto tez popytac czy ktos z rodziny i przyjaciol nie chce oddac ubranek dla Maluszka, a takze poszukac ogloszen w internecie i kupic uzywane, np. wozek.

Odnośnik do komentarza

Skompletowanie wyprawki dla noworodka wydaje się niekończącym biegiem z przeszkodami. Szczególnie dotyczy to debiutujących rodziców, czyli również i mnie. Podstawą, jak w każdej niemal dziedzinie, jest gruntowne poznanie tematu. Pobieżnie przeglądając oferty sklepów wydaje się, że potrzebujemy mnóstwa rzeczy na nawet najmniejsze problemy i smutki. Dopiero porządny rekonesans pozwala na sumienną ocenę, co tak naprawdę jest potrzebne. Warto poświęcić chwilę i poznać magiczne nazwy dziecięcych ubranek, aby dowiedzieć się, że nasza "Mała Księżniczka" jednak więcej czasu zapewne spędzi w pajacu, a nie w zdobionej sukience. Warto dowiedzieć się, że pościel małemu dziecku nie jest właściwie potrzebna. Warto popytać znajomych o rzeczy, które im się przydały najbardziej. Warto również pokonać opór przed wnikaniem w techniczne szczegóły budowy wózków dziecięcych (których mnogość i różnorodność może przyprawić o solidny ból głowy) i jednak zrobić na własny użytek zestawienie cech modeli przez nas branych pod uwagę. W ten sposób szansa na popełnienie błędu i niepotrzebne wydanie pieniędzy maleje.
Wiele kobiet w ciąży ogranicza swoją działalność zawodową. Wolny czas dobrze wtedy poświęcić na zrobienie porządnej listy zakupów, przeglądanie ogłoszeń z używanymi sprzętami czy ubrankami. Nie zaszkodzi tez przejść się parę razy do sklepu z używaną odzieżą. Pełno tam perełek, które posłużą pewnie jeszcze nie jednemu dziecku. Może to także dobry moment by uruchomić swój zmysł artystyczny i zrobić kocyk na drutach, czy samemu pomalować stare meble by pasowały do pokoju dziecięcego.
Wymaga to czasu, a czas to pieniądz. Podsumowując, plan na oszczędną wyprawkę to :
1. Gruntowne rozpoznanie terenu:)
2. Lista zakupów, nie kupowanie pod wpływem emocji
3. Systematyczna realizacja.
To mój plan na najbliższe miesiące.

Odnośnik do komentarza

Jeśli miałabym krótko określić czym było dla mnie kompletowanie wyprawki dla dziecka to użyłabym epitetu "Czarna magia". Choć na przygotowania do porodu i na tzw. "Wicie gniazda" miałam bardzo dużo czasu to w zasadzie moje pojęcie o macierzyństwie i wiedza o tym co potrzebne była niczym więcej jak tylko chaotycznym odbiciem wielu artykułów i list zakupów z internetu i gazet. Rezultat tego był taki, że zaopatrzyłam się w multum rzeczy, których w zasadzie nie potrzebowałam ani ja ani moje dziecko. Bombardowana wprost reklamami kosmetyków dla dzieci stworzyłam moją własną gablotkę z tymi właśnie produktami ... niepotrzebnie, bo po porodzie dowiedziałam się, że kosmetyki uczulają, mogą szkodzić, im ich mniej tym lepiej, im naturalniejsze metody pielęgnacji tym bezpieczniejsze. Zagubiona wśród natłoku rad wypełniłam garderobę dziecka wieloma niepraktycznymi ubrankami, zbyt wieloma. Sen z powiek spędzała mi kwestia wyboru łóżeczka dziecięcego, materacyka (gryczany, piankowy, mieszany) , kocyka (kolor, meteriał), rożka (z wkładem usztywniającym czy bez)... Śmieszne, bo po fakcie okazało się, że większości z zakupionych rzeczy nie używałam, jak to miało miejsce w odniesieniu do niezbędnika młodej mamy i dziecka - buteleczki, a przyznam, że uzbierało mi się ich kilka, zważywszy na promocje i wcześniejszą nieznajomość elementów składowych laktatora. Po raz drugi kompletowałabym wyprawkę kierując się skrajnie różnymi kryteriami: praktyką i wiedzą o tym co faktycznie niezbędne. Niestety wcześniej tej wiedzy nie miałam więc dałam się omotać reklamie. Oczywiście niektórych rzeczy nie da się przewidzieć, każde dziecko jest inne, ale może warto dać czas na wyklarowanie się rzeczywistych potrzeb.
Jeśli miałabym ująć swoje spostrzeżenia w formie zestawu rad dla przyszłej mamy, prezentowałoby się to tak:
1. Jeśli masz sporą rodzinę, ogranicz się do zakupienia ubranek dla dziecka z perspektywą kilku dni spędzonych w szpitalu. Często tuż po porodzie ma miejsce wysyp prezentów dla dziecka, co w połączeniu z własnymi zakupami dało efekt nietknięcia co niektórych ubranek.
2. Robiąc zakupy ogranicz się do niezbędnego minimum (łagodne mydełko do mycia i Sudocrem na początek wystarczą jeśli chodzi o kosmetyki, zamiast chusteczek nawilżanych przyszykuj waciki i wodę, zamiast zasypki mąkę ziemniaczaną; jeden komplet pościeli w zupełności wystarczy)
3. Pamiętaj, że po porodzie sklepy również są otwarte więc może warto poczekać i kupić to co będzie naprawdę potrzebne. Tu jednak nie obędzie się bez pomocy kogoś bliskiego.
4. Jeśli zamierzasz karmić piersią, wstrzymaj się z zakupem buteleczki, mleka modyfikowanego itp. Pamiętaj, że buteleczka w razie czego najczęściej jest elementem laktatora
5. Nie zapominaj, że wszelkie braki można uzupełnić, najlepiej po rodzinnych odwiedzinach dziecka, po zapoznaniu z potrzebami dziecka.
6. Warto skorzystać z pomocy gdy znajoma oferuje ci ubranka z których wyrosło inne dziecko, czy to w odniesieniu do łóżeczka, zabawek itp.

Podsumowując, w swojej wypowiedzi postawiłam na kompletowanie wyprawki w atmosferze spokoju, bez presji dat , bez ulegania reklamie czy chwilowym emocjom. Prawda jest taka, że choćby nie wiem ile półek sklepowych opróżnić, to i tak w końcu okaże się, że tego co najpotrzebniejsze wciąż nam brak. Dajmy więc sobie czas - on nie kończy się z dniem porodu.

Odnośnik do komentarza

Moje rady, aby nie popaść w pułapkę nadmiaru przy kompletowaniu wyprawki dla niemowlaka:

1. Poznaj potrzeby niemowlaka.
- Wysłuchaj rad doświadczonych mam, aby uświadomić sobie prawdziwe potrzeby dziecka.
- Poczytaj o niematerialnych potrzebach niemowlaka – być może tak jak my zdecydujesz się spać z dzieckiem, więc łóżeczko okaże się zbędne? A wyszukany wózek zastąpisz używanym i dobrą chustą do noszenia dzieci?
- Uwzględnij porę roku, o której urodzi się maluch (latem wystarczą body z krótkim rękawem i skarpetki na wyjście).
- Pamiętaj, że nie ma potrzeby różnicowania ubioru niemowlaka w stosunku do pory dnia; dziecko powinno mieć na sobie taką samą ilość warstw co mama.
- Swoboda dziecka jest ważniejsza niż wygląd – małe, ciasne ubranka, skarpetki, sukienki utrudniają swobodny ruch dziecku.
- Racjonalnie odnieś się do gotowej listy, np. ze szkoły rodzenia (często są na niej rzeczy zbędne, a nawet niebezpieczne – np. ochraniacze do łóżeczek, poduszeczki, kołderki i pościel - niewskazane dla noworodków i niemowląt).
2. Pamiętaj o przestrzeni
- Zagracona przestrzeń nie służy ani rodzicom ani dziecku: nadmiar przytłacza, wpływa na nas negatywnie, z kolei nasze złe emocje wpływają na dziecko.
- Duża liczba rzeczy oznacza częste ich porządkowanie, na co brak czas przy malutkim dziecku.
- Wykorzystaj przygotowania do przywitania dziecka i pozbądź się własnych zbędnych rzeczy (tych, które straciły znaczenie, są zniszczone, nie pasują).
- Niemowlak nie potrzebuje mebli – wystarczy niewielka uniwersalna biała komoda z 3 szufladami, której blat może posłużyć do pielęgnacji noworodka (i którą później łatwo wkomponujesz w pokoik dziecięcy).
- Noworodek nie potrzebuje nadmiaru zabawek – możesz spróbować swoich sił w orgiami by stworzyć oryginalną karuzelę z gałązek i papierowych zwierzątek (patrz zdjęcie).
3. Wybierz odpowiednią porę i towarzysza zakupów.
- Kupuj dopiero po dłuższym namyśle.
- Unikaj wyprzedaży.
- Jeśli rozłożysz zakupy na wiele miesięcy prawdopodobnie wydasz i kupisz więcej, niż gdy kupisz wszystko w ciągu 2-3 tyg. (lepsza kontrola wydatków).
- Zabieraj na zakupy racjonalnego partnera, który pomoże Ci ocenić wybory na chłodno ;-)
4. Kup niewiele prostych ubranek, ale doskonałej jakości.
- Nie zniszczą się tak szybko w praniu i posłużą kolejnym dzieciom (możesz je te sprzedać)
- Wybierz uniwersalne, estetyczne wzory
- Zdecyduj się na ubranka w podobnej tonacji – ułatwi to późniejsze pranie.
- Pamiętaj, że bardziej wyszukane ubranka z pewnością maluch otrzyma w prezencie od bliskich (możesz też zrobić listę).
5. Kup używane ubranka od znajomych.
- Są ekologiczne, lepiej służą środowisku i dziecku – wielokrotnie prana bawełna wolna jest od zanieczyszczeń, itp.
6. Artykuły dla dzieci są powszechnie dostępne – jeśli czegoś Ci zabraknie po porodzie, zawsze możesz dokupić.
7. Nie musisz urządzać pokoiku przed narodzinami dziecka – poznaj je bliżej, dowiedz się jakie lubi wzory i kolory.
8. Nie znoś do domu darmowych produktów i próbek dla dzieci – sugerują, że te wszystkie specyfiki są nam potrzebne i dodatkowo zagracają przestrzeń (większości i tak pewnie nie użyjesz).
9. Bądź szczęśliwym minimalistą i dziel się swoim szczęściem z dzieckiem!

Pozdrawiam serdecznie!
Dec.

monthly_2014_08/konkurs-dziecko-bez-kosztow_14627.jpg

Odnośnik do komentarza

Po pierwsze, od początku trzeba się odpowiednio nastawić, ustalić priorytety i odciąć od mnóstwa sugestii, które będą nas atakować z każdej strony. Podstawa to zdrowie i wygoda dziecka, a nie to, ile pieniędzy na nie wydamy. Producenci, sklepy, strony internetowe, blogi, babcie, ciocie, koleżanki będą nas zarzucać radami i propozycjami, ale trzeba się od tego odciąć i robić swoje 
Co warto robić?
- dobrze się przygotować zanim zacznie się jakiekolwiek zakupy – czytać artykuły, opracowania, blogi z poradami i pytać młode mamy, ale następnie przesiać te informacje przez własne sito;
- dobrze porównywać ceny –czasem mały sklepik osiedlowy ma bardzo tanie polskie bawełniane ciuszki, a np. inne rzeczy droższe;
- ograniczyć zakupy do minimum, stworzyć listę tego, co naprawdę niezbędne i skompletować tylko rzeczy z listy – nie kupować na zapas ani nie kupować rzeczy, które w danym przypadku mogą się nie przydać, np. podgrzewacz do butelek, bo będziemy karmić tylko piersią, baldachim, który tylko zbiera kurz, a mamy małą sypialnię;
- kupować w pakietach, zestawach najlepiej w jednym miejscu, gdzie możemy otrzymać zniżki, rabaty lub tylko raz zapłacić za przesyłkę;
- korzystać z ofert znajomych, rodziny, którzy chcą coś oddać lub pożyczyć, kupować w lumpeksach– wszystko możemy odświeżyć, uprać, wygotować i dla nas to wszystko będzie nowe;
- korzystać z programów punktowych, np. Payback, kupować zbierając punkty, za które później można zrobić kolejne zakupy;
- kupować tylko podstawowe kosmetyki dla dziecka, najlepiej polskich firm, np. Dzidziuś, Biały Jeleń – są tanie i naprawdę ekologiczne;
- kupować proste ubranka, np. kaftaniki kupiłam po 10 zł – proste, bez żadnych aplikacji, dodatków, polska bawełna. Często im droższe ubranka, tym bardziej skomplikowane, niewygodne dla dziecka;
- nie kupować żadnych zabawek, maskotek, itp. – niemowlęciu nie są potrzebne, bardziej rodzicom i ich oczom;
- stosować ekologiczne sposoby, np. przemywanie pupy wodą a nie wilgotnymi chusteczkami;
- przygotować listę potrzebnych rzeczy, którą możemy podsuwać gościom wybierającym się w odwiedziny. Ja zawsze idąc w odwiedziny prosiłam o sugestie prezentów, żeby nie kupować rzeczy niepotrzebnych;
- przygotować pewne rzeczy samodzielnie, np. uszyć własnoręcznie kocyk z polaru albo wydziergać na drutach lub szydełku;
- niekoniecznie nastawiać się na najdroższe pieluszki jednorazowe – czasami te najtańsze są bardziej naturalne, mniej „plastikowe”, lepsze dla skóry dziecka. Najlepiej kupić różne na początek i wypróbować;
- i absolutnie zachować spokój i nie dać się komentarzom typu: "jak to, kupiłaś dziecku w ciuchlandzie?!?"

Odnośnik do komentarza

Nie Narzekalam Ze Dziecko Duzo Kosztuje A W Moim Przypadku Wygladalo Tak Z Wyprawka Dla Niemowlaka :

1.Wozek dla dziecka kupilam uzywany 3w1 ale w idealnym stanie i ładny jeszcze byl na gwarancji fotelik samochody zawsze sie przyda a spacerowki nie trzeba juz kupowac wiec jest przydatne
2.Lozeczko dostalam od kolezanki wraz z kolderka
3.Wanienke kupilam nowa bo nie sa drogie a ten wydatek jest na raz
4. Ubranka kupowalam w uzywanym sklepie ale w bardzo dobrym stanie w uzywanym sklepie tez mozna dziecko ubrac ladnie a sa duzo ciuszkow markowych w niskich cenach , czasem dostawalam od rodzinny lub od znajomych nie ma co kupowac nowych drogich ubranek bo dzieci szybko wyrastaja
5. Pampersy to wolam kupic orginalne pampers bo niemowlecie ma bardzo wrazliwa skore a inne pampersy moga odparzyc wolalam w innych rzeczach oszczedzic
6. Kosmetykow nie kupowalam za duzo tylko najwazniesze i nie kupowalam za drogich tylko patrzalam na odpowiedni wiek dziecka
7. Proszek dla dziecka bo dziecko ma wrazliwa skore i musi miec specjalny
8. Posciel przesieradlo mialam jedno i kocyk tak samo
9. Najlpiej karmic piersią jest duza oszczędność na mleku ( o ile dzieci chca ) bo u mnie nie dalo rady
10. Smoczek

Nie kupowalam podgrzewacza,bujaczka,przewijaka itd bo to nie jest wazne tylko zbedne rzeczy i wiekszy koszt

Zabawek tez nie ma co wczesniej kupowac bo dziecko interesuje sie pozniej

Odnośnik do komentarza

O i to jest coś dla mnie. Jutro zaczynam 40 tydzień ciąży i jestem akurat po skompletowaniu wyprawki dla mojego maluszka. Oto jakimi zasadami się kierowałam:
1. Kupować rzeczy używane (szczególnie te droższe).
Tak jak wiele mam, które wypowiedziało się w tym konkursie tak i ja uważam, że to bardzo dobry pomysł. Takim sposobem kupiliśmy ubranka, wózek, fotelik. Wszystko dobrze obejrzane przed zakupami, wszelkie karty gwarancyjne, dowody zakupu (jeśli chodzi o wózek i fotelik). Najpierw pochodziliśmy po sklepach zdecydowaliśmy się jaki model chcemy, czego szukamy, a następnie zaczęliśmy rozglądać się za używanym.
Z ubranek też jesteśmy bardzo zadowoleni: w dobrym stanie, za niewielką cenę i nie będzie nam szkoda wydanych pieniążków jeśli okaże się, że dziecko szybko wyrośnie i czegoś nie założymy.
Niektóre jednak rzeczy lepiej kupić nowe, np. materac do łóżeczka.
2. Jeśli jest taka możliwość to pożyczyć przedmioty od znajomych/rodziny.
My takim sposobem weszliśmy w chwilowe posiadanie bujaczka i maty edukacyjnej. To jest coś co się nie niszczy, więc pożyczyliśmy od znajomych, którzy planują kolejne dziecko, ale chwilowo przedmioty stały nieużywane. Kiedy przestaniemy używać to oddamy.
3. Brać udział w warsztatach dla kobiet ciężarnych/ targach rodzinnych.
Niestety jest to opcja dostępna dla mieszkańców większych miast. Byliśmy z mężem na chyba 5 takich wydarzeniach. Były one bezpłatne, można było się dowiedzieć naprawdę wielu przydatnych rzeczy o porodzie, opiece, wychowaniu żywieniu itd, a jeszcze za każdym razem wychodziliśmy z siatkami pełnym wszelkich próbek i produktów. Dzięki takim spotkaniom mamy chociażby: smoczek, próbki kremów różnych firm, ręcznik kąpielowy z kapturkiem, próbki wkładek laktacyjnych różnych firm, majtki poporodowe siateczkowe, chyba 7 szt. śliniaków, około 10 szt pieluch jednorazowych rozmiar 1 i wiele innych rzeczy.
4.Uczęszczać do szkoły rodzenia – bezcenne źródło informacji i źródło darmowych gadżetów.
Bardzo podobny powód jak w poprzednim punkcie. Chodziłam do szkoły rodzenia na NFZ do mojej przychodni gdzie prowadzę ciążę. Oprócz tego, że mogłam porozmawiać z innymi kobietami w ciąży o ich problemach, obawach, to wymieniałyśmy się informacjami gdzie co jest w promocji, co warto kupić itd. Prowadząca zajęcia położna podpowiadała nam o tańszych sprawdzonych zamiennikach drogich kosmetyków, a równie skutecznych. I prawie na każdych zajęciach dostawaliśmy jakieś próbki, gadżety dla nas i maluszków.
5.Korzystać z próbek
Tak jak powszechnie wiadomo, każda matka ma swój ulubiony krem, kosmetyk i coś co jest super dla jednego dziecka, może szkodzić i uczulać nasze dziecko. Dzięki zdobytym próbkom mogę zobaczyć jak reaguje na dany kosmetyk juniorek i dopiero wtedy zdecydować się na zakup dużej butelki.
6. Dobrze wykorzystać okres ciąży – promocje, wyprzedaże.
Okres ciąży trwa 9 miesięcy (no dobra o pierwszym miesiącu nie wiemy). Jest to naprawdę długi okres gdzie możemy zadbać o nasze portfele. Można w tym okresie podpytać się innych mam co warto kupić, gdzie są tanie sklepy z rzeczami dla małych dzieci. Ja od 4 miesiąca ciąży zrobiłam sobie listę co chce kupić i tylko polowałam na promocję i tak chociażby kupiłam materacyk do łóżeczka jak byłam w 8 miesiącu, dzięki temu że poczekałam na promocję zaoszczędziłam około 60zł. Koleżanka która zdecydowała się na ten sam model, w tym samym sklepie, ale chciała mieć to już, natychmiast kupiła w cenie regularnej, niepotrzebnie. Bardzo duże promocje były na Dzień Matki i Dzień Dziecka. I moja perełka – likwidacja sklepu. Dzięki temu, że czekałam na różne promocje i śledziłam informacje, gazetki różnych sklepów dowiedziałam się o likwidacji sklepu gdzie rzeczy był przecenione nie o 20-30% a o 70%. Większość potrzebnych rzeczy kupiliśmy właśnie tam.
7. Internet – niesamowite źródło informacji o wszelkich promocjach, sklepy internetowe, aukcje itd.
8. Dokładny wybór sklepów w których robimy zakupy –czasami warto zainteresować się, czy w danym sklepie nie ma karty klubowej, dzięki czemu przy każdej wizycie będzie naliczał się nam rabat.

Moja rodzina śmiała się, że jeżeli jeszcze czegoś nie mam, tzn. że nie było tego jeszcze w promocji. Dopiero na początku 9 miesiąca kupiliśmy resztę brakujących nam rzeczy, w cenie regularnej, ale było to już naprawdę kilka niezbędnych drobiazgów. Jak podliczyliśmy ile wydaliśmy na naszego maluszka przed urodzeniem, okazało się, że jest to naprawdę mała suma w stosunku do tego ile wydali nasi znajomi na swoje wyprawkowe zakupy.

Odnośnik do komentarza

Zostanę mamą po raz pierwszy i skompletowanie wyprawki dla pierworodnego na początku wydawało się trudnym przedsięwzięciem. Trochę poczytaliśmy rad w internecie, pomogła tez rodzina oraz "dzieciate" znajome" i teraz oszczędna wyprawka to nie problem:
1. Część rzeczy "dużych" (wózek, łóżeczko, fotelik do samochodu, wanienka) dostaliśmy używane za darmo. Co jakiś czas ktoś znajomy albo z rodziny dorzuca jakiś smoczek albo ciuszek. Mamy już nawet krzesełko do karmienia, bo zalegało kuzynce w garażu i chciała się go pozbyć. My mamy krzesełko a ona więcej przestrzeni :)
2. Część kosmetyków (próbki) dostałam w szkole rodzenia i to starczy na jakiś czas. Wiem też, że w szpitalu dostanę niewielką wyprawkę. Uczestniczyłam też w warsztatach dla kobiet ciężarnych i również dostałam kilka drobiazgów (kilka pieluszek, butelkę, skarpetki, proszek do prania ubranek niemowlęcych itp).
3. Akurat się złożyło, że w trakcie ciąży przypadały moje urodziny, więc część prezentów związane było z macierzyństwem (np. chusta, którą i tak zamierzałam nabyć).
4. Raz trafiłam na promocję artykułów niemowlęcych w sklepie - były duże przeceny więc kilka rzeczy wpadło do koszyka (kocyk, gryzaki).
5. Ciuszki zamierzam kupić w sklepie typu second-hand - w soboty odzież kosztuje złotówkę. Biorąc pod uwagę jak szybko dzieci wyrastają z ubranek myślę, że to jest dobre rozwiązanie. Kilka ciuszków będzie oczywiście nowych - kupione albo podarowane przez bliskie osoby, a część dostaniemy jeszcze od znajomych, którym one zalegają w domu.
6. Co jakiś czas przeglądam portale internetowe typu olx.pl,gdzie ludzie sprzedają przeważnie za małe pieniądze używane rzeczy po swoich dzieciach. Podobnie sprawdzam ceny artykułów hurtowni dziecięcej i czy nie mają jakiejś promocji akurat.
7. Rodzina i bliscy znajomi sami zapytali czego nam brakuje i część tych "braków" dostaniemy w ramach prezentu narodzinowego.
Na razie na wyprawkę wydałam niewiele, a większość rzeczy już mamy. Zostały nam drobiazgi do kupienia. Ale jak to mówi mój mężczyzna "z kasą nie popłynęliśmy" :))

Odnośnik do komentarza

Nauczona doświadczeniem koleżanek, które już były Mamami wiedziałam, że nie mogę wpaść szał zakupów choć było trudno bo wszystko dla dzieci jest taki słodkie i aż chce się kupować. Ale nie o tym. Jak udało mi się zrobić wspaniałą i tanią wyprawkę dla Mojego Synka??
Po pierwsze zrobiłam listę tego co będzie mi potrzebne(tutaj też koleżanki podpowiedziały czego nie warto kupować) i obok zapisałam ile pieniędzy chciałabym wydać na daną rzecz. Potem poszperałam w internecie i realniej oceniłam moje ceny i ceny sklepowe. A później szukałam, szukałam i jeszcze raz szukałam rzeczy z mojej listy. Na stronach interntowych jest mnóstwo ofert o oddaniu rzeczy za darmo lub o wymianie, można kupić też na prawdę dobre, zadbane rzeczy w bardzo korzystnych cenach. Łóżeczka, wózki, przewijaki - wszystko można kupić taniej. Ubranka wymieniam do tej pory z koleżankami, a niektórym daję drugie życie i tak np. obcinam długie nogawki i mam krótkie spodenki, na bluzkę która się zaplamiła a jest dobra naszywam kolorową łatkę tak samo na dziurę w spodniach. I już można używać dalej :)Zabawki też możecie wymieniać - to dobry pomysł bo dzieci szybko się nudzą a tak ciągle mają "nowy: zestaw do odkrywania ;)Świetnym pomysłem jest lista prezentów na odwiedziny - każdy wtedy wie co kupić a my nie mamy 5 kocyków albo 10 pluszaków. Jeśli uda nam się zebrać wszystko to prośmy odwiedzających o pieluszki bo schodzą tonami :)Nie kupujmy kosmetyków na zapas i korzystajmy z wyprzedaży. Jeśli koniecznie chcemy np. nowy wózek możemy poprosić dziadków z obu stron. Dziewczyny bądźcie spokojne i mimo burzy hormonów działajcie rozsądnie. Te wszystkie rzeczy są ważne ale najważniejsze, żeby wasze dziecko czuło się kochane i bezpieczne!Pozdrowienia i powodzenia na zakupach :D

Odnośnik do komentarza

Poniżej przedstawiam moje rady dotyczące oszczędnego kompletowania wyprawki dla noworodka. Wszystkie rady zostały oparte o moje doświadczenie po urodzeniu córki.
Najlepiej kupować na wyprzedażach sezonowych jeszcze będąc w ciąży. Body, kaftaniki, śpioszki przydadzą się o każdej porze roku, a na wyprzedażach w zestawach po kilka sztuk w opakowaniu można zaoszczędzić 50%.
Kupujemy ubranka od rozmiaru 62. Nikt nie spojrzy na nas krzywo jeżeli nasze dziecko będzie miało podwinięte rękawki. Za 2-3 tygodni już będą w sam raz.
Kupujmy najpotrzebniejsze rzeczy, pytajmy o rady rodzinę i znajomych. Rzeczy do których mamy wątpliwości kupujmy dopiero po urodzeniu się dziecka. Teraz w dobie internetu mama może zamówić daną rzecz w sklepie internetowym nie wychodząc z domu, kiedy maluszek śpi obok.
Nie skupiajmy się na najnowszych trendach, zmieniają się tak szybko, że jak urodzimy naszego maluszka to moda może się zmienić o 180 stopni.
Zamiast oglądać godzinami najnowsze gadżety dla noworodków i nakręcać się (czego o czy nie widzą tego sercu nie żal) że musimy je mieć możemy poczytać o karmieniu noworodka piersią. Nie jest to taka prosta sprawa a ta wiedza przyda nam się później w praktyce. Karmienie piersią jest zdrowsze dla maluszka, poprawia jego odporność oraz jest tańsze.
Bez wahania pożyczajmy ubranka od znajomych i rodziny. Dla osób które boją się o zarazki będące na używanych ubraniach to najlepiej pożyczajcie rzeczy białe wykonane z bawełny gdyż można je prać w najwyższej temperaturze.
Każda mama pragnie zrobić noworodkowi kilka ładnych zdjęć na pamiątkę. Na takie sesje możemy kupić ubrania w internecie, małe jeansy czy sukieneczki. W codziennym użytkowaniu są to raczej ubranka trudne do zakładania i niewygodne dla dziecka, ale kupując je taniej i ubierając do sesji foto możemy na tym zaoszczędzić. Takie ciuszki na pewno będą niezniszczone.
Zdajmy sobie sprawę jakie są podstawowe potrzeby niemowląt: miłość, bliskość, zaspokajanie głodu, sen i ciepło. Na tej liście nie ma zabawek. A bliskości i opieki rodzica nie można kupić a są wręcz najcenniejsze…
Chcąc kupić kolejną rzecz zastanówmy się gdzie ją postawimy oraz co z nią zrobimy kiedy nie będzie nam już potrzebna. Czy dużo stracimy? Czy będą chętni na kupno takich używanych przedmiotów?
Nosidełko może zastąpić leżaczek, a i tak najzdrowiej jest położyć dziecko na płaskiej powierzchni. A co z wibrującymi gadżetami – uspokajaczami? Czy chcielibyśmy Wy sami – rodzice być umieszczeni w takiej machinie? Warto się nad tym zastanowić… Moim zdaniem lekkie kołysanie wózkiem wystarczy…
Produkty kosmetycznie? Jeżeli my matki je uwielbiamy - stosujmy je… Ale eksperymentując tylko na własnej skórze. Często jest tak, że w szpitalu dostajemy próbki kosmetyków możemy wtedy zobaczyć czy nasze dziecko nie jest na nie uczulone oraz sprawdzić czy nie ma atopowej skóry. Jeżeli ma zdrową nie musimy kupować najdroższych produktów tylko wybrać te od pierwszych dni życia.
Podsumowując uważam, że gadżety dla noworodków są piękne, takie kolorowe… Szkoda tylko ,że tak naprawdę kupujemy je dla samych siebie, bo przecież noworodek nie ma jeszcze tak dobrego wzroku… Zaoszczędźmy na wyprawce, pieniądze zawsze się przydadzą. Mamie na kosmetyczkę czy fryzjera po porodzie. To przecież trudny czas a każda kobieta chce czuć się pięknie obok swojego maleńkiego dziecka.

Odnośnik do komentarza

Na początek ogłaszamy cudowną nowinę wśród znajomych. Często są to osoby, które niedawno same przeżyły podobną sytuację i mają świeże doświadczenia. Doradzą co jest potrzebne a co zbędne. Na pewno mają sporo rzeczy, które mogą przekazać dalej. Bywa, że będą to ubranka nigdy nie noszone przez malucha, ponieważ dzieci bardzo szybko wyrastają z najmniejszych rozmiarów, a wiadomo, że na samym początku wszystkie "ciocie" i "wujkowie" przynoszą coś wraz z gratulacjami.
Kolejnym krokiem może być przeglądanie ogłoszeń na forach rodziców, tam często dochodzi do wymian ubranek, zabawek czy innego rodzaju akcesoriów.
Można również trafić na różnego rodzaju okazje, gdy jakaś Mama dostała o wiele za dużo ubranek i chętnie przekaże je komuś innemu za symboliczną złotówkę czy czekoladę :). Internet jest pełen różnego rodzaju stron, gdzie warto zajrzeć i poszukać tego co nas interesuje.

Sposobów na zdobycie wyprawki niskim kosztem jest sporo i czasem same się pojawią w momencie gdy zajdzie na to potrzeba.

Odnośnik do komentarza
Gość Małgorzata Kicman

Moje pierwsze dziecko na szczęście nie kosztuje dużo, pieniądze wydajemy głównie na pieluszki, no i zaszaleliśmy kupując fotelik samochodowy – resztę dostaliśmy/pożyczyliśmy/wygraliśmy.
Moje pomysły na oszczędne skompletowanie wyprawki? Oto one.
1) Najważniejsza jest lista niezbędnych rzeczy, zrób sama, skoryguj w oparciu o rady innych mam i trzymaj się jej kurczowo. Zapomnij o nagłych szaleństwach czy chodzeniu po sklepach w poszukiwaniu „czegoś” uroczego bliżej nieokreślonego.
2) Jeszcze w ciąży zrób przeszpiegi wśród rodziny i znajomych w poszukiwaniu wszystkiego co się może przydać maluszkowi – łóżeczko często zawala na strychu u niejednych rodziców, podobnie kartony z ubrankami czy wanienka. Może ktoś może pożyczyć te rzeczy (nie zapomnij na koniec podziękować czekoladą za możliwość skorzystania).
3) Również w ciąży bierz udział w przeróżnych konkursach – można wygrać niemal wszystko dla niemowlaka a zainwestować jedynie trochę czasu i pomysłowości.
4) Bierz udział w przeróżnych warsztatach i spotkaniach dla kobiet w ciąży – są one bezpłatne, mają ciekawą tematykę – lepsze to niż siedzieć godzinami w Internecie, a dodatkowo dostaje się mnóstwo różnych próbek – np. smoczki, śliniaki, płyn do kąpieli czy krem, pieluszki i chusteczki.
5) Wiele rzeczy można zrobić samemu – śliniaki ze starych T-shirtów, skarpetki, kocyk, kamizelki czy czapeczki – wydziergać własnoręcznie – praktycznie wszystkie wskazówki jak się za to zabrać można znaleźć w sieci.
6) Zrób listę rzeczy które Ci się przydadzą albo podobają – i nie obawiaj się dać ją znajomym którzy będą chcieli przyjść w odwiedziny i kupić coś maluszkowi (najczęściej na liście tej znajdują się zabawki, pieluszki i chusteczki nawilżane)
7) Kup – lub dodaj do listy prezentów – przedłużkę do body i śpiochów (np. w ekoubranka.pl) – ubranka starczą wtedy na dłużej.
8) Kupuj rzeczy używane – w second-handach, na aukcjach. Jeśli nie masz absolutnie nikogo od kogo możesz pożyczyć ubranka – poszukaj mamy która sprzedaje ubranka wyprawkowe – np. cały karton ubranek w małych rozmiarach.
9) Kosmetyki ogranicz do minimum – dziecku w zupełności wystarczy płyn do kąpieli, na odparzenia z powodzeniem może być mąka ziemniaczana, a żadne kremy i oliwki nie są potrzebne gdyż skóra dziecka sama musi nauczyć się natłuszczać.
10) Kupuj na promocjach – polecam stronę promobaby.pl na której są aktualne promocje z przeróżnych marketów.
11) Skorzystaj ze stron typu: Wymień się w … I wymień niepotrzebne Ci rzeczy zalegające w domu na pieluszki, ubranka czy zabawki.
12) Jeśli jesteś zwolenniczką Eko wychowania – możesz zainwestować w wielorazowe pieluszki, które w ogólnym rozrachunku wychodzą taniej. A do mycia pupki niemowlaka wystarczy użyć myjki lub bawełnianej ściereczki z wodą, a chusteczek nawilżanych używać tylko poza domem.
13) Karuzele nad łóżeczko z powodzeniem możesz zrobić sama, to nie musi być nic wymyślego, dziecku wszystko jedno czy wisi droga zabawka czy kilka piórek albo maskotka.
14) Nie warto kupować laktatora – może uda się pożyczyć, a jeśli nie spokojnie można ściągac mleko ręką. Żadne butelki, sterylizator czy mleko modyfikowane nie będzie potrzebne jeśli zdecydujesz się karmić piersią – co jest i zdrowsze i oszczędniejsze.
15) Oczywiście w wersji skrajnej można zrezygnować z wózka – kupić jedynie chustę i w niej nosić dziecko, zamiast wanienki – kąpać malucha w zwykłej misce, zamiast łóżeczka – pozwolić dziecku spać w łóżku z rodzicami, zamiast przewijaka – przewijać na łóżku, zamiast płynu do kąpieli – mąka ziemniaczana lub samodzielnie zrobione kosmetyki, a zamiast zabawek – dać dziecku przedmioty codziennego użytku do zabawy.
16) Z zakupami poczekaj do ostatniej chwili – czasem ktoś niespodziewanie podrzuci Ci karton pełen ubranek i zabawek.

Odnośnik do komentarza

Po pierwsze nie panikuj i nie daj się ogłupić. Młode mamy z każdej strony atakowane są obrazkami maluszków otoczonych przez luksusowe wózki, ekskluzywne ubranka i kosmetyki, największe maskotki i markowe zabawki.
A przecież maluszkowi chodzi tylko o to, by było ciepło, miło, przytulnie, czysto, zdrowo i żeby brzuszek był ciepły. Nawet najdroższa zabawka nie zastąpi maminego przytulaska.
Już w ciąży możemy zaoszczędzić na spodniach z gumką - w sklepie kosztują sporo, a na pewno ktoś w rodzinie ma maszynę do szycia - wszyjmy gumkę do swoich największych spodni.
Przy organizowaniu wyprawki dla maluszka, zróbmy research - kto z rodziny/znajomych/znajomych rodziny i rodziny znajomych miał niedawno maluszki. Na pewno za symboliczną złotówkę odstąpi nam większość niepotrzebnych rzeczy, jeśli złożymy obietnicę, że my również przekażemy je kolejnym młodym znajomym rodzicom.
Warto również zainteresować się sklepami z odzieżą używaną - niezniszczone ubranka wyprane w wysokiej temperaturze i wyprasowane będą jak nowe.
Nie szalejmy z kosmetykami - rodzina na pewno chętnie podaruje naszemu bobasowi w prezencie przy pierwszych odwiedzinach potrzebne rzeczy. Poleca też rejestrację na forach dla młodych rodziców - niemal na każdym znajdują się grupy 'Oddam/zamienię', na których można znaleźć interesujące sprzęty - wózki, wanienki, przewijaki.
Moja siostra musiała poczekać trzy miesiące na obiecane jej łóżeczko, więc wykorzystała ogromny wiklinowy kosz, do którego włożyła czyste suche sianko, wymościła małemu materacyk i tym sposobem bobas miał najwygodniejsze spanie w całym domu :)
I złota rada - wykorzystaj swoje złote rączki :) Pod koniec ciąży już raczej nie pracujesz, więc masz więcej czasu - możesz własnymi łapkami zrobić mnóstwo świetnych rzeczy dla maleństwa - przytulankę ze skarpetki, pościel ze skrawków materiałów, ozdoby na łóżeczko, wygodne ubranka, ramkę na zdjęcia, a nawet przewijak. Internet aż kipi od niedrogich i ciekawych inspiracji. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Warto zorganizować modny na Zachodzie ,,baby shower", gdzie każdy gość przynosi coś dla maluszka. Drugi sposób to wypytanie przyjaciółek, które mają starsze dzieci o ciuszki dla niemowlaka. Może zalegają im niepotrzebne ubranka po swoich pociechach? Nie warto również kupować drogich, markowych rzeczy. Warto zaopatrzyć się w tańszych sklepach, ponieważ dziecko szybko rośnie.

Odnośnik do komentarza

W dzisiejszych czasach coraz częściej słyszy się o tym, jak wielkim wydatkiem jest dziecko. Młodzi rodzice są przerażeni cenami wyprawki dla malucha, a tak naprawdę w większości przypadków słono przepłacają, kupują tony niepotrzebnych rzeczy i zapominają o rozsądku oraz szerokich możliwościach, jakie mają chcąc skompletować wyprawkę nie bankrutując przy tym!

Oto kilka moich rad dla przyszłych i młodych rodziców, które ułatwią skompletowanie taniej wyprawki dla maluszka:
1. Przestańcie wierzyć mediom! Pierwsza, podstawowa zasada rozsądnego rodzica: twojemu dziecku naprawdę nie jest potrzebne wszystko, co reklamują w telewizji, prasie i internecie! Coraz to inne rodzaje mleka w proszku, całe stosy witamin, markowe ubranka to tylko wierzchołek góry lodowej! Reklama dźwignią handlu, a handel to pieniądze: te z twojego portfela, którymi nabijają sobie kieszeń producenci tych wszystkich produktów! Odporność na medialna papkę jest więc dla rodzica bardzo wskazana! Polecam!

2. Uwierzcie za to w fakt, że dziecko naprawdę potrzebuje niewiele... Niemowlakowi wystarczą 3,4 pary śpiochów w jednym rozmiarze, 3 pajace cienkie, kilka par skarpetek, jedno ubranko na dwór (w zależności od pory roku w jakiej się urodzi), 2, 3 czapeczki cienkie, jedna grubsza. Szafa takiego bobaska naprawdę nie musi pękać w szwach, bo po pierwsze noworodek niewiele się brudzi, a po drugie w mgnieniu oka ze wszystkiego wyrasta...

3. Ograniczcie gadżety. Zastanów się, jak będziesz karmić swoje dziecko, czy będziesz używać smoczka, czy koniecznie potrzebujesz reklamowanych otulaczków, śpiworków, karuzelek nad łóżeczko, lampki z dźwiękiem i obrazem, bujaczka itp.? Wiele gadżetów jest naprawdę zbędnych, a inne jak np. butelki wystarczą 2 na początek. Ja przyznam szczerze, że nie posiadałam w ogóle podgrzewacza i sterylizatora. Radziłam sobie bez nich i moje dzieci mają się dobrze :).

4. Pokochajcie lumpeksy, portale aukcyjne i grupy sprzedażowe! Kupowanie używanych rzeczy to dziś żaden wstyd, a wręcz moda! Co cudowne na wagę można kupić znacznie więcej maleńkich rzeczy za grosze niż tych większych, a więc noworodka można ubrać dosłownie za 20, 30 zł od stóp do głów! Podobnie ma się rzecz z grupami sprzedażowymi, gdzie można kupić używane ubranka, gadżety, zabawki czy wymienić się z innymi mamami. To prawdziwe skarbnice taniej wyprawki!
5. Przyjmijcie rzeczy od znajomych, rodziny. Wielu z nas wstydzi się przyjąć taką pomoc, jak używane ubranka, łóżeczko, wózek, a okazuje się, że inni wręcz marzą, by się tego pozbyć! Obadajcie więc sytuację wśród rodziny i przyjaciół i jeśli komuś zalegają potrzebne wam dla maluszka rzeczy, po prostu pomóżcie mu odgracić strych czy pokój ;).

6.Zróbcie to sami! Nie każdy ma talent do robótek ręcznych, ale może po prostu musicie go w sobie odkryć ;)? Własnoręcznie uszyta pościel czy ubranko to coś wspaniałego, a pozwala też sporo zaoszczędzić! A może tata lubi stolarkę i sam zrobi łóżeczko? Może babcia robi na drutach i zrobi prezent w postaci sweterków i czapeczek? To modne i oszczędne!

7. Postawcie na naturalność! Co prawda niektóre kosmetyki kupić trzeba jak np. oliwkę czy balsam dla delikatnej skóry maluszka, ale np. do kąpieli można używać krochmalu a przeciw odparzeniom mączki ziemniaczanej, z kolei do prania zamiast drogich proszków, płatków mydlanych. Babcine, sprawdzone i tanie sposoby!

8. Szukajcie sposobów, by zdobyć coś za darmo! Bierzcie udział w promocjach i konkursach, gdzie do zdobycia są elementy dziecięcej wyprawki! Choćby tutaj na parenting.pl takich okazji nie brakuje :).

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kkce8ytrb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3io4pu01i4j1c.png

Odnośnik do komentarza

Koniec z głupim kupowaniem!
Trzeba do znajomych uderzyć z pytaniem.
Czy coś im w domu zostało,
Z czego ich dziecko powyrastało?
Może zagraca im mieszkanie
I pożyczą na wiecznie nieoddanie?
Albo za grosze oddadzą
I jeszcze dobrą radę dadzą.
Co się przy dziecku przydaje,
A co się nie nadaje.
A czego nie zdobędę,
Drogą kupna nabędę.
Na wyprzedaży
Znajdę co mi się zamarzy.
Ale od grosika do złotówki
Wydajemy „stówki”.
Forsa szybko się rozchodzi,
Więc kupować z głową nie zaszkodzi.
Wiele rzeczy jest na krótko,
Zatem kupuję malutko.
Nie kupuję nowości.
Biorę tylko produkty dobrej jakości.
Wszystko musi być praktyczne.
No i nie może być toksyczne.
Do samochodu dobry fotelik.
Musi być najbezpieczniejszy modelik.
Może być z komisu,
Bezwypadkowy, tu nie ma kompromisu.
Zakupy w czasie rozkładam.
I z każdej pensji trochę odkładam.
Drobne pieniążki zbieram do skarbonki-
- będą na szczepionki.
Gdy ktoś chce zrobić prezent to rozpowiadam
Czego jeszcze nie posiadam.
Pamiętajmy: wyprawka to wydatków początek.
Przecież dziecko kosztuje majątek!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...