Skocz do zawartości
Forum

ruda357

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Lublin

Osiągnięcia ruda357

0

Reputacja

  1. Młodsza Ola (12 m-cy) bez namysłu odpowiedziała "Ma!" Interpretuję to jako "mama" ;) Starsza Natalka (3 lata) powiedziała: - Koń... Albo nie, wilk. - A dlaczego wilk? - Bo wszystkich zjada. Nas i babcie, i kapturka, a nawet owieczki zjadł, to jest chyba najsilniejszy! :)
  2. Dziękuję pięknie i gratuluję pozostałym!!! :)
  3. Czy piosenki pomagają w nauce języka? Jasne, że tak! Moja córka jest tego chodzącym dowodem :) Śpiewać lubiła od zawsze, więc jak miała 2 lata, to eksperymentalnie kupiłam jej płytę z angielskimi piosenkami i zaczęło się... Płyta leciała na okrągło, dopóki Natalka nie nauczyła się większości z nich (a my razem z nią). Pewnego dnia pani ze żłobka zapytała gdzie Natalka chodzi na angielski, że już tak dużo piosenek umie :) Jak się dowiedziała, że nigdzie, to koniecznie chciała pożyczyć płytę i z tego co wiem to puszczała to dzieciom codziennie ;) Płyta już z tego wszystkiego przestała działać, ale od czego jest internet ;) Natalka (obecnie 3 lata) uwielbia słuchać i oglądać teledyski z angielskimi piosenkami (właśnie kiedy to piszę chodzi i śpiewa "5 little monkeys"). Poza tym mamy książeczki i karty do nauki i nie raz słysząc jakieś zdanie z nowymi słówkami, wyłapuje te, które zna z piosenek. Jednym słowem słuchanie piosenek procentuje i to mocno! :)
  4. Strój na bal przygotowany Znowu katar popsuł plany… Suknia piękna jak dla wróżki A tu z nosa ciekną smużki. Katar męczy już od rana, Nie zrobimy dziś bałwana, Nie pójdziemy na saneczki Zamiast tego buteleczki Z syropami wyciągamy I co chwila nos smarkamy Dziecko kicha, mama prycha Każdy w domu ledwo dycha. Idź katarze od nas precz! Ach ten katar - wstrętna rzecz!
  5. Ciocia Kasia (w ciąży) :) Rysunek Natalki (3 lata)
  6. Sobota rano, śpię z nadzieją, że będzie to trwało jak najdłużej, aż tu nagle ktoś mi wsadza palca w oko z radosnym "da da tiaaaa!" Otwieram drugie oko (to nieuszkodzone) i widzę przecudowny bezzębny uśmiech mojej Oleńki, zachwyconej swoim wyczynem. Na moje pytanie "Ola, co ty robisz" zaczyna się śmiać na głos i ciągnąć mnie za włosy. Odpłacam jej łaskotkami i całusami i się zaczyna... Wygłupy, śmiechy, piski! Budzi się Natalka i przybiega do nas. Obudzony radosną wrzawą człapie do nas Tata (z drugiego pokoju, bo jak zwykle usnął nad książką). Kocham takie poranki, nawet jeśli nie mogę przez to pospać w sobotę ciut dłużej :)
  7. Zimowe przytulanki Oleńki z ukochaną Babcią Halinką :)
  8. ruda357

    Konkurs "Cuski"

    Przytulanie jest jedną z najfajniejszych rzeczy w życiu! Kiedy się przytulamy do kogoś bliskiego, to od razu robi się dobrze, znikają troski, smutki, można spokojnie zasnąć. Ja najlepiej zasypiam w ramionach męża ;) Dzieci szczególnie potrzebują przytulania, głaskania, całusów i dajemy im to na każdym kroku, jednak nie zawsze możemy być blisko, nie zawsze możemy spać z dzieckiem, ale od czego jest przytulanka? Jak sama nazwa wskazuje przytulanka służy do przytulania, memłania, ściskania i zastępuje w takich chwilach bliską osobę, uspokaja, pomaga zasnąć. Przytulasz się do misia, poduchy czy kocyka i świat nie jest już taki straszny, można zamknąć oczy i spokojnie odlecieć w krainę snu...
  9. Staram się dbać o cerę kompleksowo - od środka i na zewnątrz, a więc: 1. Nawilżanie - do picia dużo wody, a do skóry na dzień krem nawilżający 2. Odżywianie - zbilansowana dieta + krem odżywczy na noc 3. Oczyszczanie - owocowe/warzywne dni i woda, a do twarzy łagodny żel do mycia, płyn micelarny do demakijażu oraz peeling dwa razy w tygodniu 4. Odpoczynek - odpowiednia ilość snu (nie zawsze się udaje), a na twarz maseczka lub jakiś relaksujący zabieg, np w SPA :) Do tego wszystkiego jeszcze zalecana jest porcja ruchu (najlepiej na świeżym powietrzu, choć teraz się już zrobiło wietrznie i deszczowo) i nasza cera będzie piękna przez cały rok :)
  10. A oto i mój prawdziwy Anioł :)
  11. U nas zaczęło się przypadkiem - córka, gdy miała niecałe 2 lata dostała taką układankę z alfabetem, pod każdą literką ukryty jest obrazek zaczynający się na daną literkę. Dodatkowy bonus był taki, że to był alfabet angielski, więc nazywałam jej obrazki w dwóch językach, a ona była tak zafascynowana, że po dwóch tygodniach znała już cały alfabet i angielskie odpowiedniki obrazków... Potem literki to była najlepsza zabawa - siadała z tatą i tablicą magnetyczną i rysowali literki aż do znudzenia. Teraz też gdy chodzimy na spacery to piszemy po piasku. I oczywiście codziennie czytamy książeczki! Natalka czytać jeszcze nie umie (ma teraz 2 lata i 8 m-cy), ale widząc jej chęci i zapał, to nie zdziwię się jeśli niedługo zacznie :) Polecam wszystkim naukę przez zabawę!
  12. Karmienie piersią jest niezwykle ważne dla dziecka, ale także dla matki. Dla mnie to trochę jak... nałóg ;) Pierwszą córkę karmiłam 1,5 roku, drugą karmię już 4 miesiące i mam nadzieję, że się to szybko nie skończy! Dziecko dostaje to co najlepsze - odpowiednio zbilansowane, zawsze świeże, zawsze ciepłe, tylko pozazdrościć! ;) I ta niesamowita bliskość z dzieckiem, te pomruki zadowolenia podczas ssania, ta radość i wdzięczność w oczach po zakończonym karmieniu, jakby chciała powiedzie "dziękuję ci mamo" :) Albo słodki sen przy piersi po jedzonku... Czasem jej zazdroszczę! :) Tylko do pracy wracać niedługo czas, ale to nic, przy pierwszej się udało pogodzić karmienie i pracę, to i teraz się uda!
  13. Tańcząca Natalka, troszkę się rozmyła podczas obrotów :)
  14. Bardzo dziękuję i gratuluję pozostałym! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...