Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Dzien dobry! :)
Misiabella jak tam w szpitalu?
Em Wielkie gratulacje! :) aaaale wiadomosc z rana :) Zdrowka i sily! Szybkiego powrotu do stanu sprzed ciazy ;) Koniecznie zdaj relacje jak przebiegal porod jak tylko bedziesz miala sile i ochote oczywiscie :)
Majus o kurcze,skurcze co 5min??!! to chyba JUZ...Trzymaj sie tam dzielnie! Teraz bede myslec o Tobie jak o rodzacej dopoki sie nie odezwiesz :) Czekamy na wiadomosci-oby gladko poszlo :*
CzekaCudu trzymaj sie dzielnie! Czekamy na wiadomosci!
Suu jak u Ciebie z corenka? Jak sobie radzicie? Spi w nocy? Jak karmienie?
Malyna ciesz sie brzuszkiem ;P jeszcze Szymus da Ci popalic i bedziesz miala ochote wsadzic Go do brzucha, zeby odpoczac ;) :D
Krofka u mnie synek tez byl grubo przeterminowany. Ciekawe jak bedzie teraz. Zapomnialam o tym, ze moze tak byc, ze ciaza fizjologicznie moze inaczej wygladac u kazdej kobiety. Chociaz slyszalam, ze pierwsze dziecko czesto rodzi sie po terminie..
Oosaa Grzesiu usnal? ;) Tez mam czasem ochcote ''rozszarpac''tego mojego slodkiego potworka ;P Jaaaak my damy rade kochana z dwujka?? Bedziesz miala kogos do pomocy? Szczegolnie jesli to cc...
Angel dziekuje kochana. Czuje sie po japonsku czyli jakotako ;) oby do porodu..
Jak BabyShower sie udal? :)
Mi tez siorki organizuja w polowie listopada. Na szczesie ostro sie wziely za organizacje i nie bede musiala nic robic ;P

http://www.suwaczki.com/tickers/h44ecsqvmfx1oo1u.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

w końcu padł mój mały wrzaskun! dzięki Bogu bo bym już na skraju załamania nerwowego i fizycznego :/

Jak leżałam na patologii też było się ciężko wyspać. Też w środku nocy mierzyli ciśnienia, zwłaszcza jak na sali była laska z nadciśnieniem, ktg w środku nocy też się zdarzały... nie wspomnę już o wrzaskach rodzących ciężarówek :) Cóż....Takie uroki szpitala.... dom jest od wysypiania nie szpital .... chociaż i tak spałam więcej jak w domu :D hhehhe

Właśnie zostałam miło zaskoczona. Jutro z rana przywiozą nam sofę do pokoju dziecięcego :D Prosiłam aby nas gdzieś przepchnęli żebyśmy nie musieli czekać 2 tygodni. W środę jeszcze R. podjechał do nich zmienić kolor obicia, bo doszliśmy do wniosku, ze wzięliśmy za ciemny a tu bach, dzisiaj zadzwonili o której sobie jutro montaż życzymy :D Wszystkie meble w domu mamy na wymiar, wannę, ladę z umywalką również, no wszystko wszystko poza zlewem i krzesłami. I w każdym przypadku były nerwy, opóźnienia, albo złe wymiary, obicia, różnice kolorów. Pierwszy raz się zdarzyło aby ktoś pozytywnie nas zaskoczył. Jeśli do tego sofa będzie taka jak ma być to już w ogóle chyba będzie cud :D aż się boję cieszyć zawczasu :)

Odnośnik do komentarza

Jeeeeezuuuuu, ide pakować w końcu torbę do szpitala !!!

Majus, gratulacje !!! Super wiadomości

Kooli - synuś wyglada na zadowolonego :)

Czaki- baby shower u mnie jutro, wiec dzisiaj dzien wolny sobie zafundowałam i jadę na szmacie zeby sie z wszystkim wyrobić. Super ze Tobie ktos to organizuje. Ja trochę sie pokrzatalam i nogi mi spuchły,brzuch twardnieje ehh.. Na szczęście R bardzo mi pomaga. Jako kucharz rownież wszystko jutro przygotuje, a ja w zamian obiecałam mu krokiety bo uwielbia :))

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371uezzm98l.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny :)

Na razie napiszę krótko..

Skurcze miałam od 14, pojechalam do szpitala o 19 jak miałam co 2,5 minuty.. O 24:30 maly byl na świecie... I najgorszy czas dla mnie to od 22:30 do 24:30.. Wcześniej totalny luzik.. :-)

Miałam kilkakrotnie podawane leki rozkurczowe, bo skurcze były za częste, a rozwarcie ciągle 8 cm..

Ale dałam radę - glównie dzięki położnym - trafiłam idealnie i mojemu mężowi, który był dla mnie ogromnym wsparciem :)
Teraz chodzi dumny jak paw :D

Nie wiadomo kiedy wyjdziemy, bo oboje mamy infekcję - tzn. Leo złapał ode mnie - jutro mamy mieć robione crp i zobaczymy co dalej..

Jest mi cudownie, że mam to za sobą.. Ah i ból jest naprawdę zapomniany.. Jak tylko położyli mi smyka na brzuchu.. Już czułam się wyluzowana, uśmiechnięta i zapomniałam o bólu.. Teraz pamiętam tylko, że bolało, ale jak - nie pamiętam :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...