Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny. Ale mam do nadrobienia :) nie miałam czasu nawet zejrzeć na forum, ale po łebkach ogarnęłam :)
Piękne brzuszki macie wszystkie ;)
Widzę, że nie tylko ja mam dziwne sny :) Ostatnio śnilo mi się, że urodziłam chłopca !! Leżał obok mnie taki maleńki, ale ja nadal byłam w ciązy i czułam ruchy mjego trzeciego dziecka hehe :)
emii kupiłam identyczny komplet z żyrafką ;) jest słodki ;)
malaiza, mili_i witajcie wśród nas :)
igaJula ja większość rzeczy zamawiam na Allegro, i dla malutkiej teraz i dla małego tez. Oczywiście zdarza się, ze wolę kupić nowe z Allegro (buty, kurtka), ale większość w zestawach. Ostatnio kupiłam dla mojego małego zestaw ubranek jak miał z 5 lat. Teraz to tak bardziej pojedyńcze sztuki. Czytam opinie przede wszystkim o sprzedawcy zanim coś zamówie.

Jutro mam prześwietlenie tego guza pod pachą. Oczywiście nie wiem jak trzeba być zamotaną, bo pojechałam juz dzis :) byłam pewna, że dzis juz jest 8 sierpien :) ehhh.

A co do kg to ja jestem 5kg na plusie. W pierwszej ciąży przytyłam 20 kg (i to najwiecej pod koniec ciązy), ale zrzuciłam 25 :)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5eso0fxzy5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmne6ydyz4px1ba.png

Odnośnik do komentarza

Misiabella w tym centrum wyleczyłam przed ciążą wszystkie zęby, u żony tego dentysty który się wczoraj nade mną pocił. Tego felernego zęba miałam kilka lat temu leczonego kanałowo, później moja dentystka raz jeszcze go wyleczyła ale już mi zapowiadała, że ze względu na to, że psuje się od środka to zapewne kiedyś się połamie i trzeba będzie go usunąć.
Twój dentysta ma rację, kanałowo trzeba leczyć zęba ze zdjęciem. W trakcie samego leczenia, oni wkładają jakieś dziwne śruby i robią zdjęcie, żeby coś tam posprawdzać. Nie znam się na tym, ale rtg jest raczej konieczne. Na Twoim miejscu jednak, jeśli ząb Ci nie dokucza nie ruszałabym go, zbyt duże ryzyko żeby robić zdjęcie i zbyt duże ryzyko, żeby leczyć kanałowo bez zdjęcia.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

Tarta zrobiona, bede probowac wiecZorem razem z goscmi ale wydaje sie byc przepyszna :-)
Dzis na 16 idziemy pierwszy raz do szkoly rodzenia, jestem podekscytowana :-) a jutro o 18 wizyta, juz nie mogę sie doczekac bo caly czas mam schize z ta szyjka a jeszcze mnie krocze pobolewa, wyczytalam, ze to oznaka zblizajacego sie porodu i juz oczywiscie mam myslaca. Mam nadzieje, ze jutro okaze sie, ze Blaneczka duza i zdrowa a moje wnetrznosci ok :-)
Zapytam Was jeszcze o jedna rzecz: do tej pory poza kilkoma ciuszkami nie mam nic dla szkraba. Planujemy robic wyprawke od wrzesnia. Myslicie, tak szacunkowo, jaka kwote musimy uszykowac, zeby wszystko co najbardziej potrzebne kupic?

Odnośnik do komentarza

Dzięki Truskawka:). Idę na wizytę we wtorek, dokładnie dentystę dopytam, czy nie mam też mniejszych ubytków, a tamten ząb będzie czekał, czy też dwa, bo nie mam pewności, byłam w lekkim szoku, że z moimi zębami coś się dzieje, a wcisnęłam się na sprawdzenie bez umówienia wizyty przed wizytą męża.
Gabi 85, ja też myślałam, że dziś będzie piątek:) . Życzę, by z guzem wszystko było w porządku. Mnie na pierwszej wizycie u okulisty zasugerowano, że mogę mieć nowotwór oka. A właściwie sama sobie zasugerowałam, bo to była moja własna interpretacja wyników opisu badania ,poparta przejrzanymi wieloma internetowymi stronami okulistycznymi i dziwnym zachowaniem okulistki, która poleciła mi znaleźć dobrą klinikę okulistyczną. Zapisałam się do znanego profesora, a ten mnie uspokoił na szczęście, że nie jest to zmiana nowotworowa. Tak, że ja miałam przeboje w 1 trymestrze i już o nich nawet zapomniałam. Teraz ogólnie jestem spokojniejsza, więc się tak nie nakręcam. No może czasem troszkę, jak czegoś nie wiem:).

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Hej laseczki :) ale tu dziś gwarno :D
nie bede sie odnosic do każdej z was to dzis jakas nietomna jestem;P

któraś pisała ze słabo ruchy czuje albo w ogole....u mnie dzis tez spokoj. a wczoraj tancował. zaraz cos zjem i ponaciskam brzucholek moze sie obudzi;)

UWAGA! w kauflandzie jest promocja na pampersy!!:) 34zl albo 37 ....nie pamietam dobrze:) ale są:P także polecam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

Asia1985 ja byłam wczoraj pierwszy raz w szkole rodzenia i dostałam rozpiskę co na wyprawkę...dwie strony a4 co trzeba kupić^^ Pewnie też dostaniesz.
Ja to wogóle nic nie mam, dopiero co zamówiłam ręczniczek pieska i to jedyne na co się odważyłam:D
Podejrzewam, że bez wózka i łóżeczka z 2tys. wyjdzie ale nie mam pojęcia, więc czekam na odpowiedź bardziej zorientowanej^^

Dzięki dziewczyny za polecone książki jak skończę "Kosogłosa" to wypróbuje te:)

...aa i po słodkim moje się bardziej rusza...spróbujcie

http://s1.suwaczek.com/201412114580.png

[link=https://dzidziusiowo.pl/suwaczki]noborderhttps://dzidziusiowo.pl/suwaczki/5fa867d16cfeb.png[/img][/link]

Odnośnik do komentarza

Moniuss ja też ryczę :) pisałam już wcześniej że czytając "Położną" rozryczałam się bez powodu bo też opisane są tam porody :D

z książek polecam "Palladyn dusz", "listy pisane miłością", "P.S. Kocham cię" "pamiętnik", "ucieczka znad rozlewiska", "jak zjeść słonia", "ania z zielonego wzgórza", "Pani na Mellyn", :) jak mi się jakies przypomną to jeszczę napisze :D

Malaiza witaj :)

misiabella Fabian też tak ma że się nie rusza i mnie martwi a za dwa dni tak szaleje że wszystko mnie boli, poza tym już jest niegrzeczny :D Jak Jowitka się do mnie przytula i do brzucha dotyka to ją kopie strasznie, a jak mąż chce poczuć kopniaki i kładzie rękę to się mały uspokaja :D taki luj

justys88 lekką koperkową i rumiankową można od razu podawać (tylko musi być "blada")

Mili_ijakby bez komplikacji to chyba by mi nie przeszkadzało urodzić w 20 minut :D

gabi85 "Oczywiście nie wiem jak trzeba być zamotaną" - ja wczoraj zapomniałam iść na pocztę wysłać towar, mimo że wszystko stało w przejściu w korytarzu (mąż ma sklep na allegro), dziś jak poszłam zostawiłam kubek niekapek małej (po 4 godzinach leciałam bo mi się przypomniało że kubek dzieś wsiąkł) - na szczęście mała miejscowość to był :D wszystkiego zapominam teraz...

asia1985 my mamy łóżeczko, wanienkę, pościele, trochę ciuszków, kocyki, rożki, wózek, podgrzewacz itp, a i tak wyliczyliśmy że na resztę rzeczy pyknie nam z 500zł :( do tego wyprawka do szpitala dla mnie...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

Moniniuss - ja też będę rodzić sama:) przede wszystkim to mój J prawie, że mdleje przy pobieraniu krwi, zaś u stomatologa dostaje zawsze znieczulenie w to miejsce, w które następnie jest aplikowane właściwe znieczulenie :D a ponadto on jest zawsze mądrzejszy ode mnie, więc gdybyśmy razem rodzili, to pewnie by mnie pouczał jak mam oddychać, przeć itd Zatem pewnie by się skończyło sprzeczką na sali porodowej :)

http://www.suwaczek.pl/cache/9efb4a2460.png

Odnośnik do komentarza
Gość MartaAlvii

Cześć Dziewczynki :)
Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie z początku wątku, ale odważyłam się już teraz tu zajrzeć i do Was napisać.
Mam nadzieję, że u Wszystkich z Was jest pięknie, że Wasze ciąże przebiegają wzorcowo. Przyznam szczerze, że nie miałam ani odwagi ani siły żeby tu zaglądać do Was bo za bardzo bolało... Ale wpadłam, tak jak kiedyś obiecałam, pochwalić się, że właśnie zobaczyłam na teście II kreseczki. Odczekaliśmy 3@ i znów w pierwszym cyklu się udało :) Mam nadzieję, że tym razem i mi się powiedzie i wszystko będzie wspaniale i zostanę kwietniową mamusią.
Pozdrawiam Was Dziewczynki, sercem często byłam z Wami <3 Trzymam kciuki za Wasze szybkie i lekkie porody! Buziaki!! :*

Odnośnik do komentarza

MartaAlvi trzymam mocno kciuki żeby maleństwo się szybko rozwijało:)
krófka13 dziękować:)
Elleves mój jest brzydliwy i jak wymiotowałam w pierwszych 3 msc to on prawie ze mną, poza tym wczoraj jak ćwiczyłam oddechy śmiał się z moich min, podejrzewam, że podczas porodu będą "śmieszniejsze".

Dzisiaj jak zamówiłam ręczniczek to mnie poniosło i zamówiłam jeszcze 6 bodziaków 3 -56 i 3-62
takie fajne unisexy....
http://allegro.pl/body-z-dlugim-rekawem-116-nadrukow-bawelniane-62-i4466289707.html

http://s1.suwaczek.com/201412114580.png

[link=https://dzidziusiowo.pl/suwaczki]noborderhttps://dzidziusiowo.pl/suwaczki/5fa867d16cfeb.png[/img][/link]

Odnośnik do komentarza

No to mamy dzien zakrecony :) ja tez myslalam, ze dzis piatek! W ogole musze sie zastanowic przez chwile -jaki dzien jest ;) heh
MartaAlvi super kochana, ze sie odezwalas! Takie wiadomosci lubie :) Bardzo sie
ciesze Twoim szczesciem i zycze zdrowka dla Ciebie i malenstwa! Tym razem napewno wszystko bedzie dobrze-musi!! :D
Trzymaj sie cieplutko i dbaj o siebie i oczywiscie zagladaj do nas :) :*

Wiecie co? Moj maz tez mdleje-doslownie-przy pobieraniu krwi!!
Jak widzi robabrane zdjecia pooperacyjne, jakies dreny, igly itp.itd to robi mi sie slabo i dostaje gesiej skory!
Jednakze byl przy porodzie. Widzial mnie rozbabrana, we krwi, porozcinana. I jakos przezyl. Fakt to plakal strasznie przy tym. Pewnie czesciowo ze szczescia a czesciowo z tego, ze to bylo dla niego nie do ogarniecia. Myslalam, ze sie wykolei na starcie a tu prosze! Mysle, ze to zbudowalo jeszcze wieksza wiez miedzy nami.
Wydaje mi sie, ze na porodowce nie ma czasu na smieszne uwagi i madrowanie sie facetow a oni miekna z przerazenia ;) Nie namawiam do niczego, bo kazda jest inna, ale ja osobiscie bralabym faceta za chabety na porodowke ;))

http://www.suwaczki.com/tickers/h44ecsqvmfx1oo1u.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Czaki mój jest honorowym dawcą krwi:) co 2 miesiace leci oddaje:) zadne igły wenflony mu nie straszne:) też zarejestrowany jest jako dawca szpiku. jestem z niego dumna ze chce pomagac ludziom:) w ogole jest bardzo pomocny:)i mi od początku zapowiedział ze on bedzie przy porodzie czy to mi sie podoba czy nie;D hahaha.....no chyba ze go nie wpuszczą bo to roznie bywa...

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

hej!

MartaAlvi gratulacje, trzymam kciuki :)

aaa mój mąż jest twardy pod tym względem.. Pomagał mi gdy wymiotowałam, w ogóle nie brzydzi się niczego, zawsze staje na wysokości zadania i jak zapytałam go czy chce być przy porodzie, bez wahania odpowiedzial tak, potem zapytałam czy przetnie pępowinę - bez wahania odpowiedział Tak!... Zapytałam czy się boi.. Powiedział, że nie... Że wierzy, że wszystko będzie dobrze, bo czemu nie miałoby być :) polubiłam jego optymizm i wierzę, że wszystko będzie Ok :)))

Odnośnik do komentarza

Odważni ci wasi faceci:)
Fajnie, że są tacy chętni:)
Malyna wzięłam sówkę, pieska w kieszonce, cukierkowe literki, pandę, pieska na żółtym, i wilczka na białym:) Podoba mi się jeszcze ładowanie pieluchy i w ogóle dużo...ale jak coś to na krótkim dokupię. Na razie zobaczę jaki materiał i w ogóle:)

http://s1.suwaczek.com/201412114580.png

[link=https://dzidziusiowo.pl/suwaczki]noborderhttps://dzidziusiowo.pl/suwaczki/5fa867d16cfeb.png[/img][/link]

Odnośnik do komentarza

Mój mąż chyba też będzie przy porodzie, nie wiem w sumie to jakoś tak chyba konkretnie nie rozmawialiśmy, ale nie widzę innej opcji ;-) Między nogi nie musi mi zaglądać w trakcie parcia ale po prostu być przy mnie.

Wczoraj rozmawiałam z koleżanką która rok temu rodziła, powiedziała, że parcie nie było takie złe, najgorzej wspomina bóle krzyża. Mówi, ze to była masakra i że gdyby nie mąż który masował jej plecy to nie dałaby rady. Koleżanka rodziła w szpitalu na Kamińskiego i powiedziała mi, że warto mieć tam swoją położną, ona akurat nie wykupiła tej cegiełki i mówi, że w trakcie porodu przez sale przewinęło się z sześć położnych, co było średnio komfortowe.
Ogólnie mówiła mi też, że pojechała do szpitala bo była już siedem dni po terminie i nie chcieli jej przyjąć, po małej awanturze w końcu się zgodzili. Później miała rozwarcie na 6 cm i żadnych skurczy, i powiedziała mi, że podali jej oksytocynę. Mówiła mi jednak, że nie mam się co bać porodu. Zobaczymy różnie to może być, chociaż ja porodem na razie kompletnie nie zawracam sobie głowy. Teraz skupiam się na synku, cały czas myślę sobie o nim i martwię się o niego.

A jeszcze Wam powiem, ze przed chwilą dzwonili do mnie z tej kliniki dentystycznej zapytać jak się czuję, więc to moje wyrywanie nie było tylko masakrą dla mnie ale też dla dentysty. Raz jeszcze zapytałam, czy znieczulenie na pewno nie zaszkodziło dziecku, i Pani potwierdziła mi, ze na pewno nie. Ehhh.... Ciężko być takim człowiekiem który się wszystkim przejmuje...

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

Truskawka bidulko:* ale wiesz co miło ze zadzwonili i zapytali jak sie czujesz. rzadko sie to spotyka. a co do znieczulenia czytałam w gazecie dla mam ze nie szkodzi:) wiec nie masz sie co martwić tylko odpoczywaj.

a co do porodu to każdy jest inny i nie ma co porównywac sie ze znajomymi czy kolezankami....zreszta jak czlowiek nastawi sie negatywnie ze bedzie strasznie, ze bedzie bolało nie wiadomo jak i w ogole bedzie jedna wielka masakra to tak bedzie. po co panikować na zapas?? wiadomo człowiek w jakims tam stopniu sie boi ale czy nie lepiej mysleć pozytywnie??:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

Witam Mamusie
Na początku chciałam się pochwalić. Jestem ANTYkucharką ale dziś zrobiłam pierwsze w życiu bułeczki drożdżowe z borówkami. Mąż się zajada:)
Co do udziału męża w trakcie porodu. Chciałabym żeby był, on twierdzi że da radę ale ustaliliśmy że będzie stał przy mojej głowie i nie zaglądał "na dół". Poza tym moja przyjaciółka (po dwóch porodach) twierdzi że bardzo ważna jest jednak pomoc silnego mężczyzny który pomasuje, zaprowadzi pod prysznic i potrafi zmobilizować do słuchania położnej. Zobaczymy w listopadzie...
Truskawka współczuję przeżyć. Ja mam fatalne zęby ale okazało się że od dwóch lat nic się nie dzieje. Dentysta na pewno wie co robi, a troska wynika pewnie z tego że jesteś w ciąży - więc pod specjalną opieką.
Gabi oby do wstawania w nocy później też był taki chętny:) powodzenia na badaniu
MartaAlvi popłakałam się ze wzruszenia. Gratulacje! Dużo zdrowia dla Ciebie i fasolki!
Moniniuss słodkie te ręczniki, ale czy będzie wchłaniał wodę?mam wrażenie że jest bardziej polarowy niż frotte.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...