Wrześniowe skarby 2014 :)

[Kinga88]

Też mi się zdarzają czarne myśli, ale o dziwo im bliżej porodu tym jest ich mniej ;)

[teosia]

Popijam kawkę i jest mi smutno ,bo dzisiaj urodziny synka,a on daleko na Mazurach.Zadzwoniłam do niego ,życzenia złożyłam i zaraz jak się rozłączyliśmy to w ryk,nie mogłam się pochamować.Pytał się o torta,prezenty,czy jutro bedzie miał,a my wyportkowani z kasy,bo mieliśmy niespodziewane wydatki.Nie chcę nawet myśleć o jutrzejszym dniu,bo jest mi poprostu smutno.Przepraszam,że taki post pesymistyczny,ale jest mi źle.Jakos nic mnie dzisiaj nie cieszy.

[maidin]

Ja też pewnie zakupie taki gorset - dzięki za link mamaali - koleżanka używała i mi właśnie doradzała żebym kupiła sobie coś takiego

Dziś robię listę co zabrać do szpitala i od jutra pakowanie- podpowiedzi mile widziane:)

Jutro mam też wizytę u doktorka mojego i może umówimy się na usg - nie wiem czy mu mówić że podczas jego urlopu byłam prywatnie na usg - jak myślicie?
Musze go jutro wypytać o poród - jak to wygląda u niego w szpitalu - muszę na kartce zapisać pytania bo mi znów z głowy wyleci - tylko już mam pustkę o co pytać?? :(

[zuzia2309]

Teosia nie smutaj sie ;-( synuś pewniesię cieszyl będzie juz z samego ffaktu że jest na wakacjach i go tam odwiedzicie;-) torcik.moze taki maleńki kup symboliczny ;-)

[anulka86]

Witam mamuski. ja już jestem niecierpliwa, i jest mi ciężko, czasem dopada mnie jakas depresja, ostatnio poszłam na działkę tylko po to zeby sobie popłakać tak bez powodu.Każda z nas z tego co czytam ma jakieś dziwne nastroje. Ja niestety najbardziej cierpie z powodu bulu kości miednicy. We wtorek mam wizyte mam nadzieje że wysle mnie do porodu.

[mamaali]

Te gorsety są na prawdę bardzo fajne, nie dość, że pomagają nam obkurczyć macicę to jeszcze możemy poudawać, że dużo schudłyśmy;)

Co do pakowania, to ja się ładnie spakowałam , miałam wrzucić tylko kilka pieluch tetrowych i ręcznik... ale u mnie wyszło inaczej. Musiałam się rozpakować i spakować tylko swoje rzeczy koszulki, spodenki leginsy majtki, skarpetki , sztućce itd..... małej rzeczy leżą w łóżeczku i czekają na spakowanie ponowne w razie porodu. Musiałam jeszcze dokupić ciuszki na allegro z rozmiarem od 50cm ( wcześniej kupiłam same w rozm 62) , bo nie wiadomo kiedy mnie potną .Więc mąż jeszcze musi te ciuszki rozpakować , poprasować i czekać na sygnał!!;)

maidin a nie masz nic w karcie ciązy napisane, że bylaś u gin?, bo w sumie jak nic takiego prywatny nie powiedział, to nic nie musisz mówić swojemu gin, że miałaś wizytę.

Teosia dzieci inaczej to przeżywają niż my ... ja też myślałąm, że moja córa będzie zawiedziona na maxa i będzie płakać, że mnie nie ma a tu dzwoni do mnie szczęśliwa i zadowolona.Wydaje mi się, że jak złożysz życzenia synowi to będzie zadowolony , a prezent powiesz, że dostanie jak wrócicie do domu, bo sam sobie coś wybierze.

Dziewczyny wy skończony macie 38tc - możecie rodzić, siooo na porodówkę!!!!!!;) Ja bym chyba mojego brała w obroty cały dzień żeby się coś ruszyło!!;)

[Smile2]

teosia, a symbolicznego torta to moze dacie rade przygotowac?
Moj mlodszy brat ktory ma urodziny wlasnie w nadchodzacym tygodniu czesto w wakacje dostawal cos prostego - np biszkopt lub beze przykryte bita smieta i duza iloscia zebranych przez nas w lesie jezyn (akurat jest sezon:)

[mamaali]

u nas na sali kolejnej wody płodowe poszły:)

[Smile2]

to sie dzieje:-D

Dziewczyny, czy planujecie obecnosc Waszych mezow/partnerow przy porodzie (i sn i cc)? Ja sie nie potrafie okreslic... Z jednej strony chce, z drugiej mam mnostwo watpliwosci.

[zuzia2309]

Smail2
jeżeli chodzi o obecnośc męża przy porodzie to ja nie mam wątpliwości żadnych! Rodzimy razem ;-) niema innej opcji, myślę ze to duże wsparcie, tylko oczywiście obie strony musza tego chcieć ;) nawet jak będę miała cc to chcę żeby byl mąż, ale nie wiem czy będzie mógł zależy od szpitala...zobaczymy

[magalena3]

A propo pasa wyszczuplajacego to pamietam jak moja mama opowiadala mi jak to za jej czasow nie było takich wiec sie bandazem elastycznym owijala.

A ja sie juz spakowalam do szpitala, i od jutra czeka mnie jedzenie szpitalne bleee, ale jakos damy rade.

Wczoraj od poludnia mialam taki dziwny bol w pachwinie, czasem wyzej ,tak jakby kolka mnie lapala ale tylko z lewej strony. O wyprostowaniu nogi moglam zaplapalo bo mnie lapalo co chwila. Mimo tego z podkurczona noga ale przespalam noc dobrze.
I obudzilam sie ze zdretwiala noga i reka lewa, troche pomoglo polozenie na lewym boku ale nie na dlugo bo moja mala nie lubi na boku :/
Nie wiem co to bylo czy ucisk czy skurcz ale sie bede musiala jutro dowiedziec.

[magalena3]

miało byc "o wyprostowaniu nogi moglam zapomniec..."
ehhh ten telefon

a w sprawie porodu to juz tez mialam rozmowe z moim ale on powiedzial ze nie chce... woli poczekam w poczekalni... no trudno on straci najlepsze chwile...

[Gość jana3]

A ja mam zamiar iść do porodu z przyjaciółką,choć w sumie zobaczymy jak to wyjdzie.Zaczynam mieć stres powoli związany z porodem,zaczyna mi się to śnić i sam poród i wszystko co z tym związane.Od piątku wydaje mi się,że mi brzuch opadł,a to niby do terminu ponad miesiąc.Pranie ubranek wstrzymane,bo pogody nie ma,no ale co zrobić.

[zuzia2309]

Ja właśnie o dziwo nie boje się jeszcze porodu.. stres może się pojawi pod koniec. ...

[mamaali]

i kolejna szykuje się do porodu, chociaz trzymamy za nią kciuki, bo ma dopiero 26tc i zaczęłą krwawić;(.

Smile - osoba bliska jak np mąż są bardzo ważni przy porodzie.Psychicznie lepiej się poczujesz jak oprócz obcych gęb które cię dotykają , kują , mówią do ciebie itp bedzie znajoma twarz - najlepiej mąż czy mama.Zawsze to komfort. Mój mąż musi być jak urodzę i ma się wszystkim zająć kiedy będą mnie zszywać.Jak rodziłam SN to mąż był i masował mi plecy, gdyby nie on to bym zwymiotowała w pościel, dużo mi pomógł wyszedł dopiero jak szłam na CC.

zaraz moja córeczka przyjedzie huraaaaaaaaaaa!!!!!!!!

[marti123]

mamaali świetny ten gorset,dobrze wiedzieć że jest coś takiego,w sklepach widziałam same pasy.
Ja bardzo chciałam żeby mój był przy porodzie,tym bardziej ze to pierwszy i chciałam mieć przy sobie osobę bliską której ufam, ale niestety jest za granicą i nic z tego, będę musiała sama przez to przejść,bo nikogo na zastępstwo nie mam. Ostatnio zaczęłam się stresować porodem, codziennie myślę ze to już zaraz może się zacząć mimo że nic na to nie wskazuje. Dziewczyny jak często macie wizyty u gina w tym ostatnim miesiącu? bo ja wychodząc ze szpitala tydzień temu dostałam termin dopiero na 3 września czyli na 39 tydzień.

[Gość jana3]

Ja zaczynam 35 tydzień i ostatnio mam wizyty co 2 tygodnie, akurat jutro wypada,więc zobacze kiedy następnym razem gin będzie mnie chciał widzieć.

[Melly]

hej:) tak swoje przeszłam z racji ze miesiac przed terminem, ale jk Was czytam to sie ciesze ze ten CIĘŻki 9 miesiac mnie ominął.

co do porodu rodzinnego polecam!!!
miałam wywoływane skurcze i od samego poczatku był ze mną chłopak i raz była potrzebna jego reka a raz mnie wkurzała;D a sam poród duuuzo osob 3 przy kroczu, chłopak z tyłu i pełno studentek za głowa bo sensacja wczesniak
poloznika nawet mialam bardzo wspierał, a moj chlopak tak szczesliwy, razem to przezylismy, wycalowal na koniec, siedzial ze mna te 2 h po wszystkim i mowi, ze moglby byc przy porodzie codziennie;)
a w ogóle chciałam sie pochwalic, ze przytyłam 9 kg w ciazy i odrazu po porodzie zniknely, a teraz karmie piersia i tez kolejne 2 kg polecialy. :):):)

[gosia_sz]

Witam Mamusie:)

W wolnej chwili doczytam wszystkie wpisy, ale póki co chciałam Wam się pochwalic, że od 21.08. Bianka jest z nami na świecie! 53cm i 3020g :) - urodzona w 38 tc.
Poród przez cc (masakra!), wcześniej 2 tyg w szpitalu, ale o tym napiszę w ciągu najbliższych dni:)

Zdrówka!

[Kinga88]

Gosia gratuluję!! Jejku, jak ja wam rozpakowanym zazdroszczę. Moja dalej w brzuchu, już mnie to irytuje. Po seksie to mnie tylko skurcze męczą, które i tak w końcu mijają :/ aż chce się klnąć...

[mamaali]

marti123 ja mam USG codziennie ze względu na to, że jestem w szpitalu, ale przeważnie pod koniec ciąży co 2 tygodnie są wizyty.

Melly macica się kurczy i dlatego te kg idą w dół

gosia_sz gratulacje kochana!!!!!:) czekamy na relacje!!:)

[Melly]

Gratulacje!!!! Już dwie dziewuszki na swiecie, moja jest taka grzeczna, ze nie placze tylko jak przebieram albo kąpię.

a ja Ci Kinga zazdroszcze seksu, bo odkad mialam zagrozona ciaze to od maja nic a nic a teraz pológ do pazdziernika. teraz w sumie o tym nie myslimy, ale czasem chlopak podgaduje hehe ze moja sexy mama.

[Melly]

kurczy nie kurczy ale juz mniej waze niz przed ciaza a poza tym teraz juz nie ma czym sie objadac

[Gość jana3]

Gratuluję kolejnej Mamusi,coraz więcej rozpakowanych,na jedno zazdroszcze że już po porodzie,ale w sumie niech moja mała jeszcze posiedzi trochę w brzuszku.

[Gość kornelka-pisze z kom]

gosia_sz- GRATULACJE! Super że juz masz maleństwo przy sobie, zazdroszczę!

Dzisiaj mały mniej się rusza niż przez ostatnie dni... Denerwuje mnie to bo zaraz zachodze w głowę czy wszystko jest dobrze.. Ostatnimi czasy był baaadzo ruchliwy, a dzisiaj poruszy się po jedzeniu ale tak krótko. Też tak macie? Wykonczy mnie ta ciąża psychicznie :-/
Zazdroszczę dziewczynom które juz są mamami, mam wrażenie ze moja ciąża trwa wiecznie i sie nigdy nie skończy..