Skocz do zawartości
Forum

zuzia2309

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zuzia2309

  1. Hej mamuśki. Ktoś tu zaglądanie to pozdrawiam:) Ps. Na FB nadal grupa jest?
  2. Moja Oliwka tez bardzo dużo spi w dzien i cale noce przespia karmie ja na spiocha :)
  3. Czesc Wrzesnióweczki daaaaawno mnie tu nie było. Jak kiedyś wspomniałam moja córcia Oliwka ma wade serduszka i po urodzeniu miala zaplanowana operacje, czekala na swoją kolej dwa tygodnie po urodzeniu, i w czwartek miala operacje na szczęście wszystko się powiodło jeszcze ja czeka druga operacje za kilka miesięcy jeszcze nie wiadomo kiedy teraz córcia nadal leży w szpitalu a ja nie moge się doczekać kiedy w końcu będzie w domu ! Kocham ją nad życie nie wiedziałam że jestem zdolna do tak wielkiej miłości♡ Codziennie jeździmy do szpitala mleczko odciągam laktatorem i jakoś daje radę próbuję... Nawet nie będę próbowała nadrobić nie przeczytanych stron bo za dużo ich nawet niewiem gdzie skończylam.... Ciekawa jesten czy są tu jeszcze mamusie w dwupaku? :-) A i mam pytanko do mam odciagajacych mleczko, jakieś sposoby żeby mleczka bylo więcej? Pozdrawiam was serdecznie teraz postaram sie bywać tu częściej :-)
  4. Dziewczyny które maja mieć cc i panikują tak jak ja panikowalam. Apel do was! Wiem ze kazda z nas jest inna i każdy organizm jest inny ale niema się czego bać ;-0 Ja się bardzo bałam znieczulenia.... igly dużej zupełnie nie potrzebnie. Najpierw malutką cieńką iglą mnie pan doktor znieczulił w plecy miejscowo. potem dopiero duza wbil w kręgosłup czego już nie czułam ;-). Potem było cewnikowanie które go też tak się bałam. Wogole go nie czułam ;-) potem zabieg. Sprawny szybki nic nie czulam. Aaa tylko zwymiotywalam.samą żòłcią bo w żołądku nic nie bylo. ( albo leki albo nerwy ponoć) moim zdaniem głód. Bo bylam na czczo od poprzedniego wieczora a jak jestem bardzo głodna to mam odruch wymiotny. Niestety. Tak mam. Oczywiście żeby nie było za pięknie to teraz brzuch boli i macica się rozkurczza ale ból znośny. Jestem na lekach caly czas przeciwbolowych w kroplòwce. Dzisiaj będę próbowała stanąć nogi. Mam stracha jak cholera.
  5. Proszę o wpis do tabeli ;-) 16.09.14 godz 12.30 przyszła na świat Oliwia przez cc. Waga 2900 g 54 cm.
  6. Wyrazy współczucia brak slow. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czujesz. ...
  7. HELLO :0) Pytanie do mamusi które sa już po... ;} CZY PRZED PORODEM TEZ WAS TAK "CZYSCILO?" BO ja od dwóch dni to po prostu co godzine dwie do wc i tak non stop, i tak pomyslalam ze może to objaw zbliżającego się porodu może to oczyszczanie się organizmu?
  8. Beata, a to co ty miałas sobie odebrać od kogos te rzeczy wózek i łóżeczko w szczecinie? I tam spac? Dobrze rozumiem... co za pinda koleżanka! A nie możesz jechać jutro albo w pai i u niej spac....?
  9. Mamaali! Jestesmy z tobą ;-) powodzenia! Ucaluj maleństwo od cioć z forum♥ i koniecznie czekamybna relacje ;-)
  10. Ja właśnie o dziwo nie boje się jeszcze porodu.. stres może się pojawi pod koniec. ...
  11. Smail2 jeżeli chodzi o obecnośc męża przy porodzie to ja nie mam wątpliwości żadnych! Rodzimy razem ;-) niema innej opcji, myślę ze to duże wsparcie, tylko oczywiście obie strony musza tego chcieć ;) nawet jak będę miała cc to chcę żeby byl mąż, ale nie wiem czy będzie mógł zależy od szpitala...zobaczymy
  12. Teosia nie smutaj sie ;-( synuś pewniesię cieszyl będzie juz z samego ffaktu że jest na wakacjach i go tam odwiedzicie;-) torcik.moze taki maleńki kup symboliczny ;-)
  13. Teosia ;-) dobry pomysł z tym numerem podaje mój : 537 008 452 Pisz jak coś będzie się dziać ;-) a synek będzie mial pewnie z ciocia udane urodzinki ;-)
  14. Dzień dobry dziewczyny ;-) Niema to jak się obudzic z bólem ucha;-( Ale na pocieszenie dziś ide do fryzjera ; się ostrzyc ,--)
  15. Kurcze a mi wczoraj wyskoczyła opryszczka ;-( ma ktoś jakieś domowe sposoby? Muszę dzisiaj isc do apteki,,,.jeszcze mnie ucho boli jak cholera, może mnie przewialo... ;-(
  16. Dziewczyny bardzo wam dziękuję za te słowa ! cenne slowa ! naprawdę! To bardzo pomaga...♡ dziękuję
  17. MIREECZKA ciekawe ktora z nas pierwsza urodzi ;-) na kiedy masz termin? Bo suwaczek różnie liczy. Ja na 24 września oczywiście ;-p MAMAALI wada jest dosyć poważna, ale nie mogą jej leczyc jeszcze w brzuszku, dopiero jak się Oliwka urodzi ... Wada polega na tym ze nie ukształtowala jej się w serduszku taka "rurka" ktora z lewej komory doprowadza krew do płuc, beda musieli wstawić jej sztuczna... Rodzic będziemy w szpitalu w innym mieście niż mieszkamy, na szczęście w miarę blisko, jest to szpital w którym jest kardiologiia dziecięca bardzo dobra, skierowala nas tam pani kardiolog od bbasów, jestesmy pod kontrolą kardiologa, 1 września mamy ostania wizyte u kardio i dowiemy się konkretnie wszystkiego z porodem związanego i skierowanie do szpitala dostaniemy, kilka dni przed terminem ponoc będę musiała sie położyć.. najważniejsze żeby Oliwka przeszła operacje fajnie to będę szczesliwa♡
  18. Ale się rozpisałysmy ;-p Beda miały dziewczyny trochę do poczytania jak się obudza &-)
  19. Mireczka my się staralismy 2 lata ;-) wiec nasze dzidzie będą wyczekane wystarane ;-* napewno wszystko się zmieni na lepsze! Damy rade ;-) zobaczysz jakimi będziemy super rodzicami ♡ najważniejsze żeby kochac swoje skarby♡ a ja moją Oliwie kocham nad życie ♡
  20. Kinia raczej już nie śpię ;-p patrze na kama sutre na Polsat pley :-) potem się jeszcze położe często tak mam ze sie budzę nad ranem patrze na kama sutre i ide jeszcze spac ;-)
  21. Magdalen3 Dziękuje za miłe słowa, teraz juz staramy się myslec pozytywnie jesteśmy dobrej myśli.staramy sie ;-) A ten szef to dupek :-/ o takiej porze dzwonic....
  22. Beata oby to tylko nie było zatrucie ciążowe u ciebie! Nie wiem czy wiesz Asia z feceboka urodziła dwa dni temu przez cc , rozwiązali jej ciążę właśnie z powodu zatrucia ciążowego, na szczęście wszystko dobrze z nimi. trzymam kciuki za cieboe kochana , bo ja to zawsze się boje ze ty gdzies w ddrodze urodzisz w biegu bo wiecznie zalatana jesteś ;-)
  23. Dziewczyny każdy ma swój krzyż ;-( niestety życie nie jest kolorowe;-( U mnie ostatnio w otoczeniu tez same problemy ;-( siostrę mąż zostawil, tak porostu z dnia na dzień bo się zakochał ;-/ szwagra dziewczyna zostawila , został sam, też juz ma RÓŻNE myśli głupie :-/ dwa tygodnie temu jak byłam na wesele u drugiego szwagra poznałam super dziewczyne, swiadkowa panny młodej bardzo miła dziewczyna, fajnie nam się gadalo, rok po ślubie, kończą się budować, niedawno dostała prace na stale mówila że teraz tylko o dzidziuśia się będą starać bo tego im do pełni szczęścia brakuje :-/ wczoraj się dowiedzialam że wykryto u niej raka jajnika ;-/ masakra jakaś ;-( tak właśnie wczoraj rozmawiałam z mężem że kurcze jakie każdy ma problemy tylko nie każdy o nich mówi głośno ale ciężkie te życie ;-/ Ja też ostatnio zaczynam się bać jak to będzie jak się Oliwka urodzi, co będzie z jej serduszkiem, ( nie wszystkie dziewczyny tu wiedzą moja córcia ma wadę serca) jak zniesie operacje, jak my zniesiemy psychicznie.... wszyscy znajomi których spotykam pytają, boisz się porodu? Ja odpowiadam w MYSLACH nie! Boje się co będzie potem, boje się operacji mojego maleństwa; ale nie mowie o tym, nie chce...po co.... Podsumowując dziewczyny naprawdę ja też w życie łatwo nie mam rodzice wcześniej zmarli na raka brat tez teściowa na zawał tesc jest ale bardzo schorowany... i tak sami sobie musimy radzisz od 18; rooku życia; takie dwie sierotki ale staram się myśleć potywnie o tym że będą miała niedługo mojego skarba przy sobie a to mój lek na wszystkie problemy! Wreszcie nie będziemy sami nas dom ozyje STRASZNIE SIĘ ROZPISALAM, MAM NADZIEJE ZE KTÓRAŚ DOCZYTALA dO KOŃCA ;-) dziewczyny życzę wam pozytywnego myślenia i wiary w lepsze jutro!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...