Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

m4gd4 faktycznie niezły z niego inteligent :) też mamy taką książeczkę :) Franio póki co nie chwyta jej sam, nie jest jeszcze taki mądry :P

my z rozszerzeniem też się jeszcze trochę wstrzymamy. po tych kupkowych rewelacjach, a raczej w trakcie może być ciężko.

Asia jakieś słuchy mnie dochodzą, że w Szwajcarii łykają jod w związku z tą elektrownią a u nas cisza.. Już nie wiem o co z tym chodzi. Ja nie wiem, nie chce siać paniki. Ktoś się orientuje w temacie?

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcqtkflu42baxi.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny potrzebuje rady. czy wasze pociechy miały mega rzadką kupe?? bo małą wczoraj i dzisiaj zrobiła po jednej takiej kupie, że normalnie wyciekła z pampersa i była w całej nogawce :/
nie chce za bardzo z nią znowu chodzić po lekarzach, bo jak byliśmy ostatnio z tymi wynikami moczu to cały korytarz chorych dzieci i nie wiem czy może czegoś tam nie złapała.
byłam dzisiaj w aptece babeczka doradziła mi smecte i probiotyk. to nie jest chyba biegunka bo wczoraj tylko raz tak narobiła i dzisiaj do tej pory też tylko raz.

http://www.suwaczki.com/tickers/961l2n0abd3xxsqn.png

Odnośnik do komentarza

Magda myśmy też mieli problemy z zajściem w ciąże. Akurat byliśmy w trakcie badań, gdy w między czasie okazało się, że jestem w ciąży. Miałam nieregularne cykle, więc nie zorientowałam się od razu. Na święta mąż mi mówił, że chyba jestem w ciąży inaczej się zachowuje itd. Jak popłakałam się ze wzruszenia z jakiejś głupoty to powiedział na bank ciąża. A ja nie wierzyłam. Dopiero jak wracaliśmy ze świąt ( 28 grudnia) kazał mi kupić test. Zrobiłam jeszcze tego dnia wieczorem, od razu wyraźne 2 kreski.Później jeszcze zrobiłam 2 testy, a 15 lekarz potwierdził.
Asia jak ja spróbowałam słoiczka moja pierwsza łyżeczka- marchewka, też paskudne, a Zosia wciągała, że aż miło popatrzeć.
~coraa ja niekiedy też podaje taką wodę, jak nie mam wody przegotowanej. W Rossmanie, kosztuje chyba 1,50 litr, więc nie jest to takie drogie.

W niedzielę zrobimy jeszcze jedno podejście do marchewki, może tym razem nie będzie ulewać

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371drtezjxe.png

Odnośnik do komentarza

Osa nie panikuj z tą kupą, Kupy mojej Zuzy też są wodniste, to normalne u dzieci karmionych piersią, jeśli nie sa zielone to wszystko ok :)

Ankaczarnykot moj narzeczony mówi że to bujda z tą elektrownią, a jak zapytałam skąd wie, to powiedział że licznik Geigera mozna kupić za kilkadziesiąt złotych i zbadać promieniowanie, po drugie w tv cisza. To nie Czarnobyl, spokojnie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73k6nl0zy98oa1.png

Odnośnik do komentarza

Osa, u nas często zdarzają się kupy płynne, wypływające z pieluchy. Jakieś dwa dni temu wkleiłam link do artykułu o kupie, powinno Ci pomóc.

Dziś kapituluję i mały dostanie mm. Jutro mamy gości z okazji Mikołaja, więc musiałam trichę ogarnąć mieszkanie i jestem padnięta. A synuś jak na złość urządził sobie dwie drzemki -po zaledwie 40 min i 30 min :/ trzecia drzemka trwa teraz. I w ogóle dziś nie chciał za bardzo bawić się sam, więc musiałam niestety nasłuchać się jego głośnych protestów, bo mieszkanie się samo nie wysprząta...

Odnośnik do komentarza

Tak Mogu i pranie też się samo nie zrobi i obiad niestety też... ehh ja dzisiaj też od rana słucham wrzasków mojego brząca.
W związku z tym tym razem ja mam do Was pytanie. Czy wasze szkraby też wydają z siebie wrzaski krzyki o brzmieniu aaaaa? Mój w zasadzie tylko to mówi.
Oprócz tego czasem mu się zdarzy wypowiedzieć coś w stylu aj, ej, no, łaa, eee i westchnienia oij i ne. Zaczynam się zastanawiać, czy na tym etapie nie powinien mówić coś więcej.

Osa probiotyk może zdziałać tylko dobro. A jedną kupą rzadką się nie przejmuj, nam też czasem wypłynie, a karmimy się mm. Głupia sprawa tylko jak trafi się akurat na białe ciuchy :D
Raz Jasiek tak się zesrał (inaczej tego nie można nazwać), że przesiąkło na moje spodnie, bo akurat trzymałam go na kolanach. Dodam, że nie używamy tetry tylko markowe super niby pieluchy Pampers, a i to nie pomogło ;)

Mogu no to jutro Mikołaj ma imprezę, tak? Swoją drogą aleście są sępy. Odebraliście mu jeden prezent w roku dając na imię Mikołaj ;)

U nas z zajściem w ciążę, to było dość wesoło (to był moment). Zawsze miałam super regularne cykle, więc jak mi się okres spóźniał trzy dni, to poszłam po test, zrobiłam i były 2 krechy, popołudniu zrobiłam 2 i też dwie krechy. Ciążę potwierdziłam 28.12, to był początek 7 tc. biło już serduszko, poryczałam się jak bóbr.
Dzidziusia planowaliśmy ale niedokładnie wtedy, Jasiu był jest taką troszkę niespodzianką - najcudowniejszą jaka nas spotkała :)
Eh fajnie powspominać.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

No przyznam że spanikowalam,bo mloda robiła zawsze rzadkie kupy ale nie az tak wodniste i jak teraz zdarzyło sie to dwa dni pod rząd to sie wystraszylam.
Dzisiaj mloda byla mega marudna,ja wstalam lewą nogą i przez to znowu sie na nia wydarlam jak płakałaraz mam wyrzuty sumienia.mój zły humor skłonił mnie również do złamania diety i siegnelam po 3 kostki czekolady.
Jak małą wykape to muszę pocwiczyco by.

http://www.suwaczki.com/tickers/961l2n0abd3xxsqn.png

Odnośnik do komentarza

Chyba wszystkie bobiki były dziś marudne, może coś w powietrzu wisi... moja też trzeszczała cały dzień

Któraś pisała o odgłosach wydawanych przez dziecko, moja też tak popiskuje i grucha jak gołąbek ;p a jak sie rozgada to jest ajajajajajajajaj :D smiechu po pachy :D

trening sobie dziś darowałam bo chyba sie przeziębiłam i mnie gnaty łamią, ale jutro pełna para! Wypoce z siebie kakałko Nesquika ;p tym bardziej że wracajac do tematu sukni ślubnych zaczęły mi sie podobać syreny ;) muszę figurkę podrasować, co prawda przełożyłam termin na 11.06.2016 bo wolę mieć ciepło iładnie, październik jest do dupy :/ o taka kiecka :D
http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,Maggie-Sottero,Adalee,Divina,item,10819.html

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73k6nl0zy98oa1.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze, pisalam jakis czas temu, zanim to napisalyscie, posta odnosnie tego, ze mnie dziwi, ze brokul, kalafior i groszek sa jako pierwsze warzywa choc sa wzdymajace. I teraz widze, ze nie ma tego posta... :/
Panthrce, ja sie w takich wodach nie orientuje, tyle pamietam z tego, ze ta kolezanka gadala, ze na wode dla malej wydaje wiecej niz na mleko, bo za butelke daje 9 zl i na dzien jej taka butla spokojnie schodzi.
Asia, zazdroszcze ogrodka z warzywami. Moi rodzice maja mega ogrod i kiedys bylo w nim mase warzyw, takze na zime w piwnicy byly zapasy, ale odkad ojciec stracil prace, bo zaklad likwidowali i zalozyl wlasna dzialalnosc to zdziadzial troche i caly jego swiat miesci sie w garazu. A szkoda bo serio maja warunki. Teraz tam rosnie jedynie trawa, pare drzew owocowych i krzakow porzeczek i agrestu.
Moj tez takie wrzaski urzadza. Glownie jak chce na rece. I to nie w byle jakuej pozycji tylko przodem do swiata. Czasem jest tak, ze na lezaco ryk, na ramieniu ryk, a przodem do swiata jest cacy. Wczoraj lekarz powiedzial zeby zaczac go wychowywac i nie reagowac na kazde marudzenie, ale srednio mi to wychodzi, nie potrafie za bardzo go olac jak sie drze na pol osiedla. No i popelnilam duuuzy blad. Kiedys sie go kladlo do lozeczka, swiatlo gasili i spal. Pare razy polozylam sie z nim w pokoju, a jak sie ululal to go do lozeczka zanosilam i sie nauczyl przy mnie zaspiac skubaniec... Wczoraj go dalam do lozeczka, zeby zasnal sam no i byl ryk i musialam sie z nim polozyc....

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, moj maly po szczepieniu ma zaczerwienione wokol miejsca uklucia i tak jakby podpuchniete to, bo twarde jest. Normalne to jest czy mam sie martwic? Dostal wczoraj 3 zastrzyki, po 2 jest ok, a na jednej nozce tak sie wlasnie zrobilo jak opisalam. Moze to smieszne pytanie, ale to pierwsze dziecko, wiec nie mialam do czynienia z szczepionkami, a po pierwszych szczepieniach czegos takiego nie bylo

Odnośnik do komentarza

Coraa u mojej Ani tak samo bylo, tylko ze na raczce, miala opuchniete i czerwone. Po pierwszej nic nie bylo a teraz sie pojawilo. Chyba nawet ponad tydzien to bylo takie i tez niczym nie smarowalam.

Moja mala tez krzyczy i to duzo :-) jeszcze jak zauwazy ze sie na to zareaguje to piskom nie ma konca :-) a mowienie to tez takie gruchanie :-)
Ania dostala wczoraj.pierwsze prezenty odMikolaja :-) Oboje z mezem pracujemy w takich wiekszych zakladach pracy i tam co roku z funduszu socjalnego sa paczki :-) mnostwo slodyczy, na zgube mamy ktora sie odchudza :-) Z rodziny tez dostanie Mikolajki, bo juz zapowiadali, ale glownie pampersy i sloiczki :-)

Mam jeszcze takie pytanie, jesli wprowadza sie inne pokarmy, to od razu zamiast porcji mleka , czy poczatkowo jako.dodatek, a dopiero pozniej jako osobny posilek? Jakos nie umie sobie tego wyobrazic ze porcja marchewki.czy jabluszka zastapi porcje mleka...

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h2z7526e6.png

Odnośnik do komentarza

Mój maluch ciągle gada i brzmi to jak jakiś język skandynawski :)

Przyszedł już do niego Sw. Mikołaj i przyniol zyrafke. Szybko piszla do buzi :)

Mialam wielka nadzieje na spokojny sen. O 20 maly dostal butelke mm. Wypil 150ml. I obudzil sie po polnocy :( a potem co 2h. Jak na piersi. Zwariuje!
Dzisiaj dam mu to mm o polnocy.

Odnośnik do komentarza

u nas wczorajszy dzien bardzo aktywny :) duzo sie bawilismy :D noc spokojna zasnal ok 22 o 3 cycek potem o 6 :)

Co do opuchlizny po sczepieniu to robiłam okłady z sody i zeszło po 2 dniach.

Ja sie boje tego wprowadzania pokarmów szczególnie, ze wczoraj zadzwonili z mojej pracy i powiedzieli ze chca abym najpóźniej w marcu wrocila ! A Kuba bedzie mial wtedy dopiero 6 mc wiec zacznie rozszerzać diete :( nie wiem co mam zrobic nie chce go tak wczesnie zostawiac buuuuuu:( Gdyby nie kredyt to bym od razu odmowila.

Ja zrobilam test ciazowy 22 grudnia rano ( dzien wczesniej caly dzien ryczalam,ze nigdy nie dam mojemu mezowi dziecka- staralismy sie 4 lata) i od razu pokazaly sie dwie piekne grube krechy :) na drugim tak samo. Od razu zaczelismy szukac lekarza z usg , ktory przyjmuje w niedziele. Zrobilismy usg to byl 5 tydzien :) ze zdjeciem pojechalismy najpierw do moich rodzico ( wielkie wzruszenie szczegolnie mojej mamy bo juz myslala ze nigdy nie bede miala dziecka - odetchnela tez z ulga ze przestane jej sie zalic hehe, moj taka- twardy facet nawet sie poplakal ) potem do tesciowej tez wielki szal :)
Pozostalym oglosilismy nowine w Wigile mowiac ze za rok na swieta bedzie nas o jedno wiecej przy stole :) Placz pod choinka byl a Kuba to nasz najwspanialszy prezent, lepszego nie moglam sobie wymarzyc :)

http://www.suwaczek.pl/cache/3325cdc06e.png

Odnośnik do komentarza

a i jeszce jak zobaczylam te dwie krechy na tescie to zaczelam sie strasznie drzec w lazience, moj maz zapomnial o testowaniu- z reszta tyle tych testow wczesniej robilam i nic nie bylo,ze mu sie nie dziwie :D - myslal ze cos mi sie stalo w tej lazience :D a ja wpadlam do sypialni i rzucilam w niego tym testem krzyczac bedziemy mieli dziecko! Mina jego bezcenna :)

http://www.suwaczek.pl/cache/3325cdc06e.png

Odnośnik do komentarza

Ale dziewczyny sie rozpisalyscie, pare dni was nie czytalam i teraz jak usiadlam to z pol godziny do nadrobienia mialam heh;p A wszystko przez ta przeprowadzke, Dzisiaj pierwszy raz od wtorku usiadlam na luzie, bo wszystko ogarniete. A tak tyle roboty bylo, plecy myslalam ze mi wysiada. Do tego malutka sie rozchorowala a ja z nia, kaszle i smary leca co chwile;/ Biedna ciagle mecze aspiratorem, a ona tak go nie cierpi, juz na sam jego widok zaczyna plakac... Zaczelam jej dawac nurofen dla dzieci i troche jest z nia lepiej, a tak byla marudna ze szok. Do lekarza wczoraj z nia poszlam, zbadal ja i stwierdzil ze to nic powaznego, ze kaszel jest okey bo polyka wydzieline z nosa i sie jej zbiera w drogach oddechowych. A kaszel to tylko odruch obronny organizmu... Nic jej nie przepisal, powiedzial ze jak przez dwa tygosnie kaszel nie ustapi to mam z nia przyjsc znowu. Teraz nie wiem czy dalej podawac ten nurofen bo zapomnialam o nim powiedziec lekarzowi? Bo nie sadze ze samo przejedzie tak jak twierdzi lekarz... choc nie znam sie. Ale angielscy lekarze juz tacy sa, przepisuja albo paracetamol albo nic.
A jeszcze wracajac do przeprowadzki, mieszkanie super, jestem mega zadowolona. Niestety nowe mieszkanie nic nie zmienilo w moich relacjach z partnerem. Caly czas jest tak samo wredny a nawet gorzej! Zchowuje sie jakby mial okres a to ja mam;p Ja probuje byc mila i wgl, a on ciagle ma o wszystko fochy;/ Chce z nim porozmawiac a on ze mam zamknac ryj, do tego wczoraj na skypie gadal z jego siostra i szwagrem i ponizal mnie przy nich. Chcialam im powiedziec ze mala nauczyla sie sama zasypiac jak wlacze jej bajke. Dla mnie jest to nadzwyczajne bo zawsze musialam ja lelac na rekach, zreszta oni sami byli tego swiadkami. A moj zaczal mnie wysmiewac i nawet do glosu mnie nie dopuscil;/ Wkurzylam sie i wylaczylam komputer bo stwierdzilam ze nie bedzie po mnie jezdzic przy innych. Eh juz nie wiem co sie dzieje z tym moim chlopem, Odwala mu na maxa.
A myslam ze bedzie chociaz przez pierwsze dni na nowym mieszkaniu mily, zadowolonu. A tu dupa, jeszcze ani razu nie byl dla mnie mily. Jeszcze gada szwagrowi ze chce zybym juz leciala z mala na urlop do Pl;/ Co za palant!

MAGDA MAMA WIKTORA - czytalam ze masz problem ze smoczkiem. Moja mala tez na poczatku nie chciala smoka, nie umiala zassac, wypluwala co chwile. Ja ja troche oszukiwalam. Dawalam jej najpierw mojego palca wskazujacego do buzki, possala troszke i szybko przekladalam na smoczek;p Do teraz tak robie jak nie chce sie uspokoic i smoczka wypluwa tak beczy. Daje jej palca, moj paluch o dziwo ja uspokaja i sru szybko smoczka i idzie lulu haha;) Na poczatku sie smialam ze palca chyba bede musiala sobie amputowac :D

MADLEN STORM- haha usmialam sie jak Twoj narzeczony powiedzial ze masz latwiej z dzidzia bo mozesz zawsze dac cycka i jest spkoj. Nie wiem, ale faceci chyba naprawde sa jacys inni;p Moj tez nieraz nie potrafi uspokoic malej, mysli ze jak ja polozy obok siebie to jakims cudem przestanie plakac. Ciezko sprawdzic pieluche, pomachac grzechotka, pogugac, dac herbatke lub wlaczyc baje. A on tylko zapycha ja smoczkiem;p A najlepsze ze on mysli ze ja caly dzien sobie leze i pachne, normalnie obled jakis. A suknia przepiekna, tez mi sie podobaja syreny, ale to chyba nie dla takich niskich kobiet jak ja:)

M4GD4- swietne zdjecie, maly madrala rosnie. Tez musze malej zaczac pokazywac ksiazczki.Widzialam takie fajne z miekkimi stronami metakmi po bokach i szeleszczace, niby dzieci na poczatek takie lubia :D

Odnośnik do komentarza

Sara i ja bym na Twoim miejscu spakowała siebie i dziecko i przyjechała do pl albo na miejscu chociaz do koleżanki sie wyniosła. Rozumiem kłótnie, ale takie zachowanie? Zamknij ryj? Za takie cos to moj w ryj by dostał i tyle by nas w domu widział! Aby on ciebie szanował, musisz Ty szanować siebie. A pozwalając mu na takie zachowanie tego nie robisz. Wiem co mowię, starsza córkę mam z takim palantem.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6jw4zh0rso9x4.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...